#2
Post
autor: Basketcase » środa, 18 października 2006, 19:44
Mam bardzo silną potrzebę wyrażanie siebie w ten sposób, ale tego nie robię. Dlaczego? Z wielu powodów. Apatia, brak energii, utratan wiary w to, co robię już na początku, strach, że okażę się beztalenciem. jednak jeżeli mam z czymkolwiek wiązać swoją przyszłość, to tylko i wyłącznie z jakąś fromą twórczośći. Nie wyobrażam sobie siebie wstającego codzinnie rano do pracy.
Kiedyś bardzo lubiłem rysować, teraz prawie tego nie robię, ludzie mówią, że mam talent, ale nie mam tyle dyscypliny, żeby pracować nad techniką.
Talentu muzycznego u siebie nie stwierdziłem, wydaje mi się, że nie mam w ogóle poczucia rytmu, a gra na gitarze jest dla mnie koszmarem. Niektórzy twierdzą za to, że nieźle śpiewam.
Jednak to, co mnie najbardziej kręci, to historie. Mity, opowiadania, eposy, filmy, baśnie, anegdoty, opowieści, opowieści, opowieści... Mam w głowie trochę pomysłów i obrazów, czasem pojedynczych scenek. Ostatnio trochę pracowałem nad pewną historią, ale idzie to wolno i boję się, że stracę do tego serce w połowie drogi.
