Jak postępować z 3?
Jak postępować z 3?
Zauważam tu wiele naganych moim zdaniem próśb zjednania sobie 3, albo nieświadome, bądź świadome jej obrażanie. Moze ktoś spotka w życiu 3 i zapragnie ją poznać?, a może ktoś bedzie sobie chciał sobie poczytać od tak sobie. Nie, nie robie tego tematu, bo jestem cham.
Pierwszym i głównym błędem jaki robicie to porównywanie 3 do kogoś! Jak widzę temat, że jestem klonem Avin, albo jestem bardzo podobny do kogoś to mnie szlak trafia. 3 tak jak 4 czują się wyjątkowe, nie za to kim są, ale za ich osiągnięcia i przejście drogi życiowej w dany dla 3 sposób. Kiedy mówisz że jesteś podobny do kogoś to > oznacza że ktoś dokonał czegoś podobnego przed tobą> oznacza to że nie dokonałeś niczego ważnego > nic nie osiągnąłeś > frustracja. Prosty wyklad przyczynowo skutkowy. W większości tyczy się to wszystkiego z nami związanym.
Druga rzecz słowa "współczuję", "przykro mi" itp. to koła na młyn 3. Schemat jak powyżej. Ponieważ w większości 3 się w życiu nie poddają i uważają że nie można zrozumiec ich zawiłego planu, takie słowa biorą za oznakę czyjejś ignorancji. Przekształcamy słowo "współczuję" na "co mnie to obchodzi", "muszę coś powiedzieć, bo tak nakazuje zwyczaj, ale mam to gdzieś". Tak więc wszelkie próby współczucia dla 3 są nie na miejscu.
Chyba ostatnie, krytyka. Wbrew pozorom 3 lubią krytykę, ale kiedy ma ona sens w ustach wypowiadającego. Możecie walnąć słowa "jesteś idiotą" ale kiedy to ma sens nas czegoś nauczyc a nie obrazić. Ponieważ 3 dążą zaciekle do ideału zawsze lubią wiedzieć nie tylko jak są postrzegane, ale co jeszcze warto w sobie zmienić, poprawić zmodyfikować itp.
Chyba napisałem wszystko co mogłem, wiele osób uzna ten temat za moje prostactwo, chamstwo itp. Jednak w większość zgromadzonych tutaj osob bedzie miało ten temat po prostu w d... . Widzę jak do ataku szykuje się już Gabriel Jednak, a nuż ktoś się zakochal w 3 i chce porad lub musi trzymac dobre stosunki z tą osobą.
Piszta, pytajta, zjedźta, podyskutujta.
Pierwszym i głównym błędem jaki robicie to porównywanie 3 do kogoś! Jak widzę temat, że jestem klonem Avin, albo jestem bardzo podobny do kogoś to mnie szlak trafia. 3 tak jak 4 czują się wyjątkowe, nie za to kim są, ale za ich osiągnięcia i przejście drogi życiowej w dany dla 3 sposób. Kiedy mówisz że jesteś podobny do kogoś to > oznacza że ktoś dokonał czegoś podobnego przed tobą> oznacza to że nie dokonałeś niczego ważnego > nic nie osiągnąłeś > frustracja. Prosty wyklad przyczynowo skutkowy. W większości tyczy się to wszystkiego z nami związanym.
Druga rzecz słowa "współczuję", "przykro mi" itp. to koła na młyn 3. Schemat jak powyżej. Ponieważ w większości 3 się w życiu nie poddają i uważają że nie można zrozumiec ich zawiłego planu, takie słowa biorą za oznakę czyjejś ignorancji. Przekształcamy słowo "współczuję" na "co mnie to obchodzi", "muszę coś powiedzieć, bo tak nakazuje zwyczaj, ale mam to gdzieś". Tak więc wszelkie próby współczucia dla 3 są nie na miejscu.
Chyba ostatnie, krytyka. Wbrew pozorom 3 lubią krytykę, ale kiedy ma ona sens w ustach wypowiadającego. Możecie walnąć słowa "jesteś idiotą" ale kiedy to ma sens nas czegoś nauczyc a nie obrazić. Ponieważ 3 dążą zaciekle do ideału zawsze lubią wiedzieć nie tylko jak są postrzegane, ale co jeszcze warto w sobie zmienić, poprawić zmodyfikować itp.
Chyba napisałem wszystko co mogłem, wiele osób uzna ten temat za moje prostactwo, chamstwo itp. Jednak w większość zgromadzonych tutaj osob bedzie miało ten temat po prostu w d... . Widzę jak do ataku szykuje się już Gabriel Jednak, a nuż ktoś się zakochal w 3 i chce porad lub musi trzymac dobre stosunki z tą osobą.
Piszta, pytajta, zjedźta, podyskutujta.
- SenSorry
- Posty: 397
- Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 13:43
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: Suwałki/Poznań
Re: Jak postępować z 3?
Kiedyś w testach na dysleksje w poradni psychologicznej wyszło mi, że mam zaburzenie myślenia przyczynowo skutkowego Przykro jest mi (:lol:) to stwierdzić Miltado, ale chyba to definitywnie skreśla mnie z listy osób, które mogą Cię zrozumieć hehehe
9w8/ISFp/Mag/SCUAN
Re: Jak postępować z 3?
Ja myślę, że topik Avin odnosił się bardziej do tego, że zakładasz dużo tematów, a nie do tego, że jesteś do niej jakoś tam podobny.Miltado pisze:Pierwszym i głównym błędem jaki robicie to porównywanie 3 do kogoś! Jak widzę temat, że jestem klonem Avin, albo jestem bardzo podobny do kogoś to mnie szlak trafia.
Nie mam pojęcia, może to wszystko Twoje było pisane w jakiejś frustracji, czy coś... Myślisz, że tylko Trójki są porównywane do kogoś?
Nescio quid dicas.Miltado pisze:...Prosty wyklad przyczynowo skutkowy.
Nie wiem o co ci chodzi Miltado, czy o to, że Avin Cię porównała w jakiś sposób do siebie, czy jest Ci przykro bo powiedziała, że fajnie, że założyłeś tyle tematów na forum Trójek, czy o co innego. Nie rozumiem.
Re: Jak postępować z 3?
Oj no do avin nic nie mam, poprostu piszę, aby błędów nie powtarzać. Do nikogo nie mam urazy, toć piszę, że moze komuś się przyda. Toć aż tak źle ze mną nie macie. Nie nie pisałem tego w frustracji, wręcz przeciwnie:Dtzlm pisze:Ja myślę, że topik Avin odnosił się bardziej do tego, że zakładasz dużo tematów, a nie do tego, że jesteś do niej jakoś tam podobny.Miltado pisze:Pierwszym i głównym błędem jaki robicie to porównywanie 3 do kogoś! Jak widzę temat, że jestem klonem Avin, albo jestem bardzo podobny do kogoś to mnie szlak trafia.
Nie mam pojęcia, może to wszystko Twoje było pisane w jakiejś frustracji, czy coś... Myślisz, że tylko Trójki są porównywane do kogoś?Nescio quid dicas.Miltado pisze:...Prosty wyklad przyczynowo skutkowy.
Nie wiem o co ci chodzi Miltado, czy o to, że Avin Cię porównała w jakiś sposób do siebie, czy jest Ci przykro bo powiedziała, że fajnie, że założyłeś tyle tematów na forum Trójek, czy o co innego. Nie rozumiem.
Nie wiem o co Ci chodzi. Ja jestem miły i bezkonfliktowy chłopakWidzę jak do ataku szykuje się już Gabriel
Na serio. W sumie większość z tych sposobów postępowania odnosi się do wad / kompleksów trójek. Może co poniektórych zdziwie, ale chyba (już złamie pierwszą zasadę ) jesteśmy Miltado bardziej do siebie podobni niż myślałem. Też nie lubię jak się mnie do kogoliwiek porównuje (no, ewentualnie jak jestem od tego kogoś w czymś lepszy ). Ale nie zauważyłem, żeby ktokolwiek to lubił. Więc pod tym względem raczej nic niezwykłego. Co do współczucia, tu jako że mam skrzydło 3, wszystko zależy od mojego ego. Kiedyś, jak nie akceptowałem mojej czwórkowej części osobowośći, to gdy ktoś mi wspułczuł, szedł ciąg przyczynowo skutkowy wspułczucie -> jestem słaby / miękki -> jestem bezwartościowy i automatycznie byłem wku*wiony na siebie i tego kogoś. To było błędne myślenie. Ta osoba chciała dobrze, a że nie wiedziała jak to na mnie wpłynie... no trudno.
Miło mi, że wiem, co drażni trójki. W jakim celu to wykorzystam to nie mam pojęcia. Bo o ile ta lepsza część mnie radzi mi, żebym wykorzystał te wskazówki w celu polepszaniu moich stosunków z ludźmi, to jest też cień, który każe mi nadeptywać im na odciski. Cień, który namawia mnie, abym np. powiedział czwórce: "Jesteś wadliwa emocjonalnie, bezwartościowa i nikt cię nigdy nie pokocha". Swoją drogą powiedziałem ostatnio znajomej ósemce w formie żartów (wyraźnie dałem to do zrozumienia): "Jesteś fałszywa, zdradliwa i słaba". Zareagowała na to tak, że gdyby to nie były żarty, pewien jestem, że dotknęłoby to ją do żywego. Póki co mój cień siedzi w mojej głowie albo zostaje przelany na papier.
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
- Lady_Anna
- Posty: 31
- Rejestracja: niedziela, 8 kwietnia 2007, 16:20
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak postępować z 3?
Ja myślę, że 4 wcale tak nie uważają. Ja jestem 4w3 i czuję się wyjątkowa w większości nie ze względu na swoje osiągnięcia (chociaż to też), ale na to, jaka jestem i co sobą prezentuję - moją osobowość.Miltado pisze: 3 tak jak 4 czują się wyjątkowe, nie za to kim są, ale za ich osiągnięcia i przejście drogi życiowej
Dobrze wiedzieć ;] moim eee ... obecnym powiedzmy partnerem życiowym jest 3w4, więc już wiem, czemu tak czasem reaguje ...Miltado pisze: Druga rzecz słowa "współczuję", "przykro mi" itp. to koła na młyn 3. Schemat jak powyżej. Ponieważ w większości 3 się w życiu nie poddają i uważają że nie można zrozumiec ich zawiłego planu, takie słowa biorą za oznakę czyjejś ignorancji. Przekształcamy słowo "współczuję" na "co mnie to obchodzi", "muszę coś powiedzieć, bo tak nakazuje zwyczaj, ale mam to gdzieś". Tak więc wszelkie próby współczucia dla 3 są nie na miejscu.
"Do you think that the past, because it has already occurred, is finished and unchangeable? Oh no, it is clothed in mutable taffeta, and whenever we look back at it we see it in another color."
Life is elsewhere.
M. Kundera
Life is elsewhere.
M. Kundera
Re: Jak postępować z 3?
Interesujące, bo ja też jestem 4w3 i czuje się nieprzeciętnie/wyjątkowo ze względu na osiągnięcia i osobowość, mniej-więcej na tym samym poziomie.Lady_Anna pisze: ...Ja myślę, że 4 wcale tak nie uważają. Ja jestem 4w3 i czuję się wyjątkowa w większości nie ze względu na swoje osiągnięcia (chociaż to też), ale na to, jaka jestem i co sobą prezentuję - moją osobowość,..
- Lady_Anna
- Posty: 31
- Rejestracja: niedziela, 8 kwietnia 2007, 16:20
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak postępować z 3?
Tak. 3 dużo nam daje tej walki o sukces i prestiź. Osiągnięcia są ważne, jednak u mnie przewagę ma pokazywanie mojej osobowości niż osiągnięć. Najwyraźniej masz większy wpływ skrzydła w tym aspekcie niż ja.Aristoss pisze: Interesujące, bo ja też jestem 4w3 i czuje się nieprzeciętnie/wyjątkowo ze względu na osiągnięcia i osobowość, mniej-więcej na tym samym poziomie.
"Do you think that the past, because it has already occurred, is finished and unchangeable? Oh no, it is clothed in mutable taffeta, and whenever we look back at it we see it in another color."
Life is elsewhere.
M. Kundera
Life is elsewhere.
M. Kundera
Czy ja wiem, czy tak faktycznie długo pamięta... Pewnie zalezy od człowieka, mi akurat przechodzi szybko, ale nie chce uogolniacCzekolada pisze:Kiedy lekceważy się pracę i wysiłki 3, 3 zwykle to bardzo długo pamięta.
Miałam taki incydent, przyszło mi zapłacić wieczną wrogością z ze strony Trójki. Owa 3w2 odebrała to jako atak w jej stronę (nie chciałam, żeby to w ten sposób potraktowała ).
Choc jest wiele rzeczy, kotre 3 moze odebrac jako atak, a inni nie zdaja sobie z tego sprtawy.
3w4/5w4, INTp/ISTp
"Ludzi należy albo zjednywać sobie pieszczotą, albo niszczyć, bo za drobne krzywdy będą się mścili, a doznawszy wielkich nie będą już w stanie."
Niccolo Machiavelli
"Ludzi należy albo zjednywać sobie pieszczotą, albo niszczyć, bo za drobne krzywdy będą się mścili, a doznawszy wielkich nie będą już w stanie."
Niccolo Machiavelli
To może Czekolada trafiła na 3w2.
Jeżeli ja naprawde jestem klasycznym przypadkiem 3w2, to 3w2 jest jak kot.. nie zapomina. Wybacza, ale nie zapomina. I chodzi nie tylko o prace.. w pracy rzeczywiście, szybciej przechodzi się z taką sytuacją do porządku dzienniego, ale zostaje dystans, w skutek czego stosunki się formalizują. Służbowa uprzejmość.. dzień dobry.., do widzenia.., czy mógłbyś.. 3w2 nie pozwoli sobie w pracy na nieprofesjonalne obrażanie się.
Jeżeli mówimy o sytuacjach privat.. Trójka nie zmusza się nigdy do niczego. a tym bardziej do znajomości z kimkolwiek. Znajomych ma pod dostatkiem i nie pielęgnuje relacji z osobami, które w jakiś sposób "zrobiły jej bubu". Więc jeśli nie zmusza jej do tego sytuacja czyt. praca, to po prostu często zrywa kontakt z osobą, która nadszarpnęła jej zaufanie, wykopała pod nią dołek, albo zwróciła się bez szacunku.
Nie ma sie czym chwalić.. no ale taka jest prawda.
Jeżeli ja naprawde jestem klasycznym przypadkiem 3w2, to 3w2 jest jak kot.. nie zapomina. Wybacza, ale nie zapomina. I chodzi nie tylko o prace.. w pracy rzeczywiście, szybciej przechodzi się z taką sytuacją do porządku dzienniego, ale zostaje dystans, w skutek czego stosunki się formalizują. Służbowa uprzejmość.. dzień dobry.., do widzenia.., czy mógłbyś.. 3w2 nie pozwoli sobie w pracy na nieprofesjonalne obrażanie się.
Jeżeli mówimy o sytuacjach privat.. Trójka nie zmusza się nigdy do niczego. a tym bardziej do znajomości z kimkolwiek. Znajomych ma pod dostatkiem i nie pielęgnuje relacji z osobami, które w jakiś sposób "zrobiły jej bubu". Więc jeśli nie zmusza jej do tego sytuacja czyt. praca, to po prostu często zrywa kontakt z osobą, która nadszarpnęła jej zaufanie, wykopała pod nią dołek, albo zwróciła się bez szacunku.
Nie ma sie czym chwalić.. no ale taka jest prawda.
3w2
Nie uznaję niemożliwości...
Nie uznaję niemożliwości...
Oj, duużo osób chciałoby nas spalić na stosie za takie podejscie do zycia ale racja, ktoś już musi mnie albo bardzo zranić, albo juz strac sie bardzo długo mi coś zrobić żebym sie obraziła tak na długo. Wychodze z zalozenia, ze tak czy siak sie z osoba, na ktora sie obraziłam, kiedys pogodze wiec po co marnowac czas na nieodzywanie sie do siebie... Nie widze w tym żadnego sensu.Miltado pisze:3 nie pamięta długo, bo życie to business, a w businessie nie ma miejsca na obrażanie, to by było sprzeczne z całą postawą 3.
edit:
sherry pisze:To może Czekolada trafiła na 3w2
Czekolada pisze:Owa 3w2 odebrała to jako atak w jej stronę
3w4/5w4, INTp/ISTp
"Ludzi należy albo zjednywać sobie pieszczotą, albo niszczyć, bo za drobne krzywdy będą się mścili, a doznawszy wielkich nie będą już w stanie."
Niccolo Machiavelli
"Ludzi należy albo zjednywać sobie pieszczotą, albo niszczyć, bo za drobne krzywdy będą się mścili, a doznawszy wielkich nie będą już w stanie."
Niccolo Machiavelli