Religia (Wiara) a Piątka
- Vatican Assassin
- Posty: 608
- Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54
Prywatnie również nie znam żadnych gnostyków, co innego agnostyków - tych jest w cholerę, zaś z Gnostycyzmem jest jeszcze ciekawa kwestia, że większość ludzi nie potrafi go właściwie scharakteryzować.piotr pisze:Nie spotkałem się jeszcze z gnostykiem.
Wiadomo - wychowując się w kraju z ustawowo przewidzianym katolicyzmem, byłem indoktrynowany od maleńkości, obecnie pierwotnego chrześcijaństwa z pierwszych wieków nie uważam za coś tragicznego, ale katolicyzmu nie znoszę.piotr pisze:Czy mógłbyś napisać, jaki był Twój poprzedni światopogląd (podejrzewam, że ten nie jest pierwszy) i co cię skłoniło do wyznawania obecnego?
Następnie zostałem "wolnym strzelcem", daleko było mi od ateistów czy agnostyków, ale nie znajdowałem tego co chciałem - po prostu byłem osobą poszukującą, ze zbliżeniem do tzw. New Age.
Trafiajac na doktrynę, nurt czy jak wolę to okreslać pryzmat jakim jest Gnostycyzm, pozwoliło mi to - nie narzucać sobie całkowicie nowego wyznania, ale właściwie ujednolicić i uporządkować to co siedziało w moim jestestwie już od dawna. Badając i analizując większość religii, odłamów i kultów na świecie wraz z ich historią oraz ineresując się innymi kwestiami jak okultyzm, medytacja, ezoteryka itp. - Gnoza stała się dla mnie właściwym spoiwem łączącym to wszystko, spoiwem którego się nie wyznaje, nie propaguje ani się z nim oficjalnie nie afiszuje, Gnoza to wielopoziomowe pojęcie, bardzo często niewłaściwie rozumiane.
Najbardziej znanym polskim Gnostykiem jest Jerzy Prokopiuk.
Ja na chwilę obecną jestem ( pozwolę sobie użyć określenia zastosowanego przez kolegę powyżej ) "wolnym strzelcem". Od dziecka wychowywany byłem w duchu katolicyzmu, ale przy pierwszej okazji rzuciłem tę religię. Jak na razie nie jestem pewien w co wierzę, ale jeśli już mam się do czegoś przypisać to jest Deizm.
Dlaczego w tej dyskusji opierasz się tylko na wersji boga interpretowanej przez kościoły chrześcijańskie i to w dodatku jedynie z punktu widzenia wyznawców tychże kościołów?Oerciak pisze:Biblia była natchniona przez boga, nie? To w takim razie, takie błędy Nie Mogły występować...
Bo było pisane przez boga za pośrednictwem ludzi, a jak wiemy, bóg się nigdy nie myli .
5w4 INTj
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Masz rację Oerciak. Kontynuowanie z Tobą dyskusji nic do niej nie wniesie.
Bo czytasz tylko to co chcesz czytać i uznajesz tylko te szczątkowe informacje, których chcesz się trzymać.
Opierając się na błędnych i niekompletnych danych szanse na uzyskanie wyniku choć zbliżonego do prawidłowego graniczą z zerem. Dyskusję kończę.
Bo czytasz tylko to co chcesz czytać i uznajesz tylko te szczątkowe informacje, których chcesz się trzymać.
Opierając się na błędnych i niekompletnych danych szanse na uzyskanie wyniku choć zbliżonego do prawidłowego graniczą z zerem. Dyskusję kończę.
poprawkaOerciak pisze:Nie można być pewnym czy bóg istnieje, czy nie istnieje.
ja nie jestem
ty nie jesteś
można być prawie pewnym
można być całkiem pewnym
można być pewnym z dupy
ja nie jestem pewien, więc nie wiem, ale pewnie
można też być pewnym i mieć rację
można być pewnym i mieć rozsądne powody
albo nie rozsądne ale też nie nierozsądne
można też być upartym jak osioł - jak ty
Moja krew krajowa!
Jeśli mogę coś zasugerować... to to zrobię.
Jeśli mogę coś zasugerować... to to zrobię.
Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 października 2010, 23:47 przez sledz, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.
- Kimondo
- Posty: 1599
- Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: Spaghettiland
- Kontakt:
http://www.youtube.com/watch?v=7FJCGN8D2fg
Priest off!!!! Chcesz chronić swoje dziecko przed księżma pedofilami kup priest-off
Priest off!!!! Chcesz chronić swoje dziecko przed księżma pedofilami kup priest-off
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
Nie ma to jak debaty wierzących z niewierzącymi
Osobiście jestem religijny aczkolwiek mało brakowało bym nie był ateistą. Wydaje mi się żę ateizm jest "naturalny" dla piątek a wyznawanie jakiejś religii wiąże się z wysiłkiem, skoro kierujemy sie tylko rozumem i rozsądkiem to najprostszym wnioskiem jest że ten cały świat transcendentny to jedna wielka ściema.
Bardzo kusząca była dla mnie perspektywa "religii nauki" - tradycyjne religie to tylko wytwór kultury ludzkiej i zmienne są jak sama kultura, wobec czego tak naprawdę praktykowanie to oszukiwanie samego siebie.
I tak bym zapewne dzisiaj uważał gdybym nie natknął sie na religie której doktryna nie zawiera dogmatów i jest wewnętrznie spójna i logiczna. WIEM że jest Bóg po przeanalizowaniu argumentów za i przeciw stwierdziłem że bardziej są te przekonujące za.
Choć zastanawiam się czasem czy to rzeczywiście jest wiara? Skoro coś WIEM i jestem o tym przekonany, poznałem religie i jej założenia rozumowo to gdzie tu miejsce na wiarę? Skoro oczywiste jest że o jakimś emocjonalnym zaangazowaniu w wypadku takiej osobowości mówic trudno.
Dla mnie Wiara to uznanie czegoś do końca niesprawdzalnego za prawdziwe jeśli są ku temu logiczne i racjonalne przesłanki.
Zaś przestrzeganie zasad etycznych wynika głównie z przekonania że są słuszne i pożyteczne a nie dlatego że "Bóg tak chce".
uhhh.. ale się rospisałem (takie zboczenie zawodowe bo zajmuje się socjologią religii i etyki )
Nie jest to głos w dyspucie wierzący-niewierzący tylko taka osobista refleksja w temacie
Osobiście jestem religijny aczkolwiek mało brakowało bym nie był ateistą. Wydaje mi się żę ateizm jest "naturalny" dla piątek a wyznawanie jakiejś religii wiąże się z wysiłkiem, skoro kierujemy sie tylko rozumem i rozsądkiem to najprostszym wnioskiem jest że ten cały świat transcendentny to jedna wielka ściema.
Bardzo kusząca była dla mnie perspektywa "religii nauki" - tradycyjne religie to tylko wytwór kultury ludzkiej i zmienne są jak sama kultura, wobec czego tak naprawdę praktykowanie to oszukiwanie samego siebie.
I tak bym zapewne dzisiaj uważał gdybym nie natknął sie na religie której doktryna nie zawiera dogmatów i jest wewnętrznie spójna i logiczna. WIEM że jest Bóg po przeanalizowaniu argumentów za i przeciw stwierdziłem że bardziej są te przekonujące za.
Choć zastanawiam się czasem czy to rzeczywiście jest wiara? Skoro coś WIEM i jestem o tym przekonany, poznałem religie i jej założenia rozumowo to gdzie tu miejsce na wiarę? Skoro oczywiste jest że o jakimś emocjonalnym zaangazowaniu w wypadku takiej osobowości mówic trudno.
Dla mnie Wiara to uznanie czegoś do końca niesprawdzalnego za prawdziwe jeśli są ku temu logiczne i racjonalne przesłanki.
Zaś przestrzeganie zasad etycznych wynika głównie z przekonania że są słuszne i pożyteczne a nie dlatego że "Bóg tak chce".
uhhh.. ale się rospisałem (takie zboczenie zawodowe bo zajmuje się socjologią religii i etyki )
Nie jest to głos w dyspucie wierzący-niewierzący tylko taka osobista refleksja w temacie
5w4
- Matea
- Posty: 1162
- Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: z wnętrza :>
- Kontakt:
Stosunek Piątek do Boga :
włala.Piątka : Obserwator
Obraz Boga : Obrazem Boga ukrytym w głębi istoty Obserwatora jest Piękno (Toferet). Piękno jest miłosierne ,uczciwe ,przemyślane ,wszechstronne i aktywne.
Miłosierne. Logika demaskuje słabości człowieka ,skłaniając do niesłabnącej cierpliwości i troski ,będących odbiciem Łagodności Boga.
Wiedza sama w sobie jest tylko ornamentem ,lecz gdy zostanie pozytywnie wykorzystana ,uwzniośla duszę i poprawia kondycję ludzką.
Mądrość użyta egoistycznie dokonuje osądów i potępia ,ta zaś ,która służy innym ,otwiera serce i umysł człowieka na przeznaczenie ,jakie Bóg wyznaczył ludzkości.
Uczciwe. Nieposkromiona ciekawość życia i ludzi pozwala w służbie całemu stworzeniu odkryć prawdę.
Wielki umysł można poznać po tym ,że pozostaje otwarty na wszelkie idee i fakty ,chociaż nie zawsze się z nimi zgadza.
Tylko dusza zrównoważona i posiadająca jasny obraz rzeczywistości może wykazać się błyskotliwości umysłu ,która oświeca każdą sytuację blaskiem Bożej Prawdy.
Przemyślane. Nie ci przysługują się najlepiej ludzkości ,którzy ośmielają się odważnie myśleć ,lecz ci ,którzy choćby najmniejszy pomysł ośmielają się wprowadzić w życie.
Umysł i dusza zjednoczone w służbie ludzkości odzwierciedlają boskie piękno ,które wzywa do wzrostu.
Wszechstronne. Owocne zaangażowanie w wiele dziedzin życia charakteryzuje dusze ,która entuzjastycznie poszukuje wszechstronnej mądrości i autentyczności.
Boża Dobroć pozwala w każdej najmniejszej ,najprostszej cząsteczce stworzenia dostrzec piękno ,które towarzyszy wszystkim ludziom w drodze do doskonałości.
Ożywiona Boską Inteligencją wyobraźnia jest głosem budzącym duch ludzkości i wzywającym całe stworzenie do komunii z Bogiem.
Aktywne. Pragnienie doświadczenia rzeczywistości w sposób bezpośredni dowodzi ,że pozostajemy w kontakcie z Bogiem wyrażając szacunek i miłość.
Przeważnie pragniemy poprawiać świat krytykując go ,jednak prawdziwa naprawa jest owocem nieustającej miłości życia.
Ludzie cierpliwi i przekonaniu o wartości tego co chcą światu przekazać ,cieszą się radością zaangażowania i urzeczywistniania.
Podróż życia : stawanie się Badaczem. Obserwator staje się Badaczem ,gdy przestaje ulegać pragnieniu samotnych rozmyślań. Zaczyna wówczas wykorzystywać swoją wiedzę dla dobra ludzkości. Zdolność sprawnego i elastycznego rozumowania pozwala mu rozwiązywać skomplikowane ,wielowarstwowe problemy. Jeśli wyzbędzie się lęku przed zaangażowaniem ,potrafi uporać się z życiowym zadaniami ,zanim narosną i staną się problemami.
Obserwatora ceni się za otwartość myślenia oraz gotowość do przyjmowania nowych informacji i pomysłów. Uwielbia nowe ,ciekawe teorie ,będące okazją do wprowadzenia zmian. Zdecydowanie z humorem oraz dużą znajomością rzeczy przedstawia nowe propozycje. Szanuje wolność jednostki ,a szczególnie swobodę myślenia. Uczy się respektowania wolności innych ludzi. Zachęca ich do wypracowania własnej opinii.
W napiętych sytuacjach powstrzymuje się od wydawania sądów. Kieruje uwagę na uczucia i potrzeby ludzie ,które szanuje i próbuje zrozumieć. Zaczyna zwracać uwagę na sprawy innych. Współczucie przez niego okazywane podnosi świadomość społeczności ,pomaga dojść do prawdziwej sprawiedliwości. Obserwator często odnajduje swoje powołanie w nauczaniu. Praca ta zmienia jego relacje z ludźmi ,staje się bardziej komunikatywny. W miarę rozwijania kontaktów z ludźmi przekazywanie wiedzy zaczyna mu sprawiać wielką satysfakcję. Udaje mu się bowiem budować związku oparte w równym stopniu na kontakcie intelektualnym co emocjonalnym.
A oto klucz do przemiany Obserwatora. Złotą zasadą ,którą powinien się w życiu kierować ,jest dzielenie się wiedzą ,którą dotąd chciał zachować wyłącznie dla siebie. Kierując się wypaczoną motywacją pragnie odosobnienia ,czasu na refleksję ,analizowania ,abstrahowania i rozumowania. W rzeczywistości jednak potrzebuje zaangażowania w życie innych ludzi. To dyscyplinuje jego myślenia zasilając je odmiennymi punktami widzenia i wzmacnia pozytywny stosunek do świata.
Obserwator błędnie szuka swego szczęścia w samotności. A szczęście przyjdzie do niego dzięki współuczestnictwu i związkom z ludźmi. Wtedy swoją chciwość zamieni w bezinteresowną hojność.
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison
_ 4w5_ (ENFj)
"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."
"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd
_ 4w5_ (ENFj)
"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."
"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd
- Kimondo
- Posty: 1599
- Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: Spaghettiland
- Kontakt:
Re: Religia (Wiara) a Piątka
http://www.youtube.com/v/NlPHHl0AjZk&hl=pl&fs=1&
Cud słonca w bosni. Uwagę zwraca dziwny czarny obiekt ( z fioletową obwodką) ( nie wydaje sie by to byl ksiezyc)
a tu wirujace slonce http://www.youtube.com/v/Ep_URgsX_QI&hl=pl&fs=1&
Zadziwia religijnosc uznajaca to za cuda , chodzi o objawienia w medjugorje... Ale ludzie chca wierzyc w co chca wierzyc Jak chca cos zobaczyc to zobacza nawet w spowodowanej slabą kamerą efekcie świetlnym.
Cud słonca w bosni. Uwagę zwraca dziwny czarny obiekt ( z fioletową obwodką) ( nie wydaje sie by to byl ksiezyc)
a tu wirujace slonce http://www.youtube.com/v/Ep_URgsX_QI&hl=pl&fs=1&
Zadziwia religijnosc uznajaca to za cuda , chodzi o objawienia w medjugorje... Ale ludzie chca wierzyc w co chca wierzyc Jak chca cos zobaczyc to zobacza nawet w spowodowanej slabą kamerą efekcie świetlnym.
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ