Siema
Wlasnie ostatnio gdzies znalazlam wątek na Amerykańskim enneagramie, gdzie ktoś napisa, ze 7w8 są zawsze mega napalone, wystarczy coś niewielkiego i od razu się jaraja. W moim przypadku jest identycznie, naprawdę potrzebuje ogromnej ilością seksu w swoim życiu. Jak to jest z Wami ? Macie tak samo ?
Libido 7
- Wespazjan
- Posty: 48
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 11:24
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: Obecnie Warszawa
Re: Libido 7
U mnie to jest wszystko w normie, ani nie jestem jakimś sexmaniakiem ani oziębły w tych sprawach. Aczkolwiek lubię to
- silver_bullet
- Posty: 825
- Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.
Re: Libido 7
U mnie odwrotnie. Lubie to, ale jak nie ma to tez sobie organizuje czas.
| 7 | ENTp | Kim jestem? |
"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”
Albert Einstein
"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”
Albert Einstein
Re: Libido 7
7w6, a libido aż nazbyt wysokie. Czasami zadowala sam flirt, a czasami aż nie mogę się obejść bez czegoś więcej :c
- hippiee
- Posty: 182
- Rejestracja: piątek, 30 sierpnia 2013, 15:55
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: Trochę tu, trochę tam... ;)
Re: Libido 7
Oj coś w tym jest...ja to ujmę tak:
I am a sex machine ready to reload
Like an atom bomb about to
Oh oh oh oh oh explode!!!
No ale co się dziwić jestem młodą kobietą w końcu w sile wieku i to jest całkiem naturalna rzecz. Ale nie powiem czasami to wkurza zwłaszcza jak się przeżywa Męki Tantala (inne kobietki mi przyznają rację;)) chcę się cholernie bardzo w momencie gdy nie można bo natura nam tego zabroniła co miesiąc.
Ale jak już jesteśmy w tym temacie to przytoczę jedną sprawę. Raz spotkałam się z przykładem siódemki, która odczuwała potrzebę uprawiania seksu niemalże co chwile. A trzeba dodać, że przeżywała wtedy kryzys i miała dość ciężkie chwile i w tym momencie seks był taką ucieczką od problemów. Czy też Wam się to zdażyło albo u innych znanych Wam siódemek? Czy to sprawka libido czy już raczej po prostu potrzeba ucieczki przed czymś i jedyne co wtedy wpada do głowy to seks? czy to nie podchodzi w tym momencie pod seksoholizm? Co o tym sądzicie?
I am a sex machine ready to reload
Like an atom bomb about to
Oh oh oh oh oh explode!!!
No ale co się dziwić jestem młodą kobietą w końcu w sile wieku i to jest całkiem naturalna rzecz. Ale nie powiem czasami to wkurza zwłaszcza jak się przeżywa Męki Tantala (inne kobietki mi przyznają rację;)) chcę się cholernie bardzo w momencie gdy nie można bo natura nam tego zabroniła co miesiąc.
Ale jak już jesteśmy w tym temacie to przytoczę jedną sprawę. Raz spotkałam się z przykładem siódemki, która odczuwała potrzebę uprawiania seksu niemalże co chwile. A trzeba dodać, że przeżywała wtedy kryzys i miała dość ciężkie chwile i w tym momencie seks był taką ucieczką od problemów. Czy też Wam się to zdażyło albo u innych znanych Wam siódemek? Czy to sprawka libido czy już raczej po prostu potrzeba ucieczki przed czymś i jedyne co wtedy wpada do głowy to seks? czy to nie podchodzi w tym momencie pod seksoholizm? Co o tym sądzicie?
7w6, 4 PRO, IEE, sp/so