Piszcie jakie sentencje Was poruszyły i utkwiły w pamięciWrogiem nr jeden jest tchórzostwo i dbanie o stałe poczucie bezpieczeństwa. Owszem, może być bezpiecznie, ale nikt tym nikogo nie porwie. Dopiero gdy opuścimy bezpieczną zatokę struktur sprawdzonych, zaczyna się przygoda z wiatrem, górami i śmiercią [...]. Za tę odwagę rzeczywistość nagradza nas radością bycia wolnym. [...] Ważne, aby wszystko robić do kości, z miłością
K.Majchrzak
Do ludzi często tak, ale do świata? Moim zdaniem wręcz przeciwnie. Oczywiście można żyć samotnie, tylko przeciętnego człowieka samotność raczej wyniszcza niż kształtuje. Prawdę o sobie samym prędzej można odkryć żyjąc z ludźmi i wśród ludzi a nie zamykając się w 4 ścianach. Tak sądzę. Ta prawda oczywiście nie zawsze będzie kolorowa, ale będzie stanowić część wiedzy o nas samych, a to cenna rzecz.Każde wyjście do świata, do drugiego człowieka staje się zubożeniem i zafałszowaniem własnej osobowości. Przyczynia się do utraty indywidualności. Dlatego trzeba albo samotnie! być sobą albo zgodzić się na społeczną, fałszywą! formę istnienia.
Powiedział co uważał za wygodne. A medal i tak ma dwie strony."Piekło to inni" - powiedział Sartre.
A ten cytat traktujesz właściwie jako co? Przestrogę dla naiwnych dziewczynek, normę, gorzką prawdę o mężczyznach...?Cytat ze Szkoły dla drani:
Od baru do twego łózka:
-Masz być z nią sam[akcja jeden na jedną, oddzielamy ofiarę od stada]
-Kłam, kłam i jeszcze raz kłam[póki nie macie czegoś do zaoferowania-kłamiecie, o wszystkim]
-Idź na ryzyko- to robi wrażenie
-Identyfikuj się z nią
-Żadnych komplementów [nigdy]
