Strona 2 z 2

: środa, 24 października 2007, 21:47
autor: vodka :)
moja ukochana epoka to 20-lecie międzywojenne :) nic dodać, nic ująć :) awangarda, futuryzm, formizm - eksperymenty z poezją, manifesty literackie :) dużo się wtedy działo... miasto, masa i maszyna, hehe :D taka psychiczna epoka, w sam raz dla mnie :D

: niedziela, 4 listopada 2007, 13:58
autor: Druid z Polmosu
Nie znacie się najbardziej siódemkowy jest... Barok!! Szlachta Polska to typowy przykład 7. Pijanice, warchoły, zawalidrogi, a jednocześnie ludzie honoru, braniący ojczyzny. Ludzie szarmanccy i z gestem a do dobrej bójki pierwsi. Sztuka: przerost formy nad treścią - 7mkowość w pełnej okazałości. Piękna muzyka, bardzo bogata, piękne kościoły i jeszcze ładniejsze pałace no i wolność Tomku w swoim domku!!

: wtorek, 9 grudnia 2008, 11:27
autor: Shironeko
W każdej z dawniejszych epok miałabym problemy z racji przynależności do płci, łączyłoby się to z poważnym ograniczeniem wolności, uzależnieniem od ojca a potem męża.
A chętnie przeniosłabym się do starożytności... ważniejsze w tym momencie jaki miałabym status, niż kiedy mogłabym żyć.

: sobota, 18 kwietnia 2009, 11:21
autor: Petroniusz
Jednak renesans. Ta wszechstronność uzdolnień oraz otwarcie umysłu na świat. Wiara w mozliwości człowieka oraz humanizm.

: sobota, 18 kwietnia 2009, 11:44
autor: chottomatte
A ja nie mam co kliknąć, bo ja lubię wszystko co nowe i "współczesność" mi najbardziej pasuje :roll: Telepatycznie, telefonicznie - głosuję na współczesność :mrgreen:

: sobota, 18 kwietnia 2009, 17:09
autor: Petroniusz
Co racja to racja ale to renesans zapoczątkował współczesność i wyzwolił człowieka z zacofanego średniowiecza. Gdyby nie renesans dalejbyśmy żyli w ciemnych wiekach.

: sobota, 18 kwietnia 2009, 20:18
autor: vhax
pytanie nie jest: co jest najbardziej siódemkowe, ale z czym sie siódemki najbardziej utożsamiają :D

ja baaardzo lubię współczesność. jakbym miała klikać w sądzie to chyba starożytność bym zaznaczyła ale nie zrobię tego z powodu takiego, ze starożytność jest tylko na 2 miejscu :)

ja żyję w swoich czasach :D

: niedziela, 19 kwietnia 2009, 13:13
autor: Petroniusz
Domyślam się że autor zakładając wątek miał na myśl minione epoki i chodziło pewnie o to, której epoki filozofia jest wam najbliższa. Pisanie więc o współczesności odbiega od tematu.

: niedziela, 19 kwietnia 2009, 13:20
autor: chottomatte
Petroniusz pisze:Domyślam się że autor zakładając wątek miał na myśl minione epoki i chodziło pewnie o to, której epoki filozofia jest wam najbliższa. Pisanie więc o współczesności odbiega od tematu.
"Co autor miał na myśli pytając o epoki?" :mrgreen: Dlaczego tylko minione? To, co trwa, to też epoka 8) A za jakiś czas "współczesność" też będzie "miniona" i wymyślą jej jakąś piękną nazwę - podejrzewam, że coś w stylu "Googlantyzm"

: niedziela, 19 kwietnia 2009, 13:56
autor: vhax
dokładnie... ta jak każda epoka ma swoją filozofię, i nic nie poradzę na to ze właśnie ta jest mi najbliższa :)

: niedziela, 19 kwietnia 2009, 18:55
autor: Petroniusz
Ale to oczywiste by było że każdy woli współczesność niż czasy kiedy podcierano sie liśćmi a z kupy robiono zaprawe do wznoszenia chatek. Że lepiej mieć centralne ogrzewanie niż gorzałą i palonym gównem sie ogrzewać. Że lepiej sie jest myć codziennie pod natryskiem niż raz na miesiąc oblewać wiadrem z wodą Każdy woli się golić maszynką bądź potrójną żyletką niż kamieniem bądź czekać aż mu wszy zjedzą brodę. Każdy woli się wysrać do kibla i spuścić wodę niż robić na kucki do śmierdzącej dziury pełnej rozkładającego sie gówna. Każdy woli internet oraz transport lotniczy niż zasuwanie śmierdzącym koniem przez tygodnie z miasta do miasta. Lepiej jest używać kondonów z lateksu niż krokodylej skóry. Wygodniej pójść do sklepu kupić sobie mięcha niż zapierdzielić świniakowi w ryj toporem a potem go patroszyć. A kiedy masz problem ze wzwodem to lekarz poleca Ci wiagre a nie jedzenie mysich penisów, a gdy masz sraczke to nie korkuje Ci odbytu tylko zaleca smecte albo inny szit.
Ale nie sądze żeby chodziło tutaj do której epoki Ci najbliżej pod względem rozwoju cywilizacyjno-technicznego (bo tylko głupi wolałby mieszkać w jaskini albo lepiankach z wieprzowego gówna) ale, do poglądów której epoko Ci najbliżej. Np. ktoś lubi przepych więc powie że Barok, ktoś jest zwolennikiem pracy od podstaw to Pozytywizm, ktoś jest humanistą i wierzy w umysł człowieka to Renesans, ktoś jest romantykiem, który zakochuje się ale dostaje kosza następnie pisze wiersze i palnie sobie w łeb (o ile nie spudłuje) to powie że Romantyzm, ktoś kto jest nihilistą lubiącym siedzenie i odużanie sie nakotykami powie, że Młoda Polska itp. itd....

Współczesnośc też jest epoką ale że ciągle trwa nie została zamkniętą trudną ją ocenić z perspektywy historii. Ale jeśli mówicie współczesnośc to wyjaśnijcie dlaczego (nie dlatego że jest prąd i internet, z którego za darmo można ściągać pornole) ale np. odpowiada wam indywidualizm i wolność jednostki, bądź konsumpcjonizm czy globalizacja. Ale z racji że w dzisiejszej epoce każdy myśli indywidualnie to łatwiej odwołać się do filozofi byłych epok bo trudno z dzisiejszej wyodrębnić jakąś dominującą. Oczywiście jak ktoś jest w stanie powiedzieć jaka teraz filozofia dominuje niech wali bo sam z ciekawości chętnie sie dowiem :)

: środa, 22 lipca 2009, 15:25
autor: nakona
Petroniusz pisze:Domyślam się że autor zakładając wątek miał na myśl minione epoki i chodziło pewnie o to, której epoki filozofia jest wam najbliższa. Pisanie więc o współczesności odbiega od tematu.
dobrze wać Pan mówisz :D

ja jako i większość jestem za renesansem, ale to chyba w przypadku siódemek (wszak "ludzi renesansu") niezbyt zaskakujące :)

Re: Typ a epoki

: poniedziałek, 9 maja 2011, 12:35
autor: Wespazjan
Ja zagłosowałem oczywiście na starożytność, która jest pasjonująca. Nie będę wyjaśniał dlaczego, bo nie chciałbym zanudzać forumowiczki i forumowiczów wykładami z historii. :)
Aczkolwiek każda epoka ma w sobie coś ciekawego.

Re: Typ a epoki

: środa, 4 czerwca 2014, 14:16
autor: mrseinstein
Najbliższy zdecydowanie renesans - Michał Anioł, Leonardo da Vinci, ogólnie ludzie renesansu... Jednak szkoda, że można zaznaczyć tylko jedną epokę, bo uwielbiam również romantyzm - epoka uczuć, ach! Lubię też oświecenie, ale nie aż tak jak dwie wcześniej wymienione. :P