Rozpoznanie typu

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Rozpoznanie typu

#766 Post autor: Irranea » niedziela, 15 stycznia 2012, 15:19

yusti pisze:Może po prostu byłaś zmęczona, smutna?
BYWA!

Moze ty jesteś 2 i masz 4 duszę rysowniczki a 8 wpływy pyskatej agresorki?!
:mrgreen: :twisted: 8-)
Nie jestem 2, ani 4 ;). Z tą dwójką, Yusti, mam tak jak Ty, jest daleko ode mnie. Z cztery łączy mnie tylko zamiłowanie do sztuki jako hobby. Czy to już oznacza, że jestem 4? To chyba zbyt stereotypowe postrzeganie. Zwłaszcza, ze w moim hobby znajduje się i rysunek i zainteresowania z bardziej ścisłych przedmiotów. Moje studia są wynikiem, ze chciałam połączyć i zamiłowanie do przedmiotów matematyczno-fizycznych z rysunkiem. W typowaniu chodzi też, tak naprawdę, o motywacje. A ja na pewno nie jestem z triady wstydu. ;) Tego jestem pewna na 100%, więc nie ma sensu wmawiać mi, że tak nie jest.



yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Rozpoznanie typu

#767 Post autor: yusti » niedziela, 15 stycznia 2012, 19:04

Spokojnie, przecież nikt ci nie wmawia!
Tez jakoś najdalej mi do wstydzioszków xD Rozumiem Cię!
W typowaniu chodzi też, tak naprawdę, o motywacje
Mało - podobno chodzi GŁÓWNIE o nią.
Przecież ja tu "dbam o porządek" nie xD Widać jak na tacy 8-) A na poważnie - ciągle gadali o tych motywacjach aż w końcu zapytałam co w tym tak tajemniczo cudownego i o co chodzi. Okazało się, ze 1 nie chce być dzielna silna samodzielna tylko... dbać o porządek. Ja dbam o lepszość, wygodę, ale czy PORZĄDEK!?
I jak młoda dziewczyna, dla której szansą na PRZEŻYCIE jest wykształcenie się jak najlepiej i bycie naj, żeby to ją wybrali na stanowisko a nie konkurentki ma nie mieć pędu do wiedzy?! No ale może Ty masz jakieś mocniejsze stanowisko, bardziej w to wierzysz, bo tego całego teoretyzowania nt enneatypów tak silnie jak ja nie poddajesz w wątpliwość. Ja wszystko podważam krytycznie xD

A szczerze? Ani sekunda rozmowy nie wskazywała na twoją emocjonalność xd Ciągle było "No, nie wiem..."
xD
Na co ja myślałam "I dobrze!" xD Przecież wiedza jest niejednoznaczna i nierozstrzygająca. Należy mieć sokratejskie podejście, zajmować wobec nauk postawę intelektualnego krytycznego racjonalizmu. Ty chyba oczekujesz od enneagramu matematycznego zastosowania. A to chyba aż tak naukowe nie jest. Bardziej... filozoficzno-rozrywkowe
Bądź sobie Piątką, no bo ktoś musi za mnie myśleć, nie xD To jakie tam masz skrzydełko? w4? Bo 6 to chyba bardziej społeczne ludzie są, nie? Ale ja tam nie wiem :wink: .

Co ciekawe, czytałam u Piątek, że one nawet Gniewu.. nie czują. No byłam zszokowana czytają u nich temat o tym. W dzisiejszym świecie ciągłych zmian i zależności od innych...
Poza tym przeskoczyć z 8 na 5 to jak z 7 na 4, a te typy nawet łączyli w 7w4 xD Niedługo powstanie kategoria baby_kaparowska: 8w5. :mrgreen:
I wiecie co?! Dobrze! Im trudniej nam się wytypować, tym lepiej, bo to znaczy że jesteśmy bliżej niezdefiniowanego typu 10 i nie stereotypujemy na siłę typów, lecz myślimy krytycznie. to fantastycznie!
Ciekawe do czego nas to doprowadzi. Może jednak typ jest zmienny i mamy na tyle silną wolę, że możemy zmienić tor motywacji płynącej z dzieciństwa?

Pewnie bym nie uwierzyła w bycie 1, zwłaszcza, ze w przypadku problemów ciągle słyszę, że "za dużo myślę" xD Pewnie dlatego, ze po mnie to widać, a po 5 nie. xD
Ale która 1 słyszy ciągle przy swojej pracy, ze jest "solidną firma" czy "wykonała pracę perfekcyjnie" albo ma "imponująca interpunkcję" 8-)
No ja nie wiem... One raczej mają uwagi typu: ciekawy wniosek, interesujące uwagi, wnikliwa analiza

Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Rozpoznanie typu

#768 Post autor: Irranea » niedziela, 15 stycznia 2012, 21:28

yusti pisze: To jakie tam masz skrzydełko? w4? Bo 6 to chyba bardziej społeczne ludzie są, nie? Ale ja tam nie wiem :wink: .
Akurat ja jestem osobą towarzyską.

Przyjmuję na razie, że jestem bez skrzydełka. Czytając opisy w4 i w6 pasuje po części i jedno i drugie. Na dzień dzisiejszy, jeśli bym miała wybrać, to bardziej skłonna byłabym do w6. Zaraz pewnie się odezwą głosy: 'no ale jak to?! No przecież rysunek! więc to oczywiste, że w4'. Po takim tekście pozostanie mi tylko pogratulować ludziom talentu, do wykrywania po kilku zdaniach w Internecie, czym się ktoś zajmuje w życiu, czym się kieruje i jaki jest.

Awatar użytkownika
TowarzyszFrytas
Posty: 496
Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
Kontakt:

Re: Rozpoznanie typu

#769 Post autor: TowarzyszFrytas » poniedziałek, 16 stycznia 2012, 13:23

Czy są jakieś fundamentalne różnice między 5 a 6 które pozwalały by w miarę jednoznacznie powiedzieć, że jesteś jednym z tych typów? Albo jak w ogóle rozpoznać czy jesteś 5w6 czy 6w5, tak raz a dobrze ...
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Rozpoznanie typu

#770 Post autor: Pierzasta » poniedziałek, 16 stycznia 2012, 13:47

Chyba same fundamentalne różnice :) Skrzydła przecież nie dają takiego znowu podobieństwa.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Rozpoznanie typu

#771 Post autor: Cotta » poniedziałek, 16 stycznia 2012, 13:57

Sposób, w jaki buduje się poczucie bezpieczeństwa, w jaki podejmuje się decyzje. Fobicznej Szóstce są do tego potrzebni ludzi. Często i chętnie się radzi, zanim podejmie decyzję. Zbieżne opinie utwierdzają ją o słuszności opinii, czuje się wtedy bezpieczniejsza, spokojniejsza. Pięć tylko sprawdza różne informacje na ten temat, ale nie potrzebuje opinii innych - ma zaufanie do swojej zdolności prawidłowej oceny danych. Szóstka jest też bardziej kreatywna w tworzeniu scenariuszy potencjalnych zagrożeń. Pięć też ma w tej kwestii bogatą wyobraźnię, ale racjonalnie ocenia, które z tych zagrożeń są realne, a które wyssane z palca. Sześć ma większy problem z taką oceną. Sześć ma też większą skłonność do zalepiania luk informacyjnych o danej osobie swoimi projekcjami na jej temat. Pięć raczej będzie się starała wydedukować analitycznie brakujące dane, a tych wyaproksymowanych fragmentów nie będzie skłonna uznać za pewnik i raczej będzie dążyć do ich zweryfikowania. Sześć te luki zalepi projekcjami, przyjmując, że to prawda. Sześć jest też bardziej towarzyskie, bardziej potrzebuje ludzi, gorzej znosi samotność, postępuje bardziej taktownie, jest bardziej inicjatywne w kontaktach międzyludzkich, lepiej dba o podtrzymywanie znajomości (do momentu aż ktoś postąpi nielojalnie, co Szóstkę wyjątkowo zraża), na więcej rzeczy zwraca uwagę, jest bardziej wyczulone na detale w otoczeniu (np. jadąc pociągiem nie odpływa tracąc kontakt z rzeczywistością, tylko monitoruje sytuację w otoczeniu; Szóstce nie umknie coś takiego, jak pojawienie się podejrzanego typa w przedziale, Piątka może tego nie zauważyć, jak odpłynie w swój świat).

Piszę o fobikach. Kontrfobicznej 6w5 nie znam (znam tylko kontrfobiczne 6w7 i ten typ nie jest podobny do Piątki), więc lepiej niech się może SD wypowie, lepiej zna temat. :wink:
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Rozpoznanie typu

#772 Post autor: Pierzasta » poniedziałek, 16 stycznia 2012, 15:35

Ja mam wrażenie, że 6 są bardziej towarzyskie i bardzo potrzebują innych, towarzystwa, aprobaty itp. Co do taktowności sześć to nie wiem, może raczej są bardziej tolerancyjne co do innych, piątki chyba bardziej oceniają i odrzucają osoby, które nie spełniają ich wymagań.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Rozpoznanie typu

#773 Post autor: yusti » poniedziałek, 16 stycznia 2012, 15:44

no to już Cotta wszystko ładnie zestawiła, merytorycznie i wyczerpująco :roll: Nie musisz tego dopowiadać i rozwalać.
6 szukają akceptacji, 5 - władzy
6 faktycznie mają za zadanie uwierzyć w swoją własną osobistą MOC. Nie posiłkować się zawsze innymi autorytetami.

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

Re: Rozpoznanie typu

#774 Post autor: SuperDurson » wtorek, 17 stycznia 2012, 13:12

Według mnie, łatwą do obserwacji różnicą pomiędzy dowolną piątką, a kontrfobiczną szóstką jest różnica w ilości i jakości blizn na ich ciałach.

Na mojej twarzy są dwie widoczne blizny, plus wielokrotnie łamany nos. Cztery sztuczne zęby i stawy strzelające od przeciążeń. Kilka innych śladów po ranach na całym ciele, oraz wiele wyraźnych zrostów po dawniejszych złamaniach. Czujny i prowokujący wzrok, krążący dookoła i szukający wciąż..
Wiele piątek jakie znam ma jedyną bliznę po wyrostku robaczkowym, nieużywane pięści i oczy wlepione w książkę/smartfona/pustkę za szybą..
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Rozpoznanie typu

#775 Post autor: atis » wtorek, 17 stycznia 2012, 13:42

Przedziwny pomysł. Dużą część blizn nabywa się w dzieciństwie, gdzie typ ~podobno~ jest jeszcze niewykształcony. Ich ilość - mówię o poważniejszych bliznach - łączyłabym, rzecz jasna, z instynktem samozachowawczym, a nie typem. Instynkt samozachowawczy na pierwszym miejscu, każe nam, najogólniej rzecz ujmując, uważać na siebie, a 'sfrustrowany', jak podają źródła, skłania do idiotycznych ryzyk. I tak dalej. Blizny pobójkowe i podobne wiązałabym raczej z debilizmem niż typem, no ale tu może mieć sens powyższa teoria - piątki zasadniczo są typami myślącymi.
:roll:
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

Re: Rozpoznanie typu

#776 Post autor: SuperDurson » wtorek, 17 stycznia 2012, 14:06

Ktoś napisał, że "pobójkowe"? Czy może wymyśliłaś to sobie?
Większość blizn nabyłem po 16-18 roku życia. Bynajmniej nie w bójkach, ale w wypadkach.

Bądź tak miła, najpierw schowaj ten swój "debilizm" do kieszeni, przywiąż go do swoich halucynacji, a później przestań w komentarzach dopisywać informacje, których w tekście źródłowym jednak nie ma..
Dziękuję.


PS. sp/sx to typ z instynktem samozachowawczym na pierwszym miejscu? :roll:
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Rozpoznanie typu

#777 Post autor: atis » wtorek, 17 stycznia 2012, 14:23

Czy sądzisz, że blizny nabyte w wieku dziecięcym wrzucałam do worka 'pobójkowych'? Przetłumaczę kontrukcję mojego posta, bo najwyraźniej nierozumiałeś:

Łączenie blizn z typem to nieporozumienie.
Dzieci nie mają jeszcze typu, a duża część blizn powtsaje wtedy (teoria upada).
Duża część blizn w późniejszych okresach wiąże się z instynktem samozachowawczym (temat do rozwijania w wątkach o instynktach, nie tutaj). Poszukam w wolnej chwili materiałów na temat skłonności do ryzyka i szeroko pojętej wypadkowości w związku z sp i zamieszce w stosownym miejscu, bo w nieodległej przeszłości miałam je w rękach.
Część blizn to blizny związane z bójkami; biją sią głównie idioci; piątki raczej ich nie posiądą.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Rozpoznanie typu

#778 Post autor: Snufkin » wtorek, 17 stycznia 2012, 14:30

Zgadzam się chyba z panem kierownikiem. Mianowicie Piątki z zasady unikają ryzyka i w każdym przypadku starają się zminimalizować niebezpieczeństwo.
Według mnie typ obecny jest już w dzieciństwie, natomiast pewne zachowania przechodzą z wiekiem. Ja np. w dzieciństwie lubiłem się bawić na budowie (biegając po rusztowaniach) co teraz mnie lekko przeraża, że mogłem być tak niefrasobliwy. Ryzykanckie stricte zachowania natomiast nigdy mnie nie pociągały, nie lubię nawet górskiej kolejki.
Nie mam też pojęcia co ma instynkt do blizn, myślę jednak że np. ludzie z instynktem sx na pierwszym miejscu i sp na ostatnim statystycznie częściej łapią choroby weneryczne xD
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

Re: Rozpoznanie typu

#779 Post autor: Memory » piątek, 20 stycznia 2012, 18:47

Bardzo często miewam lęki. Kiedy rośnie mi ciśnienie, często przestaję panować nad emocjami. Jeżeli ktoś znajduje się w moim otoczeniu i zawraca mi głowę, kiedy kumuluje się we mnie napięcie, może (niechcący) zostać "znokautowany". Potrafię wtedy mocno wydrzeć się na osobę, która nie daje mi spokojnie ochłonąć, albo też zachowuję się biernie agresywnie. Jeżeli czuję, że zaczynam tracić panowanie nad sytuacją, może dojść u mnie do silnej reakcji nerwicowej (robi mi się gorąco, drżę, nie docierają jakby do mnie "bodźce zewnętrzne" i mogę siedzieć sparaliżowana w miejscu, cała spięta, mam odruchy wymiotne). W końcu, gdy osiągnę pewien "krytyczny" stan, dochodzi u mnie do wybuchu histerii, np. bardzo głośno płaczę i motam się, jestem jakby niespójna w tym co robię i mówię. Kiedy wreszcie wyrzucę to z siebie, następuje pewne zredukowanie niepokoju, ale to nie pomaga mi w pełni uspokoić myśli.

A co właściwie wywołuje moje lęki? W skrócie mówiąc: brak wiary w siebie i ludzi (nawet z bliskiego otoczenia). Obawiam się zdrady, skrzywdzenia mnie... po prostu czasami cały świat wydaje mi się nastawiony przeciwko mnie samej. Bardzo wtedy cierpię, czuję się potwornie samotna i niezdolna do życia. Nie potrafię uwierzyć w swoje możliwości, np. na I roku studiów przed każdym kolokwium mało nie mdlałam, musiałam się wachlować, by nie zasłabnąć, chociaż później osiągałam wysokie wyniki, bo dobrze się przygotowywałam (ludzie tego nie rozumieli i śmiali się ze mnie za plecami). Do dzisiaj zresztą mam ogromne problemy ze stresem. Jestem na lekach, ponieważ cierpię na bezsenność z powodu nerwów.

Czy podobne stany można powiązać z enneagramem (reakcją na stres jakiegoś typu)? Czy to "zwykłe" objawy nerwicy?
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Rozpoznanie typu

#780 Post autor: Pierzasta » piątek, 20 stycznia 2012, 19:53

A może te reakcje są nasilone przez problemy zdrowotne? Ogólnie twoje uczucia i reakcje wydają się zwyczajne, tylko ich nasilenie jest większe niż u przeciętnej osoby.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

ODPOWIEDZ