Co inne typy lubią w 1?

Dyskusje na temat typu 1
Wiadomość
Autor
ewa t
Posty: 171
Rejestracja: niedziela, 4 lutego 2007, 11:35
Lokalizacja: miasto Warsa, Sawy, złotej kaczki i bazyliszka

#31 Post autor: ewa t » poniedziałek, 21 maja 2007, 22:03

lubie jedynki bo sa przewidywalne. wiem, ze nie zaskocza mnie niczym, a jako piatka nie lubie byc zbyt zaskakiwana, na minus oczywiscie. :)
dobrze sie mi z nimi pracuje.
w osobistych relacjach troszke brak im dystansu, ale coz, cos za cos.



tereska
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 6 września 2007, 12:16

#32 Post autor: tereska » czwartek, 6 września 2007, 12:36

Hej hej

jestem obowiązkowa i odpowiedzialna ale bez przesady, teraz np. siedzę w pracy i piszę na forum. Mam zasady, których się trzymam i nie umiem zrozumieć osób, które np. zdradzaja partnerów i uważają że to jest w porządku, kłamią i krzywdzą innych. Nie moralizuję, po prostu unikam tych, którzy są nieuczciwi. Łatwo mnie zranić. Jestem dla siebie bardzo surowa i zawsze analizuję swoje postępowanie. Krytykę biorę zawsze do siebie. Nie uważam, że zawsze mam rację i b.często po kłótni uważam, że to moja wina, że nie umiałam się z kimś porozumieć. Od mojego Krzyśka- typowej 2 Gospodarza uczę się luzu. Trochę pomaga ale i tak nienawidzę spóźnień. Poza tym zrelaksujcie się trochę, jedynki mimo wszystko mają trochę dobrych cech. Pozdrawiam :D

Panna_M
Posty: 18
Rejestracja: środa, 25 lipca 2007, 21:42

#33 Post autor: Panna_M » piątek, 7 września 2007, 19:55

tereska pisze:Hej hej

jestem obowiązkowa i odpowiedzialna ale bez przesady,(...)

Mam zasady, których się trzymam i nie umiem zrozumieć osób, które np. zdradzaja partnerów i uważają że to jest w porządku, kłamią i krzywdzą innych.

Nie moralizuję, po prostu unikam tych, którzy są nieuczciwi.

Łatwo mnie zranić. Jestem dla siebie bardzo surowa i zawsze analizuję swoje postępowanie.

Krytykę biorę zawsze do siebie. Nie uważam, że zawsze mam rację i b.często po kłótni uważam, że to moja wina, że nie umiałam się z kimś porozumieć. (...)

. Trochę pomaga ale i tak nienawidzę spóźnień.

Zgadzam się z tym powyżej... jestem dokładnie taka sama:p

Drogie jedynki, aż takie złe znowu nie jesteśmy... Jak już ktoś wyżej powiedizał... dosyć często mamy klasę, której innym typom brakuje;)

łepka do góry;)

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#34 Post autor: Snufkin » piątek, 11 lipca 2008, 11:21

.
Ostatnio zmieniony środa, 17 marca 2010, 16:54 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Yennefer
Posty: 132
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 10:36

#35 Post autor: Yennefer » piątek, 25 lipca 2008, 21:03

Lubię 1 bo mają określony system wartości i się go trzymają. Miło wiedzieć, że w tym zwariowanym świecie ktoś jeszcze ciągle trzyma się jakiś zasad. Szanuję je za to :)
ENTP.

hey you, don't tell me there's no hope at all

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#36 Post autor: yusti » sobota, 26 lipca 2008, 09:52

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 października 2010, 09:28 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#37 Post autor: Snufkin » sobota, 26 lipca 2008, 10:48

.
Ostatnio zmieniony środa, 17 marca 2010, 18:36 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Matatjahu
Posty: 125
Rejestracja: sobota, 17 maja 2008, 13:16

#38 Post autor: Matatjahu » sobota, 26 lipca 2008, 22:22

ja jestem 1 i nie jestem obowiązkowy, nie zawsze uczciwy i nie zawsze mam począdek ;/
Annihilator <3

NoLeader
Posty: 783
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 01:50

#39 Post autor: NoLeader » sobota, 26 lipca 2008, 23:59

W 99% nie znosze kolesi 1, mam na nich alergię.

Kobiety natomiast mają jedną dużą zaletę: duży power seksualny.

No i tyle co chciałem powiedzieć.

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#40 Post autor: yusti » niedziela, 27 lipca 2008, 09:13

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 października 2010, 09:28 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#41 Post autor: Snufkin » niedziela, 27 lipca 2008, 09:53

.
Ostatnio zmieniony środa, 17 marca 2010, 18:38 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#42 Post autor: Rilla » niedziela, 10 sierpnia 2008, 23:47

Podziwiam w Jedynkach sumienność, dokładność i poczucie obowiązku. Niezwykle pracowite, a co najdziwniejsze- wszystkie Jedynki jakie znam, uwielbiają pracować. Mogą narzekać, że są zapracowane, zmęczone, ale nie usiądą, zanim nie skończą tego, co zaczęły i nie zaczną tego, co chciały. Po prostu błędne koło. Czasem nawet niepokoję się, czy nie są pracoholikami.

Dobrze rozumiem yusti, że uważasz, że to przez twoich rodziców popadłaś w pracoholizm?
Rodzice mojej znajomej Jedynki w ogóle się nią nie zajmowali, a ona chciała po prostu wszystkich wyręczać, bo sama uważała, że tak trzeba- tak mówi. Poza tym ja też nie czuję wcale żadnych wartości wszczepionych mi przez rodziców, a czuję się wręcz ich przeciwieństwem. A stronię od "uzależniaczy". Dlatego też uważam, że ta "pani z poradni" gadała trzy po trzy.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Włóczykij
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 00:42
Lokalizacja: Kraków

#43 Post autor: Włóczykij » wtorek, 9 września 2008, 12:30

Odnoszę wrażenie, że nie lubicie się angażować, tylko wolicie trzymać dystans, tzn. lubicie kiedy wydaje wam się, że macie wszytko pod kontrolą. To takie małe wyzwanie które rzucacie, żeby mimo wszystko próbować się do was zbliżyć jest bardzo... pociągające.

Panie "jedynki" to najładniejsze kobiety :)
4 i 5

Awatar użytkownika
fra
Posty: 287
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 05:40

#44 Post autor: fra » środa, 10 września 2008, 13:28

To takie małe wyzwanie które rzucacie, żeby mimo wszystko próbować się do was zbliżyć jest bardzo... pociągające
:)

Naprawdę to jest pociągające? Bo mnie się wydaje, że odstraszające... :( Ale nie umiem - no kurka - nie umiem inaczej! Tak jest bezpieczniej, nikt się za szybko nie nakręca i potem jest mniej zawodu, zadna ze stron nie cierpi. A ja przynajmniej wiem, że jak mimo wszystko ktoś podejmie wyzwanie, to uważa, ze warto. A jak uważa, że warto, to znaczy, ze ceni ludzi a nie bawi się nimi. Nie chce krzywdzić.
Ale w dzisiejszych czasach mało komu się chce... Panowie są tacy narcystyczni i niecierpliwi...
1w...6

Włóczykij
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 00:42
Lokalizacja: Kraków

#45 Post autor: Włóczykij » środa, 10 września 2008, 21:28

fra pisze: Naprawdę to jest pociągające? Bo mnie się wydaje, że odstraszające... :( Ale nie umiem - no kurka - nie umiem inaczej! Tak jest bezpieczniej, nikt się za szybko nie nakręca i potem jest mniej zawodu, zadna ze stron nie cierpi. A ja przynajmniej wiem, że jak mimo wszystko ktoś podejmie wyzwanie, to uważa, ze warto. A jak uważa, że warto, to znaczy, ze ceni ludzi a nie bawi się nimi. Nie chce krzywdzić.
Ale w dzisiejszych czasach mało komu się chce... Panowie są tacy narcystyczni i niecierpliwi...
Nie ma róży bez kolców, i bez tych kolców róża nie byłaby ładna, tak i każda wasza cecha charakteru, gorsza czy lepsza w moim mniemaniu składa się na piękno. Takie piękno, które ja cenie najbardziej.

Aha, co do tych panów... przykro mi, że tacy Cię tylko otaczają, ale może ty tylko nie dostrzegasz tych niekrzykliwych?
Ostatnio zmieniony czwartek, 11 września 2008, 10:32 przez Włóczykij, łącznie zmieniany 1 raz.
4 i 5

ODPOWIEDZ