Piątki - gdzie jesteście/bywacie?

Wiadomość
Autor
seriel
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 30 lipca 2007, 11:50

Piątki - gdzie jesteście/bywacie?

#1 Post autor: seriel » poniedziałek, 30 lipca 2007, 14:04

Przede wszystkim cześć.
Niedawno dowiedziałem się, że jestem (i byłem) piątką. Teraz zastanawiam się, gdzie piątki spędzają czas, bawią się itp.
Dodam, że do tej pory wielu osób o podobnym typie raczej nie spotkałem, a skoro na świecie parę piątek jest, to gdzie się kryją(-jemy :> )?



Awatar użytkownika
Anathema
Posty: 202
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 23:31

#2 Post autor: Anathema » poniedziałek, 30 lipca 2007, 14:13

w domu :>

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#3 Post autor: Emjotka » poniedziałek, 30 lipca 2007, 14:41

W domu/na rowerze/z małą grupką bliskich znajomych. Inne wypadki są sporadyczne.
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
Autsajder
VIP
VIP
Posty: 297
Rejestracja: wtorek, 17 lipca 2007, 07:27
Lokalizacja: spoza układu...

#4 Post autor: Autsajder » poniedziałek, 30 lipca 2007, 14:49

Dom, rower, praca, szkoła, jakiś mały pub z ciekawą muzyką. Coś innego to rzadka anomalia.
5w4, LII (INTj)

OtherTruth
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01

#5 Post autor: OtherTruth » poniedziałek, 30 lipca 2007, 16:07

...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 16:41 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.

Awatar użytkownika
Lela
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 7 stycznia 2007, 22:26

#6 Post autor: Lela » poniedziałek, 30 lipca 2007, 16:54

To ja jestem jakąś nietypową piątką, bo poza domem i szkołą można mnie spotakć w wielu ciekawych miejscach :P

Tańce, teatr szkolny, klub fantastyki, konwenty, koncerty i różne imprezy kulturalne, które zapowiadają się ciekawie, urodziny osób, które nie do końca znam :D , knajpka ze znajomymi (nie mamy ulubionej, więc odwiedzamy za każdym razem inną), nawet na harcerstwo chwilę pochodziłam :roll:
5w4

Awatar użytkownika
Raskal
Posty: 327
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 03:13

#7 Post autor: Raskal » poniedziałek, 30 lipca 2007, 18:00

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 sierpnia 2008, 22:29 przez Raskal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kiedy za długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć na Ciebie"
Friedrich Nietzsche

Awatar użytkownika
mleczak
Posty: 280
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 11:55
Lokalizacja: Płock/studia Łódź

#8 Post autor: mleczak » wtorek, 31 lipca 2007, 12:33

Ostatnio spędzam dużo czasu w domu. I dla mnie w tej chwili jest to odpoczynek. Za to weekendy mam zajęte mocno, głównie dzięki znajomemu który jak się z nim umawiam mówi mi że jest kolejna impreza. I Potem nie mogę odespać

Raskal chyba wszyscy znamy to o czym mówisz. Wydaje mi się że trzeba zrobić pierwszy krok. Jeżeli masz znajomych/ przyjaciół skontaktuj się z nimi, zaproponuj im coś. To nie jest narzucanie się dopóki jest się w stanie przyjąć odmowę. Dobrą zasadą jest przyjąć że jak ludzie będą mnie mieli dość to mi dadzą znać. Moim problemem (który często zwalczam) jest to że czekam na pierwszy ruch innych osób, aż oni coś zaproponuja, zadzwonią etc. Dlatego świetne są dla mnie smsy. Dopóki są to tylko słowa to nie boję się reakcji drugiej osoby
5w4 INTP, ale tak poza tym po prostu Mleczak

Awatar użytkownika
Mal
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 12 maja 2007, 22:29
Lokalizacja: Bielsk-Biała

#9 Post autor: Mal » wtorek, 31 lipca 2007, 13:24

Najczęściej w domu. Poprostu nie mam gdzie chodzić. Tzn mam ale w takie miejsca nie chodzi się samemu. A jak ktoś wyżej napisał, prosić, lub wpraszać się nie zamierzam.
Sporadycznie zdarzy mi się wyjść z paroma znajomymi czwórkami na jakieś zadupie, gdzie nie ma ludzi.
Ostatnio niespecjalnie mi się chce gdziekolwiek wychodzić.
1w9

Awatar użytkownika
Raskal
Posty: 327
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 03:13

#10 Post autor: Raskal » wtorek, 31 lipca 2007, 15:39

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 sierpnia 2008, 22:31 przez Raskal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kiedy za długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć na Ciebie"
Friedrich Nietzsche

Awatar użytkownika
mleczak
Posty: 280
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 11:55
Lokalizacja: Płock/studia Łódź

#11 Post autor: mleczak » wtorek, 31 lipca 2007, 17:49

Raskal jest jeszcze możliwość w stylu: wyjść i mieć nadzieję na spotkanie ekstrawertycznego typa który sam do nas zagada. Szanse są małe wiem, ale mi się zdarzało i to parokrotnie. Zazwyczaj spędzam wtedy miły wieczór. Ale to dlatego że gdy już dostatecznie długo siedzę w czterech ścianach to muszę się wyrwać, choćby na samotny długi spacer. Wiem, to co u mnie działa niekoniecznie u ciebie musi
5w4 INTP, ale tak poza tym po prostu Mleczak

Awatar użytkownika
Raskal
Posty: 327
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 03:13

#12 Post autor: Raskal » wtorek, 31 lipca 2007, 17:51

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 sierpnia 2008, 22:31 przez Raskal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kiedy za długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć na Ciebie"
Friedrich Nietzsche

Awatar użytkownika
Lex
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 19:38

#13 Post autor: Lex » środa, 1 sierpnia 2007, 12:07

Raskal - mam tak samo (z tym, że chciałbym się wyrwać, a nie mam jak/z kim) i tak samo z nieznajomymi - bym chyba uciekł jakby ktoś mnie zagadał, tak na wszeli wypadek :lol:
Jedyną możliwością jest więc dla mnie internet. Tu mam sporo znajomych i staram się spotkać z kimś na ile to możliwe. I powiem szczerze, że nawet jestem bardziej kontaktowy w realu na pierwszym spotkaniu z osobą poznaną przez internet niż na 100 spotkaniu z osobą znaną od 10 lat tylko w realu ;)
Obrazek
5w4

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#14 Post autor: Emjotka » środa, 1 sierpnia 2007, 12:10

Bo więcej o niej wiesz? :wink:
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
ewutek
Posty: 993
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 19:53
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#15 Post autor: ewutek » środa, 1 sierpnia 2007, 12:33

Też milczę bez skrępowania (czyli jestem sobą) przy osobach, które dobrze znam od lat - i jakoś nikomu to nie przeszkadza. :lol:
A przy obcych/nowo poznanych (w sytuacji sam na sam) trud zagajania biorę na siebie tylko wtedy gdy widzę, że osoba czuje się niezręcznie. Najchętniej wtedy żartuję z siebie, albo opowiadam zabawne anegdotki żeby pokazać, że wcale nie jestem takim poważnym mrukiem na jakiego niestety wyglądam. Z reguły to załatwia sprawę i potem już jakoś leci bez krępacji.

Aha, żeby nie było offtopu - jestem domatorką, która sporadycznie uczestniczy w akcjach typu "sushi & drink & galeria" wraz z stukniętą koleżanką, która uwielbia mnie wyrywać z domu na różniaste imprezy "kulturalne".
5w6

ODPOWIEDZ