Związek z 6

Dyskusje na temat typu 6
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Minka
Posty: 194
Rejestracja: wtorek, 9 czerwca 2009, 19:38

Re: Związek z 6

#76 Post autor: Minka » środa, 30 października 2013, 11:48

Mi się wydaje, że szóstki też mają dość duże wymagania względem partnera, co jest szczególnie związane z poczuciem bezpieczeństwa. Jeżeli nie czują się bezpieczne to nawet usilne staranie się, nic nie da i nagle gasną.

Poza tym, skup się na parterze w sposób indywidualny, skoro chcesz, żeby on Ciebie tak traktował.

Podobno czwórki są niezłe w łóżku (;


"Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć."

sp/so

Mirabelka250
Posty: 192
Rejestracja: piątek, 26 października 2012, 22:01
Enneatyp: Lojalista

Re: Związek z 6

#77 Post autor: Mirabelka250 » środa, 30 października 2013, 12:21

Hm.. jeśli chodzi o ogólnie 6, to wydaje mi się, że te wymagania wcale nie są takie duże (ale to też zależy dla kogo). Wystarczy, żeby ktoś nas akceptował i nie oceniał, co równa się też poczuciu bezpieczeństwa :) Moim zdaniem to dotyczy nie tylko partnera ale też przyjaciół, których sobie dobieramy. Myślę, że dopiero kiedy ktoś spełnia te warunki ma szansę na prawdziwą, bliską relację.
6w5, LII

Awatar użytkownika
Ketchup_suicide
Posty: 149
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:33
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Tauzen

Re: Związek z 6

#78 Post autor: Ketchup_suicide » środa, 30 października 2013, 13:02

silver_bullet pisze: Regularny seks?
Point taken :mrgreen:
Czwórka z trzema skrzydłami.
MTBI: ENTP
Socjo: IEE
sx/sp/so

Awatar użytkownika
TasiemiecSpoleczny
Posty: 232
Rejestracja: piątek, 2 sierpnia 2013, 11:30
Enneatyp: Lojalista

Re: Związek z 6

#79 Post autor: TasiemiecSpoleczny » środa, 30 października 2013, 13:21

Mirabelka250 pisze:Hm.. jeśli chodzi o ogólnie 6, to wydaje mi się, że te wymagania wcale nie są takie duże (ale to też zależy dla kogo). Wystarczy, żeby ktoś nas akceptował i nie oceniał, co równa się też poczuciu bezpieczeństwa :) Moim zdaniem to dotyczy nie tylko partnera ale też przyjaciół, których sobie dobieramy. Myślę, że dopiero kiedy ktoś spełnia te warunki ma szansę na prawdziwą, bliską relację.
Bardzo tak.

Sam mało oceniam innych ludzi, bo wiem, że nie chcę być oceniany. A już naprawdę najgorzej jest wtedy, gdy ktoś tę ocenę trzyma tylko dla siebie, albo rozpowiada ją dookoła, a 6ka wie o tym nic...
Wynik testu: Omniwertyk
Inv pisze:Czy to znaczy, że jestem homo?

Awatar użytkownika
Ketchup_suicide
Posty: 149
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:33
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Tauzen

Re: Związek z 6

#80 Post autor: Ketchup_suicide » środa, 30 października 2013, 13:44

Nie da się w 100% uniknąć oceny. Ocenianie pozwala nam selekcjonować ludzi i dobierać sobie bliskich; nie wydaje mi się wiec jednoznacznie złe. Mam wrażenie, że szóstkowy problem polega na tym, że chcą zadowolić wszystkich :D

Szóstka nie ocenia innych (a raczej stara się nie oceniać), ponieważ sama nie chce być oceniana, a co za tym idzie, nie chce być hipokrytą, tak?

Dzięki wam, tak w ogóle za pomoc. Mam nadzieję, że się dobrze przygotuję na ewentualną bliską znajomość z szóstką :D
Czwórka z trzema skrzydłami.
MTBI: ENTP
Socjo: IEE
sx/sp/so

Awatar użytkownika
TasiemiecSpoleczny
Posty: 232
Rejestracja: piątek, 2 sierpnia 2013, 11:30
Enneatyp: Lojalista

Re: Związek z 6

#81 Post autor: TasiemiecSpoleczny » środa, 30 października 2013, 13:48

To jak sobie dobierzesz kogoś innego, to nie zapomnij o tym powiedzieć
Wynik testu: Omniwertyk
Inv pisze:Czy to znaczy, że jestem homo?

Mirabelka250
Posty: 192
Rejestracja: piątek, 26 października 2012, 22:01
Enneatyp: Lojalista

Re: Związek z 6

#82 Post autor: Mirabelka250 » środa, 30 października 2013, 15:10

Sam mało oceniam innych ludzi, bo wiem, że nie chcę być oceniany.
Ja też się staram.
Nie da się w 100% uniknąć oceny. Ocenianie pozwala nam selekcjonować ludzi i dobierać sobie bliskich; nie wydaje mi się wiec jednoznacznie złe.
Wiadomo, że zawsze w głowie tworzy się jakaś ocena kogoś i dokonuje się wstępna selekcja, ale gry już znajdę osobę z którą chciałabym być w związku, to musi być tak jak napisałam wcześniej. Każdy ma jakieś tam wady i chcę wiedzieć, że jestem akceptowana razem z nimi.
6w5, LII

Awatar użytkownika
Enturie
Posty: 493
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: poza zasięgiem sieci

Re: Związek z 6

#83 Post autor: Enturie » środa, 30 października 2013, 23:12

Kemal pisze:Nie bardzo wiem co powiedzieć, w każdym razie "dostosowywanie się" to dla Szóstki najnormalniejsza rzecz pod słońcem. To chyba najbardziej reaktywny typ enneagramu. Tego nie zmienisz.
Tak się zastanawiam, jak rozumieć to "dostosowywanie się"? Wydaje mi się, że czasem brak pewnych wymagań i określonych dokładnie potrzeb u 6 może wyglądać, jakby się dostosowywała.
► Pokaż Spoiler
Sometimes what you're looking for comes when you're not looking at all

Awatar użytkownika
subtlepleasure
Posty: 58
Rejestracja: czwartek, 19 sierpnia 2010, 21:47
Enneatyp: Lojalista

Re: Związek z 6

#84 Post autor: subtlepleasure » sobota, 2 listopada 2013, 00:34

Ketchup_suicide pisze:Czy próba ucieczki od relacji może wiązać się ze strachem przed tym właśnie zaangażowaniem?
Po części. Szóstki (a przynajmniej ja), będąc w bliskiej relacji, bardzo się poświęcają. Jeśli nieco spadnie mi level zdrowia/kocham za mocno (choć to się łączy, I guess), mogę początkowo nie zauważyć, gdy daję za dużo, dostawszy w zamian o wiele mniej. Gdy tak rzeczywiście jest - po pewnym czasie odsuwam się, starając się osiągnąć względny spokój ducha i skupić się na refleksjach, czemu czuję się tak, jak się czuję (wykorzystana/ wyzuta z wszelkich uczuć i emocji/ gasnę).
Oprocz tego: zauważyłam, że lubicie jednak niewyróżniające się specjalnie, ciche kobietki z bardzo analitycznym umysłem. Co was może, w takim razie, najbardziej zachęcić w wyróżniającej się (w jakiś sposób) i dosyć emocjonalnej i głośnej kobiecie?
Jestem kobietą, więc chłopaki pewnie pomogą bardziej ;) Od siebie proponowałabym po prostu "być", gdy szóstka potrzebuje. Komplementy i adorację cenię znacznie mniej od świadomości, że pomożesz mi, gdy jestem w sytuacji podbramkowej, wspierasz i jesteś ze mną szczera.

Przede wszystkim wydaje mi się, że punkt widzenia świata, podobne spostrzeżenia do niektórych rzeczy i ludzi przyciągają najbardziej. Daj się poznać i po prostu zobacz, czy współgracie na jakiejś płaszczyźnie.
"Trzeba mieć wrażliwość księżniczki i wytrzymałość kurwy. Tego się trzymam."
-A. Dymna

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Związek z 6

#85 Post autor: duplo » niedziela, 3 listopada 2013, 01:17

*co do oceniania

Kiedy czuję akceptację od ludzi i to, że nie jestem pochopnie oceniana to jest duża szansa na trwałą relację. Komfort bycia sobą jest dla mnie bardzo ważny. Dotyczy to zarówno przyjaźni jak i związków (pewnie dlatego mam ciągotkę do 9. Paradoksalnie mój partner to 1, najkrytyczniejszy z typów/sorry 8 za spam/).

Za to wydaje mi się, że 6 ma dużą skłonność do oceniania innych i wrzucaniu do określonego wora przez swój mechanizm obronny. Na podstawie małej pierdoły, niedomówienia, niby-szyderczego uśmiechu, niby-aluzji potrafią sobie dopisać cały bogaty scenariusz, znielubić kogoś i przykleić trwałą łatę na czoło.

Tak w ogóle to powodzenia, jeżeli oboje jesteście na niskich poziomach zdrowia to może powstać z tego całkiem ciekawy, sado-masochistyczny związek, czekam na relację.

ps. mnie nie pociągają męskie 4, te szantaże emocjonalne, zbytnia wylewność, gloryfikowanie siebie, a fe :P (Do przyjaźni jak najbardziej)
Ale ja jestem dziewczynką 6 a on jest chłopczykiem 6. Inna selekcja atutów
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
sor
Posty: 126
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2012, 14:48
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa

Re: Związek z 6

#86 Post autor: sor » poniedziałek, 18 listopada 2013, 02:20

Załóżmy taką sytuację.
Szóstka umawia się z chłopakiem. Chłopak ten okazuje się być ideałem dla Szóstki. Wszystko jest okej, ale Szóstka tworzy w swojej głowie przeróżne obawy (już Wy wiecie, jakie może stworzyć ;) ) do tego stopnia, że nie jest w stanie umówić się na kolejne spotkanie. Utrzymuje kontakt, jest uprzejma, ale czuć dystans.
1. Czy taka sytuacja jest w ogóle możliwa?
2. Jak przełamać tę "tarczę" szóstkowych obaw i doprowadzić do kolejnego spotkania?
3. Jak zachęcić Szóstkę/otworzyć ją?

Długo, kropla po kropli drążyć aż zaufa? Dać spokój na dłuższy czas (np. tydzień, miesiąc), czy odzywać się co dwa dni regularnie?
5w4 ISTJ

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Związek z 6

#87 Post autor: duplo » poniedziałek, 18 listopada 2013, 13:53

sor pisze:Załóżmy taką sytuację.
Szóstka umawia się z chłopakiem. Chłopak ten okazuje się być ideałem dla Szóstki. Wszystko jest okej, ale Szóstka tworzy w swojej głowie przeróżne obawy (już Wy wiecie, jakie może stworzyć ;) )
Zakładając, że jest to ideał... miałam sytuację, że trafiłam na takowego, ale ponieważ był to ideał to silniejsze było uczucie niż obawy. Z każdym dniem (pełna obaw) wyczekiwałam na odzew, a kiedy on nastąpił to wszystkie obawy tryskały, a na ich miejscu pojawiała się radość. Na spotkaniach lekkie zamknięcie w sobie i dystans (bałam się okazać, że mi za bardzo zależy) ale ten dystans to w dużej mierze onieśmielenie.
1. Czy taka sytuacja jest w ogóle możliwa?
jest
2. Jak przełamać tę "tarczę" szóstkowych obaw i doprowadzić do kolejnego spotkania?
wydaje mi się, że pewność siebie pomaga. Trzeba szóstce okazać że jesteś pewien swoich uczuć i tego że jej chcesz, samemu proponować spotkania (kiedy szóstka jest niepewna Twoich intencji to może się schować i urwać kontakt. Albo urwać go by przetestować czy Ci zależy i czy się odezwiesz).
3. Jak zachęcić Szóstkę/otworzyć ją?
Tak jak w punkcie 2+ nie oceniać jej, szóstka musi czuć akceptację, empatię i swobodę bycia sobą.
Długo, kropla po kropli drążyć aż zaufa? Dać spokój na dłuższy czas (np. tydzień, miesiąc), czy odzywać się co dwa dni regularnie?
Ciężko stwierdzić.

Piszę to w swoim imieniu, nie wiem jak mają inne szóstki.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
Ketchup_suicide
Posty: 149
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:33
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Tauzen

Re: Związek z 6

#88 Post autor: Ketchup_suicide » wtorek, 19 listopada 2013, 14:12

duplo pisze:
sor pisze: 2. Jak przełamać tę "tarczę" szóstkowych obaw i doprowadzić do kolejnego spotkania?
wydaje mi się, że pewność siebie pomaga. Trzeba szóstce okazać że jesteś pewien swoich uczuć i tego że jej chcesz, samemu proponować spotkania (kiedy szóstka jest niepewna Twoich intencji to może się schować i urwać kontakt. Albo urwać go by przetestować czy Ci zależy i czy się odezwiesz).

Chryste Panie, szóstki, dajcie spokój z takim czymś. Potem się okazuje że ja, czwórka, dostaję świra zastanawiając się, czemu szóstka urywa kontakt. I paranoja z mojej strony gotowa. A to nam zarzucacie, ze jesteśmy samolubne. o_o
Czwórka z trzema skrzydłami.
MTBI: ENTP
Socjo: IEE
sx/sp/so

Awatar użytkownika
TasiemiecSpoleczny
Posty: 232
Rejestracja: piątek, 2 sierpnia 2013, 11:30
Enneatyp: Lojalista

Re: Związek z 6

#89 Post autor: TasiemiecSpoleczny » wtorek, 19 listopada 2013, 16:44

A co kiedy czfurka znika, kiedy szustka jej potrzebuje?
Partner dla szustki powinien być cały czas dostępny. No jak nie jak tak?
Chyba, że to szustka bardzo samodzielna, to da radę... Tylko te samodzielne szustki mogą też umyślić sobie teorię, co ta osoba robi. I kaszanka.
Wynik testu: Omniwertyk
Inv pisze:Czy to znaczy, że jestem homo?

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Związek z 6

#90 Post autor: Cotta » wtorek, 19 listopada 2013, 17:22

Bycie dla kogokolwiek dostępnym cały czas brzmi jak jakiś straszny wyrok. Obrazek
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

ODPOWIEDZ