Enneagram

Oh różnie czasem myślałem, że możnaby komuś strzelić w głowę a potem sobie. Jak już mam umrzeć to szkoda okazji aby nie wyrównać rachunków.

A tak bardziej szczerze to najchętniej umarłbym ze starości w pięknym domu otoczony kochającą rodziną i wnukami, z drinkiem w łapie patrząc na krajobraz.

Niestety jakby nie patrzyć ludzie nie są sobie równi - są silni, słabi, dobrzy i źli i w ograniczonym stopniu można, a nawet trzeba ich porównywać. Przykre ale prawdziwe... Ja to tylko czasem się motywuje aby komuś dorównać ale jak już to robie to z taką siłą zazdrości, że nic mnie nie zatrzyma :P. ...

I co to znaczy? Że mam depresję? Jak dla mnie tak, radzę się leczyć albo ostro to w sobie zwalczać (tak, wiem, że czasem się nie ma siły ale tak też można) zanim miną ci najlepsze lata. Ja też miałem depresję, nie miałem siły nawet wstawać z łóżka rano i zamiast w szkole w domu siedziałem. Pociesza...

wloczega pisze:wręcz perwersyjnie się waha od bardzo wysokiego do bardzo niskiego;)

Mam dokładnie tak samo. Czasem nie mogę na siebie patrzeć, czasem jestem nie mogę patrzeć na słabość i żałosność innych ludzi.

Cóż... ja to cały czas ćwiczę oneironautykę i polecam jako drogę do poznania się. W końcu dzięki LD można pochodzić po własnej podświadomości - a nawet ją zmieniać.

Hmm no ja właściwie nie to nie wiem jaki jestem, gdy jestem sam. Jakiś jestem ale nie mogę tego zobaczyć... Jestem 'określany' przez osobę z którą przebywam. Nie koniecznie jestem taki jaki ona chce bym był. Po prostu przy różnych osobach inaczej się zachowuje - czasem zmieniam się aby się przeciwst...

Mój gust sam mnie zaskakuje, ciężko mi określić ten typ. Też mam taki typ kobiety za którym się oglądam i za którym mogę skoczyć do piekła. Ciężko powiedzieć czy wolę dominować czy być uległy. Ja wolę z drugą osobą zlać się w jedno i zapomnieć o takich rzeczach. Szkoda, że to nierealne...

Zasadniczo nie płaczę ale czasem jak się wzruszę to czuje jak mi się zbiera. Tak jest ze szczęśliwymi łzami.

Tylko raz płakałem ze smutku... brrr... nie podobało mi się. Człowiek siedzi sobie wkurzony a tu jeszce coś z oczu leci...

Boje się odrzucenia i oraz tego, że kiedyś upadnę i już się nie podniosę.

A z prozaicznych rzeczy to trochę pająków

Jestem zazdrosny właściwie o każde szczęście i osiagnięcie które ma ktoś inny a ja nie. Na szczęście póki zawiść motywuje nas do działania i stawania się lepszym (jak to jest w moim wypadku) nie jest źle.

Staram się patrzeć na ludzi raczej z dobrej strony, a jeśli nie mogę lub nie chce tego zrobić to prędzej patrzę z góry na nich. Prędzej widzę nienawiść w sobie do innych, niż innych do mnie.

Jeśli o tym mowa, to spijanie krwi dobrowolnie oddanej jak dla mnie traci swój urok , tak samo jak od zwierzat . Picie krwi słabszych jest jak darowizna. To jak próba spełnienia pewnej fantazji, bez odwagi, bez poświęceń - bez walki. Wydaje mi się to sztuczne i na pokaz .

Oh nie! Nigdy!

Mam dwie starsze siostry, jedna jest zamknięta w sobie o wiele bardziej niż ja (aż mi jej szkoda, bo nie wiem jak już pomóc), druga zaś jest ekstrawertyczka i świetnie sobie radzi z ludźmi i właśnie z nia najlepiej się dogaduje .

może to offtop ale jestem z Toba john_doe :) . Byłem w podobnej sytuacji, właściwie nie ma co pisać, bo to niemal to samo tyko, że ja dostałem swój jeden strzał, bo była wolna. Przegrałem, nie tyle, że zostałem odrzucony ale też oszukany i wykorzystany, więc straciłem wiele więcej niż myślałem, że m...

Bardzo nie lubie takiego zachowania u kobiet. To czyni je nie kobiecymi, lecz zkurwiałymi (jakkolwiek się to pisze :roll: ). W sprawach emocjonalnych zawsze walę wprost i sadze, że po prostu odwróciłbym się i powiedział prosto w oczy "spierdalaj". Po za tym taka miłość jest sztuczna i jak chłopak za...