Męska dziewiatka jako partner u Słowikowskiego i Curleja

Dyskusje na temat typu 9
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

Męska dziewiatka jako partner u Słowikowskiego i Curleja

#1 Post autor: Zielony smok » sobota, 11 grudnia 2010, 12:27

Tomasz Curlej, Mirosław Słowikowski ,,Instrukcja obsługi Twojego faceta”.Wydawnictwo Feria, Łódź 2010,s.154.

Coś dla forumowiczek – mających szczęście/ nieszczęście ( niepotrzebne skreślić, , zaposiadania w charakterze partnera/mężą/kochanka ( niepotrzebne skreslić) męską Dziewiątkę – tu przez autorów nazwana Cluchus Lenius. Boże co za idiotyczna nazwa….przerwa na odruch zniesmaczenia Zielonego Smoka



UFO, czyli Upolowałaś Faceta Opisanego poniżej

1 .Stwierdzenie „nie wiem" tak często pojawia się w słowniku twojego mężczyzny, że masz wrażenie, iż ćwiczy rolę Hamleta. Brak określania, co chce, tak mocno daje Ci się we znaki, że w snach wypowiadasz jego kwestię: „Być albo nie być - oto jest pytanie".
2. Kiedy poirytowana przypominasz o zatkanym zlewie, który twój małżonek obiecał przepchać cztery temu, słyszysz słowa wychodzącego z domu męża: „O nie, ja się nie będę z tobą kłócił!"
3. Bardzo często, dla świętego spokoju, zgadza się na wszystko, o co go poprosisz. Ale potem nie ma mowy, żeby wywiązał się z obietnicy. Zawsze jest coś ważniejszego, na przykład pasjans w intemecie lub 555. odcinek telenoweli.
4. Zapewne często słyszysz od swoich koleżanek: „Ależ ten twój mąż to skarb, taki spokojny, siedzi w domu, herbatę zaparzy, tylko go wypchać i obwozić po kraju jako unikat!" Jednak tylko ty wiesz, że potrafi być uparty niczym osioł.
5. Kanapa jest najczęściej okupowanym sprzętem domowym przez twojego męża. Przewalając się z boku na bok z pilotem w ręku przełącza kanały w telewizorze. Gdyby jakieś pismo kobiece robiło plebiscyt na „kanapowca roku", bądź pewna, że twój mąż by wygrał.
6. Kiedy chcecie wyjechać na wakacje i macie do wyboru kilka opcji, lepiej miej w kieszeni przygotowaną monetę, bo nigdy nie dowiesz się, dokąd on woli pojechać. „Może tu, a może tam? Sam nie wiem."
7. Twój facet nieustannie się spóźnia, bo to, co najważniejsze, zawsze robi w ostatniej chwili. Wcześniej pochłaniają go bezsensowne pożeracze czasu.
8. Jakże często odnosisz wrażenie, że mieszkasz w Parku Narodowym, w którym obowiązuje absolutna cisza. Twój małżonek wiele czasu poświęca wyciszaniu się, stąd na półkach dość pokaźna kolekcja płyt relaksacyjnych, a na ścianach gęsto naćkane obrazki z widokami natury.
9.Twój małżonek ma tendencję do zbierania wszystkiego, co może być przydatne: dwa stare telewizory, za małe spodnie, ramka po obrazie i lekko dziurawe skarpety - a nuż się kiedyś przydadzą.
10. Jest doskonałym mediatorem. Gdyby od niego zależał pokój na Bliskim Wschodzie, Palestyńczycy od dawna żyliby już w zgodzie z Izraelczykami, a oba narody pielgrzymowałyby do ośrodków medytacyjnych w Himalajach, szukając tam wyciszenia i harmonii.

Synek męża twojej teściowej — jego dzieciństwo

ignorowany
spolegliwy
spokojny
niepewny
uprzejmy
na wszytko się zgadza

„Dzieci i ryby głosu nie mają", a w dzieciństwie nie miał go Cluchus Lenius. Gdy był małym chłopcem, jego zdanie nigdy się nie liczyło, nie wolno mu było się wypowiadać, a kiedy to robił, wyśmiewano go albo surowo uciszano. Uznał zatem, że jego zdanie oraz potrzeby się nie liczą, i tak pozostało mu do dzisiaj.
Zapewne wyręczano go w różnych czynnościach, zdobył więc samodzielność bardzo późno albo wcale nie zdobył. Nie liczyło się także to, czego pragnie, w co chce się bawić, co robić, jaką szkołę wybrać. Dziecko to mały człowieczek, którego powinnością jest słuchać dorosłych. Kiedy dorośli rozmawiali, Cluchusowi nie przychodziło do głowy, żeby się wtrącić. Nawet nie próbował, tylko siadał cicho w kąciku i starał się nie rzucać w oczy.
W niektórych przypadkach takie emocje jak gniew czy wola przeciwstawienia się zostały całkowicie stłumione, toteż otoczenie postrzegało Leniusa jako „dobre dziecko". Nie rozrabia, nie przeszkadza, nie złości się w sklepie, że mama nie chce kupić zabawki, siedzi grzecznie na lekcjach i daje sobie wchodzić na głowę kolegom.
Nigdy nie przyszło mu do głowy, żeby odmówić rówieśnikowi jakiejś zabawy, choć tak naprawdę nie miał na nią ochoty. Już wtedy przestał zadawać sobie pytanie, czego tak naprawdę chce, a czego nie chce. Na wszelki wypadek zgadzał się na wszystko, nawet jeżeli miałoby to być dla niego przykre. Czyż nie jest tak i teraz, że na wszystko się zgodzi, natomiast i tak nic nie robi?

Narzeczony i pan młody — za co go pokochałaś

spokojny
wyciszony
ciepły
szczodry
cierpliwy
spełnia oczekiwania
dyplomata
inteligentny
W okresie budzenia się miłości partnerskiej Cluchus Lenius może być mylony ze Scepticusem albo Empaticusem. Możesz mieć zatem problemy z rozpoznaniem modelu. Cluchusa można odróżnić po tym, że nie jest tak przezorny jak Scepticus, a znacznie lotniejszy niż Empaticus.
Twój facet jest wspaniały, ciepły i bardzo troskliwy. Przy tym to niezwykle inteligentna bestia. Najbardziej ujął Cię swym ciepłem połączonym z niebywałym spokojem, jakim emanuje jego aura. Masz wrażenie, że spędzanie z nim czasu to najbardziej odprężające zajęcie na świecie. Nigdy się nie kłócicie, nawet kiedy to Ty dążysz do jakiegoś spięcia. On zawsze stara się rozwiązać problemy tak, aby nie wszczynać sprzeczek, a już, nie daj Boże, awantur.
Zauważyłaś, że właściwie jest niczym aniołek, bezkonfliktowy, łatwo się z nim porozumieć, pozwala Ci na podejmowanie decyzji, wybieranie rozwiązań. Więcej — nawet woli, kiedy to Ty przejmujesz inicjatywę. Co prawda, dość często trudno jest mu samemu się na coś zdecydować, ale inne walory przeważają nad tym drobiazgiem. Jest urodzonym dyplomatą. Zawsze wie, co i kiedy powiedzieć. Właściwie wszyscy go lubią, nawet twoja mamusia, której do tej pory mało który kandydat do twojej ręki przypadł do gustu. Kiedy przychodzą do was twoje koleżanki, zawsze możesz liczyć, że szybko poda napoje, przygotuje przekąski, a potem pozmywa naczynia. Często słyszysz, że takiego faceta ze świecą szukać — domator, spokojny, uroczy.
Cenisz także jego niezwykłą wprost cierpliwość. Zdarzały się różne sytuacje, w których ktoś inny dawno zostałby wyprowadzony z równowagi, a on potrafi długo i ze zrozumieniem tłumaczyć i wyjaśniać. Poza tym ważne, że nie jest takim narwańcem jak inni faceci. Podejmując decyzję, analizuje wszystkie „za" i „przeciw". Przemyśli, przedyskutuje, zapyta o radę przyjaciół i dopiero wtedy na coś się zdecyduje. Może to i długotrwały proces, ale za to możesz być pewna, że uwzględnił wszystkie obiektywne czynniki.
To wspaniały facet, taki opiekuńczy, spokojny, zrównoważony, domator nie przepadający za jakimiś wyszukanymi rozrywkami. Woli posiedzieć w domu, obejrzeć dobry film, poszperać w internecie, wypić dobrą kawę. Dąży do wytworzenia atmosfery spokoju. Przy tym nie osądza ludzi zbyt pochopnie, stroni od krytykowania, wygląda na zrelaksowanego i bezproblemowego.
Zawsze stara się być bardzo obiektywny i uwielbia dokładnie zbadać każdy problem. Sumiennie rozważa wiele opcji, wykorzystując swoją wręcz genialną zdolność analizy skomplikowanych zagadnień. To oczywiście przejaw jego wysokiej inteligencji. Wiesz doskonale, że będziesz miała męża, który nie rzuci się do wyścigu szczurów, tylko znajdzie spokojną pracę i będzie się jej trzymał. Nie zależy mu na szybkim awansie. Nawet jeśli w konsekwencji zarobi trochę mniej niż koledzy, będziecie żyli skromniej, ale spokojniej.
Biorąc ślub z Cluchusem, wkraczasz więc do oazy spokoju. Niestety, z czasem pozostanie on tylko w nim, a Ciebie opuści...

Motyle odleciały — kiedy szał zauroczenia jest już za wami

niezdecydowany
wciąż rozważa „za" i „przeciw"
mało konkretny
bez własnego zdania
nieasertywny
pasywny
wycofany
nieambitny

No, i zaczęło się. Coraz częściej złości Cię, że jeśli Ty nie podejmiesz decyzji, to na pewno nie możesz liczyć na swojego faceta. Będzie rozmyślał, analizował, gdybał, zwlekał, aż sprawa rozstrzygnie się sama. Kino czy teatr, szafka biała czy czarna, morze czy góry? Tysiąc argumentów za i tysiąc przeciw. Decyzji brak. Najlepiej, jeśli podejmiesz ją Ty, a on później powie, że gdybyście wybrali inaczej, byłoby lepiej.
Wczoraj mieliście razem sprzątać mieszkanie, na co wcześniej się zgodził. Dobre sobie! Siedzi przy komputerze, pochłonięty przez portal plotkarski. Kiedy nagabujesz go o pomoc, grzecznie odpowiada: ,Już, kochanie". Za godzinę słyszysz to samo i powoli zaczyna ogarniać Cię szał. W końcu nie wytrzymujesz i wyłączasz monitor komputera. Czyżby się wkurzył? Ależ skąd, jedynie strzelił minkę zdziwienia i dezaprobaty dla przejawu twojej agresywności. Nie powiedział nawet słowa, tylko przesiadł się na fotel i zaczął przeglądać gazetę. Tym razem nie wytrzymałaś i wyskoczyłaś z wściekłością. Naiwniaczko, myślałaś, że coś tym wskórasz? Wskórałaś tyle, że oznajmił: ,Ja się z Tobą kłócił nie będę!", po czym założył kurtkę i wyszedł z domu. Postąpił tak nie pierwszy raz, bo Cluchus stokroć bardziej woli zbiec z miejsca konfliktu, niż stawić mu czoło.
A Ty już masz poczucie winy, że naskoczyłaś na niego. Może za ostro, może w nieodpowiedni sposób? W końcu kiedy przychodzą twoje koleżanki, znowu jest miły i pomocny. One go uwielbiają. Kiedy próbujesz się skarżyć, myślą sobie, że przewróciło Ci się w głowie. Tylko ty wiesz, że masz w domu upartego wewnątrz, a uległego na zewnątrz wieloryba, który najchętniej spędziłby cały dzień na wyciszaniu się i unikaniu podejmowania wszelkich decyzji i wyzwań.
Martwisz się o stan waszych finansów? Masz sporo racji, bo twój Lenius woli się nie wychylać, nie startować do wyścigu o lepszą posadę, nie popisywać w pracy twórczą inwencją. Z tego powodu od lat nie awansował i jedziecie na niskiej pensyjce. Miast kariery wybrał spokój, ale to dla Cluchusów zupełnie naturalne. Kompletnie wyprowadza Cię z równowagi, że wszystko odkłada na ostatnią chwilę, i dopiero kiedy ziemia usuwa mu się spod nóg, zaczyna działać i wpada w panikę. Z tego powodu często się spóźnia, nie dotrzymuje terminów, rachunki do zapłacenia leżą gdzieś w szufladzie i czekają na upomnienie. Trudno mu się zmobilizować do czegokolwiek. Gdy o osiemnastej macie wyjść do kina, on do siedemnastej pięćdziesiąt układa książki w biblioteczce, jakby to było teraz priorytetem, a potem stoisz w drzwiach i czekasz, aż on znajdzie spodnie.
Być może w ogóle nie zauważasz, że twój Lenius wytwarza ogromne pokłady gniewu, ale głęboko go chowa, bo uzewnętrzniając go, spowodowałby konflikt, który zburzyłby jego spokój. Z tego powodu na wszytko się zgadza, ale potem nie wywiązuje się z obietnicy. Gdy pytasz, dlaczego czegoś nie zrobił, odpowiedzią jest milczenie albo rzucone od niechcenia „nie wiem".
Jego asertywność powoli sięga dna, a potem jeszcze coś wali od spodu. Przypadkiem dowiadujesz się, że w jego pracy jest jeszcze gorzej. Przełożeni skarżą się, że bierze na siebie zobowiązania, z których nie potrafi się wywiązać. No cóż, nie umie odmówić, bo mogłoby to wymagać poprowadzenia ostrej dyskusji, a tego organicznie nie znosi. Kiedy prosisz go o przedstawienie własnej opinii na jakiś temat, ględzi jak potłuczony, bez konkluzji i właściwie nie poznajesz jego zdania.
Usłyszałaś już kilka razy, że bywasz agresywna. Jest w tym odrobinę prawdy, bo jakże często wyprowadza Cię z równowagi jego niezachwiany spokój i brak reakcji na twoje uwagi, pretensje czy oskarżenia! Jawnie pokazuje Ci, że nie masz co marzyć o kłótni czy ostrej wymianie zdań. Agresja jest poniżej jego poziomu. Woli założyć słuchawki i zatopić się w kojących dźwiękach muzyki relaksacyjnej niż słuchać twojego nieustannego zrzędzenia.
Niestety, możesz śmiało liczyć, że to jeszcze nie wszystko, na co go stać.

Potwór się budzi — co Cię czeka, jeśli nic nie zrobisz?


prowokuje spokojem
nie ma własnego zdania
pa mietli wy
lękliwy
apatyczny
osądzający
uparty
nieustannie „się wycisza"
obsesyjny
zbieracz „przydasi"

Już wiesz, że jesteś emocjonalnie niezrównoważoną babą. Teraz twój były wspaniały, spokojny facet stał się leniem, który tylko z największym trudem bierze się do czegoś konstruktywnego, raczej godzinami przesiaduje przed ekranem telewizora lub komputera, rozwiązuje krzyżówki i coraz bardziej zapada się w ocean marazmu.
Coraz częściej mówi o zagrożeniach. Wielu wyzwań po prostu się boi i nie wychodzi z żadną inicjatywą. Wynika to ze strachu, który rodzi się z biernej agresji, rzutowanej na otoczenie. To ono czyha na jego spokój i zagraża stabilności emocjonalnej. Coraz częściej zaczynają się pojawiać różnorodne zachowania lękowe.
Odpowiedzialność za wszystkie decyzje spoczywa wyłącznie na Tobie. Twój Cluchus powoli, acz systematycznie zaczyna zagracać dom. Wszystko może się jeszcze przydać. Szafy, pawlacze i schowki pełne są takich „przydasi".
Cluchus staje się coraz bardziej uparty. Nie, żeby Ci się przeciwstawiał czy o coś walczył, ale cicho i spokojnie uchyla się od wszystkiego, coraz bardziej wycofuje z wszelkiej aktywności. Jedyna pociecha, że na pewno nikt się nie włamie do waszej piwnicy, bo jest tak zagracona, że drzwi nie dadzą się otworzyć.
Jeśli nie zaczniesz szybko działać, to już po Tobie.

Lista niezbędnych przeglądów i napraw

A) Twój Cluchus Lenius to najlepszy mąż, jakiego można sobie wymarzyć, a przynajmniej nieustannie słyszysz to od koleżanek. Taki spokojny, uśmiechnięty, opanowany! Niestety, one nie wiedzą tego, co Ty już wiesz. Twój małżonek pragnie mieć wewnętrzny spokój za wszelką cenę. Ćwiczy jogę, być może medytuje albo oddaje się jakiejś innej pasji, odrywającej go od rzeczywistości. Jak ognia unika konfliktów, bo przecież wszelkie zacietrzewienie może zakłócić niezmącony spokój ducha. Pozornie unika również kłótni, choć jego bierna agresja stanowi często faktyczne zarzewie awantur. Swoją pasywną postawą, na przykład nieudzielaniem konkretnych odpowiedzi na zadawane pytania, twój Cluchus nieraz doprowadzał Cię do furii, by móc powiedzieć potem, że to nie on jest agresywny, tylko Ty. Musisz być czujna, by nie pozwalać na takie wrabianie Cię w rolę najbardziej zadziornej samicy w galaktyce. Uświadamiaj swojemu małżonkowi, jakim mechanizmem się posługuje. Musi wiedzieć, że swoim wycofaniem nieświadomie prowokuje i drażni otoczenie. Ciężar uświadamiania mu tego spoczywa na Tobie. Natomiast za żadne skarby nie daj sobie wmówić, że to Ty jesteś agresywna, chociaż Lenius zrobi wszystko, by wywołać u Ciebie poczucie winy.

B) „Kochanie, dokąd pójdziemy? Do kina czy do teatru?" - pytasz swojego faceta. „No, nie wiem - odpowiada. - Niby w teatrze jest fajnie, bo jest bezpośredni kontakt z aktorem, ale w kinie można jeść popcorn, a w teatrze już nie, więc może do kina... Chociaż wiesz, w kinie może być zbyt duże nagłośnienie, więc może lepszy byłby ten teatr? Tylko jak na komedię, to nie bardzo możemy się głośno śmiać, bo patrzą na nas potem dziwnie. Już sam nie wiem, ty zdecyduj!" Nie chce podejmować decyzji. Woli, aby podejmowali je inni, bo przecież ktoś może być niezadowolony. Nie będzie brał na siebie takiego ciężaru odpowiedzialności!
Musisz zatem konsekwentnie wymagać od swojego faceta, aby dzielił się z tobą swoimi pragnieniami i potrzebami (jest ich całe krocie, ale, jak już wiesz, nie chce się z nimi wychylać). W przeciwnym razie na wszystko się zgodzi, a potem będzie przekonany, że postąpił wbrew sobie. Aby przeciwdziałać ociężałości w podejmowaniu decyzji, daj mu kilka minut na analizę. Stój jak słup soli, oczekując odpowiedzi. Jeśli zaś wydębienie takowej okaże się całkiem niemożliwe, niech najpierw sprecyzuje, czego na pewno nie chce. Jeżeli chociaż raz mu odpuścisz, ściągniesz na siebie istną plagę mężowskiej bierności.

C) Doskonale wiesz, jak często twój Lenius odkłada ważne czynności, zajmując się w tym czasie czymś absolutnie nieistotnym. Działania zastępcze to jego chleb powszedni. Jeśli umawiasz się na wspólne sprzątanie domu, bądź pewna, że możesz się nie doczekać, bo twój małżonek będzie miał tysiące innych zajęć, a jedyna odpowiedź z jego strony to ,Już, już kochanie, tylko skończę". Efekt będzie taki, że trzymając w jednym ręku szmatę, a w drugim Pronto, sama będziesz toczyła bój z kurzem i brudem. Jedno jest pewne: przydzielając jakiekolwiek zadania czy obowiązki domowe swojemu Cluchusowi, musisz robić to w sposób zorganizowany. Najlepszym rozwiązaniem jest podzielenie tego, co ma być zrobione, na mniejsze etapy. Ogólne hasło: „posprzątaj mieszkanie"jest zupełnie nieodpowiednie. W umyśle Leniusa maluje się wtedy ogrom czynności, a on nie może się zdecydować, od czego zacząć. Zacznie więc pewnie od uporządkowania przypraw i najprawdopodobniej na tym poprzestanie. Jeśli zaś wyraźnie określisz, na czym zależy Ci najbardziej, i uzgodnisz z nim konkretne godziny, które on sam zasugeruje, jest wówczas szansa, że uda Ci się posprzątać dom wraz z Cluchusem. Jeśli natomiast rzucisz mu tylko rozkaz i wyjdziesz, prędzej spodziewaj się kaktusa na dłoni niż posprzątanej chałupy.

D) Nie wiedzieć, czemu, twój facet żyje w przekonaniu, że posiada mało energii i powinien ją oszczędzać. To błędne przekonanie powoduje, że jego skłonność do leniuchowania jest wręcz obsesyjna. Ważną rolę w tym obszarze jego życia musisz odegrać Ty sama. Uruchomienie ośrodka działania, czyli odblokowanie jego energii, to sprawa niezwykle ważna. On nie ma mało energii, tylko zablokował ją przez swoją ociężałość umysłową i fizyczną. Pobudzaj, a czasami wręcz zmuszaj swojego faceta do robienia rzeczy, które mają na celu jej uruchomienie. Im więcej będzie działał, tym bardziej będzie mu się chciało. Zamiast technik relaksacyjnych - sport, zamiast medytacji - kopanie ogródka. Kiedyś przyjdzie taki dzień, w którym sam odkryje, że może góry przenosić i ma do tego wystarczająco dużo siły.

E) Zasypana różnego rodzaju gratami wypełniającymi wasz dom, wołasz o pomstę do nieba. Twój Cluchus ma silną tendencję do tuchlenia różnych przedmiotów, które mogły by wylądować w śmietniku. Zawsze ma dylemat: przyda się czy nie? „Może ta szklanka jest pęknięta, ale jak jej nie wyrzucę, to zrobię z niej kiedyś lampkę nocną. Ten parasol może i jest zepsuty, ale może kiedyś zrobię z niego namiocik dla roślinek." Takie sytuacje nie są ci zapewne obce. Częstokroć przedzierasz się przez całe rumowisko przedmiotów, żeby dostać się do celu.
Ważne, aby współuczestniczyć w segregowaniu rzeczy, które są do wyrzucenia, ucząc swojego wybranka podejmowania decyzji, co jest potrzebne, a co tylko zabiera miejsce. Musi być świadomy tego, że w waszych piwnicach, garażach czy nawet mieszkaniach walają się sterty niepotrzebnych rzeczy. Jeśli nie korzystał z czegoś przez dwa lata, nie zrobił tej lampki ani namiociku, tojuż z pewnością ich nie zrobi. Tak zwane „przydasie" służą mu do zapewnienia poczucia bezpieczeństwa, ale tak naprawdę są lawiną, która was kiedyś zasypie. Jeśli pozwolisz na przechowywanie dwóch zepsutych telewizorów, za kilka lat będziesz miała ich dwadzieścia. Zacznij zatem działać teraz!

F) Kiedy twój Cluchus zaczyna coś opowiadać, trwa to tak długo, że wszyscy przysypiają. Nawet najbardziej wytrwali gubią się niczym dzieci we mgle. Wypowiadanie się zbyt długo, rozwlekle i bez konkluzji to sposób komunikacji wszystkich Cluchusów. Opisując krótką drogę do sklepu, nagle odbija w bok, w historyjce pojawiają się coraz to nowe wątki, a żaden nie ma końca.
Jest na to prosta rada: Ty ratuj sytuację. Pomagaj swojemu ukochanemu kontrolować, by w opowieściach nie było zbyt wielu dygresji, w przeciwnym razie wszyscy będziecie buszowali w zbożu, szukając jakiejś drogi do cywilizacji. „Kochanie, poproszę mniej detali, bo się gubię. Dokąd szedłeś?" Takie pytanie precyzujące może bardzo pomóc. Uświadom mu także, że wypowiadając się zbyt długo i zawile, staje się mniej przekonujący.

G) Niestety, twój facet w obecnej wersji nie jest nazbyt ambitny, by nie powiedzieć, że już samo słowo „ambicja" może być dla niego odrażające. Oczywiście nie zależy nam na tym, by stał się szczurem skoncentrowanym tylko na sukcesach, ale wjego przypadku takie zagrożenie jest całkiem abstrakcyjne. Dobrze byłoby natomiast, gdyby w trosce o wasz standard życia potrafił podjąć się wyzwań, które sprawią, że będzie trochę więcej zarabiał i miał jakieś stanowisko. Pięcie się po szczeblach kariery jest dla niego czymś paskudnym, ale tylko z tego powodu, że wymaga ciągłego wyznaczania sobie celów, a następnie ich realizacji. To zakłóca sen o spokojnym życiu na pozbawionym fal oceanie Leniusa. Być może wydaje mu się, że do szczęścia starcza mu grill z tanią kiełbasą i ciepłe piwo, ale na pewno nie osiągnie w ten sposób głębokiej życiowej satysfakcji, która potrzebna jest każdemu człowiekowi. Powtarzaj zatem niczym afirmację, że jest zdolny, ma potencjał i nawet jeśli narazi się na niewygody, z pewnością będzie bardzo z siebie dumny, a Ciebie duma wręcz rozerwie. Na dodatek, zamiast wyciągać kleszcze z pupy na Mazurach, będziecie przeganiać karaluchy pod egipskimi piramidami czy uciekać od meduz w Morzu Czerwonym.

H) Najistotniejsze dla twojego mężczyzny jest to, aby cieszyć się powszechnym szacunkiem i zaufaniem. Jeśli twój sposób na niego polega na podśmiewywaniu się z jego niezdecydowania czy na opowiadaniu przy znajomych, jak to Ty o wszystkim musisz decydować, załatwiłaś się na cacy. To bardzo niedobra metoda! Natychmiast z niej zrezygnuj. Czymś innym jest w cztery oczy stawiać wymagania, a czymś innym ośmieszać publicznie. On tego nie zniesie - a być może nawinie się nawet jakaś pocieszycielka, która zechce go wybawić od takiej jędzy jak Ty. Jeżeli chcesz go więc zatrzymać przy sobie, musi wiedzieć, że go szanujesz. Nawet jeśli chwilowo ten szacunek trudno Ci w sobie wzbudzić, to - o ile trochę popracujesz nad Cluchusem - pewnie autentycznie się pojawi.

I) Jeśli w waszym związku przejęłaś już rolę przywódcy, prawdopodobnie w pewnym momencie zacznie Cię ona męczyć. Wiedz więc, że Cluchus jest zdolny do wyznaczania sobie ambitnych celów i ich realizacji. Analiza „za" i „przeciw" może zajmować mu trochę czasu, ale to wcale nie znaczy, że należy go wyręczać. Wystarczy zmiana podejścia na takie, które wymusi na nim podejmowanie decyzji. Nie jest to bardzo trudne, choć wymaga sprytu. Ale w końcu kto jest mądrzejszy w tym związku? Wystarczy, że jego wahanie skwitujesz pytaniem: „Za ile będziesz zdecydowany? Pięć, dziesięć minut?" Tylko nie zapomnij przyjść w umówionym momencie, bo inaczej stworzysz niebezpieczny precedens. Kiedy zaś wrócisz, nie słuchaj już różnych „za" i „przeciw", tylko poproś o ostateczną decyzję. Niech się wykrzywia, stęka, ale niechaj odpowie, co i na kiedy. Tylko konsekwencją zmienisz Cluchusa Leniusa w ambitnego i zdecydowanego faceta, o jakim marzysz.


9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Grin_land
Posty: 2459
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: tryb koczowniczy

Re: Męska dziewiatka jako partner u Słowikowskiego i Curleja

#2 Post autor: Grin_land » niedziela, 12 grudnia 2010, 21:30

och och jakież miłe i przystępne uproszczenie pogłębiające stereotypy i wpisujące się w schemat związku jako walki na spryt i podstęp.
Choc w sumie zwłaszcza techniki "radzenia sobie z" są na taki uproszczony sposób dobre (po samoobserwacji mam takie wrażenie) i ogólny zarys osobowości przez przerysowanie został ukazany. Trochę żal mi tego zablokowanego ośrodka działania- tak po macoszemu go potraktowali.
I tak, nazwa straszna, ale niewiele gorsza od pozostałych z książki z tego co widziałam...
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"

Awatar użytkownika
Nature
Posty: 37
Rejestracja: piątek, 30 stycznia 2009, 19:35
Lokalizacja: Za daleko

Re: Męska dziewiatka jako partner u Słowikowskiego i Curleja

#3 Post autor: Nature » środa, 22 grudnia 2010, 16:57

Być może wydaje mu się, że do szczęścia starcza mu grill z tanią kiełbasą i ciepłe piwo
:lol:

Trochę mi przykro, bo jak czytam ten opis to mi się kojarzy tylko taki Ferdek z Kiepskich.
Na szczęście się nie utożsamiam z tym opisem do końca i myślę że jestem na 'ciut' wyższym poziomie zdrowia!
9w1
Poszukuję drogi idealnej.

q-12
Posty: 20
Rejestracja: piątek, 23 maja 2008, 00:05
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Kraków

Re: Męska dziewiatka jako partner u Słowikowskiego i Curleja

#4 Post autor: q-12 » niedziela, 21 sierpnia 2011, 15:45

tak mi się skojarzyło z tym tekstem :)
9w8, ESTP

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

Re: Męska dziewiatka jako partner u Słowikowskiego i Curleja

#5 Post autor: Orest_Reinn » piątek, 19 kwietnia 2013, 08:02

Nature pisze:
Być może wydaje mu się, że do szczęścia starcza mu grill z tanią kiełbasą i ciepłe piwo
:lol:

Trochę mi przykro, bo jak czytam ten opis to mi się kojarzy tylko taki Ferdek z Kiepskich.
Na szczęście się nie utożsamiam z tym opisem do końca i myślę że jestem na 'ciut' wyższym poziomie zdrowia!
Nie naśmiewaj sie z grilla i piwa >.> To wymarzone letnie popołudnie.
Chociaż piwo wolałbym zimne...

ODPOWIEDZ