Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

Dyskusje na tematy szeroko pojętej psychologii

Czy sądzisz, że zapachy odgrywają ważną rolę w codziennym życiu?

Tak
26
50%
Zaciągam się ile mogę
11
21%
Nie
5
10%
Jest ogólnie zbyt wiele smrodu, więc nie myślę o zapachach
8
15%
Trudno powiedzieć
2
4%
 
Liczba głosów: 52

Wiadomość
Autor
Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#16 Post autor: Perwik » poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 08:18

kama.zielona pisze: Z moich ulubionych zapachów- zapach brzoskwini,

chociaż raz mogłabyś nie być wulgarna :?



Awatar użytkownika
Pędzący Bakłażan
VIP
VIP
Posty: 2637
Rejestracja: sobota, 15 listopada 2008, 21:44

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#17 Post autor: Pędzący Bakłażan » poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 16:08

Ten zapach smażonej kiełbasy/boczku przed zalaniem jajkiem do jajecznicy...
:mrgreen:

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#18 Post autor: yusti » poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 20:20

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 14 października 2010, 21:47 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kunanini
Posty: 118
Rejestracja: wtorek, 4 sierpnia 2009, 14:05

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#19 Post autor: kunanini » poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 21:41

Dużo niucham, czy z powonieniem, powodzeniem, kwestia dyskutowalna i względnie wewnetrznie subiektywno osobista. Lubię identyfikować zapachy częściej, niż to niezbędne do przetrwania. Jako kobieta mam lepszy nos po prostu, niż niektóre kobiety i mężczyźni. Mój brat też dużo niucha, a nawet po dynamicznym powietrzu pod nosem jego, podejrzewam, że więcej niż ja. A to niekobieta jest, ale też człowiek.* :shock:

*spójniki są klawe w dechę

Awatar użytkownika
Mietła
VIP
VIP
Posty: 977
Rejestracja: wtorek, 22 września 2009, 16:23
Enneatyp: Szef

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#20 Post autor: Mietła » czwartek, 15 kwietnia 2010, 11:39


Awatar użytkownika
Grin_land
Posty: 2459
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: tryb koczowniczy

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#21 Post autor: Grin_land » czwartek, 15 kwietnia 2010, 11:47

właśnie zakupiłam 10 próbek perfum. No ciekawa jestem czy znajdę kolejny ukochany...
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#22 Post autor: Absynt » czwartek, 15 kwietnia 2010, 12:53

Używam zmysłu powonienia podobnie jak pies. Czasem po prostu węszę jeśli jakiś konkretny zapach trafi w moje nozdrza ;]. Lecz normalnie nie mam sentymentów co do węchu. Nie lubię większości perfum, mdlą mnie.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#23 Post autor: Perwik » czwartek, 15 kwietnia 2010, 13:31

Absynt pisze:Używam zmysłu powonienia podobnie jak pies.
czyli wąchasz wszystko, zwłaszcza odchody, swoje i innych a także
obwąchujesz ludzi w okolicach krocza i potem zaczynasz szczekać albo kopulować ? :mrgreen:

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#24 Post autor: Absynt » czwartek, 15 kwietnia 2010, 22:31

:lol: :lol:

barwny opis...

Ale chyba Ty :D
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
NoMatter
Posty: 1156
Rejestracja: czwartek, 26 października 2006, 15:31
Lokalizacja: Polska

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#25 Post autor: NoMatter » czwartek, 15 kwietnia 2010, 23:22

Jak widać, panie przewyższają panów w 64 podanych zapachach - statystyczna pani ma sporą przewagę nad statystycznym panem. Różnice przy niektórych zapachach sięgają nawet kilkudziesięciu procent. Warto zauważyć, że szerokości czarnych prostokątów są generalnie niewielkie, więc przewaga panów jest mała lub wręcz wynika z przypadku(?). Choć jak się przyjrzeć, to widać pewną prawidłowość w zapach łatwiejszych do rozpoznania dla facetów
Ja widzę bardzo mocną prawidłowość - panowie rozpoznają te zapachy które wg nich są istotne, charakterystycznie związane z czymś.
Dla pań istotnych zapachów jest więcej i są inne i ot stąd cała rozbieżność.
"Ludzi g. obchodzi co chciałeś powiedzieć, obchodzi ich to, co usłyszeli."

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#26 Post autor: Perwik » czwartek, 15 kwietnia 2010, 23:50

Absynt pisze::lol: :lol:

barwny opis...

Ale chyba Ty :D

pomyślałem sobie, że jeśli kiedyś się spotkamy, to przed tym cudnym wydarzeniem, zamontuję sobie ogon, żebyś wiedział gdzie wąchać :)

Awatar użytkownika
Epona
Posty: 283
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 21:49
Lokalizacja: Opole

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#27 Post autor: Epona » piątek, 21 maja 2010, 20:24

świetny temat.
Chciałabym się z Wami czymś podzielić...

czy mamy lepszy węch? sama nie wiem. Może po prostu nie zamykamy się na zapachy i trochę rozwinęłyśmy swoją wrażliwość, swoje węchowe skrzydła. Stąd te różnice. I fakt - mężczyźni czują to co dla nich istotne. Chyba w toku ewolucji nie zatracili zupełnie dzikich instynktów :P

no dobra, nie o tym chciałam... ;)

zapach mężczyzny - ten naturalny. Drażni mnie. Niemal każdego, kto stanie bliżej. Tylko dwa razy w życiu spotkałam się z facetami, których zapachy mnie nie drażniły. Nawet trochę podobały. Spotykałam się wielokrotnie z tym, że moje koleżanki wariowały od zapachu jakiegoś faceta. A mi on po prostu śmierdział :P

zapach od razu dyskwalifikuje, długo nie umiem wytrzymać z facetem, którego naturalny zapach mi nie pasuje.

Ale czy to może być w jakiś sposób dziwne, że mam taki mały zakres tolerancji męskich zapachów? :P
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.

2w1

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#28 Post autor: Perwik » piątek, 21 maja 2010, 23:47

a mówisz facetowi, że Ci śmierdzi ?

Awatar użytkownika
Epona
Posty: 283
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 21:49
Lokalizacja: Opole

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#29 Post autor: Epona » sobota, 22 maja 2010, 00:05

Perwik pisze:a mówisz facetowi, że Ci śmierdzi ?

nie zdarzyło mi się, a myślisz, że powinnam? :P
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.

2w1

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

Re: Zapachy - panie mają lepsze niuchacze niż panowie

#30 Post autor: SuperDurson » sobota, 22 maja 2010, 00:39

..jak mu nie powiesz to się może sam nie domyślić..

To czy powiesz, czy nie - to raczej kwestia tego jak bardzo Ci na zapachu zależy.. :twisted:
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

ODPOWIEDZ