Strona 1 z 10

Zauważam w sobie paranoje...

: wtorek, 23 stycznia 2007, 21:57
autor: jarduli
jestem 6w7, jak autor strony:) czyli the kumpel
Ciekawi mnie czy jakies szustki zauwazaja w sobie predyzpozycje do paranoicznych zachowan lub takie mysli, lub nawt sposob w jaki prowadzi sie mysl.

: środa, 24 stycznia 2007, 21:33
autor: Nazgul
taaaak chaos zachowań ostatnio nawet to polubiłem. Ludzie nie mają pojęcia co za chwile zrobisz, a najbardziej ty.

: środa, 24 stycznia 2007, 22:51
autor: jarduli
nie tylko co zrobisz, mnie sie czest pytaja o czym mysle, a jesli mialbym odpowiedziec prawde to wlasnie mysle cos w stylu ("na chxx cie to interesuje + zajebiscie ze nie wiesz + tymbardziej ze ja sam tez, kretyn)

ja nigdy nie mysle o tym co kto inny mysli (chyba ze chodzi o opinie na moj temat)

: czwartek, 25 stycznia 2007, 17:05
autor: Nazgul
Zgodzę się. W głowie zawsze mam rozpiske stosunków miedzy ludzmi z ktorymi przebywam. Przewiduje co zrobia i jak na cos zareaguja :P ale na tym sie konczy.

: wtorek, 30 stycznia 2007, 14:36
autor: nutshell
ja nigdy nie mysle o tym co kto inny mysli (chyba ze chodzi o opinie na moj temat)
obym nigdy nie zaczęła tak myśleć, to jest przecież straszny egoizm, który i tak wszyscy mi wmawiaja :/
Ja za to jestem bardzo ciekawa o czym myślą inni, czemu zachowali się tak i tak, powiedzieli to czy tamto . DLACZEGO DLACZEGO DLACZEGO??? czasem chciałabym wejść w czyjąś głowę, myśli, zrozumieć....to jest dopiero schiza ;)

: wtorek, 30 stycznia 2007, 18:42
autor: goldspleen
czasem chciałabym wejść w czyjąś głowę, myśli, zrozumieć
mam chyba cos podobnego, ale ja sie zastanwiam tez jak dana osoba widzi swiat i chodzi mi o sens dosłowny. Po prostu jak z kims rozmawiam to czesto mi przychodzi do glowy na co patrzy dana osoba, co akurat widzi, jak z jej strony wszystko wyglada, Albo mam tez tak ze czasem sie zastanawiam nad tym co robia sasiedzi, i ta mysl ze oni cos robia jest dla mnie tak dziwnie abstrakcyjna, ze ciezko to wyrazic. Chodzi mi o to ze ciezko jest mi uswiadomic sobie ze oprocz tego ze zyje sobie ja , zyja jeszcze inni ludzie i oni tak jak ja cos wlasnie w tym momencie robia, ze oni o czyms np mysla, ze w Stanach jeszcze spia a w Afryce poluja na słonie. Ech, ale namieszałam..

: wtorek, 30 stycznia 2007, 19:36
autor: nutshell
Goldspleen, też się często zastanawiam nad takimi rzeczami, ale nie jest to póki co obsesja ;) głównie interesuje mnie jak postrzegają inni rzeczy, które mnie zachwycają np jakiś utwór muzyczny, widok ze szczytu góry na panoramę, secena w filmie, takie drobiazgi. Wtedy również chciałabym znaleźć się 'wewnątrz' nich.

: sobota, 3 lutego 2007, 15:47
autor: Biedronka
O taaak, mam podobnie... :wink: Uwielbiam się zastanawiać, co myśli dana osoba, co czuje, jak postrzega świat, itd. Czasem mam też uczucie, że doskonale to wiem, ale to chyba tylko moje marzenia... :wink: Lubię też przewidywać zachowania innych, zdarza mi się dobrze trafiać ze swoimi ocenami. Też tak macie?

: sobota, 3 lutego 2007, 16:20
autor: goldspleen
Lubię też przewidywać zachowania innych, zdarza mi się dobrze trafiać ze swoimi ocenami
o tak, :) ale bardziej profesjonalnie niz w zyciu codziennym.
Profilowanie psychologiczne, przewidywanie ludzkich zachowan, rozpoznawanie człowieka, jego cech na podstawie jego czynów, przewidywanie jego nastepnego kroku,
ach....

: środa, 2 maja 2007, 12:05
autor: Aneczka
Też muszę się do tego przyznać...

Często w rozmowie gdy zadam pytanie i ktos się długo zastanawia nad odpowiedzią to ja mam już kilka odpowiedzi i zastanawiam się którą odpowiedź usłyszę.

Gdy mam niechętnych rozmówców, którzy tylko mówią "tak" "nie" "nie wiem" to zadając pytanie, zawieram w nim przynajmniej dwie sugestie, bo wolę usłyszeć "raczej to pierwsze" nież "nie wiem" :? Chyba nie powinnam tak robić...

A odnośnie postrzegania świata to również bardzo jestem ciekawa, tego jak inni to widzą i strasznie lubię, kiedy ktoś może mi to w fajny sposób opowiedzieć(lubię artystyczne dusze, utalentowanych ludzi, takich nawet troszkę nawiedzonych) bo dzięki nim uczę sie patrzeć na świat w inny sposób.

: piątek, 18 maja 2007, 13:16
autor: Biedronka
Aneczka pisze:
A odnośnie postrzegania świata to również bardzo jestem ciekawa, tego jak inni to widzą i strasznie lubię, kiedy ktoś może mi to w fajny sposób opowiedzieć(lubię artystyczne dusze, utalentowanych ludzi, takich nawet troszkę nawiedzonych) bo dzięki nim uczę sie patrzeć na świat w inny sposób.
Jak to przeczytałam, do doszłam do wniosku, że mam podobnie, bo tacy "popaprańcy" sprawiają, że postrzegam świat mniej konkretnie, przy nich zaczynam fantazjować, wyobrażać sobie niemożliwe do spełnienia rzeczy, itd, a wydaje mi się, że 6 są z natury konkretne, więc taka odmiana jest mi czasem naprawdę potrzebna... :D

: poniedziałek, 21 kwietnia 2008, 15:45
autor: vvob
Jestem szalonym paranoikiem, mam złe myśli, jeśli nie ma wkoło ludzi. Oni dają mi energię i pozwalają o tym źle zapomnieć. Oczywiście nie wszyscy.

: poniedziałek, 21 kwietnia 2008, 17:05
autor: Levanda
zauważyłam u siebie fobię związaną ze spóźnianiem. Nigdy sie nie spóźniam i dla mnie to coś wręcz okropnego spóźnić się. Zawsze jest wcześniej niż trzeba..

: niedziela, 22 czerwca 2008, 20:21
autor: Snufkin
.

: niedziela, 22 czerwca 2008, 23:10
autor: Prowokacja
Levanda pisze:zauważyłam u siebie fobię związaną ze spóźnianiem. Nigdy sie nie spóźniam i dla mnie to coś wręcz okropnego spóźnić się. Zawsze jest wcześniej niż trzeba..
A ja się zawsze spóźniam i nie widzę niczego złego w spóźnianiu się do 15 minut, tzn ja moge na kogoś tyle czekac i nie rusza mnie to.