Prawo jazdy
Prawo jazdy
Dziś zapisałam się na prawo jazdy, wkrótce zaczynam kurs. Problem w tym, że nigdy nie prowadziłam samochodu. Cały czas zastanawiam się, jak wypadnę i czy sobie poradzę. Boję się, że niepotrzebnie zacznę się skupiać na rzeczach mało ważnych, a skopię to, co istotne. Zastanawiam się, jak inne piątki wspominają swoje początki za kółkiem i jak ich osobowość wpłynęła na efekt kursu.
Re: Prawo jazdy
a ja nie mam prawa jazdy (ale ciebie do zrobienia oczywiście zachęcam), wizja prowadzenie w tłumie innych kierowców mnie przeraża (jak mało co). Staram się jakoś psychicznie przygotować do zrobienia prawka, gdzieś w dalekiej przyszłości – bo jednak by się przydało, ale to jeszcze trochę potrwa. No i trzeba by się nauczyć tych wszystkich przepisów - męczące
Moje problemy
- przymus natychmiastowego podejmowania decyzji np na skrzyżowaniu bez świateł, a ja bym chciała chwilę się zastanowić. Nie wiem jak inni ale jak zaczynam się czegoś uczyć to robię coś bardzo wolno i dopiero z biegiem czasu nabieram tempa. Przy samochodzie inni kierowcy by mnie wytrąbili i za zbyt wolna jazdę też można, chyba, dostać mandat. Do tego stres, że powinnam jechać szybciej i w nic nie walnąć.
- wizja tego, że ja jadę przepisowo a inni niekoniecznie
Sama jazda samochodem jest super – kiedyś jeździłam samochodem taty po pustym parkingu
PS: ale rowerem też jeżdżę tylko po bezpiecznym chodniczku
Moje problemy
- przymus natychmiastowego podejmowania decyzji np na skrzyżowaniu bez świateł, a ja bym chciała chwilę się zastanowić. Nie wiem jak inni ale jak zaczynam się czegoś uczyć to robię coś bardzo wolno i dopiero z biegiem czasu nabieram tempa. Przy samochodzie inni kierowcy by mnie wytrąbili i za zbyt wolna jazdę też można, chyba, dostać mandat. Do tego stres, że powinnam jechać szybciej i w nic nie walnąć.
- wizja tego, że ja jadę przepisowo a inni niekoniecznie
Sama jazda samochodem jest super – kiedyś jeździłam samochodem taty po pustym parkingu
PS: ale rowerem też jeżdżę tylko po bezpiecznym chodniczku
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Prawo jazdy
Nie mam prawka i nie zamierzam robić, bo:
- źle się czuję w samochodach (lekka choroba lokomocyjna, chociaż, jak się jest kierowcą, to ponoć przechodzi),
- jak się prowadzi, to nie można jednocześnie czytać, a ja lubię sobie poczytać w drodze do pracy,
- lubię pociągi,
- samochody to najmniej bezpieczny środek przemieszczania się,
- i najbardziej izolujący od świata (na ogół lubię ten anonimowy kontakt ze światem jaki jest w komunikacji zbiorowej),
- do tego drogi i głowo-zawracający, bo trzeba robić jakieś naprawy, ubezpieczać, myć, skrobać zimą i inne takie,
- dopóki nie mam prawa jazdy, ulice są bezpieczniejsze, bo znając moją skłonność do zamyślania się...
- źle się czuję w samochodach (lekka choroba lokomocyjna, chociaż, jak się jest kierowcą, to ponoć przechodzi),
- jak się prowadzi, to nie można jednocześnie czytać, a ja lubię sobie poczytać w drodze do pracy,
- lubię pociągi,
- samochody to najmniej bezpieczny środek przemieszczania się,
- i najbardziej izolujący od świata (na ogół lubię ten anonimowy kontakt ze światem jaki jest w komunikacji zbiorowej),
- do tego drogi i głowo-zawracający, bo trzeba robić jakieś naprawy, ubezpieczać, myć, skrobać zimą i inne takie,
- dopóki nie mam prawa jazdy, ulice są bezpieczniejsze, bo znając moją skłonność do zamyślania się...
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
- SOS
- Posty: 180
- Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 15:28
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Prawo jazdy
Ja prawa jazdy nie mam i na 98% mieć nie będę. Raz, że mnie nie stać na takie luksusy (i to się zapewne długo nie zmieni), a dwa, że w ogóle nie czuję takiej potrzeby. Już sobie nawet zdążyłem do tego ideologię dorobić - nie chcę tworzyć korków.
Zdaje się, że kurs jest po to, żeby się nauczyć. A strach, że się nie podoła, nie jest niczym niezwykłym. Pewnie już nie raz to miałaś i pewnie w co najmniej większości przypadków dawałaś radę.kabanos pisze:Problem w tym, że nigdy nie prowadziłam samochodu. Cały czas zastanawiam się, jak wypadnę i czy sobie poradzę.
Spoiler:
Ja jestem Ja.
One Legged Sam knows what you've been through
A journey of madness 'till the "The Drift" found you too
One Legged Sam knows what you've been through
A journey of madness 'till the "The Drift" found you too
Re: Prawo jazdy
kabanos-nie myśl nad tym jak wypadniesz, idź i się zapisz, opanuj teorię. Instr wszystko Ci wytłumaczy, nie Ty pierwsza na kursie pierwszy raz będziesz prowadzić . Przed kursem też miałam obawy, na dodatek pierwszy instruktor był strasznym cholerykiem. Dziś uwielbiam prowadzić
spróbuj, zawsze możesz nie przystąpić do egzaminu lub zrezygnować z jazd
spróbuj, zawsze możesz nie przystąpić do egzaminu lub zrezygnować z jazd
- sjofh_ystad
- Posty: 620
- Rejestracja: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:44
- Lokalizacja: Nowhere dense ideal / Heart of Darkness
Re: Prawo jazdy
Tylko rower!!! \m/
Powodzenia kabanos, dasz radę. Musisz tylko chcieć i być konsekwentny.
Powodzenia kabanos, dasz radę. Musisz tylko chcieć i być konsekwentny.
- Litowojonow
- Posty: 525
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda
Re: Prawo jazdy
Kurs to kurs, od tego jest, żeby się powoli nauczyć wszystkiego (choć niektórzy instruktorzy są innego zdania, warto się do jakiegoś spokojnego zapisać ). Początki za kółkiem były dla mnie mocno stresujące. Na samym początku ciężko mi było zrównoleglić wszystkie czynności, nad każdą musiałem się zastanawiać, a tu i rozejrzeć się trzeba, i kierunkowskaz włączyć, gaz & hamulec obsłużyć, sprzęgło & bieg odpowiedni... Z czasem jednak wszystko się automatyzuje, więc nie roń łez, to kwestia praktyki . Egzamin praktyczny to zło, duży stres, ale jak kończyny i mózg masz sprawne, to prędzej czy później zdasz
Wciąż jednak nie przepadam za prowadzeniem samochodu, bo muszę być cały czas skupiony, zamiast oddawać się tak ciekawym czynnościom jak gapienie się w okno lub przysypianie z rozmyślaniem.
Wciąż jednak nie przepadam za prowadzeniem samochodu, bo muszę być cały czas skupiony, zamiast oddawać się tak ciekawym czynnościom jak gapienie się w okno lub przysypianie z rozmyślaniem.
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.
Re: Prawo jazdy
Zgodnie z tym co twierdzi Elkora każdy kto nie zrobił prawa jazdy przed 20 rokiem życia jest nieudacznikiem. Być może jest w tym trochę prawdy.
Jeśli więc ktoś jest zainteresowany to bym zwrócił uwagę na świadomy wybór naprawdę profesjonalnej szkoły nauki jazdy nie oszczędzającej na paliwie, cierpliwości i czasie instruktora. Bo z tym może być różnie.
Z ciekawostek wam powiem, że Polacy wydają w UE lwią część swojej pensji na auto. Długo muszą też oszczędzać żeby je sobie kupić (mam tu na myśli nowe). Nim zaczniecie jeździć samochodem warto też opanować strach przed jazdą rowerem po jezdni.
Jeśli więc ktoś jest zainteresowany to bym zwrócił uwagę na świadomy wybór naprawdę profesjonalnej szkoły nauki jazdy nie oszczędzającej na paliwie, cierpliwości i czasie instruktora. Bo z tym może być różnie.
Z ciekawostek wam powiem, że Polacy wydają w UE lwią część swojej pensji na auto. Długo muszą też oszczędzać żeby je sobie kupić (mam tu na myśli nowe). Nim zaczniecie jeździć samochodem warto też opanować strach przed jazdą rowerem po jezdni.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Prawo jazdy
w naszym pięknym kraju nie ma na tyle ścieżek rowerowych żeby uchronić się od jeżdzenia w zwykłym ruchu drogowym
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Prawo jazdy
Nie mam prawojazdy i nie chce mieć. Jeśli mieszkasz w mieście to korzystanie z komunikacji miejskiej jest wygodniejsze i tańsze. W moim wypadku wyrobienie prawka służyłoby tylko odbieraniu pijanych ludzi z imprez, może kilka razy w roku użyłabym go żeby jechać gdzieś na wakacje, nie opłaca mi się po prostu. Ze znanych mi osób największe parcie na posiadanie auta mieli dyskoteko-dresy z zawodówek więc nie wiem na ile wyznacza to bycie człowiekiem sukcesu.Snufkin pisze:Zgodnie z tym co twierdzi Elkora każdy kto nie zrobił prawa jazdy przed 20 rokiem życia jest nieudacznikiem. Być może jest w tym trochę prawdy.
To tylko człowieka wkurwia. Człowiek ma coś czym można pojechać szybciej ale wiszą ad nim ograniczenia i potencjalne mandaty, nieustannie ciągnie to kasę na paliwo, myjnie, miejsca parkingowe, ewentualne naprawy... a jak chce się jechać na zakupy- jeden z niewielu przypadków kiedy posiadanie auta byłoby miłe- nie ma gdzie zaparkować i spotyka się masę wkurzonych ludzi nieumiejących prowadzić
Nie mając prawka nie bierze się też udziału w konkursie na niepijącego kierowce
Re: Prawo jazdy
Racja tylko dlaczego gardziłaś mną i Grin ?
PS jedyny pretekst do posiadania auta stanowiłby dla mnie dojazd do pracy (nie wszędzie dojedziemy autobusem). To musi być jednak praca dobrze płatna by nie wydawać na dojazdy połowy pensji. Jakoś w najbliższej perspektywie takiej opcji nie widzę.
PS jedyny pretekst do posiadania auta stanowiłby dla mnie dojazd do pracy (nie wszędzie dojedziemy autobusem). To musi być jednak praca dobrze płatna by nie wydawać na dojazdy połowy pensji. Jakoś w najbliższej perspektywie takiej opcji nie widzę.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Prawo jazdy
Gardziłam?
Raczej nie rozumiałam podjadania dostaniem ich
moja rodzina zawraca dupę żebym sobie zrobiła, matka nawet kusi kupnem mi auta, myślę i naprawdę nie mam pomysłu co bym mogła na co dzień z tym autem robić pominąwszy możliwość sprzedania go
Raczej nie rozumiałam podjadania dostaniem ich
moja rodzina zawraca dupę żebym sobie zrobiła, matka nawet kusi kupnem mi auta, myślę i naprawdę nie mam pomysłu co bym mogła na co dzień z tym autem robić pominąwszy możliwość sprzedania go
Re: Prawo jazdy
Jak sama pisałaś własne auto to oznaka prestiżu społecznego i dorosłości.
http://www.youtube.com/watch?v=2CVzh3K29TQ
http://www.youtube.com/watch?v=2CVzh3K29TQ
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Prawo jazdy
mam nieodparte wrażenie że coś pojebałeś ale nie ważne
tak, myślę że dyskodresom chodziło właśnie o rwanie dup
też jak faceci jadą kupić jagody to tak stereotypowo samochodem, nie wiem czy panie obsługują takich bez auta
tak, myślę że dyskodresom chodziło właśnie o rwanie dup
też jak faceci jadą kupić jagody to tak stereotypowo samochodem, nie wiem czy panie obsługują takich bez auta
Re: Prawo jazdy
Nie pojebałem, śmiałaś się że nie mam prawka bo Ty nie możesz a byś zrobiła blabla.
Na rowerze też obsługują, chciałem nawet ostatnio pojechać tam na wycieczkę ale jest zbyt wąska droga a strasznie szybko jeżdżą auta więc nie zweryfikuję.
Na rowerze też obsługują, chciałem nawet ostatnio pojechać tam na wycieczkę ale jest zbyt wąska droga a strasznie szybko jeżdżą auta więc nie zweryfikuję.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)