@Osteoporoza, be good
@jouziou, właśnie zawarłeś połowe meritum w punktach a i b.
Chodzi mi w związku o wierność, szczerość i traktowanie go jako wartość. U siódemek mi się to nie podoba.
W ogóle to ja do związków podchodzę tak, że jak widzę od początku, że nic nie będzie to odpuszczam drugą osobę z szacunku, bo ciężko mi przyjąć ciężar emocjonalny od kogoś kogo wiem, że ciężko mi by było odwzajemnić. Może to błąd. Ale przeraża mnie, że ktoś może mieć wyjebke, albo nie cieszyć tą głębokością, która otwiera człowieka
7 w związkach...
Re: 7 w związkach...
3w4
"Jesteśmy tym kogo udajemy, i dlatego musimy uważać, kogo udajemy" ~ Kurt Vonnegut
"Istnieje cel, lecz nie ma drogi; co nazywamy drogą jest ciągłym wahaniem. " ~ Franz Kafka
"Jesteśmy tym kogo udajemy, i dlatego musimy uważać, kogo udajemy" ~ Kurt Vonnegut
"Istnieje cel, lecz nie ma drogi; co nazywamy drogą jest ciągłym wahaniem. " ~ Franz Kafka
- silvergirl
- Posty: 307
- Rejestracja: czwartek, 2 stycznia 2014, 00:42
- Enneatyp: Entuzjasta
- Shavira
- Posty: 184
- Rejestracja: wtorek, 5 stycznia 2016, 23:41
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 7 w związkach...
To zależy. Z własnych doświadczeń i obserwacji - jeżeli Siódemka dominuje w związku i jest stroną, która ma w naturze częściej wychodzić z inicjatywą, ciągnąć za sobą Jedynkę, to może to być bardzo fajna para. W przeciwnym wypadku Jedynka swoim poukładaniem i "sztywnością" bardzo szybko przytłacza Siódemkę, która nie czuje, że Jedynka jest jej "partnerem do zabawy" i wycofuje się z relacji, a w efekcie wszystko się rozpada.
6w7 sx/sp
IEE-Fi
Do you want peace or you wanna piece of me?
IEE-Fi
Do you want peace or you wanna piece of me?
- michal5225
- Posty: 288
- Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: 7 w związkach...
Nie wiem czy wiesz ale piątka ma silną potrzebę samotności, ma również silną potrzebę autonomii (nie wiem czy to jest to samo co u siódemek) - myślę więc że nie warto skazywać się na życie w niezgodzie z samym sobą, porozmawiaj z nim o tym - pokaż mu enneagram, wyjaśnij mu że taki masz charakter i nie można tego zmienić - myślę że z piątką spokojnie można się dogadać.fiki miki pisze: spotkałam 5w4. jesteśmy razem pół roku i znów jest idealnie. podziwiam i szanuje. i pragnę z całych sił by sie nie zmieniło, choć wizja nieskończenie wielu lat razem trochę przeraża.. ale staram sie nie myśleć o takich sprawach.. chyba pierwszy raz jestem tak zakochana i życzę tego Wam wszystkim!! A zakochanie w czasach kiedy zakochana nie jestem uważam za jedną z najgorszych rzeczy! przecież to zniewala, pozbawia wolności, kieruje mną!!!
Musisz tylko wymyślić co ci da poczucie "wolności" i to zaproponować (rozstania i powroty, otwarty związek, większy dystans) - piątka na pewno cię za to nie opierdoli, co najwyżej powie że jej to nie pasuje ale myślę że się z tego powodu nie obrazi jeżeli wszystko na spokojnie wytłumaczysz.
Nie za ostro trochę? Zważ na to że to jest za pewne w jakiejś części zachowanie instynktowne - wynikające z charakteru.hols pisze: Też się boję długotrwałych związków, ale z tego co widzę, masz wyjątkowo paskudny sposób na wychodzenie z nich :/ Nie wiem, nie podoba mi się Twoje podejście. Trochę mi to przypomina małe kapryśne dziecko, które jest rozpieszczane przez rodziców.
Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: 7 w związkach...
W sumie to samo zaobserwowałem między 7 i 1. Wiele się sprowadza do poziomu zdrowia Jedynki czy siły połączenia z 7. ale te dwa typy się lepiej uzupełniają niż np Piątki i Ósemki w związku.Shavira pisze:To zależy. Z własnych doświadczeń i obserwacji - jeżeli Siódemka dominuje w związku i jest stroną, która ma w naturze częściej wychodzić z inicjatywą, ciągnąć za sobą Jedynkę, to może to być bardzo fajna para. W przeciwnym wypadku Jedynka swoim poukładaniem i "sztywnością" bardzo szybko przytłacza Siódemkę, która nie czuje, że Jedynka jest jej "partnerem do zabawy" i wycofuje się z relacji, a w efekcie wszystko się rozpada.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Re: 7 w związkach...
Siedem sie szybko nudzi. Szczególnie romansami internetowymi XD Ani to normalne, ani nie wiadomo co to jest. Siedem lubi w realu.