Siódemki a samotność

[Leuke-chan]

Mi trudno byc zupełnie samej (mieszkam z rodzinką i mam siostre w pokoju), ale jak udaje mi się być sam na sam to miło jest puścić sobie muzyczkę, zapalić swieczke i pisać tak po prostu, bez przemyślenia.

[picolinek]

Zastanawia mnie, co wtedy robicie,

film - czesto cos nowego ogladam, glownie kino akcji <ostatnio ''HITMAN''> lub ''horrory'' choc nie produkuja juz dobrych :/
muzyka - bardzo czesto lubie zalkozyc sluchawki na uszy <jesli nie ma nikogo w domu to sprzet :] ktory doskwiera sasiadom> i polozyc sie na lozku, odpoczac, pomyslec, totalny relaks sam na sam...
bardzo czesto tez biore mojego pieska na spacer, z racji tego ze kumpel ze studiow mieszka u mnie czasami musze wyjsc z domu na taki spacer sam pochodzic...pospacerowac, bo niestety ale On jako 7w8 tak jak ja w przeciwienstwie do mnie nie okazuje emocji... :/ (zbyt czesto- nie wiem czemu)
silownia to hobby, schodze kiedy mam ochote, czesto sam. glosna muzyka i mozliwosc odreagowania, lub poprostu zajecia samemu....

[Deidre]

``

[Biedron]

uwielbiam zaszyć się wieczorkiem pod kocyk, z książką w ręku, a w tle nastrojowa muzyka, albo zupełna cisza

miło jest puścić sobie muzyczkę, zapalić swieczke i pisać tak po prostu, bez przemyślenia.

Widać siódemki, a przynajmniej silniejsza płeć, ma w sobie jakiś pierwiastek romantyczny.

The Million Dollar Hotel - nie wiem, co ten film w sobie ma. Nigdy nie obejrzałem go w całości, a mimo to zrobił na mnie ogromne wrażenie.

[Leuke-chan]

Widać siódemki, a przynajmniej silniejsza płeć, ma w sobie jakiś pierwiastek romantyczny.

Myślę, że to po prostu właściwość większości kobiet

[Druid z Polmosu]

Muzyka muzyka muzyka Muzyka matką wszystkich sztuk. Tak:!: jak jestem sam w domu to muzyka jest nieodłącznym elementem. I cała reszta tak jak reszta film, ksiażka, komp, gitara, rozmyslania, marzenia. Wbrew pozorom lubię przebywa w otoczeniu tylko własnej osoby (w końcu mogę pogada z kimś inteligentnym ) i sie poobijac. A wszystko to po to by nagle z prędkościa światła wyskoczyc z domu do najbliższych znajomych

[włatca_wszechświatU]

witam jestem tu nowy;p;p i w sumie proszę o radę, przeczytałem już pare postów i wiem że czasem 7ki łapią czasem zamuła i muszą odpocząć od społeczeństwa;] Ale ja jestem chyba jakiś szczególnie przymulony... od jakiegoś czasu irytuje mnie przebywanie z człowiekami;p nie moge, normalnie mam wrażenie że wszyscy to kretyni...i tak sobie siedze na chacie przed kompem w samotności i czuje sie z tym świetnie;p...ludzie jak to sie leczy??!!;D ja chce odzyskać wiare w ludzi, chce iść z kimś na winiacza a nie tylko siedzieć przed winampem... probowałem już kilka razy wmówić sobie że inni też są fajni;p ale nie da rady, w ogóle jak gdzieś wyjde do ludzi to łapie taką blokade, normalnie nie chce mi sie z nimi gadać...POMOCY POMOCY POMOCY;p z góry składam serdeczne buk zapłać;]

[Absynt]

No kurde, a byles na tym winiaczu? ;p

[picolinek]

8) dostalem tu kiedys rade ze''....moze problem jest w Tobie...''
nie w ludziach, hm
mam czasami tak ze nie chce mi sie wyjsc doludzi,jest to wtedy gdy juz naprawde cos sie ze mna dzieje ''zlego'', na ogol jesli mam bad humorek to starams ie wlasnie wyjsc gdzies, pobyc wsrod zanjomych, tam zyje, smieje sie i dobrze bawie !!
masz ulubiony miejsce na relax ? czy miejsce spotkan z przyjaciolmi ? ja mam Bar gdzie czuje sie jak w domu, nie koniecznie non stop pije tam alko, warto wyjsc na kawe znam obsluge i wszystkich tam pracownikow...wiec chodze tam jak nie mam nic ciekaego do roboty, a tam humorek i znajomi sami sie znajda ;]
wg mnie
idzie wiosna wiec wez sie za siebie, wyjdz na dwor, rolki, rower, silka, basen,
odwiedz takie miejsce ''ulubione'' spedz tam troche czasu ze znajomymi....

wniosek :
nie dolowac sie !! wyjsc z chaty byle gdzie <z psem na spacer> popatrezc jak trawa rosnie !! idzei wiosna wiec nie dolowac sie bo przyjade tam i tam do was i nakopie do dup :] napiejmy sie przy okazji O.o

[włatca_wszechświatU]

...buk zapłać za dobre słowo;] przekonaliście mnie ide w piątek na winiacza;p tylko jeszcze musze kogoś do pary dobrać;p

[Wespazjan]

Ja będąc samemu i nie wychodząc nigdzie z domu : czytam stronki internetowe na tematy historyczne, psychologiczne lub o zjawiskach niewyjaśnionych. Po za tym czytam także książki, gotuje albo obejże coś w TV czy na kompie. Zdarza mi się również samemu wychodzić pojeździć sobie rowerem. W sumie potrafie samemu zając się wieloma sprawami.

[Shirayo]

Ja będąc samemu i nie wychodząc nigdzie z domu : czytam stronki internetowe na tematy historyczne, psychologiczne lub o zjawiskach niewyjaśnionych. Po za tym czytam także książki, gotuje albo obejże coś w TV czy na kompie. Zdarza mi się również samemu wychodzić pojeździć sobie rowerem. W sumie potrafie samemu zając się wieloma sprawami.

To chyba temat tylko dla 7.

[EEwa]

ja jak zwykle muszę przemyśleć siebie i swoje życie; a jeśli nie muszę, bo miałam na to chwilę w międzyczasie albo nie ma takiej potrzeby, to chętnie coś oglądam, czytam, idę pływać. zauważyłam, że kiedyś przepadałam za spędzaniu czasu tylko w swoim towarzystwie, potem wręcz przeciwnie-nonstop w stadzie, wśród nowych ludzi, a ostatnio szukam jakiejś równowagi. najczęściej widuję się z najbliżyszmi, czasem jakaś impreza.

[Ans1]

Jako typowa siódemka uwielbiałam spędzać czas wśród ludzi, na imprezie, spotkaniu, gdziekolwiek, żeby tylko nie być ze sobą sama. Teraz czasem uda mi się wygospodarować chwilę tylko dla siebie, jednak bardzo rzadko. Wtedy słucham muzyki, oglądam ciekawy film. Lubię też poczytać coś wartościowego. Zdarza mi się też spędzać czas w absolutnej ciszy, bawić się z kotem i słuchać własnych myśli. To odprężające uczucie, gdy można dojść do porozumienia z samym sobą. Wyłączyć komórkę i odpocząć, nabrać sił przed napiętym grafikiem spotkań towarzyskich.