Patrzę w lustro i?
-
- Posty: 18
- Rejestracja: poniedziałek, 26 stycznia 2009, 03:23
Jestem piękna! Tak mi się przynajmniej wydawało przez całe życie i myślę, że w dużej mierze była to zasługa mojego ojca, który od dzieciństwa mnie o tym przekonywał. Kiedy dorosłam teza ta została potwierdzona w realnym życiu - na powodzenie nie mogłam narzekać. Poza wyglądem zewnętrznym cieszy mnie gdy ktoś zauważy moje wewnętrzne piękno. Dlatego też proponuję aby z umiarem zaglądać do lusterka a raczej zagłębiać się w swoje wnętrze i odkrywać prawdziwe piękno
Ostatnio zmieniony środa, 4 lutego 2009, 04:19 przez Śpiąca Królewna, łącznie zmieniany 1 raz.
"życie to doświadczanie intensywnych uczuć"
hmm no chyba jak każda dziewczyna chcę dobrze wyglądać
czasem mam schizy i się sobie nie podobam, ale przeważnie leję na to. nie maluję się specjalnie, ubieram się bardziej na luzie.
podobnie jak niektórzy, ja również jestem chuda. chciałąm coś robić, przytyć, ale mi się nie udało - no taka moja natura poprostu. no i się z tym pogodziłam. a jak ktoś nabija się z mojej anorektycznej figury, to się nabijam razem z nim ;]
ogólnie to mam dystans do siebie i czasem i nabijam się sama z siebie - ale przez to inni chyba czują się swobodnie w moim towarzystwie i nawet chyba nie zwracają takiej uwagi na to, jak ja wyglądam : )
więc jak inni się nie przejmują moim wyglądem, to ja też ;]
czasem mam schizy i się sobie nie podobam, ale przeważnie leję na to. nie maluję się specjalnie, ubieram się bardziej na luzie.
podobnie jak niektórzy, ja również jestem chuda. chciałąm coś robić, przytyć, ale mi się nie udało - no taka moja natura poprostu. no i się z tym pogodziłam. a jak ktoś nabija się z mojej anorektycznej figury, to się nabijam razem z nim ;]
ogólnie to mam dystans do siebie i czasem i nabijam się sama z siebie - ale przez to inni chyba czują się swobodnie w moim towarzystwie i nawet chyba nie zwracają takiej uwagi na to, jak ja wyglądam : )
więc jak inni się nie przejmują moim wyglądem, to ja też ;]
4w5
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"
A ja... Cóż. Kiedy byłam młodsza, potrafiłam znaleźć w swoim wyglądzie jakieś pozytywne cechy. Natomiast teraz, kiedy patrzę w lustro robi mi się po prostu niedobrze. Mam wielkie czoło, małe oczy, duży nos, małe i wąskie usta, krótkie i grube nogi, szerokie ramiona, ogromny biust (nienawidzę go!). Włosy co prawda są gęste, ale się nie układają... Aż mi się w głowie kręci od tego wymieniania . Czasem mam taki "dobry dzień", kiedy patrzę w lustro i coś mi się tam podoba, w świetle słonecznym wyglądam ok, no i może moje wcięcie w talii jest imponujące , ale na co dzień źle się ze sobą czuję.
4w5...
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
...też potrafisz, tylko nie chcesz:Mon.Ron pisze:A ja... Cóż. Kiedy byłam młodsza, potrafiłam znaleźć w swoim wyglądzie jakieś pozytywne cechy. Natomiast teraz
Wykorzystaj to co masz, jako swoje atutyMon.Ron pisze:ogromny biust (...) Włosy (...) gęste (...) w świetle słonecznym wyglądam ok, (...) moje wcięcie w talii jest imponujące
Realnie patrząc to, co Ci się nie podoba w Tobie samej, innym może się spodobać, albo nie spodobać. Analogicznie z tym, co Ci się podoba - innej osobie może się spodobać, lub nie. I zazwyczaj nie znamy gustów innych. Dla Dwójek jest taka rada "nie można zadowolić wszystkich". Dla Czwórek też chyba by pasowała. Wszystkich nie zadowolisz - a wspominam o tym bo wyczuwam, że swoje poczucie własnej wartości uzależniasz mocno od tego, czy się innym spodobasz. Oj, nie stamtąd ono się bierze (zajrzyj w temat "Wewnętrzny autorytet" na subforum Szóstek).
Chyba faktycznie jest tak, że ciężko jest pokochać kogoś, kto nie kocha siebie (nie szanuje siebie i nie docenia siebie), więc... wiedząc, że masz w sobie także zewnętrzne piękne cechy, po prostu dorzuć trochę wiary
btw, mnie osobiście podobają się wąskie usta...
@Absynt: popieram ;]
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
patrzę w lustro i ...
- zaczynam strzelać różne dziwne miny;
- zbliżam twarz do tafli lustra na odległość mniej więcej 5mm i przestaję myśleć
- gdy widzę całe swoje ciało myślę że powinnam schudnąć ale nic z tym nie robię bo się boję że mi się piersi zmniejszą
- gdy mam zły humor wystawiam język i marszczę brwi
poza tym chyba czuję się piękna :] ale tylko gdy świeci słońce
- zaczynam strzelać różne dziwne miny;
- zbliżam twarz do tafli lustra na odległość mniej więcej 5mm i przestaję myśleć
- gdy widzę całe swoje ciało myślę że powinnam schudnąć ale nic z tym nie robię bo się boję że mi się piersi zmniejszą
- gdy mam zły humor wystawiam język i marszczę brwi
poza tym chyba czuję się piękna :] ale tylko gdy świeci słońce
... choć w chorej głowie bajka, to twarz ma jak z horroru...
... sytuacje skrajne, te akta nie są tajne...
... od wielu długich lat, to samo okno na świat, i tan sam widok...
... sytuacje skrajne, te akta nie są tajne...
... od wielu długich lat, to samo okno na świat, i tan sam widok...
czasem jest się po prostu ślepym i się nie widzi, że można coś zrobić i zacząć zmieniać to, co trzeba.ein pisze: edit:
Eh, nastepna, ktora sie chciala tylko pozalic, a nie zmienic swoje nastawienie. Czasami sie zastanawiam, czy my jestesmy naprawde tacy beznadziejni, ze nie potrafimy dzialac, nawet jesli rozwiazanie jest tak blisko?
a nawet jak się ma świadomość, że są możliwości, to brakuje odwagi i chęci - to się chyba nazywa pesymizm
4w5
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Hehe, też często robię głupie miny do lustra. Chociaż chyba częściej jak mam dobry humor. Czasami wyginam twarz na wszystkie możliwe sposoby i się cieszę do swojego odbicia ;pnazifee pisze:patrzę w lustro i ...
- zaczynam strzelać różne dziwne miny;
...
- gdy mam zły humor wystawiam język i marszczę brwi
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
-
- Posty: 882
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
- Lokalizacja: Wrocław
!
a ja nienawidzę patrzeć w lustro po pijaku ! tak żałośnie wyglądam i od razu mi się pić odechciewa :panku pisze:lubię patrzeć na siebie w lustro, gdy jestem pijana xD
nie, nie chodzi o to, że tylko wtedy mogę się znieść. po prostu jakoś nie wiem. lubię to. oczy się tak błyszczą i jakoś lobię sobie powiedzieć do odbicia 'tyy, więcej już nie pijesz' i zacząć się śmiać :p
4w5
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"