Jak się odkochać?

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
bęb
Posty: 8
Rejestracja: piątek, 24 lipca 2009, 12:39

Jak się odkochać?

#1 Post autor: bęb » piątek, 24 lipca 2009, 12:52

..
Ostatnio zmieniony niedziela, 26 lipca 2009, 23:40 przez bęb, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

#2 Post autor: SuperDurson » piątek, 24 lipca 2009, 14:35

Czyli nie rozumiem.

Jest fajnie, ale chcesz to spierdolić, tak?





Struktura zakochania (tak to robisz, czy tego chcesz czy nie) to ciągłe generalizowanie w przyszłość obecności osoby w której "się zakochujemy" na coraz nowe konteksty - wyobrażam sobie -> może to, więc wkładam tam od razu "tego kogoś", uznaję że ten ktoś tam będzie i oddalam w przyszłość podpinając uczucie które wywołuje ten obraz z kontekstem, bazując na tym wyobrażam sobie coś innego i powtarzam proces.. Tak w nieskończoność.

Struktura odkochania jest identyczna.
Wystarczy wycinać z zgeneralizowanej przyszłości obecność "tej osoby" i budować już obrazy bez niej. Mocną sprawą jest wyolbrzymienie wad i niepasujących nam cech tej osoby, mocne ich skojarzenie z tą osobą a następnie próba wyobrażenia sobie przyszłości z tą osobą - od razu się odniechciewa.

Pytanie, czego chcesz?
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

bęb
Posty: 8
Rejestracja: piątek, 24 lipca 2009, 12:39

#3 Post autor: bęb » piątek, 24 lipca 2009, 18:52

..
Ostatnio zmieniony niedziela, 26 lipca 2009, 23:39 przez bęb, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#4 Post autor: Aleksandrowa » piątek, 24 lipca 2009, 19:25

:shock:
Ostatnio zmieniony niedziela, 26 lipca 2009, 23:44 przez Aleksandrowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

#5 Post autor: SuperDurson » piątek, 24 lipca 2009, 19:31

nie na związek
Więc pieprz go tylko, a w międzyczasie znajdź sobie kogoś na poziomie.

I zakochaj się w tym kimś :wink:
Byle z wzajemnością.. :mrgreen:
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

#6 Post autor: atis » piątek, 24 lipca 2009, 21:01

więc widze że nie jestem jedyną siódemką cierpiącą z miłośći...
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#7 Post autor: yusti » sobota, 25 lipca 2009, 09:31

.
Ostatnio zmieniony środa, 13 października 2010, 16:30 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

#8 Post autor: Chinook » sobota, 25 lipca 2009, 21:26

Po prostu go zostaw i nie wracaj nawet jakby płakał na kolanach, bo się nie zmieni. Znalazł ofiarę, na której może się wyżyć a ona i tak nic mu nie powie, tak łatwo nie wypuści Cie z rak, zrobi wszystko, żebyś została, bo na kim będzie pety gasił? Zresztą i tak olejesz ta radę, bo on jest taki wrażliwy, najwyżej rozbije Ci na głowie butelkę albo zdradzi.

Awatar użytkownika
nakona
Posty: 25
Rejestracja: środa, 22 lipca 2009, 14:52
Kontakt:

#9 Post autor: nakona » sobota, 25 lipca 2009, 22:50

Pfff nie odkochasz się tak łatwo, ale zostawić go powinnaś. Dopiero kiedy się od siebie odizolujecie łatwiej Ci będzie o nim zapomnieć i z czasem odkochać. takie jest przynajmniej moje zdanie :)
7w8 w 100 proc!
chyba ENFp

Awatar użytkownika
silver_bullet
Posty: 825
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.

#10 Post autor: silver_bullet » piątek, 31 lipca 2009, 10:36

Uniwersalna rada: wyłączyć telefon i wyjechać na koniec świata na miesiąc.
| 7 | ENTp | Kim jestem? |

"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”

Albert Einstein

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#11 Post autor: *nadia* » czwartek, 20 sierpnia 2009, 13:04

yusti pisze:a ja myslałam ze to czwórki wchodzą w toxyczne związki i dają sobą tak pomiatać...

a tu silne osobowości też!
a siódemki są aż tak silnymi osobowościami? z moich obserwacji wynika, że w pewnych kwestiach może tak, ale w uczuciach dość łatwo je zranić, jeśli już się zaangażują (bo jak już im się to zdarzy to na maksa ;)) i zawsze zaskakuje mnie, że 7 mają właśnie tę skłonność do toksycznych związków. może z racji tego, że zwykłe szybko im się nudzą, a w toksycznych jest pełna gama uczuć do dyspozycji ;)
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

#12 Post autor: atis » czwartek, 20 sierpnia 2009, 22:10

*nadia* pisze:
yusti pisze:a ja myslałam ze to czwórki wchodzą w toxyczne związki i dają sobą tak pomiatać...

a tu silne osobowości też!
predzej bym powiedziała, ze 4 wchodzą w związki bez przyszłości, niż w toksyczne... przynajmniej tak wynika z moich obserwacji. i tak jak nadia uważam, że to 7 mogą miec tendencje do tych toksycznych...
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
Pandora
Posty: 54
Rejestracja: środa, 23 kwietnia 2008, 20:04
Lokalizacja: Zewsząd

#13 Post autor: Pandora » niedziela, 23 sierpnia 2009, 13:02

*nadia* pisze: a siódemki są aż tak silnymi osobowościami? z moich obserwacji wynika, że w pewnych kwestiach może tak, ale w uczuciach dość łatwo je zranić, jeśli już się zaangażują (bo jak już im się to zdarzy to na maksa ;)) i zawsze zaskakuje mnie, że 7 mają właśnie tę skłonność do toksycznych związków. może z racji tego, że zwykłe szybko im się nudzą, a w toksycznych jest pełna gama uczuć do dyspozycji ;)
okej, to jest już nieprzepisowe czytanie w moich myślach :D

nie angażujemy się, ale jeśli już, to na maxa i wtedy to jest masakra :roll: toksyczne związki są może i toksyczne, ale, jak powiedziano, są przede wszystkim ciekawe! w normalnym związku jest trzymanie się za rączkę, obiadki, przytulanki i blabla, robi się nudno. a tutaj jest rzucanie talerzami, widelec wbijany w rękę, złość i nienawiść, pomieszane z miłością i adrenaliną, i bożeszty, czego tu nie ma. dlatego tak trudno je opuścić, ja się np. zawsze boję, że będzie mi nudno. trochę to chyba dziwne, ale tak mam.

sic :)
Wyrzuciłam ze swojego słownika słowo 'problem' i zastąpiłam je słowem 'wyzwanie'.

7w8, ENFP

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#14 Post autor: vhax » niedziela, 23 sierpnia 2009, 13:09

nadia chyba rozkładała na części pierwsze ze tak powiem jakąś 7... bo mądrze prawi :D
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

#15 Post autor: atis » niedziela, 23 sierpnia 2009, 13:43

zawsze boję, że będzie mi nudno
mam dokładnie tak samo... koszmarem są dla mnei spotkania, które za kazdym razem mają ten sam schemat, identyczny smak herbaty, którą ktoś mi robi, słodkości i cukierki, maślane oczy i westchnienia przy ksieżycu.
nie angażujemy się, ale jeśli już, to na maxa i wtedy to jest masakra
jakbym czytała o sobie, bo potrafię utrzymywać jakieś luźne znajomości z masą ludzi, z których potrafiłabym zrezygnować bez mrugnięcia okiem, ale z drugiej strony - raz na jakiś czas pojawiają sie takie, które stają się dla mnie całym światem; nie mowie tu juz tylko o związkach, ale też przyjaźniach. Co do miłości, może to dość dziwne jak na 7, ale wierzę, że naprawdę kochać można tylko raz w życiu i jeśli z tą jedną osobą nie wyjdzie, to z nikim innym nie stworze szczesliwego związku, bo będe zlewać drugą stronę i będzie co najwyżej 'luźną znajomością' nawet jak razem byśmy zamieszkali. Bo to jest tak - bardzo trudno jest mi się do kogoś przywiązać, ale jak już się przywiążę, to przepadłam.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

ODPOWIEDZ