Konfabulowanie, uatrakcyjnianie rzeczywistości ;)

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
wloczega
Posty: 301
Rejestracja: wtorek, 3 kwietnia 2007, 00:05
Enneatyp: Indywidualista

Konfabulowanie, uatrakcyjnianie rzeczywistości ;)

#1 Post autor: wloczega » czwartek, 19 kwietnia 2007, 23:48

Jestem ciekawa, czy często wymyślacie jakieś historyjki lub ubarwiacie prawdziwe, by dodać życiu trochę pikanterii? A może pobudzacie się emocjonalnie, opowiadając barwne i fantazyjne zdarzenia?
Nie chodzi mi o to, czy mastrurbujecie się nimi w myślach (jestem pewna, że tak;), tylko czy nabieracie na swoje wymyślone życie, przeżycia, doznania, przygody etc. otoczenie?



Awatar użytkownika
Nif
Posty: 372
Rejestracja: wtorek, 19 grudnia 2006, 09:34
Lokalizacja: z Krainy Mgieł
Kontakt:

#2 Post autor: Nif » piątek, 20 kwietnia 2007, 00:37

Podoba mi się to określenie "masturbacja w myślach"... bardzo trafne. To oczywiście robię :) cały czas, jestem uzależniona :)

A co do ubarwiania historyjek? Nie, nie czuję takiej potrzeby. Moje wewnętrzne i zewnętrzne życie jest wystarczająco krwiste bym musiała je jeszcze podkolorowywać :)

Poza tym, to byłoby kłamstwo, a kłamstwa nie przechodzą mi przez usta zbyt łatwo.
Emo i dumna z tego
4w3 , ENFP

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#3 Post autor: ktośtam » piątek, 20 kwietnia 2007, 07:39

Często zdarza mi się przedstawiać różne rzeczy trochę zmienione, żeby je przejaskrawić i bardziej podkreślić znaczenie, spowodować, że będą ciekawsze i bardziej zadziwią słuchajacego. W opowieściach odruchowo przesadzam, wszystkie liczby powiększam o 60%.
Staram się tego unikać, ponieważ jest to przecież kłamstwo, lecz zdarza mi się w chwilach nieuwagi...
Jeżeli zapomnę o uatrakcyjnieniu i minie troche czasu, to samemu mogę uwierzyć w rzeczywistosć "poprawioną" przez wyobraźnię; jednak nigdy nie robię tego specjalnie.

Awatar użytkownika
Uranus
Posty: 20
Rejestracja: środa, 18 kwietnia 2007, 18:47

#4 Post autor: Uranus » piątek, 20 kwietnia 2007, 08:18

Oj bywa tak, bywa.
"Udramatyczniać" rzeczywistość w opowiadaniu czegoś komuś zdarza mi się dość często i póki co kiepsko mi wychodzi panowanie nad tym. Zapewne to kwestia wprawy i pamiętania o tym, jak ze wszystkim innym.
Oscylująca dookoła czwórki ;)
_______________________________________

Strona domowa Słońca i Księżyca

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#5 Post autor: aliszien » piątek, 20 kwietnia 2007, 09:21

Nie potrafię tego.
Jestem frajersko prostolinijna.
W dodatku ściągam ludzi, którzy mają do tego tendencję. Dlatego zrobiłam się z życiu czujna na "życiowe przygody" innych.
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
barbie
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 19 marca 2007, 17:59

#6 Post autor: barbie » piątek, 20 kwietnia 2007, 16:07

Ja nie ubarwiam, ale przedstawiam wiele zdarzeń w innym świetle, żeby sprawiały wrażenie bardziej zabawnych/dramatycznych/ciekawych...
4w3 (INFP/ENFP) sx/so/sp

Awatar użytkownika
Bonny
Posty: 86
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 16:10
Lokalizacja: Warszawa

#7 Post autor: Bonny » piątek, 20 kwietnia 2007, 16:40

Oj, tak, zdarza się trochę podkoloryzować, ale nie za dużo, a i tak staram sie tego nie robić. U innych czasem tępie, czase nie, to zależy od stopnia koloryzacji, a spotkałam się zarówno na pewnych że tak to nazwę zaokrągleniach, jak i z zupełnie innym przedstawieniem historii...
100% of 4w5

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#8 Post autor: Avin » sobota, 21 kwietnia 2007, 10:58

ja tam nic nie dodaje, tylko wiele rzeczy ma wydzwiek emocjonalny, np jesli cos mocno przezywam, to moze nadawac dramatyzmu, ale nie potrzebuje nic dodawac, moje przygody sa wystarczajaco barwne same w sobie
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

pees
Posty: 39
Rejestracja: sobota, 14 kwietnia 2007, 12:29

#9 Post autor: pees » sobota, 21 kwietnia 2007, 11:06

barbie pisze:Ja nie ubarwiam, ale przedstawiam wiele zdarzeń w innym świetle, żeby sprawiały wrażenie bardziej zabawnych/dramatycznych/ciekawych...
podpisuje sie pod tym
4w5,tragiczny romantyk,astrologiczny wodnik

Awatar użytkownika
Kalietis
Posty: 10
Rejestracja: czwartek, 19 kwietnia 2007, 19:10
Lokalizacja: Mazowsze

#10 Post autor: Kalietis » niedziela, 22 kwietnia 2007, 13:48

Tak, ja dokładnie tak samo.
Jednak nie okłamuję.
Często czegoś nie mówię, bo boję się, że to co dla mnie tak ważne/straszne/ciekawe/szczęśliwe, dla innych będzie po prostu błahe.
A czasem przedstawiam to w innym świetle, jak już ktoś powiedział.
Co żadnym kłamstwem nie jest.
We're looking for you, to start up a fight...
Umierające 4w5.

Awatar użytkownika
merkucjo
Posty: 28
Rejestracja: czwartek, 15 marca 2007, 18:44
Lokalizacja: Werona
Kontakt:

#11 Post autor: merkucjo » niedziela, 22 kwietnia 2007, 13:55

Kiedy byłem mały opowiadałem niestworzone historie, teraz jakoś mi przeszło, chyba mam dosyć tych prawdziwych...
...zaciąłem się przy goleniu, nie ma krwi, tylko serce leży na ziemi...
4w5

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#12 Post autor: Rilla » wtorek, 1 maja 2007, 16:38

Niestety mam skłonności do przesadnego opisywania zdarzeń. Już w trakcie mówienia zdaję sobie sprawę, że chyba przesadziłam i zaraz po tym staram się poprawić. Nie potrafię kłamać, nienawidze tego, a z przesadą mam problemy... Nie rozumiem tego, ale z tym walczę.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#13 Post autor: Absynt » środa, 2 maja 2007, 00:27

Nigdy. Mam wystarczajaco barwny jezyk i zywa intonacje, by umiec cos opowiadac interesujaco :P.

Nie masturbuje sie myslami.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#14 Post autor: impos animi » środa, 2 maja 2007, 00:42

Hmm trochę mnie to dziwi, bo mi nie zdarza się ubarwiać rzeczywistości. Nie widzę w tym sensu, po co mam udawać, że przytrafiają mi się rzeczy ciekawsze niż w rzeczywistości? Ale rozumiem, kiedy innym mimowolnie zdarza się to robić. Byle nie przesadzać, nie lubię kiedy ktoś za bardzo zapędza się z tym ubarwianiem.

I jak już kilka osób wspominało, kłamstwo nie przychodzi mi zbyt łatwo, czasem jestem tak prawdomówna, że w oczach innych wychodzę na totalnego frajera, więc o ubarwianiu też raczej nie ma mowy.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

#15 Post autor: Matea » środa, 2 maja 2007, 09:48

hmm...
Może tak powiem - ja IDEALIZUJĘ ;P Czyli jednym słowem przedstawiam wszystko w innych świetle ,choć ostatnio tego zaniechałam. Zbyt bardzo dążę do prawdy ,a nienawidzę żyć w kłamstwie. Choć świat wyobraźni jest bardzo kuszący... ;)
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

ODPOWIEDZ