Dostosowywanie się do społeczeństwa

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#46 Post autor: vhax » niedziela, 8 marca 2009, 17:37

i tak właśnie zrobię :) tylko na hipermarket nie mam czasu :)
a McDonaldsa cholera nie doważą... damn. ale hit w jedynce obejrzę... wybacz lubię kino :)


7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

zed
Posty: 229
Rejestracja: piątek, 2 stycznia 2009, 13:42

#47 Post autor: zed » niedziela, 8 marca 2009, 17:39

A ja lubie palstikowe dziewczynki, takie jak ty...wybierac na cel moich atakow i somieszac zeby chociaz jeden czlowiek mogl zobaczyc, jak glupie jest to nasze spolecznestwo.

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#48 Post autor: vhax » niedziela, 8 marca 2009, 17:41

a jaki jest kolejny poziom wtajemniczenia? różowy pokemon? plastikowa dziewczynka mi się już znudziła... :P

a Ty już mnie zacząłeś ośmieszać? a w który momencie bo jestem tak głupia ze kurde nie zauważyłam :lol:
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#49 Post autor: boogi » niedziela, 8 marca 2009, 17:44

Kosz.
Nie wiem dlaczego wysłałem PM do moda żeby wydzielić z tego nowy temat.
Zed, zaczęło się ciekawie, ale teraz to już się błaźnisz. Sorry.

Miłego dnia wszystkim.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

zed
Posty: 229
Rejestracja: piątek, 2 stycznia 2009, 13:42

#50 Post autor: zed » niedziela, 8 marca 2009, 17:48

A mnie nie jest sorry bo ile razy kurna mac mozna tlumaczyc innym cos, co jest tak oczywiste, jak to, ze za dnia swieci slonce a w nocy ksiezyc?

A jak mam byc szczery, to dla mnie coraz bardziej to cale forum to jeden wielki cyrk i tyle. Wiec jeden blazen wiecej czy mniej...nikt nie zauwazy posrod tylu kolorow. Przejdzie bez echa, zjemy kolejnego kotleta, wytniemy kolejny kawalek lasu, stworzymy kilka nowych praw, skazemy kilka tysiecy kolejnych ludzi na zycie na marginesie spolecznym w imie zasad morlanych. Ale co tam, przeciez jest dobrze. Wszystko ok. Nie ma zadnych problemow. Cicho. Jest fajnie. Nie odzywac sie. Nie dawac po sobie poznac. Nie miec problemow. Cieszyc sie. Liczy sie tylko chwila. Ciiiiiiiiiissssssszzzzzzzzzzaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...............

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#51 Post autor: vhax » niedziela, 8 marca 2009, 17:53

zed, to jest tak oczywiste tylko w Twojej głowie.

zed są problemy, ale problemy których nie da się załatwić niejedzeniem kotletów czy porzuceniem cywilizacji.
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

zed
Posty: 229
Rejestracja: piątek, 2 stycznia 2009, 13:42

#52 Post autor: zed » niedziela, 8 marca 2009, 17:54

Niestety. Szkoda ze glowy innych pozostaja tak zamkniete na cockolwiek innego, co mogloby kogos zmienic na lepsze dla dobra nas wszystkich.

I prosze po raz kolejny abys nie zabierala wiecej glosu w syskusji na temat ktorej nie masz wiekszego pojecia.
Ostatnio zmieniony niedziela, 8 marca 2009, 17:55 przez zed, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
El Kalafiorro
Posty: 308
Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: ze Szczecina

#53 Post autor: El Kalafiorro » niedziela, 8 marca 2009, 17:54

Czyli Twoim zdaniem dzisiejszy świat nie jest lepszy od świata starożytności czy średniowiecza? Mówisz, że dokonałeś retrospekcji i potępiasz nasz gatunek za to, że postępuje tak a nie inaczej. Dziś w bardziej rozwiniętych częściach świata już nie ma wojen. Istnieje przestępczość, ale ona zawsze będzie istniała. Uważam, że ludzie rodzą się źli. Nazywano to różnie. Kultura, w której zostałam wychowana określała to mianem grzechu pierworodnego. Jednak ta sama kultura mówi nam, że wyższa jednostka, jakaś moc nadprzyrodzona, wybacza nam całe zło, którym obarczeni się rodzimi i możemy działaś zgodnie z własnym sumieniem, z własną wolą. To jest właśnie ta świadomość - zdolność do rozpoznawania znaczenia swoich czynów i kierowania nimi. Niektórzy wybierają złą drogę, to prawda, ale nie można potępiać całego społeczeństwa za jednostki. Ktoś tworzy kretyńskie prawa? Nie przeczę, ale żyję w myśl zasady dura lex sed lex czyli twarde prawo ale prawo. Gdyby ono nie istniało, istniałyby tylko wewnętrzne systemy norm moralnych wyznaczane przez nas samych. Co za tym idzie, nie wiedziałbyś co jest pojmowane przez osobę, którą spotykasz na ulicy za dobre, a państwo czy jakikolwiek inny twór nie byłoby w stanie udzielić Ci żadnej ochrony przed czynami bezprawnymi czy zabronionymi bo i na jakiej podstawie? Dlaczego uważasz, że kary są drakońskie? Istnieją możliwości ich złagodzenia w odpowiednich przypadkach. Wytłumacz mi to proszę. :)

Jeżeli Ty uważasz, że ludzie oddali swoje umysły w ręce innych, to przykro mi. Każdy ma jakieś autorytety: Dalaj Lama, jakikolwiek papież, Myszka Miki. Ktokolwiek by to nie był, poniekąd oddaje się mu swój umysł... Skoro podążasz jego śladem, to znaczy, że czerpiesz z niego. To nie jest tak, że on Tobie rozkazuje. Masz wolną wolę, więc możesz powierzyć mu pieczę nad swoimi zachowaniami. Nie pochwalam takiego postępowania, ale też widzę, że świat idzie w lepszym kierunku.

Piszesz, że każe Ci się coś robić a Ty nie chciałbyś tego robić a pobudki, które nakazują Tobie tak działać są racjonalne. Co to za przymus i jakie są Twoje pobudki?

Dlaczego uważasz, że człowiek dąży tylko do zniszczenia środowiska? Małpa złamie patyk i wsadzi go w mrowisko. Źle postępuje? Przecież degraduje środowisko? Chodzisz wszędzie na piechotę - przecież środki komunikacji to degradacja (tak, rowerem możesz zniszczyć przecież jakieś biedne roślinki na Twojej drodze). Nie korzystasz z lodówki - przecież lodówka to szkodliwe substancje i dziura ozonowa. Nie masz komórki - przecież komórka to wielki instalacje niszczące naszą piękną planetę. Nie korzystasz z komputera - bo komputer zżera mnóstwo energii (ups, jesteśmy na forum internetowym :roll: ). Nie oddychasz, bo oddychając wydychasz dwutlenek węgla tak szkodliwy dla środowiska... Hmm... Dochodzimy do dziwnych wniosków - istnienie jakichkolwiek organizmów żywych jest szkodliwe.

Piszesz, że jesteś osobą skrzywdzoną a nie obrażoną? Każdego z nas tutaj na pewno spotkała jakaś mniejsza czy większa krzywda. Ale trzeba się pozbierać i żyć dalej.

A w czym gorsze jest ślepe posłuszeństwo od ślepego nieposłuszeństwa? Jesteś zaślepiony swoją wizją świata. Piszesz, że każdy powinien być przede wszystkim sobą, po czym piszesz o plastikowych dziewczynkach... Pozwól innym być sobą, to oni pozwolą Tobie być sobą. Nie nawracaj innych siłą i tendencyjnymi "jesteś zły, bo depczesz zieleń". Spróbuj znaleźć racjonalne argumenty. Nie nawracaj innych ogniem i mieczem. Coś co dla Ciebie może być oczywiste, dla innych wcale nie musi być:
Cytat:
Zarówno Twój jak i mój obraz świata może być sprzeczny z rzeczywistością.


Prawda.
Zgadzasz się ze mną w słowach, ale swoimi kolejnymi postami temu przeczysz :)

Tak poza tym to brzmisz mi troszkę jak dziewiątka ;)
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...

4w5 a ostatnio 1w2 ;]

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#54 Post autor: vhax » niedziela, 8 marca 2009, 17:58

zed pisze:I prosze po raz kolejny abys nie zabierala wiecej glosu w syskusji na temat ktorej nie masz wiekszego pojecia.
może według Ciebie...
a poza tym... co mi zrobisz? :lol:

a tak btw... mam jakieś tam pojęcie... coś mi se wydaje ze jakoś niedawno zdałam egzamin z ochrony środowiska :)
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

Awatar użytkownika
Pędzący Bakłażan
VIP
VIP
Posty: 2637
Rejestracja: sobota, 15 listopada 2008, 21:44

#55 Post autor: Pędzący Bakłażan » niedziela, 8 marca 2009, 18:00

Albo piszcie na temat, albo w ogóle. zed jak masz wszystkich dokoła obrażać bo nie wyznają Twoich poglądów to lepiej daj spokój.
Aha i nie rządź mi się w temacie, ok? Jak najbardziej popieram vhax i nie widzę powodu, przez który miałaby nie uczestniczyć w dyskusji ;)

Awatar użytkownika
Fenol
Posty: 501
Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 00:23
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: bananolandia

#56 Post autor: Fenol » niedziela, 8 marca 2009, 18:20

zed - nikogo nie udało Ci się ośmieszyć. W moich oczach to ośmieszyłeś tylko siebie, wytykając ludziom powtarzanie pustych sloganów, a samemu ich używając.

Twoje pytania były bardzo tendencyjne i od razu sugerowały jaka jest dla Ciebie prawidłowa odpowiedz. W ten sposób nie bada się świadomości ludzi.

Tak więc ja zadam Ci podobne pytania:

Jest Ci potrzebny samochód (uznajmy, że do pracy). Możesz sobie pozwolić na wiele opcji, bo dysponujesz odpowiednią sumą gotówki. Jaki kupujesz? Benzyniaka, Diesla czy samochód o napędzie elektrycznym? (ewentualnie hybrydowym benzynowo-elektrycznym)

Pytanie dwa - polistyren jest tworzywem sztucznym - plastikiem. Jak wiadomo są to substancje które wpływają niekorzystnie na środowisko. Czy jesteś za wycofaniem polistyrenu z jakiegokolwiek użycia?
6w5

Członek - choć pewnie zostanę wkrótce wykopany na zbity pysk - UPS - Unia Piątkowo - Siódemkowa

zed
Posty: 229
Rejestracja: piątek, 2 stycznia 2009, 13:42

#57 Post autor: zed » niedziela, 8 marca 2009, 18:23

[quote="El Kalafiorro"]Czyli Twoim zdaniem dzisiejszy świat nie jest lepszy od świata starożytności czy średniowiecza?[/quote="El Kalafiorro"]

Na pewno nie pod wgledem rozwoju duchowego jesli idzie o wiekszosc. Technologicznie, owszem i podoba mi sie to, ale potrafie powiedziec pass wtedy gdy sa wazniejsze pobodki anizeli dobra luksusowe. Mowi to 7ka!!

[quote="El Kalafiorro"]Mówisz, że dokonałeś retrospekcji i potępiasz nasz gatunek za to, że postępuje tak a nie inaczej. Dziś w bardziej rozwiniętych częściach świata już nie ma wojen.[/quote="El Kalafiorro"]

Nie ma poniewz wypchnelisy je za nasz margines spoleczenstwa i teraz rabujemy tam, gdzie do tej pory byl spokoj. Wiekszosc wojen w krajach 3go swiata jest w taki czy inny sposob dotowana przez rzady USA, Anglii czy innych wysoko rozwinietych panstwk glownie w celu przejecia i kontroli nad zlozami naturalnymi oraz stowrzeniu taniej sily roboczej abysmy my mogli miec wygode i luksus o jakiej nie snilo sie nikomu jeszcze kilkdziesiat lat temu.

[quote="El Kalafiorro"]Istnieje przestępczość, ale ona zawsze będzie istniała.[/quote="El Kalafiorro"]

Zgoda, ale nie mozna karac calych spoleczenstw za bledy jednostek.

[quote="El Kalafiorro"]Uważam, że ludzie rodzą się źli. Nazywano to różnie. Kultura, w której zostałam wychowana określała to mianem grzechu pierworodnego. Jednak ta sama kultura mówi nam, że wyższa jednostka, jakaś moc nadprzyrodzona, wybacza nam całe zło, którym obarczeni się rodzimi i możemy działaś zgodnie z własnym sumieniem, z własną wolą. [/quote="El Kalafiorro"]

Przykro mi, ze tak myslisz. Wporowadzono Cie w blad w czasie, kiedy bylas jeszcze dzieckiem. To nie czlowiek rodzi sie zly i to nie jakas istota zwana Bogiem decyduje o tym. To my sami sobie tworzymy pieklo na Ziemi a potem wznosimy modly bo nie potrafimy juz patrzec na przemoc i okrucienstwo jakie sa naszym udzialem i od ktorrych to juz nie potrafimy sie uwolnic. Dla mnie kazdy system religijny, dogmat to kolejna wersja manipulacji masa ludzi po to, aby jednostki mogly cieszyc sie prawami wiekszymi niz inne. Czy uwazasz, ze Bog chce cierpienia ludzi? Jesli tak, po co, skoro jestesmy jego czescia? Czy Bog chce rowniez cierpiec? Jaki jest tego sens? Skoro tak, to czy przed 2 tysuace lat ludzkosc (i Ziemia w ogole z jej wszystkimi stworzeniami) nie wycierpiala juz wystarczajaco sporo aby zakonczyc ten horror?

[quote="El Kalafiorro"]To jest właśnie ta świadomość - zdolność do rozpoznawania znaczenia swoich czynów i kierowania nimi. Niektórzy wybierają złą drogę, to prawda, ale nie można potępiać całego społeczeństwa za jednostki. Ktoś tworzy kretyńskie prawa? Nie przeczę, ale żyję w myśl zasady dura lex sed lex czyli twarde prawo ale prawo. Gdyby ono nie istniało, istniałyby tylko wewnętrzne systemy norm moralnych wyznaczane przez nas samych. Co za tym idzie, nie wiedziałbyś co jest pojmowane przez osobę, którą spotykasz na ulicy za dobre, a państwo czy jakikolwiek inny twór nie byłoby w stanie udzielić Ci żadnej ochrony przed czynami bezprawnymi czy zabronionymi bo i na jakiej podstawie? Dlaczego uważasz, że kary są drakońskie? Istnieją możliwości ich złagodzenia w odpowiednich przypadkach. Wytłumacz mi to proszę.[/quote="El Kalafiorro"]

Zgzdzam sie. Jednak jesli czlowiek nie jest nauczony byc swiadomym, dokonywanie wyborow pomiedzy tym co dobre a pomiedzy tym, co zle bedzie niemozliwe. I tak wlasnie jest - wolimy byc wygodni i zdac sie na rzadzenie przez kogos, kto rzekomo mowi prawde i chce dobrze a potem okazuje sie ze jest na odwrot. Tylko wtedy kiedy wezmiemy sprawy w swoje rece, kiedy kazdy bedzie choc troche zastanawial sie nad tym, co robi, dopiero wtedy bedzie w porzadku. I wtedy nie bedzie potrzebne juz zadne twarde prawo ani inne ograniczenia.

[quote="El Kalafiorro"]Jeżeli Ty uważasz, że ludzie oddali swoje umysły w ręce innych, to przykro mi. Każdy ma jakieś autorytety: Dalaj Lama, jakikolwiek papież, Myszka Miki. Ktokolwiek by to nie był, poniekąd oddaje się mu swój umysł... Skoro podążasz jego śladem, to znaczy, że czerpiesz z niego. To nie jest tak, że on Tobie rozkazuje. Masz wolną wolę, więc możesz powierzyć mu pieczę nad swoimi zachowaniami. Nie pochwalam takiego postępowania, ale też widzę, że świat idzie w lepszym kierunku.[/quote="El Kalafiorro"]

Caly problem w tym, ze poprzez zreczna manipulacje od dziecka nie posiadamy wolnej woli i wydaje nam sie jedynie, ze jaj mamy. I dopoki bedziemy traktwac autorytety bez jakiegokolwiek poddawania ich w osad (chocby w celu weryfikacji czy rzeczywiscie owe autorytety sa warte bycia nimi) dopoty bedziemy mieli caly ten syf. On nawet juz nie musi rozkazywac. Kiedy rodzisz sie w rodzinie o pogladach, dajmy na to, prawicowych, jest ci wpajane, ze wylacznie te poglady sa najwlasciwsze poniewaz od dziecka przedstawia ci sie tylko same pozytywy tej partii. Nie mowi sie raczej o cechach neatywnych czy innych tego typu sprawach. Nasiakasz tym a potem nawet kiedy widzisz ze twoj obraz ulega zmianie, nie umiesz tego zaakceptowac i powstaje wewnetrzny konflikt, ktory najczesciej prowadzi do jeszcze wiekszego stlumeinia swoich emocji i osadow racjonalnych a taka osoba staje sie jszcze bardziej fundamentalna i zamknieta na rozwoj. Strach wygrywa z logika. Idelany material na manipulacje. Goebbels bylby w raju majac takie srodki. (Na szczescie nie mial.)

[quote="El Kalafiorro"]Piszesz, że każe Ci się coś robić a Ty nie chciałbyś tego robić a pobudki, które nakazują Tobie tak działać są racjonalne. Co to za przymus i jakie są Twoje pobudki?[/quote="El Kalafiorro"]

Chocby nawet kwestia tego, jak ja pojmuje sposob, w jaki sie ubieram i jak jest to postrzegane przez wiekszosc. Mowi sie sporo o jakiejs tradycji, o szacunku. Ale czy szacunkiem jest to, kiedy zabrania sie komus wygladac inaczej w miejscu, gdzie od lat przyjelo sie ubierac inaczej? Nie. To tylko tradycja. A tradycje mozna i co jakis czas nalezy zmieniac, pozwalac, aby wdal sie tam powiew swiezosci bo jakakolwiek izolacja na dluzsza mete tworzy niezdrowe srodowisko i sprawia, ze to, co najblisze i ustanowione przez kogos przedtem wydaje nam sie najwlasciwsze. A prawda jest zupelnie inna. Kazdy postrzega kazda rzecz indywidualnie. To w kolorowosci i roznorodnosci sila a nie na odwrot.

[quote="El Kalafiorro"]Dlaczego uważasz, że człowiek dąży tylko do zniszczenia środowiska? Małpa złamie patyk i wsadzi go w mrowisko. Źle postępuje? Przecież degraduje środowisko? Chodzisz wszędzie na piechotę - przecież środki komunikacji to degradacja (tak, rowerem możesz zniszczyć przecież jakieś biedne roślinki na Twojej drodze). Nie korzystasz z lodówki - przecież lodówka to szkodliwe substancje i dziura ozonowa. Nie masz komórki - przecież komórka to wielki instalacje niszczące naszą piękną planetę. Nie korzystasz z komputera - bo komputer energii (ups, jesteśmy na forum internetowym :roll: ). Nie oddychasz, bo oddychając wydychasz dwutlenek węgla tak szkodliwy dla środowiska... Hmm... Dochodzimy do dziwnych wniosków - istnienie jakichkolwiek organizmów żywych jest szkodliwe.[/quote="El Kalafiorro"]

Oczywiscie. W tym momencie nie da sie nie degradowac w jakis sposob srodowiska naturalnego. Problem w tym, ze gdyby ludzie naprawde chceli ograniczyc swoje potrzeby i racjonalnie gospodarowac energia oraz zasobami, nie mielibysmy tych problemow, ktore mamy dzis. Kiedy widze, ze mam do wyboru taka zywnosc a taka kieruje sie nie tylko smakiem ale i swiadomoscia tego, ze np to zwierze zostalo zabite w masowej rzezni. Czy widzialas kiedys jak cierpi zwierze i jak jest trajtowane w hodolwi przemyslowej? Jesli nie, polecam film pt. ,,Ziemianie" (http://video.google.pl/videoplay?docid= ... &plindex=0) Aha, raczej nie jedz nic przedtem, szczegolnie miesnego!

[quote="El Kalafiorro"]Piszesz, że jesteś osobą skrzywdzoną a nie obrażoną? Każdego z nas tutaj na pewno spotkała jakaś mniejsza czy większa krzywda. Ale trzeba się pozbierać i żyć dalej.[/quote="El Kalafiorro"]

Ok ale nie mozna byc egoista!

[quote="El Kalafiorro"]A w czym gorsze jest ślepe posłuszeństwo od ślepego nieposłuszeństwa? Jesteś zaślepiony swoją wizją świata. Piszesz, że każdy powinien być przede wszystkim sobą, po czym piszesz o plastikowych dziewczynkach... Pozwól innym być sobą, to oni pozwolą Tobie być sobą. Nie nawracaj innych siłą i tendencyjnymi "jesteś zły, bo depczesz zieleń". Spróbuj znaleźć racjonalne argumenty. Nie nawracaj innych ogniem i mieczem. Coś co dla Ciebie może być oczywiste, dla innych wcale nie musi być:
[quote]Cytat:
Zarówno Twój jak i mój obraz świata może być sprzeczny z rzeczywistością.[/quote="El Kalafiorro"]

Zgoda tyle ze do wielu jakiekolwiek argumenty nie trafiaja. Chce nimi wstrzasnac i na chwile ich obudzic. Nie beda z tego powodu cierpiec. Moze nawet co poniektorzy cos zrozumieja. Tylko o to mi chodzi.

zed
Posty: 229
Rejestracja: piątek, 2 stycznia 2009, 13:42

#58 Post autor: zed » niedziela, 8 marca 2009, 18:25

Fenol pisze:zed - nikogo nie udało Ci się ośmieszyć. W moich oczach to ośmieszyłeś tylko siebie, wytykając ludziom powtarzanie pustych sloganów, a samemu ich używając.

Twoje pytania były bardzo tendencyjne i od razu sugerowały jaka jest dla Ciebie prawidłowa odpowiedz. W ten sposób nie bada się świadomości ludzi.

Tak więc ja zadam Ci podobne pytania:

Jest Ci potrzebny samochód (uznajmy, że do pracy). Możesz sobie pozwolić na wiele opcji, bo dysponujesz odpowiednią sumą gotówki. Jaki kupujesz? Benzyniaka, Diesla czy samochód o napędzie elektrycznym? (ewentualnie hybrydowym benzynowo-elektrycznym)

Pytanie dwa - polistyren jest tworzywem sztucznym - plastikiem. Jak wiadomo są to substancje które wpływają niekorzystnie na środowisko. Czy jesteś za wycofaniem polistyrenu z jakiegokolwiek użycia?
1. Nie mam samochodu ale jesli mialbym kiedykolwiek miec, jesli istnialaby taka mozliwosc rzeczywiscie, kupilbym elektryczny poniewaz w dniu dziejeszym energie elektryczna mozna generowac na wiele roznych sposobow nie wplywajac niekorzystnie na otaczajace sie srodowisko.

2. Zdecydowanie za zastapieniem.

zed
Posty: 229
Rejestracja: piątek, 2 stycznia 2009, 13:42

#59 Post autor: zed » niedziela, 8 marca 2009, 18:27

vhax pisze:
zed pisze:I prosze po raz kolejny abys nie zabierala wiecej glosu w syskusji na temat ktorej nie masz wiekszego pojecia.
może według Ciebie...
a poza tym... co mi zrobisz? :lol:

a tak btw... mam jakieś tam pojęcie... coś mi se wydaje ze jakoś niedawno zdałam egzamin z ochrony środowiska :)
To mialas kipeskiego egaminatra. U mnie byla by repeta do czasu az poczulbym zes zrozumiala a nie wykula. Niestety, dzisiaj na uczelniach tez coraz bardziej wszyscy maja w dupie wszystko a potem sie dziwia ze tylu magistrow bezrobotnych. A ja nie chcialbym do mojej firmy przyjac osoby niekompetetnej i nie znajacej sie na temacie. Bo co mi z samego papierka?

zed
Posty: 229
Rejestracja: piątek, 2 stycznia 2009, 13:42

#60 Post autor: zed » niedziela, 8 marca 2009, 18:28

Fenol pisze:zed - nikogo nie udało Ci się ośmieszyć. W moich oczach to ośmieszyłeś tylko siebie, wytykając ludziom powtarzanie pustych sloganów, a samemu ich używając.

Twoje pytania były bardzo tendencyjne i od razu sugerowały jaka jest dla Ciebie prawidłowa odpowiedz. W ten sposób nie bada się świadomości ludzi.

Tak więc ja zadam Ci podobne pytania:

Jest Ci potrzebny samochód (uznajmy, że do pracy). Możesz sobie pozwolić na wiele opcji, bo dysponujesz odpowiednią sumą gotówki. Jaki kupujesz? Benzyniaka, Diesla czy samochód o napędzie elektrycznym? (ewentualnie hybrydowym benzynowo-elektrycznym)

Pytanie dwa - polistyren jest tworzywem sztucznym - plastikiem. Jak wiadomo są to substancje które wpływają niekorzystnie na środowisko. Czy jesteś za wycofaniem polistyrenu z jakiegokolwiek użycia?
Btw,
te pytania nie sa tendencyjne. One sa oczywiste i mozna na nie odpowiedziec prawidlowo tylko na dwa sposoby. I takie bylo tez moje zamierzenie. Akurat w tym miejscu nie ma miejsca na filozofie.

ODPOWIEDZ