Opis relacji pomiedzy typem 2 i typem 8 enneagramu
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
Podczas gdy boogi popija sobie spokojnie piwko zdementuje plotki, że jakoby dwójki były głupie. Moim skromnym zdaniem inteligencja (IQ) nie ma nic wspólnego ze znakiem, nie zmienia to jednak faktu, że najinteligentniejszą osobą jaką znam jest właśnie dwójka i z tego co obserwuje sporo ich jest na moim wydziale... dla przypomnienia - matematyka teoretyczna.
Swoją drogą, przecież to ósemki są głupimi prostakami
Swoją drogą, przecież to ósemki są głupimi prostakami
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
To ja może powtórzę, co napisałem:
W tym kontekście, każdy typ jest "upośledzony" vel "głupi". Bo każdy w mniejszym bądź większym stopniu ma zachwianą równowagę różnych inteligencji.
I teraz się zastanawiam, jak nakłonić Dwójkę do myślenia także ośrodkiem intelektu, a nie jedynie ośrodkiem emocji, oraz analogicznie z innymi typami. Ciekawa sprawa, bo mnie cholera trafia jak mam robić coś, co jest obowiązkiem i rutyną, a potrafi to każda Ósemka "bo robotę trzeba zrobić" i osobiście nie widziałem Ósemki, która by się tak potrafiła migać jak ja (nie ma dla Ósemek "nie wyspałem się", "główka boli" oraz przede wszystkim nie ma "och, nie mam nastroju"). <--- Czy kiedy Ósemki czytały zawartość nawiasu, to przypadkiem nie uśmiechnęły się z politowaniem?
Czy naprawdę da się kogoś nakłonić, przekonać, poprowadzić z zewnątrz, i jeżeli tak, to czy dla Ósemki właściwym pytaniem będzie coś w stylu "bo emocje są skuteczne, prawidłowe, logiczne"?
To bardzo ważne pytanie w kontekście związków 2-8 (bez względu na płci typów, czy facet 2 a kobieta 8, czy na odwrót). A pytam, bo nawet do Ósemek mi najwygodniej byłoby zastosować podejście emocjonalne: "poczuj to" (moje ulubione don't think - feel! głoszone zresztą przez zdrową Ósemkę - Bruce'a Lee); a wychodzi na to, że jednak inna droga prowadzi Dwójkę do wzajemnego zrozumienia z Ósemką.
EDIT: czyżbym był jedyną Dwójką wypowiadającą się w tym temacie? o_O
i przy okazji sparafrazuję:Dwójki może i ignorują ośrodek intelektu, ale to nie znaczy że są totalnie głupie - i porozmawiać z nimi można. Zależnie od osoby, różne metody.
Jak dla mnie, mądrość to jest właśnie wykorzystywanie wszystkich trzech ośrodków inteligencji. Dwójki olewają ośrodek intelektu, nadużywają ośrodka emocji, co ja widzę po sobie i wreszcie zaczynam rozumieć, o co chodzi z tymi ośrodkami - kiedy dzieje się tak, że facet-Dwójka lata za laską jak w przykładzie parę postów wyżej, daje się jej wykorzystywać, byle tylko dostać od niej "głaska po główce". No głupie, co nie? Ale powiedzcie to jemu, a nie zrozumie, bo myśli przede wszystkim częścią emocjonalną mózgu. Albo kiedy Ósemka mająca pewien problem emocjonalny nie poradzi sobie z nim bezpośrednio, tylko ucieka jedynie w działanie (praca, zajęcia dodatkowe), bo używa przede wszystkim ośrodka działania i za jego pomocą, także z emocjami, próbuje sobie w życiu jedynie poradzić ("kiedy pracuję, to nie czuję swojego zmartwienia"). Z tego wynika wzajemne widzenie się jako Osiem-prostak (działa bez większych emocji, z iście niemiecką precyzją) i Dwa-manipulant (mało działań bezpośrednich-fizycznych, za to jaka masa emocji i czucia - coś jak u ekspresywnych Włochów, gdzie cię wycałują, obściskają, przytulą, ale nic konkretnego się w sumie nie dowiedziałeś).Ósemki może i ignorują ośrodek emocji, ale to nie znaczy że są totalnie bez uczuć.
W tym kontekście, każdy typ jest "upośledzony" vel "głupi". Bo każdy w mniejszym bądź większym stopniu ma zachwianą równowagę różnych inteligencji.
I teraz się zastanawiam, jak nakłonić Dwójkę do myślenia także ośrodkiem intelektu, a nie jedynie ośrodkiem emocji, oraz analogicznie z innymi typami. Ciekawa sprawa, bo mnie cholera trafia jak mam robić coś, co jest obowiązkiem i rutyną, a potrafi to każda Ósemka "bo robotę trzeba zrobić" i osobiście nie widziałem Ósemki, która by się tak potrafiła migać jak ja (nie ma dla Ósemek "nie wyspałem się", "główka boli" oraz przede wszystkim nie ma "och, nie mam nastroju"). <--- Czy kiedy Ósemki czytały zawartość nawiasu, to przypadkiem nie uśmiechnęły się z politowaniem?
Czy naprawdę da się kogoś nakłonić, przekonać, poprowadzić z zewnątrz, i jeżeli tak, to czy dla Ósemki właściwym pytaniem będzie coś w stylu "bo emocje są skuteczne, prawidłowe, logiczne"?
To bardzo ważne pytanie w kontekście związków 2-8 (bez względu na płci typów, czy facet 2 a kobieta 8, czy na odwrót). A pytam, bo nawet do Ósemek mi najwygodniej byłoby zastosować podejście emocjonalne: "poczuj to" (moje ulubione don't think - feel! głoszone zresztą przez zdrową Ósemkę - Bruce'a Lee); a wychodzi na to, że jednak inna droga prowadzi Dwójkę do wzajemnego zrozumienia z Ósemką.
EDIT: czyżbym był jedyną Dwójką wypowiadającą się w tym temacie? o_O
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
Bo mnie nie znasz - tylko, ja nie tłumaczę swojego lenistwa.boogi pisze:...i osobiście nie widziałem Ósemki, która by się tak potrafiła migać jak ja
Boogi, strasznie zajeżdżasz teorią enneagamu. Świetnie, ale czy mam rozumieć, że dla Ciebie blokowanie ośrodka intelektu = głupota oraz używanie ośrodka intelektu = inteligencja/mądrość?
ja tego nie łączę. Dala mnie inteligentny człowiek to taki, który potrafi szybko przyswoić/zrozumieć wiedzę. Dlatego też w mojej klasyfikacji dwójka z historii o K. i T. to ta sama dwójka, która uważam za najinteligentniejszą osobę którą udało mi się poznać...
...T. głupio się zachowuje gdy w pobliżu jest K, ale nie jest głupi w powszechnym znaczeniu tego słowa.
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Nie. Przecież napisałem, że mądrość może być wtedy, kiedy wykorzystuje się równomiernie wszystkie 3 zdolności (prawda, miłość, moc, albo intelekt, uczucie, działanie). Im bardziej ta równowaga jest zachwiana, tym bardziej dominujący ośrodek stara się realizować zadania ośrodka tłumionego, a przecież każdy z nich do czego innego jest stworzony.Basket Case pisze:Boogi, strasznie zajeżdżasz teorią enneagamu. Świetnie, ale czy mam rozumieć, że dla Ciebie blokowanie ośrodka intelektu = głupota oraz używanie ośrodka intelektu = inteligencja/mądrość?
Zajeżdżam tą teorią, bo to w końcu forum Enneagramu (no i czytam książkę Słowikowskiego aktualnie). A jakoś nie mam weny żeby opisać swoje historie z Ósemkami (tak, wiem, to o historiach właśnie traktuje wątek).
Sama napisałaś zresztą, że IQ to nie wszystko, i się z Tobą zgadzam. Jeżeli nie wiesz, czym są ośrodki inteligencji, to poczytaj o nich tutaj
Bo to miłość jest...T. głupio się zachowuje gdy w pobliżu jest K, ale nie jest głupi w powszechnym znaczeniu tego słowa.
Gorzej, że trwa już latami (jak zrozumiałem) niespełniona i jakoś nie ruszyła chłopaka do konkretnego działania ("zdobędę ją"), a jedynie do prób emocjonalnej manipulacji ("pomogę jej napisać pracę, na pewno mnie za to polubi")...
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Yyy...Basket Case pisze:Zrozumiałam, cię boogi, ale przychodzi mi to z trudem, bo mieszasz pojęcia...
...cholera.
Starałem się pisać jasno i zrozumiale. Albo popełniłem gdzieś błąd, albo sam czegoś nie rozumiem.
To ja Ci daję czas na przemyślenie (pamiętam: jedna sprawa naraz a ja ich tutaj trochę wrzuciłem) i czekam na Twoje pytania, wnioski, propozycje
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
Nie rozumiem dlaczego się dziwisz moim komentarzom... ja pojmuję inteligencję, czy też inne pojęcie - mądrość jako coś oderwanego od teorii enneagramu. Rozgraniczam również głupie zachowanie i głupi człowiek. Zaiste, inteligentny człowiek może czasami głupio postąpić. Głupie zachowanie nie wiąże się bezpośrednio z inteligencją.
To jest jedna kwestia, jestem jednak otwarta na polemikę dotyczącą ośrodków na bazie teorii enneagramu, ale to coś zupełnie innego, czyż nie?
To jest jedna kwestia, jestem jednak otwarta na polemikę dotyczącą ośrodków na bazie teorii enneagramu, ale to coś zupełnie innego, czyż nie?
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Już rozumiem, gdzie się nie rozumiemy.Basket Case pisze:To jest jedna kwestia, jestem jednak otwarta na polemikę dotyczącą ośrodków na bazie teorii enneagramu, ale to coś zupełnie innego, czyż nie?
Tak, to coś... trochę innego. Są w Enneagramie 3 ośrodki inteligencji:
Inteligencja emocji.
Inteligencja intelektu.
Inteligencja działania.
Z tego prosty wniosek, że żadne z tej trójki samo z siebie nie jest pełnią mądrości. Jeżeli przeczytałaś już wskazaną stronkę to wiesz, w jaki sposób który typ wykorzystuje w/w ośrodki inteligencji, oraz co z tego wynika pozytywnego i negatywnego.
Nawykowe działanie jest u mnie właśnie takie, jak tam opisano. Zauważyłem, że wszystkie znane mi osobiście Ósemki także zachowują się zgodnie z tamtym opisem.
Teraz chcę znaleźć drogę porozumienia - dlatego, żeby umieć się porozumieć z Ósemkami bez krzyku i płaczu (wiadomo którą emocję jaka strona zaprezentuje*). Natchnęło mnie (znowu) jakiś czas temu, kiedy przeczytałem gdzieś coś takiego mniej więcej o Ósemkach: że zapewniają swojemu otoczeniu bezpieczeństwo, sprawiedliwość, sprawy materialne itp., ale nie dają uczucia. I trafiło mnie lekko, bo bezpieczeństwo i sprawy materialne to ja sobie sam umiem załatwić, nikt nie musi tego za mnie robić, za to jakieś uczucie by się przydało. Takie wrażenie miałem zawsze przy Ósemkach moich, że chciały dla mnie dobrze, ale po swojemu. Jak mój ojciec: zadbał o to, że mam komputer, dobre buty itp., nigdy nie było mi zimno ani też nigdy nie byłem głodny; nie brakowało mi niczego, ale nie słyszałem "kocham cię". Po prostu ma swój sposób wyrażania uczucia (bo przecież wiem, że mnie kocha). Pewnie dlatego mam takie problemy z miłością i temu tak trochę krzywo patrzę na Ósemki (znowu chcą o mnie... dbać, ale nie kochać mnie; naprawdę, nie wiem czy ktoś mnie rozumie ).
Aha, co do "nie dają uczucia" Ósemek - to podkreślam, że dają, ale zaobserwowałem że dla wielu (więc nie wszystkich) często (więc nie zawsze) wygląda to właśnie tak, jak napisałem: zapewnienie bezpieczeństwa i dobrobytu materialnego; koniec. Poironizuję: romantyzm jedynie między 22:15 a 22:30, bo wcześniej pracowały, a później to trzeba iść spać żeby na rano wstać do roboty (dobra... przerysowałem już naprawdę mocno ).
PS. Tak, inteligencja w pojęciu takim powszechnie używanym oznacza "umiejętności szkolne", typu: jak dobrze mnożysz, oraz czy znasz ortografię, itp. Stąd pewnie, kiedy ktoś zrobi błąd ortograficzny, stwierdzenie "ty idioto". Do rozważań o tym, że są inne rodzaje inteligencji, polecam albo wątek założony przez Snufkina, albo też jeżeli ktoś chce na poważnie wniknąć, to książki Golemana (z Inteligencją Emocjonalną na czele) oraz Stephena Covey'a.
* żarcik taki
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Ktos, kto pisze, ze cos jest za dlugie czytania, sam sie dyskwalifikuje 8)Pablo pisze:sorry ale nie chce mi się tego wszystkiego czytać ale wydaje mi się ciekawe że ludzie inteligentni emocjonalnie jak 2 idą u Basket na matmę teoretyczną a Boogi zna się na przerabianiu sterowników komputerowych - kompy i matma są rzeczami w których jestem totalnym debilem
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
O Dwójkach napisano coś takiego:
---
O Ósemkach napisano coś takiego:
* manipulacji, czyli de facto gry na uczuciach, a uczucia oba te dwa typy czasami rozumieją mylnie: Dwójki nadmiernie się na nich skupiają, a Ósemki jakby czasem nie wiedziały w ogóle, co to słowo znaczy; stąd takie konflikty i wzajemny strach (chociaż Ósemki do strachu się nie przyznają, a Dwójki przyznają się aż za bardzo, jak już zaufają... i tak ten temat można dalej rozwlekać).
W ogóle te dwie wątpliwości (w cytatach podane) dotyczą właśnie błędnego rozumienia uczuć, gdzie 2 uzależnia się od innych za bardzo, zaś 8 uniezależnia się od innych za bardzo.
Pytanie1: czy Ósemka jest w stanie coś takiego dać Dwójce? Bo Dwójka boi się samotności, a Ósemka wydaje się być Dwójce właśnie typem, który potrafi sobie odejść kiedy tego zapragnie, bez oglądania się na uczucia drugiej osoby.# Basic Fear: Of being unwanted, unworthy of being loved
# Basic Desire: To feel loved
---
O Ósemkach napisano coś takiego:
Pytanie2: czy to właśnie dlatego tak bardzo Ósemki boją się manipulacji* ze strony Dwójek, mimo iż Dwójki bywają w ich polu zainteresowania?# Basic Fear: Of being harmed or controlled by others
# Basic Desire: To protect themselves (to be in control of their own life
and destiny)
* manipulacji, czyli de facto gry na uczuciach, a uczucia oba te dwa typy czasami rozumieją mylnie: Dwójki nadmiernie się na nich skupiają, a Ósemki jakby czasem nie wiedziały w ogóle, co to słowo znaczy; stąd takie konflikty i wzajemny strach (chociaż Ósemki do strachu się nie przyznają, a Dwójki przyznają się aż za bardzo, jak już zaufają... i tak ten temat można dalej rozwlekać).
W ogóle te dwie wątpliwości (w cytatach podane) dotyczą właśnie błędnego rozumienia uczuć, gdzie 2 uzależnia się od innych za bardzo, zaś 8 uniezależnia się od innych za bardzo.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
Tłumaczenie
Dwójki
Zasady!
Ad. Pytanie 2
Na wyróżnienie zasługuje fragment: posiadanie kontroli nad własnym życiem i przeznaczeniem/przyszłością
Nie wiem czy dobrze rozumiem Twoje pytanie boogi: "Czy właśnie dlatego?" To znaczy czego?
Ósemki nie przepadają za ciągłym dogadzaniem i skakaniem wokół nich - tak robi stereotypowa dwójka, ale to jest tylko irytujące, z tym można żyć ... No chyba, że dwójka nie jest odporna na "odburki" ze strony ósemki
Podstawowy lęk mówi o czymś głębszym... Ktoś decyduje o moim losie, decyzje kogoś, mają wpływ na moje życie, przyszłość... Nie lubię jak ktoś (partner w związku) odbiera mi możliwość decydowani, poprzez ukrywanie istotnych faktów... nawet jeżeli robi to w dobrej wierze.
Dwójki, które znam są niezależne... nie w tym rzecz chyba. Więc o co?
Dwójki
ÓsemkiLęk podstawowy: Bycie niechcianym, niewartym miłości
Podstawowe pragnienie: Poczucie, że jest się kochanym
Pytasz się boogi, czy:Lęk podstawowy: Bycie skrzywdzonym lub kontrolowanym przez innych
Podstawowe pragnienie: Chronić siebie (posiadanie kontroli nad własnym życiem i przeznaczeniem/przyszłością)
Widzisz, ty mówisz o uczuciach a ja mówię o byciu, czy nie byciu dupkiem... nie robi się czegoś takiego osobie, która była dla Ciebie ważna.Ósemka jest w stanie coś takiego dać Dwójce? Bo Dwójka boi się samotności, a Ósemka wydaje się być Dwójce właśnie typem, który potrafi sobie odejść kiedy tego zapragnie, bez oglądania się na uczucia drugiej osoby.
Zasady!
Ad. Pytanie 2
Na wyróżnienie zasługuje fragment: posiadanie kontroli nad własnym życiem i przeznaczeniem/przyszłością
Nie wiem czy dobrze rozumiem Twoje pytanie boogi: "Czy właśnie dlatego?" To znaczy czego?
Ósemki nie przepadają za ciągłym dogadzaniem i skakaniem wokół nich - tak robi stereotypowa dwójka, ale to jest tylko irytujące, z tym można żyć ... No chyba, że dwójka nie jest odporna na "odburki" ze strony ósemki
Podstawowy lęk mówi o czymś głębszym... Ktoś decyduje o moim losie, decyzje kogoś, mają wpływ na moje życie, przyszłość... Nie lubię jak ktoś (partner w związku) odbiera mi możliwość decydowani, poprzez ukrywanie istotnych faktów... nawet jeżeli robi to w dobrej wierze.
Można się uniezależnić od ludzi za bardzo? Co to w ogóle znaczy? Potrafię sobie wyobrazić, że ktoś się od ktoś uzależnił za bardzo, ale wyobrażę sobie wtedy sytuację w której maminsynek w wieku 35lat wciąż żyje na garnuszku mamusi.boogi pisze:W ogóle te dwie wątpliwości (w cytatach podane) dotyczą właśnie błędnego rozumienia uczuć, gdzie 2 uzależnia się od innych za bardzo, zaś 8 uniezależnia się od innych za bardzo.
Dwójki, które znam są niezależne... nie w tym rzecz chyba. Więc o co?
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Dzięki za tłumaczenie
Dzięki za wyjaśnienie tego "głębszego lęku" - to kluczowa sprawa a właśnie nie byłem pewien czy dobrze to rozumiem. Teraz mam już lepsze pojęcie o co chodzi
Bardzo mnie raduje ta odpowiedź. I za to właśnie uwielbiam ÓsemkiBasket Case pisze:Widzisz, ty mówisz o uczuciach a ja mówię o byciu, czy nie byciu dupkiem... nie robi się czegoś takiego osobie, która była dla Ciebie ważna.
Zasady!
Yhym. Ukrywanie istotnych faktów = oszukiwanie, nie bójmy się tego słowa. Też nie lubię być kantowany. Nawet w dobrej wierze.Basket Case pisze:Podstawowy lęk mówi o czymś głębszym... Ktoś decyduje o moim losie, decyzje kogoś, mają wpływ na moje życie, przyszłość... Nie lubię jak ktoś (partner w związku) odbiera mi możliwość decydowani, poprzez ukrywanie istotnych faktów... nawet jeżeli robi to w dobrej wierze.
Dzięki za wyjaśnienie tego "głębszego lęku" - to kluczowa sprawa a właśnie nie byłem pewien czy dobrze to rozumiem. Teraz mam już lepsze pojęcie o co chodzi
Hm. Powiedzmy, że miałem trochę dołek jak to akurat pytanie zadawałem, ok?Basket Case pisze:Dwójki, które znam są niezależne... nie w tym rzecz chyba. Więc o co?
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
Tam nie ma równości, ja tak uważam... Ktoś może ukrywać fakty z różnych powodów, nie tylko w celu "okantowania" Może to być strach, może to być przeświadczenie, że wszystko się ułoży. Wielu mężczyzn uważa że nie mówiąc wszystkiego partnerce chroni ją... przecież będzie się niepotrzebnie martwić...boogi pisze:Yhym. Ukrywanie istotnych faktów = oszukiwanie, nie bójmy się tego słowa. Też nie lubię być kantowany. Nawet w dobrej wierze.
...myślę, że kobiety, w znakomitej większości, nie ma nic przeciwko takiej "ochronie". No ale ja jestem ósemką: nie traktuj mnie jak kogoś słabego. W ogóle jak możesz uważać, że jestem słaba? Myślałeś, że się rozpłaczę... schowam się pod łóżko i popadnę w depresję? Chyba mnie nie znasz...
Nie mówiąc mi istotnych faktów, mówisz mi coś innego: "Nie mam do Ciebie zaufania"
Rozumiem, że wielu facetów funkcjonowało tak w poprzednich związkach, daję czas, tłumaczę... tylko ile można tłumaczyć?
Uroczy jesteś boogiboogi pisze:Hm. Powiedzmy, że miałem trochę dołek jak to akurat pytanie zadawałem, ok?Basket Case pisze:Dwójki, które znam są niezależne... nie w tym rzecz chyba. Więc o co?
Ósemki mnie przygaszają swoim sposobem bycia (zwłaszcza kiedy empata ciut słabsza to już w ogole), a przy tym jestem uczulona na gwałtowność i krzyk. Mam to w kółko. Umiem się bronić ale wolałabym tego nie robić. Po co sobie utrudniać życie
"Jeżeli już mam wierzyć w coś, czego nie widać, to wolę wierzyć w cuda niż w bakterie".