Jak odzyskać zaufanie 6?

Wiadomość
Autor
Szymon
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 24 lutego 2007, 03:10

Jak odzyskać zaufanie 6?

#1 Post autor: Szymon » sobota, 24 lutego 2007, 03:21

Złamałem zaufanie 6w5 (ja mam 4w5) teraz ona odcieła się ode mnie choć wiem że dalej mnie kocha. Mówi to czasem a jednak nie utrzymujemy żadnych prywatnych kontaktów. Nasza miłość była ogromna, dla mnie niesłychanie ważna, trwała kilka lat, ale zawsze musze coś spieprzyć, tym bardziej im więcej mi zależy. Typowe 4. Ta miłość jest dla mnie dalej wszystkim. Złamałem jej zaufanie (choć nie przez zdradę). Czy szóstki mogły by mi coś pomóc ? Jak myślicie czy jest szansa na odzyskanie zaufania ? Jak odzyskać Wasze zaufanie?


Indywidualista włóczęga - pasuje idealnie

gawron
Posty: 346
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 21:28
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków

#2 Post autor: gawron » sobota, 24 lutego 2007, 16:31

Jestem co prawda facetem, ale postaram sie pomoc.
Chyba jedyny sposob to cierpliwosc. Musisz niemalze jak pies wiernie czekac na wybaczenie. Pokazuj ze popelniles blad, ze zalujesz, ale sie poprawiles. I nie odpuszczaj, bo jej foch moze trwac naprawde dlugo, a ty musisz konsekwentnie, powoli ja na nowo 'oswajac'. Nie rob niczego na sile, po prostu postaraj sie z nia dalej spotykac i swoim zachowaniem (nie slowami) pokazywac ze nadal jestes godny zaufania. Tylko powtarzam, badz cierpliwy i nie odpuszczaj.

Szymon
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 24 lutego 2007, 03:10

#3 Post autor: Szymon » poniedziałek, 12 marca 2007, 16:09

Dzięki Gawron, myślałem że jeszcze ktoś się wypowie, ale widać szóstki faktycznie mają dużą nieufność do testów, statystyk i schematów :) Niemniej jednak dzięki za wzmocnienie przeczucia. W zasadzie Twoja metoda daje rezultaty chyba zawsze, ale skoro do Ciebie by to trafiło to ważny głos.
Indywidualista włóczęga - pasuje idealnie

Witaminka
Posty: 1
Rejestracja: piątek, 16 marca 2007, 21:54

#4 Post autor: Witaminka » piątek, 16 marca 2007, 22:15

Jeśli ona Cię nadal kocha, to myślę, że masz duże szanse ją odzyskać. Jestem 6tką i też kiedyś zranił mnie ktoś, przez kogo wylałam dużo łez. W pierwszym momencie pojawia się rozczarownie, coś w stylu "ale dałam się nabrać, myślałam, że on naprawdę mnie kocha". Gawron, ma racje, trzeba być cierpliwym i zapewniać tą osobę, że twoja miłość jest prawdziwa, trzeba przyznać się do błędu i pokazać, że zależy Ci na tej osobie. Możesz wspomnieć też o tym jak było na początku jakie mieliście plany, jak było cudownie i jakie marzenia mieliście razem zrealizować. Na kobiety 6tki działają też romantyczne gesty, np. chciałabym znaleźć nagle czerwone tulipany od ukochanego o 6.00 rano przed swoimi drzwiami. Ale pamiętej też, żeby za bardzo się nie narzucać, a być cierpliwym. A napewno Ci się uda. Trzymam kciuki. :wink:
6w7 Miłość to tak jakby grzało Cię słońce z obu stron! :)

Szymon
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 24 lutego 2007, 03:10

#5 Post autor: Szymon » piątek, 16 marca 2007, 23:21

i Witamince też dziękuję :)
Indywidualista włóczęga - pasuje idealnie

Azagal
Posty: 388
Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 05:43

#6 Post autor: Azagal » wtorek, 30 października 2007, 22:18

...
Ostatnio zmieniony sobota, 13 września 2008, 17:09 przez Azagal, łącznie zmieniany 1 raz.

akwa
Posty: 25
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 23:22

#7 Post autor: akwa » środa, 31 października 2007, 08:36

Dołanczam się do słów Gawrona :)

"Nie rob niczego na sile, po prostu postaraj sie z nia dalej spotykac i swoim zachowaniem (nie slowami) pokazywac ze nadal jestes godny zaufania. Tylko powtarzam, badz cierpliwy i nie odpuszczaj."

Wiesz... kiedyś pewna 9 próbowała mi udowodnić swoimi słowami, że jest godna mojego zaufania, a poprzez zachowanie przeczyła temu. Trzykrotnie się się zawiodłam, a bardzo zależało mi na tej osobie. Chociaż sentyment został, to za chiny ludowe nigdy już nie zaufam. I powiedzmy...., że on już dla mnie nie istnieje.
6w5 i trochę z 1

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#8 Post autor: Green Eyes » środa, 31 października 2007, 14:41

ja wręcz odważe sie stwierdzić że utraconego zaufania u szóstki nie można odbudować. miłość tylko zaślepia, ona jest chyba jeszcze najlepszym sposobem zeby sie ponownie do 6 zblizyc, ale w relacjach chlodniejszych raczej nie ma szans. mimo ze 6 zapewni Cie ze wszystko ok, ze juz nie ma o czym gadac, to jednak zawsze bedzie pamiętać że ta osoba ją oszukała/zraniła

Awatar użytkownika
Skowron
Posty: 41
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 23:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#9 Post autor: Skowron » sobota, 3 listopada 2007, 21:50

ja jak ktoś się stara to daję mu szansę ale raz złamane zaufanie.. cóż... wtedy zawsze już podchodzę do takiej osoby z pewnym dystansem... nawet mogę jej mówić że jej ufam ale zawsze zostawiam sobie margines na błąd
I will success... or die trying | 6w5

Nieugiety
Posty: 63
Rejestracja: środa, 12 grudnia 2007, 20:37

#10 Post autor: Nieugiety » poniedziałek, 17 grudnia 2007, 00:11

szczerze mówiąc nie wiem jak to działa na 6ki, ale na kobiety olewanie wydaje się czasem nieocenionym sposobem... :idea: mówię to z doświadczenia

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#11 Post autor: nutshell » poniedziałek, 17 grudnia 2007, 00:12

Pod warunkiem, że nie są zbyt dumne, aby bawić się w takie odpychanie i przyciąganie.
ps. o ile mnie pamięć nie myli, kiedyś coś pisałam w tym temacie a teraz ten post zniknął (?)
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

Levanda
Posty: 35
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 21:04

#12 Post autor: Levanda » niedziela, 13 stycznia 2008, 21:20

Straciło u mnie zaufanie kilka osób. Nadal z jedną sie koleguję, ale juz nie umiem tak jak wcześniej z nią rozmawiac. Cały czas pamietam co się wydarzyło i to sie nie zmieni. Nigdy nie zaufam jej do końca.

misiek
Posty: 578
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 02:59

#13 Post autor: misiek » środa, 16 stycznia 2008, 18:59

mimo że nie widzę świata poza jedną 6 to jednak i tak ten temat pokazuje mi jak jesteście wielkie...

nie potrafiłbym nie wymazać z pamięci zdrady osoby którą kocham... bo dla mnie liczyłoby się to że ona nadal chce być ze mną... mimo to że postanowiła na chwilę skoczyć w bok...

teraz wiem że za nic w świecie nie mam prawa przekroczyć granicy choćby nie wiem co się działo...

Levanda
Posty: 35
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 21:04

#14 Post autor: Levanda » środa, 16 stycznia 2008, 19:40

Ta cecha czasami sprawia dużo kłopotu. Trudno zapomniec, ale czasami tak, by się chciało..
6w5

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#15 Post autor: Snufkin » niedziela, 22 czerwca 2008, 20:02

.
Ostatnio zmieniony środa, 17 marca 2010, 16:25 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

ODPOWIEDZ