Jak spożytkowujecie popęd do działania?
Jak spożytkowujecie popęd do działania?
ja np
- kolko teatralne na uczelni
- aktywny udział w międzynarodowej organizacji studenckiej (międzynarodowe tylko integracje, a w Polsce wspolne organizowanie mniejszych i wiekszych projektow)
- duzo pracy jako czlonek zarzadu utworzonej pol roku temu partii politycznej (w ramach ogolnoeuropejskiego ruchu że tak powiem polityczno-informatycznego:)
Chwalić się!
Poprawiłem ortograf w tytule
moderator ZS
- kolko teatralne na uczelni
- aktywny udział w międzynarodowej organizacji studenckiej (międzynarodowe tylko integracje, a w Polsce wspolne organizowanie mniejszych i wiekszych projektow)
- duzo pracy jako czlonek zarzadu utworzonej pol roku temu partii politycznej (w ramach ogolnoeuropejskiego ruchu że tak powiem polityczno-informatycznego:)
Chwalić się!
Poprawiłem ortograf w tytule
moderator ZS
hmmm... praktycznie ciagle cos nowego, byłem w chórze, w kółku teatralnym, grupie filmowej, harcerstwie, i wielu innych
obecnie w grupie kolarskiej i i kółku turystycznym
wciąż coś nowego, nigdzie nie zagrzewam miejsca, ale za to poznaje dużo ludzi w końcu znajde cos w czym będę dobry ;]
obecnie w grupie kolarskiej i i kółku turystycznym
wciąż coś nowego, nigdzie nie zagrzewam miejsca, ale za to poznaje dużo ludzi w końcu znajde cos w czym będę dobry ;]
7w6 ENTj
znajomi o mnie:
"Maćku ty nie masz faz, ja je mam, ty masz odloty"
"poprostu pozytywnie pier***ty człowiek"
znajomi o mnie:
"Maćku ty nie masz faz, ja je mam, ty masz odloty"
"poprostu pozytywnie pier***ty człowiek"
8)
ja swoja energie czy chec do dzialania spozytkowuje na sporcie !!
staram sie byc aktywny na tyle ile pozwala mi to czas itd.....
tenis ziemny
rolki
siatkowka
silownia-rekraacyjnie
itd
itp
do tego praca na barze pozwala odeagowac i ulokowac pozytecznie energie jaka w NAS drzemie
ja swoja energie czy chec do dzialania spozytkowuje na sporcie !!
staram sie byc aktywny na tyle ile pozwala mi to czas itd.....
tenis ziemny
rolki
siatkowka
silownia-rekraacyjnie
itd
itp
do tego praca na barze pozwala odeagowac i ulokowac pozytecznie energie jaka w NAS drzemie
I will never forget those who betrayed me
and those who never failed my trust
7w8
and those who never failed my trust
7w8
- chokureika
- Moderator
- Posty: 608
- Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
- Enneatyp: Indywidualista
w gimnazjum robiłam od cholery rzeczy, poszłam do LO i teraz już po prostu mi się nie chce
z tych rzeczy które teraz robię...
.próbuję brzdękać coś na elektryku i całkiem poważnie myślę o założeniu jakiejś kapeli
.rysuję, maluję, robię zdjęcia...
.do całkiem niedawna dość dużo działałam w zhp
z tych rzeczy które teraz robię...
.próbuję brzdękać coś na elektryku i całkiem poważnie myślę o założeniu jakiejś kapeli
.rysuję, maluję, robię zdjęcia...
.do całkiem niedawna dość dużo działałam w zhp
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: wtorek, 20 maja 2008, 21:50
A mnie jest wszędzie pełno, mam mnóstwo znajomych, przyjaciół itp. Obecnie studiuje komunikację społeczna w instytucie filozofii i zaczelam socjoterapie na pedagogice. chodzę co chwile na jakies warsztay i kursy, no i jeszcze do pracy. najlepsze jest to ze najwieksza satysfakcje sprawia mi, jak udaje mi sie pogodzic wiele spraw w jednym terminie, ogolnie super jak dla mnie, ale innych to wkurza...hmmm ...zazdrośnicy
Ciągle coś mi się zmienia, ciągle szukam własnej drogi... Studiuję ochronę środowiska, zaczynam równolegle ekonomię. Pozniej rzucam ekonomię, zaczynam kurs pedagogizacji, ale ciagle mi malo, wiec zaczynam kurs hiszpanskiego, gram na bebnach, okazuje sie ze to tylko na chwile. Pozniej dopada mnie fascynacja turystyka rowerowa, zaczynam dzialac w stowarzyszeniu zajmujacym sie ekologia, postanawiam podjac prace w urzedzie, ale to mnie za bardzo ogranicza, dlatego dodatkowo zaczynam studia podyplomowe z wychowania przedszkolnego.I tak ciagne te 3 kierunki, prace, warsztaty w ramach stowarzyszenia i jeszcze chce wrocic do hiszpanskiego... caly czas cos sie dzieje, caly czas nowi ludzie, juz nawet nie wiem skad ich znam... KOCHAM TEN STAN, JAK COS SIE DZIEJE TO WIEM ZE ZYJE.
7w8 a może by tak spróbować czegoś nowego?
Jako,że jestem maturzystką to mam mało czasu na robienie czegoś poza nauką. Ale odkąd pamiętam w szkole angażowano mnie do przedstawień W liceum zrobiłam sobie szkolenie na sztabistkę WOŚPu,więc teraz z roku na rok siedzę w sztabie :] Strasznie dużo frajdy daje mi praca w zespole,a jednocześnie możliwość pomagania innym ^^
7w8/ENTp/ so/sx/sp
- Pędzący Bakłażan
- VIP
- Posty: 2637
- Rejestracja: sobota, 15 listopada 2008, 21:44
Właśnie, dlaczego reszta numerków wiecznie zazdrości siódemkom w momentach gdy one aż kipią optymizmem?? Ostatnio kolega mi powiedział, że źle jest pokazywać ciągle że w naszym życiu jest źle(tak jak robi jeden mój kolega, bo o nim była rozmowa), aloe jeszcze gorzej jest pokazywać całemu światu jak jest u MNIE dobrze ;/martuszulyna pisze: chodzę co chwile na jakies warsztay i kursy, no i jeszcze do pracy. najlepsze jest to ze najwieksza satysfakcje sprawia mi, jak udaje mi sie pogodzic wiele spraw w jednym terminie, ogolnie super jak dla mnie, ale innych to wkurza...hmmm ...zazdrośnicy
A Ja sie pytam dlaczego??????
- Fenol
- Posty: 501
- Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 00:23
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: bananolandia
bo ludzie najczęściej nie potrafią cieszyć się z małych rzeczy, tym bardziej, gdy widzą szczęście innych to ich coś trafiaPędzący Bakłażan pisze:A Ja sie pytam dlaczego??????
a to staram się robić co się da - każdy nowy projekt jest dla mnie potencjalnie ciekawy
6w5
Członek - choć pewnie zostanę wkrótce wykopany na zbity pysk - UPS - Unia Piątkowo - Siódemkowa
Członek - choć pewnie zostanę wkrótce wykopany na zbity pysk - UPS - Unia Piątkowo - Siódemkowa
- vhax
- Posty: 488
- Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: Szczecin
ła.. mało czasu mam właściwie ciągle gdzieś biegnę...
- jestem w Samorządzie Studenckim (przez co nie mam czasu studiować właściwie:P) gdzie załatwiamy z Kalafiorkiem milion różnych spraw na minutę.
- jestem w Stowarzyszeniu na skalę Europy. grupa lokalna Szczecin.
- jestem administratorem strony internetowej tego stowarzyszenia
- jestem grafikiem amatorem... robie plakaty ulotki, pomagam w stronach - zajmuje to wiele czasu
- czasem studiuję... jak starczy czasu, bo rzadko się zdarza. wtedy w tydzień, góra dwa zaliczam ćwiczenia i uczę się do egzaminów... nie czuję się skalana nauką poza sesją
- porysować sobie lubię też... na wykładach szczególnie aczkolwiek nie stanowi mi. lubię zadręczać swoje rysunki detalami
wszystko to razem zbierając do kupy nie daje mi często spać po nocach. jestem zmęczona, niedospana, ale poza chwilami kryzysu właściwie chyba szczęśliwa
poza tym jak pojawi się coś ciekawego na horyzoncie... nocne wypady do kina, wyjazdy jakieś, wycieczki, propozycje nowych projektów... na wszystko jestem chętna...
to teraz... kiedyś... kółko teatralne, SKSy różnego rodzaju. nie nudziłam się:P
Pędzący >> bo ludzie zazdroszczą nam, ze potrafimy się momentalnie ogarnąć, spiąć pośladki i zrobić to nad czym oni męczyli się dłuuugie dni. a nam się zawsze jakoś udaje, a do tego jeszcze śmiejemy się ze swojej nieudolności i z tego, ze jednak nam się udało
- jestem w Samorządzie Studenckim (przez co nie mam czasu studiować właściwie:P) gdzie załatwiamy z Kalafiorkiem milion różnych spraw na minutę.
- jestem w Stowarzyszeniu na skalę Europy. grupa lokalna Szczecin.
- jestem administratorem strony internetowej tego stowarzyszenia
- jestem grafikiem amatorem... robie plakaty ulotki, pomagam w stronach - zajmuje to wiele czasu
- czasem studiuję... jak starczy czasu, bo rzadko się zdarza. wtedy w tydzień, góra dwa zaliczam ćwiczenia i uczę się do egzaminów... nie czuję się skalana nauką poza sesją
- porysować sobie lubię też... na wykładach szczególnie aczkolwiek nie stanowi mi. lubię zadręczać swoje rysunki detalami
wszystko to razem zbierając do kupy nie daje mi często spać po nocach. jestem zmęczona, niedospana, ale poza chwilami kryzysu właściwie chyba szczęśliwa
poza tym jak pojawi się coś ciekawego na horyzoncie... nocne wypady do kina, wyjazdy jakieś, wycieczki, propozycje nowych projektów... na wszystko jestem chętna...
to teraz... kiedyś... kółko teatralne, SKSy różnego rodzaju. nie nudziłam się:P
Pędzący >> bo ludzie zazdroszczą nam, ze potrafimy się momentalnie ogarnąć, spiąć pośladki i zrobić to nad czym oni męczyli się dłuuugie dni. a nam się zawsze jakoś udaje, a do tego jeszcze śmiejemy się ze swojej nieudolności i z tego, ze jednak nam się udało
7w8
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)
- Wespazjan
- Posty: 48
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 11:24
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: Obecnie Warszawa
Re: Jak spożytkowujecie popęd do działania?
Oj sporo tego. Im więcej mam czasu tym większą ilością rzeczy potrafię się zająć. Zawsze sobie wymyśle co by tu porobić. W praktyce wygląda to tak:
- krav maga
- czytanie historycznych stron internetowych oraz książek
- spotykanie się ze znajomymi
- jazda na rowerze
- czytanie stron internetowych na temat psychologii
- basen
- zjawiska niewyjaśnione
- gotowanie
i napewno jeszcze by się troche tego znalazło.
Oczywiście mam swoje główne zajęcia oraz takie, które wykonuje rzadziej, bądź w sytuacji gdy dysponuje większą ilością czasu.
- krav maga
- czytanie historycznych stron internetowych oraz książek
- spotykanie się ze znajomymi
- jazda na rowerze
- czytanie stron internetowych na temat psychologii
- basen
- zjawiska niewyjaśnione
- gotowanie
i napewno jeszcze by się troche tego znalazło.
Oczywiście mam swoje główne zajęcia oraz takie, które wykonuje rzadziej, bądź w sytuacji gdy dysponuje większą ilością czasu.