Dezyderata

Wiadomość
Autor
Tenar
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2007, 14:13
Lokalizacja: Kraków

Dezyderata

#1 Post autor: Tenar » czwartek, 22 stycznia 2009, 14:06

Jakiś czas temu chciałam się podzielić. A teraz mi się przypomniało.

Dezyderata
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj jaki spokój może być w ciszy.

Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.

Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchając też tego, co mówią inni: nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swą opowieść.

Jeżeli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.

Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakkolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu.

Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu.

Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć; nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa.

Przyjmuj pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.

Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien.

Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o Jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia; w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą.

Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny...

Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.

Dezyderata
, utwór zawierący wskazówki "jak żyć", tekst o szczęściu, ludzkiej dobroci i pięknie świata. Nazwana przez Jana Pawła II "niezwykłym przesłaniem zrodzonym z ducha ekumenizmu i tolerancji".
Dezyderata
znaleziona rzekomo w kościele z Baltimore w XVII wieku (datowana na 1692 rok), tak naprawdę jest wierszem podrzędnego poety amerykańskiego
Maksa Ehrmanna
z 1927 roku.

Prostota i optymizm tekstu przyczyniły się do jego olbrzymiej popularyzacji. Zrobił on karierę w ruchu hippisowskim, na zajęciach terapeutycznych anonimowych alkoholików, w poradniach psychologicznych.

Niektórzy uważają, iż Dezyderata mogła być inspiracją dla Herbertowskiego Pana Cogito - wiersza bez porównania lepszego literacko, lecz podobnego w duchu i wymowie.

W Polsce Dezyderata została rozpowszechniona przez Piwnicę pod Baranami (Muzyka: Piotr Walewski).
Dezyderata
(od łac. desideratum 'pragnienie')
Dezyderat
wyraźnie określone życzenie, postulat; wymaganie; żądanie.

Z: http://dezyderata.ovh.org/

Kilka lat temu na zajęciach z psychoedukacji poznałam ten tekst. Zapadł mi w pamięć. Mieliśmy wtedy wybrać wers, który najbardziej do nas przemawia. Do mnie przemówił ten: Jesteś dzieckiem wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien.

A Wy co o tym myślicie?


"Jeżeli już mam wierzyć w coś, czego nie widać, to wolę wierzyć w cuda niż w bakterie".

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#2 Post autor: Snufkin » czwartek, 22 stycznia 2009, 14:16

.
Ostatnio zmieniony sobota, 27 marca 2010, 17:05 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

#3 Post autor: Kapar » czwartek, 22 stycznia 2009, 14:21

Dla mnie jest niepoprawnie pozytywny :)
Wzniosłe a wręcz patetyczne...
Byłoby fajniejsze bez religijnego zabarwienia, wtedy można by jakiś uniwersalniejszy sens z tego wyłowić!
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#4 Post autor: boogi » czwartek, 22 stycznia 2009, 15:47

Podoba mi się ten wiersz, poza tym mam z nim całkiem miłe wspomnienia. Mój profesor ze studiów, który zapoznał mnie z tym utworem, dokonał też własnej korekty tłumaczenia, wklejam bo w tej wersji brzmi podobnie, choć inaczej ;)
  • DESIDERATA
Krocz spokojnie wśród zgiełku i chaosu, uświadom sobie, jaką harmonią może być cisza.
Tak dalece, jak to jest możliwe, bez wyrzekania się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.
Prawdę swą głoś spokojnie i jasno.
Słuchaj również tego co mówią inni, nawet maluczcy i nieokrzesani mają też swoją historię.

Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką dla duszy.
Jeżeli porównujesz się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, albowiem zawsze są lepsi i gorsi od Ciebie.
Ciesz się zarówno swoimi osiągnięciami jak i planami.
W swoją pracę wkładaj serce, jakkolwiek byłaby skromna, jest ona prawdziwie trwałą wartością w zmiennych kolejach losów.
Zachowaj ostrożność w swoich przedsięwzięciach, świat bowiem pełen jest kanciarstwa. Lecz niech Ci to nie przesłania jego dobrych stron - wielu ludzi walczy o wzniosłe ideały, a  życie wszędzie pełne jest heroizmu.

Bądź sobą.
W szczególności, nie udawaj uczuć.
Nie bądź też cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu posuchy uczuć i rozczarowań jest ona żywotna jak trawa.

Przyjmij pogodnie co przynoszą Ci lata, z godnością wyrzekając się przymiotów młodości.
Hartuj siłę ducha, aby w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla Ciebie.
I nie dręcz się ciemnymi tworami wyobraźni.
Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
W dyscyplinie ćwicz ciało, poza tym bądź dobry dla siebie.

Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj.
I czy to przyjmujesz czy nie, bez wątpienia wszechświat rozwija się w swoim rytmie.
Tak więc pojednaj się z Bogiem, jakkolwiek go postrzegasz.
I czymkolwiek są Twoja praca i marzenia, w pełnych zgiełku omamach życia, zachowaj pokój w swojej duszy.
Z całym swym zakłamaniem, znojem i niespełnieniem ciągle jeszcze ten świat jest piękny.
Ciesz się życiem, walcz o szczęście.
  • Korekta tłumaczenia: Andrzej Dyka, Gdańsk, 5 lutego 2004.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
kinia
Posty: 150
Rejestracja: poniedziałek, 8 września 2008, 22:31
Lokalizacja: kraków

#5 Post autor: kinia » czwartek, 5 marca 2009, 16:13

Powoli umiera ten kto staje się więźniem przyzwyczajenia,
powtarzając każdego dnia te same drogi,
kto nie zmienia marki, znaku firmowego,
kto nie ryzykuje, nie zmienia koloru ubrań,
kto nie rozmawia z ludźmi których nie zna.

Powoli umiera ten kto unika w swoim życiu pasji,
kto zawsze przekłada czarne nad białe i poszczególne chwile nad całą paletę emocji,
które powodują, że błyszczą oczy, że na twarzy pojawia się uśmiech,
że serce bije mocniej w konfrontacji z błędami i uczuciami.

Powoli umiera ten kto nie wywraca stołu,
kto jest nieszczęśliwy z pracy,
kto nie ryzykuje pewności dla niepewności realizacji marzeń,
kto nie pozwoli sobie, przynajmniej jeden raz w życiu, uniknąć rozumnych rad.

Powoli umiera ten kto nie podróżuje,
kto nie czyta, kto nie słucha muzyki,
kto nie znajduje dobra w sobie.

Powoli umiera ten kto siebie nie kocha,
kto nie pozwala sobie pomóc,
kto przechodzi przez życie ciągle narzekając na własne nieszczęście lub na deszcz który pada.

Powoli umiera ten kto rezygnuje z własnego projektu przed rozpoczęciem go,
kto nie pyta o to co nie zna i nie rozumie,
kto nie odpowiada kiedy się go pyta o coś co zna.

Unikamy śmierci w małych dawkach,
pamiętając zawsze, że bycie żywym domaga się długiego wysiłku począwszy od prostej czynności oddychania.

Tylko płomienna cierpliwość poprowadzi cię do zdobycia wielkiego i wspaniałego szczęścia.


Pablo Neruda

piękny jest ten wiersz, polecam przemyśleniu
9w1, ISFj

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#6 Post autor: Memory » niedziela, 19 lipca 2009, 09:50

Pamiętam, jak kiedyś mama powiedziała mi fragment tego wiersza tuż przed snem...

"Gdy Cię w życiu zawód spotka,
Nie smuć, nie złość się, broń Boże!
Dzień zwątpienia znieś w pokorze,
Wiedz -nadejdzie chwila słodka.

Sercu jutrem żyć jedynie:
Dziś jednako smutno wszędzie.
Wszystko przejdzie,wszystko minie,
Co przeminie - miłe będzie"
1825
Leonard Podhorski- Okołów
6w7 sp/sx, EIE

ODPOWIEDZ