Anoreksja i bulimia

Dyskusje na tematy szeroko pojętej psychologii
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

#121 Post autor: Elkora » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 00:49

prawda jest taka ze przeciętny osobnik płci żeńskiej bez względu na to jak wygląda w swoich oczach wygląda źle:P
kama.zielona puki nie szkodzi to twojemu zdrowiu i nie odchudzasz się na sile (co w zasadzie się równa) to nie ma sensu się zmieniać ludziom wiele rzeczy da się wmówić włącznie z tym ze jestem ładna mądra... Aktualnie tendencja zmian jest przeciwna, wiec zastanów się czy ci to naprawdę przeszkadza


Obrazek

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

#122 Post autor: chottomatte » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 00:50

Elkora pisze:Jak ci zależy to może siłownia? ostatecznie z tkanki mięśniowej schudnąć się za bardzo nie da, no chyba ze bardzo się starasz
Dla mnie ta "mis" jest brzydka, moim ideałem kobiety jest Agata Buzek jak ja bym chciała tak wyglądać :roll:
kama.zielona prosiła o rady "jak przytyć"
Agata Buzek jest dla mnie -> :shock: O Jezu...piękno ma różne oblicza :? Myślę, że +10 kg by jej się przydało.
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

#123 Post autor: kama.zielona » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 00:51

no bo na siłowni to chyba raczej bym schudła. Może do USA pojade i jak będę żyła na fast foodach to przytyje :D
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

#124 Post autor: Elkora » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 00:54

no to ci tłumacze
tylko ze czasem skutkiem zbyt długiego przebywania kobiet na siłowni jest tez zanik piersi :lol: wiec po głębszym namyśle... możesz się spróbować z lekarzem skonsultować żeby ci ułożył indywidualna dietę, ja nie wiem
powinnam schudnąć ale mi się nie chce nad sobą pracować :oops:
Obrazek

Awatar użytkownika
Zewryd
Posty: 69
Rejestracja: niedziela, 26 kwietnia 2009, 15:06

#125 Post autor: Zewryd » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 00:56

@kama.zielona => Ale "normalna" waga to znaczy taka jak u koleżanek?
Myślę, że skoro jakieś specjalne diety na przytycie nie skutkują, a nie ma żadnych chorób, to organizm właśnie próbuje ci zasygnalizować, że ta właśnie waga jest normalna. :wink:
4w3 - Arystokrata

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

#126 Post autor: kama.zielona » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 00:59

Myślę, że tak powinnam postąpić, może ten cały lekarz coś poradzi.


Taka normalna, to taka żeby mi kości nie wystawały.

PS. przed chwilą się ważyłam. Przytyłam 2 dag hahaha!!!!!!


:D :D :D :D :D :D
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

#127 Post autor: Elkora » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 00:59

chodzi o to ze siłownia buduje mięśnie, a organizm rozkłada białka na energie tylko w warunkach skrajnego wygłodzenia, wiec o ile będziesz się odżywiać normalnie i miała odpowiednie ćwiczenia a nie takie które rozłożą tłuszcz z klatki piersiowej to nie ma bata żeby nie przytyć

A właściwie czemu ci to przeszkadza? Koleżanki coś mówiły chłopak nie chciał?
Obrazek

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

#128 Post autor: chottomatte » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 01:02

kama.zielona pisze:ja mam BMI 16 i wiecie źle się z tym czuje. Nie odchudzam się wręcz przeciwnie, w życiu nie odmówiłabym sobie golonki, kurczaczka, rosołku... o jej rozmarzyłam się:D Pomoże mi ktoś przytyć? Mówie od razu, że nie mam tasiemca i stosowałam wszystkie dostępne w internecie diety pogrubiające. Nic nie skutkuje.
A może by tak wypróbować to? :P Haha! :D

Idealna dynamika przyrostu masy w czasie ciąży:
0-14 tydzień – waga bez zmian,
14-20 tydzień ciąży – przyrost ok. 2,5 kg,
20-30 tydzień ciąży – przyrost ok. 5 kg,
30-36 tydzień ciąży – przyrost ok. 2,5 kg,
36-40 tydzień ciąży – nie powinno dojść do zwiększenia masy ciała.

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: 10 kg w 9 miesięcy! :P
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 01:06 przez chottomatte, łącznie zmieniany 1 raz.
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

#129 Post autor: kama.zielona » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 01:04

haha dobre! Może kiedyś wyprobuje ten sposób :D Na pewno kiedyś wypróbuje...

Koleżanki ani chłopak nie robią mi przytyków. Po prostu coś mnie tknęło.. i tak tyka od 10 roku życia.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 01:05 przez kama.zielona, łącznie zmieniany 1 raz.
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

#130 Post autor: Elkora » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 01:04

a potem pasożyty przez 18 lat :lol:
Obrazek

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

#131 Post autor: kama.zielona » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 01:06

Oj 18 to minimum:D Przez ten czas to ja wylinieje i schudne z tego stresu:D
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

#132 Post autor: Elkora » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 01:08

pupa pupa pupa
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 01:34 przez Elkora, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

#133 Post autor: kama.zielona » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 01:11

Elkora to chyba lepsze na stres, bo tak to się ciągle trzeba zastanawiać zrobi/nie zrobi a tak chociaż oszczędza się rodzicom zmartwień. :D
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

#134 Post autor: Elkora » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 01:14

zrobię przysługę ludzkości
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 01:33 przez Elkora, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

#135 Post autor: kama.zielona » poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 01:18

hehe jak byłam w gimnazjum to haniebnie paliłam fajki w toalecie. Za każdym razem kiedy złapała mnie nauczycielka mówiłam mamie: "mamusiu to nie ja tylko koleżanka, ją rodzice biją w domu więc ja się przyznałam, bo wiem że jesteś taka kochana i zrozumiesz czyjeś nieszczęście" Takie kłamstewko zazwyczaj skutkowało:D
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

ODPOWIEDZ