7 w związkach...

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#16 Post autor: Nuit » poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 22:40

Heh, problemy związkowe to chyba mam typowe dla mojego skrzydła;p
Zasadniczo fajnie być z kimś, ale taka zduszona się czuję, ze przeważnie szukam zaraz ucieczki. A jak trafie na kogoś, kto nie dusi (tzn raz trafiłam - bo to 7w8) to za to on uciekł - ale aż rok byliśmy razem, co dla mnie jest swoistym rekordem ;p

Co do 5:
Green Eyes pisze:5 to chyba nie jest dobry pomysl (i tutaj hols sie ze mna nie zgadza ;P ) wedlug mnie sa jednak zbyt introwertyczne i malo emocjonalne. ciezko jest mi uwierzyc w czyjas milosc bez jej okazywania. to tyle ode mnie :P


to zasadniczo się zgadzam. Mam połączenie z 5 i generalnie ciekawą naturę, to i 5 do mnie ciągnie, bo moge być dla nich inspirująca. Ale jakoś na dłuższą metę nie wyrabiam z ich temperamentem, blokami na uczucia etc. ;p


"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#17 Post autor: Wawelski » poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 23:58

Idealna byłaby 8, bo uwielbiam temperament, intensywność w związku, silną psychikę. Jednak cięzko o chleb z tej mąki. Wcześniej mi się wydawało ze to przez nadmierną uczuciowość, ale teraz myślę że te dwa typy są tak niezależne że ciężko im się spotkać na jednej ścieżce zwłaszcza przy niestałej 7 która ucieka przy rozczarowaniu od uczuć by nie cierpieć ;) i 8 która myśli o sobie.
Ciepło myślę jeszcze o 9(spokój, stabilizacja),7 (temperament), 4(uczuciowość). Jeśli chodzi o związki unikam 1(krytykanctwo), 5(apatia) i 2.
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#18 Post autor: Nuit » wtorek, 24 kwietnia 2007, 00:15

hihi no 9 są fajne, mnie rozwala ich bierność taka totalna która miesiącami może się utrzymywać... poza tym zachowują się dosyć kosmicznie;) Ale je bardzo lubię - jako przyjaciół :)
A raczej nie wytrzymałabym (ani one ze mną;) ) z 1 i 3 ; 6 bym pewnie wyrzuciła za okno - okropnie na mnie paranoicy działają - nie mam cierpliwości do nich; o 5 mówiłam, chociaż ze zdrową 5w4 mogłoby być fajnie:) z 2 to sama nie wiem - chyba nie poznałam zdrowej, a zwłaszcza nie poznałam faceta 2 , z 4 to może...byle, nie nadwrażliwa i sentymentalna, najlepiej w5; z 8 u mnie to mogłoby trudniej, chociaż jak ładnie rozwinięta, to nie wykluczam, no a 7 to bratnie dusze ale wiadomo - uciekają, co przy moim uciekaniu różnie może być;) Ale i może być też odwrotnie - obie strony widząc swoje skłonności jak w lustrze mogą się bardziej starać i wypracować jakiś rodzaj dynamicznej równowagi ;)
Tak naprawdę to ja mimo ogólnego niezłego doświadczenia życiowego, to nie mam doświadczenia ze stałymi związkami :p
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#19 Post autor: Green Eyes » wtorek, 24 kwietnia 2007, 00:31

Wawelski pisze:Idealna byłaby 8, bo uwielbiam temperament, intensywność w związku, silną psychikę. Jednak cięzko o chleb z tej mąki. Wcześniej mi się wydawało ze to przez nadmierną uczuciowość, ale teraz myślę że te dwa typy są tak niezależne że ciężko im się spotkać na jednej ścieżce zwłaszcza przy niestałej 7 która ucieka przy rozczarowaniu od uczuć by nie cierpieć ;) i 8 która myśli o sobie.
ja jestem z 8w7 i nie wyobrazam sobie innego polaczenia. siodemki maja silny charakter tak jak i 8 dlatego nie trudno im po jakims czasie zdominowac partnera. zwlaszcza na poczatku ten zwiazek to byla taka przepychanka, oj nie bylo lekko. znajac nasze zapedy ekstremalne takie wybuchy uczuc i emocji byly dla nas obydwojga niezwyklym przezyciem, wpadalismy ze skrajnosci w skrajnosc. ale na szczescie sie uspokoilo. kazdy ma swoje pasje, zainteresowania, znajomych, jego nie ma w domu calymi dniami mnie zreszta tez. jedyne co mnie drazni to mala empatycznosc i egocentryzm mojej osemki. hehe i teraz jeszcze na dodatek obserwuje jak szef bo okresie burzy i naporu probuje stopniowo zaprowadzic swoje rzady. na razie stosuję siodemkowa taktyke wychodzenia z takich sytuacji zartem i wykretami ale chyba w koncu dojdzie do konfrontacji na temat panowania :lol: smieszne sa te osemki :wink:

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#20 Post autor: Wawelski » wtorek, 24 kwietnia 2007, 00:39

Ach! Miałem na myśli silną wolę i zdolność realizacji planów :lol: , to mnie pociąga, silna psychika zresztą też ;) Mi zmienia się w głowie jak w kalejdoskopie, ciągle niepewny, ciągle poszukujący :? Pocieszyłaś mnie zielonooka, że to możliwe :*
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#21 Post autor: Nuit » wtorek, 24 kwietnia 2007, 00:47

a ja lubię partnerstwo:] i nie znoszę bierności decyzyjnej u partnera - jak na mnie zrzuca wszystkie wybory;p
Poza tym nie mam nic przeciwko bycia zdominowaną w niektórych sytuacjach, jeśli jest zaufanie etc (nie mówię tylko o łóżku;) ).
A rozstawiam po kątach sporadycznie - w sytuacjach stresowych, kiedy mam za dużo na głowie, jestem zmęczona a towarzystwo maksymalnie olewczo nastawione i zdezorganizowane - no to organizuję :p
poza tym jak tak rozstawiam po katach, a ktoś spokojnie obok powie "spokojnie marta, zaraz sobie z tym poradzimy" to przeważnie się natychmiast uspokajam - niestety nikt mi tak już dawno nie powiedział i sama muszę;p
Ostatnio zmieniony wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:13 przez Nuit, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#22 Post autor: Wawelski » wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:09

Jak nie Ty Marta to kto ;) Damy radę !
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#23 Post autor: Nuit » wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:16

;)
ale to sytuacje stresowe;)
poza tym ważne w kontaktach z 8 to się ich nie bać (ale nie olewać;p) nawet jak są groźne ;)
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#24 Post autor: Wawelski » wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:46

Nie olewać mówisz...a ja właśnie to olałem, ale bez rezultatu. Narzucać się przecież nie będę :( niech teraz on wyjdzie z inicjatywą ;) Płakać też nie będę .
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#25 Post autor: Nuit » wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:53

ooo - ale co jest to coś, co olałeś??
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#26 Post autor: Wawelski » wtorek, 24 kwietnia 2007, 02:01

Ponoć jest to "dobra znajomość" z 8. Chodzi o to, że przestałem wiązać z nią jakiekolwiek nadzieje. Nie znoszę jak ktoś na kim mi zależy odzywa się do mnie po miesiącu lub dwóch, dlatego wymazuję jakoś uczucia, by nie tęsknić.
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#27 Post autor: Nuit » wtorek, 24 kwietnia 2007, 02:09

Rozumiem :| zresztą takie długie nie odzywanie się raczej świadczy o tym, że tej 8 niezbyt zależało ...

dobranoc:)
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#28 Post autor: Wawelski » wtorek, 24 kwietnia 2007, 02:14

Też tak myślę. Dobrej nocy :]
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
Cienka
Posty: 112
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 15:31
Lokalizacja: się biorą dzieci?

#29 Post autor: Cienka » środa, 25 kwietnia 2007, 17:54

Niezwykle się ucieszyłam widząc ten temat, a jeszcze bardziej czytając wypowiedzi, że 8 może pasować dość dobrze do 7. Ostatnio mam na oku właśnie pewnego 7w6 (tak mi się zdaję, bije od niego luz typowy dla 7, a nie popada w stany depresyjne typowe dla 4, więc zakładam, że jest on 7w6, skrzydło w 8 odpada- za mało władczy.) Co taką 7 (faceta), może pociągać w 8w7? Jakie cechy powinny bardziej być 'uwypuklone', żeby zwrócić uwagę 7?
7w8, ENFp, sp/sx/so, choleryk :)

Awatar użytkownika
ibidem
Posty: 119
Rejestracja: wtorek, 2 stycznia 2007, 12:57

#30 Post autor: ibidem » środa, 25 kwietnia 2007, 22:00

7 tez popadaja w stany depresyjne.

ODPOWIEDZ