- Pięcioczynnikowy model osobowości - (w skrócie PMO) autorstwa Paula Costy i Roberta McCrae zwany też „wielką piątką" (ang. Big Five) obejmuje następujące czynniki osobowości:
Ø Neurotyczność oznacza podatność na przeżywanie emocji o zabarwieniu negatywnym takich jak lęk, czyli tendencja do zamartwiania się, reagowania głównie napięciem; smutek, pesymizm i depresyjność wrogość traktowana jako skrajny brak zaufania do otoczenia. Neurotyczność sprzyja trudnościom z radzeniem sobie ze stresem, trudnościom adaptacyjnym, nadwrażliwości i nadmiernemu samokrytycyzmowi. Niska neurotyczność przejawia się stabilnością emocjonalną, zdolnością do radzenia sobie ze stresem, wysoką samooceną i ogólnym zrównoważeniem.
Ø Ekstrawersja decyduje o jakości i ilości kontaktów interpersonalnych, nastawieniu na ludzi, wysokim poziomie aktywności, energii i zdolności do odczuwania pozytywnych emocji. Ekstrawersja sprzyja zapotrzebowaniu na działanie, aktywność i poszukiwanie coraz to nowych doświadczeń. Ekstrawertyk jest pogodny, serdeczny, towarzyski, cechujący się optymistycznym nastawieniem do świata, ufnością wobec ludzi i chęcią wchodzenia z nimi w interakcje. Przeciwieństwem ekstrawersji jest introwersja, czyli cecha osób dystansujących się od otoczenia, pełnych rezerwy i powściągliwości w kontaktach społecznych, nieśmiałych samotników.
Ø Otwartość na doświadczenie jest wymiarem opisującym tendencję jednostki do poszukiwania nowych doświadczeń życiowych, idei, wartości, koncepcji i nadawania im pozytywnego znaczenia. Nie boją się podejmowania wyzwań, przełamywania schematów dla celów poznawczych. Osoby o dużej otwartości są ciekawe zjawisk zarówno świata zewnętrznego, jak i wewnętrznego oraz posiadają bogatsze życie pod względem przeżyć. Cechuje je wyobraźnia, poczucie estetyki, wysoki poziom wrażliwości i emocjonalności, energiczność i chęć działania. Osoby o niskiej otwartości są konwencjonalne w zachowaniu oraz konserwatywne w poglądach. Niechętnie godzą się na zmiany, trudno jest im przyjąć i dostosować się do nowych warunków.
Ø Ugodowość wpływa na przekonania, nastawienie i działanie w relacjach społecznych. Osoby ugodowe są z reguły sympatyczne w stosunku do innych, chętne w udzielaniu pomocy, nastawione do otoczenia altruistycznie. Cechuje je wysoka sumienność, odpowiedzialność, wytrwałość w dążeniu do celu, rozwaga, zdyscyplinowanie z tendencją do perfekcjonizmu, zaufanie do ludzi, ustępliwość, skromność i skłonność do rozczulania się. Są dość przewidywalne, co powoduje pojawienie się poczucia bezpieczeństwa w ich towarzystwie. Osoby mało ugodowe mają tendencję do traktowania otoczenia w sposób instrumentalny, służący jedynie pomocy w zaspokojeniu swoich własnych potrzeb, manipulują, są nieufne, egocentryczne, sceptyczne, w relacjach z innymi przyjmują postawę bardziej rywalizowania niż współdziałania.
Ø Sumienność opisuje stosunek człowieka do pracy. Osoby o dużej sumienności rokują dobrze jeśli chodzi o karierę zawodową czy sukcesy w szkole gdyż są odpowiedzialne, wytrwałe w dążeniu do celu, rozważne w planowaniu i podejmowaniu nowych zadań, uporządkowane z tendencją do perfekcjonizmu. Odznaczają się silna wolą, wysokim poziomem motywacji, posiadaniem kompetencji rozumianych jako przekonanie o możliwościach radzenia sobie w życiu, zdyscyplinowaniem, punktualnością, rzetelnością. Osoby o małej sumienności cechuje mniejsza rzetelność i skrupulatność w przestrzeganiu zasad moralnych oraz mniejsza motywacja do osiągania sukcesów społecznych. Są leniwe i wygodnickie.
Zakłada się, że wyróżnione czynniki:
Ø istnieją realnie (i jako takie mają znaczenie w przystosowaniu jednostki do środowiska np. sumienność jest najlepszym wyznacznikiem jakości wykonywanej pracy zawodowej oraz osiągnięć akademickich, a także wiąże się z satysfakcją życiową);
Ø są niezmienne;
Ø są uniwersalne (tj. niezależne od rasy, płci czy kultury);
Ø są biologicznie uwarunkowane (charakteryzuje je wysoki stopień odziedziczalności).
I teraz nasuwa się moje pytanie. Jeżeli z danymi cechami się rodzimy, a następnie doszlifowujemy je w dzieciństwie, to jaka jest szansa na powodzenie zmiany w życiu dorosłym? Według tej teorii, jeżeli wyrosłam na histerycznego lenia, to taka pozostanę lub ewentualnie, pocąc się okropnie przy pracy nad sobą, trochę te cechy zredukuję. Jeżeli introwertyka nie da się przetransformować w super ekstrawertyka, to analogicznie z neurotyka nie zrobi się osoby stabilnej o nerwach ze stali.