Enneagram

Witam w klubie:) jestem typową marzycielką. Często się zamyślam, a szczególnie jak gdzieś jadę (w autobusie albo tramwaju) i często ludzie maja do mnie pretensje, że sie nie odzywam, albo co mnie śmieszy pytają "Co sie stało, czemu jesteś smutna?". Musze faktycznie jakoś tragicznie wyglądać, ale wc...

Tak. Czasami uwielbiam sobie pomarzyć o czymś czego tak naprawdę nie ma i wyobrażam sobie to tak, że przez chwile w to wierze, czuje się jakbym była w takiej sytuacji, którą sobie wymarzyłam. Staram się realizować te marzenia, lecz jednak większość jest nieprawdopodobna, więc czasami pozostaje mi ty...

Raczej jestem nieśmiała, czasami boję się mówić np. do osób w szkole, boje się, że palne coś głupiego, a jak coś mówie to bardzo cicho i niewyraźnie. Gdy jednak kogoś znam lepiej to mówię głośniej wyraźniej i w ogóle. Jak mnie temat interesuje to jestem taka wygadana. Więc albo milknę, albo gadam ja...

No więc mój znak zodiaku to rak, na ascendentach się niestety nie znam .
Data urodzenia:
21.07.93 15:40 Sosnowiec

NeRvOuS ja też nienawidzę techna, taka dupa.
Jak można czegoś takiego słuchać, albo The Pussycat Dolls
Bfee.!

Nie pije, nie pale, nie biore i nie zamierzam, na bóle i smutki często pomaga mi ołówek i kartka, jak ja uwielbiam rysować, po tym zazwyczaj czuje się lepiej, niepotrzebne mi jakieś używki. U mnie w domu nikt nie pali ani nie pije, nie mieszkam z ojcem, ale wiem, że lubiał wypić i dlatego mama wzięł...

Jej, jak ja uwielbiam podróże. Z Ewel często jak jest pogoda ładna jeździmy na rowerach, albo pieszo na jakieś zadupia, o takich dalszych podróżach to mogę sobie pomarzyć {mam 14 lat}. Pamietam, że jak miałam może z 10 lat też tam chodziłam, tylko z inną kumpelą. I właśnie moim marzeniem jest wyjech...

Mam przyjaciółkę 4w5 {kazałam jej test zrobić c[; }, i sama jestem tym typem. Świetnie się dogadujemy, nie kłócimy, mamy wspólne tematy {często coś nie wyjaśnionego} i w ogóle. Fajnie jest mieć bratnią duszę, której można się wyżalić i zrozumie. Kiedyś kolegowałam się też z kumpelą 7w6 i nie za dobr...

Właściwie to tylko mama popełniała błędy, bo nie mieszkałam z ojcem. Jako dziecko w wieku przedszkolnym, cały czas byłam smutna, nieśmiała, miałam niską samoocenę, nerwice. Mama często jak mi się teraz wydaje, nie panowała nad swoimi nerwami i często wybuchała, np. ciągła za włosy, zmuszała mnie do ...