Strona 1 z 3

Powołanie Szóstek

: środa, 21 stycznia 2009, 11:29
autor: Matea
Szóstka : Strażnik

Obraz Boga : Obrazem Boga ukrytym w głębi istoty Strażnika jest Wytrwałość (Necech). Wytrwałość jest uparta, zrównoważona, żywotna, świadoma społecznie i oddana.
Uparta. Człowiek obdarzony boską wytrzymałością decyduje się pokonywać problemy bez względu na osobiste koszty.
Samopotwierdzenie rodzi się z upartej pasji wspomaganiu innych w poszukiwaniu skarbów prawdy i spełnieniu.
Czystość serca pobudza dusze do rzetelnego poszukiwania duchowego i osobowego wzrostu, koniecznego do zespolenia z ludźmi.
Zrównoważona. Wiara w podstawowe, niezniszczalne dobro ludzkiej duszy pozwala głęboko uszanować pokój umysłu oraz łagodzić ekstremalne opinie i zachowania.
Logika i opanowanie górują nad egocentrycznymi celami, jednocząc indywidualne talenty i wartości w służbie wszystkim.
Wzmocniona boską mocą wolność manifestuje się w uważnym oddzielaniu ziaren otwartości i samopoświęcenia od plew przesądu i egoizmu.
Żywotna. Zaraźliwy zachwyt i entuzjastyczne podejście do życia pobudzają w ludziach dawno zapomniane doznania radości i zadziwienia.
Wyrażasz Boga kiedy kochasz ludzi i cieszysz się z ich szczęścia.
Zdrowie fizyczne rodzi chęć do życia, zdrowie duchowe promieniuje na innych i w nich się odtwarza.
Świadoma społecznie. Zachwycająca prostota i subtelna Obecność Boga są obosiecznym mieczem rozcinającym kłębowisko protestów które powstrzymują społeczeństwa od reagowania na ludzkie problemy.
Z boskiej miłości bierze się pokarm umacniający w słusznej walce o sprawiedliwość i równość wszystkich ludzi.
Twórczy wysiłek równoważenia myśli i działań sprawia, że umiemy rozpoznawać chwile odpowiednie do uczenia się i nauczania, uzdrowienia oraz prowadzenia ludzkości ku jej prawdziwemu przeznaczeniu.
Oddana. Królestwo twojego serca jest skarbnicą motywacji do zajmowania najważniejszego miejsca w twojej społeczności.
Boskie Dary współczucia i zrozumienia pogłębiają związku z ludźmi i pozwalają zwycięsko przejść przez próby, trudne doświadczenia i nieporozumienia.
Wiara w wartość człowieka pociąga za sobą nieustanny wysiłek wspomagania indywidualności i piękna każdej bożej istoty.

Podróż życia : stawanie się Opoką. Strażnik staje się Opoką, kiedy zewnętrzne normy, nakazy i tradycje przestaną być dla niego źródłem poczucia bezpieczeństwa. Odnalazłszy w sobie autorytet i pokój może być ostoją dla innych w niestabilnym, pełnym lęku świecie. Wykazuje niemal anielską cierpliwość w mediacjach między ludźmi. Przywraca równowagę każdej społeczności której jest członkiem. Odznacza się niezwykłym talentem do tworzenia atmosfery sprzyjającej nowym ideałom i rozwiązaniom. Szanuje odmienność poglądów i zachowań, a jego naturalny konserwatyzm ujawnia się w zdolności do łagodzenia tendencji ekstremalnych oraz wspierania konfliktowej współpracy i współistnienia.
Potrafi wywierać łagodny nacisk na ludzi, aby widzieli więcej niż tylko własne interesy i kierowali się dobrem wspólnym. Obdarzony wrodzoną umiejętnością konsolidowania ludzi, tworzenia atmosfery równowagi i harmonii na wielu poziomach jednocześnie, potrafi proponować, budować i podtrzymywać wartości, które jednoczą społeczność. Uczy się cieszyć z wyzwań, jakimi są nowe idee. Ceni je zwłaszcza wtedy, gdy mogą mieć wpływ na polepszenie bytu jego społeczności.
Największa trudność sprawi mu nauka wynoszenia godności jednostki ponad własne uprzedzenia, zasady i opinie. Jednak właśnie dlatego, że wymagają tyle pracy, akceptacja i szacunek dla wolności jednostki mogą stać się źródłem jego największej siły. Kiedy przestanie żywić urazy za faktyczne lub domniemane zniewagi, pozna błogosławieństwo przebaczenia. Redukując nieco swój lęk przed ludźmi o odmiennych poglądach, będzie mógł poszerzać swoje zainteresowania, wiedzę i zrozumienie w drodze indywidualnych doświadczeń.
A oto klucz do przemiany Strażnika. Złota zasadą jego życia powinno być szczerze dbanie o to, by zapewnić ludziom takie poczucie bezpieczeństwa, jakim sam chciałby się cieszyć. Wypaczona motywacja każe mu szukać środków na uśmierzenia lęku. Czasem takim środkiem jest działanie zgodne z regułami, innym razem bunt przeciw nim lub praca bez wytchnienia. W rzeczywistości potrzebny jest mu pokój ducha, który może osiągnąć jedynie przez spokojną refleksję.
Strażnik ulega złudzeniu, że można odnaleźć szczęście w przynależności, identyfikacji z grupą. A szczęście przyjdzie do niego, gdy odkryje swój wewnętrzny autorytet i zacznie się do niego odwoływać. Szczęście – to również zaakceptowanie otaczającego świata.



Co jak co ,ale mnie to trochę przypomina średniowiecznego rycerza.
WYPAS :D


poprawiłem przecinki (kochany sed) - boogi

: środa, 21 stycznia 2009, 11:38
autor: Absynt
No i masz racje.

Bo oto masz 2 szostki :)

Obrazek
Obrazek

: środa, 21 stycznia 2009, 16:35
autor: Kemal
Obrazek

: środa, 21 stycznia 2009, 17:50
autor: boogi
Podróż życia : stawanie się Opoką.
Św. Piotr był Szóstką. I stał się Opoką :)

: środa, 21 stycznia 2009, 20:31
autor: SuperDurson
Opoką..

Czyli nie opieram się o nic, a reszta opiera się o mnie?
Jedziemy bez trzymanki! IHAAAAAAA!

Brzmi fajnie :twisted:


Wytrwałość jest uparta, zrównoważona, żywotna, świadoma społecznie i oddana.
Czytam to, czytam, czytam.. i dochodzę do wniosku, że na mój gust to chyba posiadam większość z tych cech, które są tam opisane. Większość. Problematyczna w opisie jest ta "anielska cierpliwość w mediacjach" i "łagodny nacisk" bo według mnie to jest teraz w moim przypadku raczej tłumiona niecierpliwość, oraz jawny, ciągły nacisk, a jeżeli nie skutkuje to brutalny nacisk.

Pokój ducha, spokojna refleksja, odwołanie do wewnętrznego autorytetu..
Idę pomyśleć..

: piątek, 23 stycznia 2009, 11:57
autor: Absynt
Gdyby nie Core Transformation to bym myslal, ze to bzdury na resorach. Smieszny opis. Moze prawdziwy, ale... dopiero teraz dotarlo do mnie jak bardzo bardzo gleboko tkwi we mnie prawdziwa Agape
Według Martina Lutera Kinga Agape oznacza osiągnięcie takiego stanu, w którym miłuje się każdego człowieka, ponieważ miłuje go Bóg. Jest to więc miłość w Bogu i do Boga. (...) Miłuje się wtedy osobę, która czyni zło, ale nienawidzi się jej czynu. (...) Agape jest podstawą, która umożliwia zlikwidowanie stanu wrogości autystycznej. (...) Agape służy zaakcentowaniu jedności ludzkości, jako wspólnoty powiązanej siecią współzależności. (...) Rodzaj ludzki potrzebuje każdej istoty ponieważ dzięki niej może osiągnąć swoją pełnię. Bez znaczących relacji z innymi nie jest możliwe nasze spełnienie jako istoty ludzkiej.
I uderzylo mnie jaki potezny w swoim szlachetnym wnetrzu jest typ 6.

Tylko do diabla... Praca nie moze byc meczenskie stawanie sie tym kim masz sie stac, tylko jestes kim jestes, a praca jest Twoja rola w zyciu. W przypadku szostki - bycie opoka :). Ale to juz inna bajka :P.

: piątek, 23 stycznia 2009, 12:02
autor: boogi
Absynt pisze:I uderzylo mnie jaki potezny w swoim szlachetnym wnetrzu jest typ 6.
Macie w sobie widać sporo Dwójki 8)
Absynt pisze:Praca nie moze byc meczenskie stawanie sie tym kim masz sie stac, tylko jestes kim jestes, a praca jest Twoja rola w zyciu. W przypadku szostki - bycie opoka
Praca? Może... powołanie? Bo praca to jest raczej sprawa zawodowa. A takie "być opoką" to jest niezależne od zawodu i godzin pracy.
? :>

: piątek, 23 stycznia 2009, 12:11
autor: Absynt
Widzisz, enneagram przedstawia nas jako ulomnych, maluczkich ludzi, w ktorych drzemie wspaniala istota, prawdziwy cherubin, tylko jest jakos uwieziony. Ty masz za zadanie polerowac jego klatke, by cherubin byl szczesliwy, ze dla niego pracujesz. Zamiast go uwolnic.

I faktycznie wewnetrzne zrodlo 6 ma sporo wspolnego z 2.

: piątek, 23 stycznia 2009, 12:16
autor: boogi
Absynt pisze:Widzisz, enneagram przedstawia nas jako ulomnych, maluczkich ludzi, w ktorych drzemie wspaniala istota, prawdziwy cherubin, tylko jest jakos uwieziony. Ty masz za zadanie polerowac jego klatke, by cherubin byl szczesliwy, ze dla niego pracujesz. Zamiast go uwolnic.
Eee... co?
Rozumiem, że chodzi o polerowanie tej klatki, w której jest uwięziony. Ale i tak nie rozumiem, co to miałoby znaczyć o_O

: piątek, 23 stycznia 2009, 12:50
autor: Matea
boogi pisze:
Absynt pisze:Widzisz, enneagram przedstawia nas jako ulomnych, maluczkich ludzi, w ktorych drzemie wspaniala istota, prawdziwy cherubin, tylko jest jakos uwieziony. Ty masz za zadanie polerowac jego klatke, by cherubin byl szczesliwy, ze dla niego pracujesz. Zamiast go uwolnic.
Eee... co?
Wydaje mi się ,że chodzi tu o pełne wykorzystanie swoich możliwości.

: piątek, 23 stycznia 2009, 16:03
autor: Absynt
Tak.
Zamiast modlenie sie do nich i o nie.

: poniedziałek, 23 marca 2009, 08:57
autor: SuperDurson
EDIT - poniosło mnie. :wink:

: wtorek, 24 marca 2009, 13:28
autor: Absynt
E tam pierdolisz pan jak jakis priczer z ambony :D.

Tj. fajnie fajnie, ale zbyt pompatycznie by przecietni ludzie, w ktorych zylach plywaja szpilki i zyletki (metafora ich klujacej egzystencji) mogli Cie odpowiednio odebrac.

Re: Powołanie Szóstek

: poniedziałek, 1 marca 2010, 01:15
autor: Kemal
Tak sobie dzisiaj pomyślałem, że szachy to gra dla 6w5. Trzeba wyszukiwać możliwych zagrożeń, analizować, czasami ratować się z pozornie beznadziejnej sytuacji ;p

Re: Powołanie Szóstek

: sobota, 24 kwietnia 2010, 18:53
autor: swiatlo
Tej ja lubię grać w szachy :D podczas tej gry faktycznie trzeba myśleć i analizować