Poziomy zdrowia Siódemki
Zdrowszymi 7 na pewno. Nadal będzie impulsywny, ale nauczysz się kontrolować to co normalnie Ci utrudnia sprawę. Chyba, właśnie o to chodzi, żeby nauczyć się mieć cechy(pozytywne rzecz jasna), których się normalnie nie ma. Postępkidziorek pisze: Meczy mnie tylko jedna obowa...czy jak sie nauczymy kontrolowac glod,
impulsy itp...czy dalej bedziemy 7-kami ?
To Twoje słowa ? Przyznam, że ruszyło mnie to. Bardzo dobra sentencja.Miarą twojej niewiedzy
jest siła twojego przekonania
o niesprawiedliwości i tragedii życia.
To, co gąsienica nazywa końcem świata,
mistrz nazwie motylem
Bądź 7
Nie, to z Poradnika Mesjasza I też mi się bardzo podobahols pisze:To Twoje słowa ? Przyznam, że ruszyło mnie to. Bardzo dobra sentencja.Miarą twojej niewiedzy
jest siła twojego przekonania
o niesprawiedliwości i tragedii życia.
To, co gąsienica nazywa końcem świata,
mistrz nazwie motylem
Bądź 7
Bardzo chętnie, ale wtedy ósemki będą za mną tęsknić
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"
Chaos i zniszczenie by ENTp
Chaos i zniszczenie by ENTp
Jestem tylko mały prostym człowieczkiem...ale na mój rozumek, to jak np. oducze sie olewac znaczy zaczne sie przejmowac to zabije beztroske bedaca fundamentem entuzjazmu i radosci, moge sie sprobowac nauczyc cieszyc przejmowaniem...ale to juz inna radosc...
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik
produkt vodko :)podobny
produkt vodko :)podobny
Kidziorek - można znaleźć równowagę:)
Możesz współczuć i pomagać jednocześnie nie angażując się emocjonalnie, aby Ciebie to nie obciążało. Można poważnie traktować swoje życie, ale nie ŚMIERTELNIE poważnie - czyli z dystansem, angażując się wtedy, kiedy okoliczności tego wymagając, a bawiąc się i nie przejmując kiedy możesz sobie na to pozwolić:)
Bo wszystko jest potrzebne, a tajemnica tkwi w dynamicznej równowadze.
A najwyższy stopień wtajemniczenia to tzw. taniec z kosmosem, kiedy całe twoje jestestwo i działania są nieustannie w ruchu dostrojonym do ruchów wszechświata;) Wtedy raz się totalnie bawisz, żeby za chwilę się w coś silnie i poważnie zaangażować, ale - bez dramaturgii i wewnętrznego spięcia - wszystko bezustannie obserwujesz, jesteś tu-i-teraz, ale jednocześnie wszędzie - co daje ci boski dystans i luz!
Możesz współczuć i pomagać jednocześnie nie angażując się emocjonalnie, aby Ciebie to nie obciążało. Można poważnie traktować swoje życie, ale nie ŚMIERTELNIE poważnie - czyli z dystansem, angażując się wtedy, kiedy okoliczności tego wymagając, a bawiąc się i nie przejmując kiedy możesz sobie na to pozwolić:)
Bo wszystko jest potrzebne, a tajemnica tkwi w dynamicznej równowadze.
A najwyższy stopień wtajemniczenia to tzw. taniec z kosmosem, kiedy całe twoje jestestwo i działania są nieustannie w ruchu dostrojonym do ruchów wszechświata;) Wtedy raz się totalnie bawisz, żeby za chwilę się w coś silnie i poważnie zaangażować, ale - bez dramaturgii i wewnętrznego spięcia - wszystko bezustannie obserwujesz, jesteś tu-i-teraz, ale jednocześnie wszędzie - co daje ci boski dystans i luz!
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"
Chaos i zniszczenie by ENTp
Chaos i zniszczenie by ENTp
a jaki masz typ w socjonice?kidziorek pisze:Jestem tylko mały prostym człowieczkiem...ale na mój rozumek, to jak np. oducze sie olewac znaczy zaczne sie przejmowac to zabije beztroske bedaca fundamentem entuzjazmu i radosci, moge sie sprobowac nauczyc cieszyc przejmowaniem...ale to juz inna radosc...
Ja też mam teraz dylemat Zmusiłam w końcu moją mamę, żeby przeczytała opisy typów enneagramu i powiedziała, który według niej, najbardziej do mnie pasuje, a ona: "No chyba nie uważasz, że jesteś Siódemką? Z Ciebie to od małego był Szef. Rozstawiałaś nas wszystkich po kątach"Nuit pisze:hmm, to może ja jednak jestem 7w8, a nie 8w7?
Bo pasują do mnie opis poziomu 4+1+2
Chcecie żebym była 7 ?
Próbują dopasować się do numerków i teoriisilver_bullet pisze:Dlaczego pytacie innych kim jesteście? Sami nie wiecie? Przecież nikt nie pozna was tak dobrze jak wy sami się znacie...vodka :) pisze:Ja też mam teraz dylemat Zmusiłam w końcu moją mamę, żeby przeczytała opisy typów enneagramu i powiedziała, który według niej, najbardziej do mnie pasuje, a ona: "No chyba nie uważasz, że jesteś Siódemką? Z Ciebie to od małego był Szef. Rozstawiałaś nas wszystkich po kątach"Nuit pisze:hmm, to może ja jednak jestem 7w8, a nie 8w7?
Bo pasują do mnie opis poziomu 4+1+2
Chcecie żebym była 7 ?
Nad skrzydłami można dumać, czy nabyte, czy z dzieciństwa, ale na pewno nie nad głównym archetypem swojego charakteru...
„Moc bowiem w słabości się doskonali”
Eee bo mnie enneagram niezbyt przekonuje - im lepiej znam, tym mam więcej obiekcji. Dlatego się nim bawię:)
Mogę być jednocześnie 8, 7 i 5 . mogę być nawet czasami 2, że nikt nie pozna że 2 nie jestem;)
Nie ma to jak samo-kreacja
Mogę być jednocześnie 8, 7 i 5 . mogę być nawet czasami 2, że nikt nie pozna że 2 nie jestem;)
Nie ma to jak samo-kreacja
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"
Chaos i zniszczenie by ENTp
Chaos i zniszczenie by ENTp
silver_bullet, ale czy ja napisałam że cokolwiek udaję??
Ja jestem sobą cały czas, a jak się mnie do enneagramu przyporządkuje - jakie to ma znaczenie?
"mogę być" - znaczy że moje zachowania mogą tak wyglądać, mogę się tak zachowywać, reagować, nawet czuć.
Np jako dziecko byłam bardziej 5 - zamknięta w sobie, wolałam czytać ksiażki czy tkwić nad mikroskopem, niż się bawić z rówieśnikami ... ciągle się zmieniamy, rozwijamy :]
Ja jestem sobą cały czas, a jak się mnie do enneagramu przyporządkuje - jakie to ma znaczenie?
"mogę być" - znaczy że moje zachowania mogą tak wyglądać, mogę się tak zachowywać, reagować, nawet czuć.
Np jako dziecko byłam bardziej 5 - zamknięta w sobie, wolałam czytać ksiażki czy tkwić nad mikroskopem, niż się bawić z rówieśnikami ... ciągle się zmieniamy, rozwijamy :]
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"
Chaos i zniszczenie by ENTp
Chaos i zniszczenie by ENTp
silver_bullet pisze:Dlaczego pytacie innych kim jesteście? Sami nie wiecie? Przecież nikt nie pozna was tak dobrze jak wy sami się znacie...
Nad skrzydłami można dumać, czy nabyte, czy z dzieciństwa, ale na pewno nie nad głównym archetypem swojego charakteru...
co a Wy to na poważnie wzięliście?? nie no spoko na forum nie widać ironiiPróbują dopasować się do numerków i teorii
Vódzia no co Ty poważna 7 :>vodka :) pisze:silver_bullet pisze:Dlaczego pytacie innych kim jesteście? Sami nie wiecie? Przecież nikt nie pozna was tak dobrze jak wy sami się znacie...
Nad skrzydłami można dumać, czy nabyte, czy z dzieciństwa, ale na pewno nie nad głównym archetypem swojego charakteru...co a Wy to na poważnie wzięliście?? nie no spoko na forum nie widać ironiiPróbują dopasować się do numerków i teorii
A tak poważnie to miałem na myśli ogół. Niektórzy biorą te typy za bardzo na serio, choć pewne prawidłowości widać i system jest ogólnie ciekawy. Ja chyba tez zbyt powaznie do tego podchodze, mysle o ennea w kontekscie zwiazkow i wyjasniam sobie niepowodzenia hahaha
„Moc bowiem w słabości się doskonali”