Ulubione/najmniej lubiane typy

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Truskawkowe_pola
Posty: 57
Rejestracja: czwartek, 9 czerwca 2016, 01:53
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ulubione/najmniej lubiane typy

#466 Post autor: Truskawkowe_pola » sobota, 18 czerwca 2016, 22:43

Dlaczego nie lubicie 1?
Ja znam jedną 1 i jest naprawdę spoko. Czasem mnie drażni swoim umiłowaniem do porządku i schematów, ale każdy ma jakieś wady.

Osobiście nie lubię za bardzo 3. Są z reguły nachalne i narzucające się, nie potrafią słuchać. Przynajmniej te, które znam.

Lubię za to piątki, choć czasem drażnią mnie swoją bezpośredniością. Ale uwielbiam słuchać ich wywodów;)

Ósemki drażnią mnie tylko, gdy starają się mną dyrygować, ogólnie to raczej je podziwiam i chciałabym być taka, jak one.


6w5 (9w8) (4w5)

ISFP

Diamentowy Kruk
Posty: 206
Rejestracja: wtorek, 6 października 2015, 16:16

Re: Ulubione/najmniej lubiane typy

#467 Post autor: Diamentowy Kruk » sobota, 18 czerwca 2016, 23:17

Truskawkowe_pola pisze:Dlaczego nie lubicie 1?
Ja znam jedną 1 i jest naprawdę spoko. Czasem mnie drażni swoim umiłowaniem do porządku i schematów, ale każdy ma jakieś wady.
Może to zdrowa 1? :wink:
Ja mam jakiegoś pecha, że 1 na które trafiam mają zupełnie inne metabolizmy informacyjne (czego wcześniej nie brałam pod uwagę) i jedna to mój konfliktor, druga z kolei jest na 9 PRO, z 3 praktycznie nie mam kontaktu i to tyle 1 z mojego otoczenia.
Poza tym 5 i 1, choć oba typy są w grupie kompetentnej mają inne podejście do zasad, co może je wkurzać.

No i teraz bym chyba 1 nie wystawiła takiej negatywnej opinii, tylko poczekała aż poznam jakieś niegammowe 1, które nie są aż tak chore i wtedy oceniła.

LuxInTenebris
Posty: 36
Rejestracja: wtorek, 3 maja 2016, 14:38
Enneatyp: Lojalista

Re: Ulubione/najmniej lubiane typy

#468 Post autor: LuxInTenebris » niedziela, 19 czerwca 2016, 10:04

Moja mama jest jeden, jedyne co może w niej drażnić to ciągle pytania o to czy na pewno wszystko zrobiłam itd. Chociaż nie we wszystkim się dogadujemy, obie jesteśmy dość emocjonalne, ale ja zdecydowanie bardziej biorę zdanie obcych do siebie (jako 6 odbieram to w końcu jako atak), mama jak to jedynka, nie ma dystansu do siebie, ale boli ją tylko krytyka bliskich, na resztę ma przysłowiowe wyjebane, nie potrafimy się porozumieć kiedy przejmuje się czymś co nie powinno mnie dotyczyć, dla niej to kompletnie irracjonalne. Po za tym nie ma poczucia humoru, chociaż nie jest smutna, po prostu się rzadko śmieje, ale mi to nie przeszkadza, lubię poważnych ludzi, inni za to uważają, że to kompletna drętwota. Zastanawiam się czy coś jeszcze... :>
Nie wiem dlaczego to robię, ale popijam zupy.

Reszka
Moderator
Posty: 116
Rejestracja: wtorek, 19 kwietnia 2016, 13:48
Enneatyp: Zdobywca
Lokalizacja: Okolice Poznania

Re: Ulubione/najmniej lubiane typy

#469 Post autor: Reszka » niedziela, 19 czerwca 2016, 11:14

Moim ulubionym typem z Enneagramu jest na pewno Dwójka. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale po prostu postrzegam je bardzo pozytywnie. Często zanim zorientuję się, że dana osoba jest 2 to już ją lubię. Ich towarzystwo mi kompletnie nie przesadza, cenię sobie ich cechy i ogólnie mi się one podobają jako towarzystwo. Nie umiem się nawet na nie gniewać :lol:

Potem dałabym 9 i 4 w kolejności lubienia. Z 4 mam dużo kontaktu i może to wynika z tego, że dwie z nich to moi najbliżsi, ale tak czy inaczej podziwiam za emocjonalność i empatię. 9 nie umiem do końca uzasadnić, chociaż powiedziałabym że nie lubię po prostu konfliktowych typów, a one mi się z tym kojarzą (może błędnie, lecz moja jedna koleżanka to 9 oraz moja babcia i powiem szczerze, że są naprawdę w porządku w towarzystwie).

Najmniej lubiany? Chyba nie mam takiego. Reszta jest mi w sumie albo obojętna albo przechyla się troszkę w stronę "lubię".
3w4 sp/soc, LSE

Prawdziwie wielcy ludzie wywołują w nas poczucie, że sami możemy się stać wielcy. ~ Mark Twain

Awatar użytkownika
silvergirl
Posty: 307
Rejestracja: czwartek, 2 stycznia 2014, 00:42
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Ulubione/najmniej lubiane typy

#470 Post autor: silvergirl » niedziela, 19 czerwca 2016, 11:25

Podejrzewam u siebie "miłość" do wszystkich typów, pod warunkiem, że te są mega zdrowe. Średni level juz odpada ;p
Lubię – najbardziej 5, takie oazy spokoju ;p 7 – bo bystre i wesołe, i poważne, i zajefajne w całokształcie. NMo i 8, ale tylko v7 i zdrowe XD

Awatar użytkownika
Wieczna Marzycielka
Posty: 31
Rejestracja: środa, 9 marca 2016, 12:04

Re: Ulubione/najmniej lubiane typy

#471 Post autor: Wieczna Marzycielka » środa, 13 września 2017, 13:11

Z tego co zaobserwowałam to 9 są powszechnie lubianym typem, bo nie ma za co ich nie lubić. Im bardziej skrajne opinie ktoś wygłasza tym ostrzejsze reakcje wywołuje. W 8 z reguły ludzie się od razu zakochują albo nienawidzą.
Osobiście lubię męskie 9 - jedyne osoby którym nic nie mogę zarzucić. Tak poza tym to 6 są fajne bo są ... Takie normalne :p towarzyskie i jednocześnie porządne. Z 7 zawsze na początku czuję taka fantastyczna chemię ale z czasem czar pryska bo 7 zawodzą kiedy trzeba przyjść na umówiona godzinę albo spełnić jakąś obietnice...
A czy jakiś typ jest najmniej lubiany? Chyba nie. Tu już zależy od gustu. W każdym typie coś można lubić i nie lubić. Ja osobiście miałam problem z męskimi 4 bo są takie wylewne i nie dają się pocieszyć, czasami za swoją depresję obwiniają innych. 8 z jednej strony lubię ich żywiołowość, z drugiej denerwuje mnie ich zapatrzenie w swoją wspaniałość i to że są kiepskimi słuchaczami.
"Siedząc na dupie, będziesz tylko siedział na dupie".

Awatar użytkownika
Sorrow
Posty: 127
Rejestracja: poniedziałek, 12 stycznia 2015, 17:30
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Ulubione/najmniej lubiane typy

#472 Post autor: Sorrow » środa, 8 listopada 2017, 21:16

Chyba najbardziej nienawidzę trójek.
ENFP, 1w9

Awatar użytkownika
Intan
Posty: 859
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 19:02
Enneatyp: Dawca
Kontakt:

Re: Ulubione/najmniej lubiane typy

#473 Post autor: Intan » czwartek, 9 listopada 2017, 18:59

A kogo nienawidzisz najmniej?

Życie w nienawiści pewnie jest trudne, nie radzę.
dwietrzecie
sx/so

EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.

Marianne Williamson

Fau
Posty: 36
Rejestracja: niedziela, 5 maja 2019, 22:50

Re: Ulubione/najmniej lubiane typy

#474 Post autor: Fau » wtorek, 18 czerwca 2019, 23:56

Może nie w kontekście lubienia typów. Wpierw - wszystko zależy od człowieka. Typ to tylko taka przyprawa do wiedzy o kimś innym :D Czy lubię czy nie, zależy od tego, jak wielkim ktoś jest zwyroloem :P Zamiast tego, jak mi się generalnie układa z przedstawicielami typów.

Najbardziej i najlepiej mi się spędza czas, dogaduje z 6. Nie wiem czemu tak się dzieje. Dość dobrze mi się rozmawia z 4 i 5, acz już inaczej i gorzej, rzadziej wypada takie utrzymywanie żywych kontaktów. Jeśli spotkania, to w dość długich odstępach czasu. Tak mi się wydaje, że z 4 więcej rozmów na jakieś poważniejsze tematy, a z 5 więcej w humorystycznym kontekście. Z typami 3 i 1 zwykle dogaduję się poprawnie, ale to już więcej zależy od danej osoby - albo mam, albo nie mam kontaktu i wtedy bardziej przypomina to relację z 6. Z typami 2, 8 i 7 jakoś trudno mi nawiązywać jakieś relacje inne niż powierzchowne lub brak - też nie rozumiem czemu. Z innymi 9 spokojnie mi się przebywa, a i czasem pogada. Zazwyczaj jednak rzadko coś przyciąga na dłużej. Za to na pewno jest tu pole do wymiany, wsłuchiwania się w podobnie przeżywane doświadczenia, milczące, niezaangażowane, niewidoczne przytakiwanie :D
papa

Awatar użytkownika
WolfVi
Posty: 17
Rejestracja: poniedziałek, 29 czerwca 2020, 13:58

Re: Ulubione/najmniej lubiane typy

#475 Post autor: WolfVi » poniedziałek, 29 czerwca 2020, 15:29

To zależy od człowieka, a nie od typu enneagramu. Sto osób o jednym typie i skrzydle, każda będzie inna.

ODPOWIEDZ