Partner / Przyjaciel
-
- Posty: 325
- Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37
-
- Posty: 325
- Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37
zastanawiałam się, czy nie założyć nowego tematu, ale myślę, że ten mi wystarczy:P
Mam do Was może nieco naiwne pytanie:
Jak Was zdobyć?
Na co reagujecie? Co Wam schlebia?
Na jakie miłe uwagi szczególnie zwracacie uwagę?
i co Was drażni? Co imponuje?
wiem, wiem, zabawne, że pytam - w końcu dwójki niezłe manipulują ludźmi, ale czasem ta manipulacja mi nie wystarcza
Mam do Was może nieco naiwne pytanie:
Jak Was zdobyć?
Na co reagujecie? Co Wam schlebia?
Na jakie miłe uwagi szczególnie zwracacie uwagę?
i co Was drażni? Co imponuje?
wiem, wiem, zabawne, że pytam - w końcu dwójki niezłe manipulują ludźmi, ale czasem ta manipulacja mi nie wystarcza
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.
2w1
2w1
- wiadukt
- Posty: 567
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
- Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj
uuu, to kiepsko, facet.. nie posiadam takiej wiedzy
a po co Ty chcesz taka wiedze uzyskać to Twoja sprawa
co w głowach faceta Jeden siedzi, to ja nie wiem, bo żadnego nie znam
moge poteoretyzować jak znajde dłuższą chwilkę, tak na moje widzimisie, ale to wiesz..
jedynie i najbardziej to by Ci sie opinia faceta 1ki przydała, tylko skąd go wziąść
a po co Ty chcesz taka wiedze uzyskać to Twoja sprawa
co w głowach faceta Jeden siedzi, to ja nie wiem, bo żadnego nie znam
moge poteoretyzować jak znajde dłuższą chwilkę, tak na moje widzimisie, ale to wiesz..
jedynie i najbardziej to by Ci sie opinia faceta 1ki przydała, tylko skąd go wziąść
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python
trzeba również brać pod uwagę to, że jednak każdy człowiek jest inny
i nawet czasem enneagram nie pomaga.
zabawne jest to, że jeden mój były jest jedynką a do tej pory nie wiem jak się z nim obchodzić. Czasem próbujemy porozmawiać, odświeżyć cokolwiek a jakoś tak nienaturalnie jest. Ciągle jeszcze coś wisi w powietrzu niestety...
i nawet czasem enneagram nie pomaga.
zabawne jest to, że jeden mój były jest jedynką a do tej pory nie wiem jak się z nim obchodzić. Czasem próbujemy porozmawiać, odświeżyć cokolwiek a jakoś tak nienaturalnie jest. Ciągle jeszcze coś wisi w powietrzu niestety...
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.
2w1
2w1
- wiadukt
- Posty: 567
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
- Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj
indywidualnie to juz tylko Ty do nich podjedziesz
a o tym co rusza facetów Jedynki, to oni by Ci jakoś zebrali, gdyby tu czasem zaglądali
ogólnie rzecz biorąc, to Jedynka lubi mieć racje, lubi przewodniczyc, lubi jak sie jej słucha, radzi sie jej w roznych sprawach,
trzeba byc przy nas szczerym, bez motania, owijania w bawełnę, pogłaskać ego najlepiej, nie znam się Eponko na męskich przykładach tego typu
Najlepiej nie robic nic sztucznie, nie manipulować, nie pokazywać sie z jaknajlepszej strony na siłe, niczym nie zachęcać, tylko przebywać ze sobą i oswajać
a o tym co rusza facetów Jedynki, to oni by Ci jakoś zebrali, gdyby tu czasem zaglądali
ogólnie rzecz biorąc, to Jedynka lubi mieć racje, lubi przewodniczyc, lubi jak sie jej słucha, radzi sie jej w roznych sprawach,
trzeba byc przy nas szczerym, bez motania, owijania w bawełnę, pogłaskać ego najlepiej, nie znam się Eponko na męskich przykładach tego typu
Najlepiej nie robic nic sztucznie, nie manipulować, nie pokazywać sie z jaknajlepszej strony na siłe, niczym nie zachęcać, tylko przebywać ze sobą i oswajać
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python
czyli jedynki nie lubią sztuczności?
Nie lubią, gdy ktoś ich kokietuje i próbuje ukazywać się tylko z tej najlepszej strony? Nie przepadają za kimś, kto jest przesadnie pewny siebie i ciągle się czymś chwali lubi próbuje złapać jedynkę na popełnionym błędzie?
Nie lubią, gdy ktoś ich kokietuje i próbuje ukazywać się tylko z tej najlepszej strony? Nie przepadają za kimś, kto jest przesadnie pewny siebie i ciągle się czymś chwali lubi próbuje złapać jedynkę na popełnionym błędzie?
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.
2w1
2w1
- wiadukt
- Posty: 567
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
- Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj
tak uważam, jesli moja jest racja, to zaden pajac udowadniajacy mi swoja wyższość nie ma szans, omiote wzrokiem i dam pstryczka w nos
a kokietowanie.. wiesz, jedynka od kłamstwa chce sie odcinać, sztuczność w zachowaniu.. wiesz ogólnie mowi sie ze Jedynki sa sztywne.. wiec ja nie wiem
u mnie takich zachowan nie ma, ale u innych widac sa obserwowane.. więc jak masz dobre otwarte podejscie do ludzi, bedziesz zwykla, naturalna, normalna...
to u kazdego typu masz szanse, w sumie.. z Jedynkami to tylko po prostu uwazaj z budowaniem fałszywego obrazu, bo kłamstewka odpaną w koncu, zawsze tak jest,
a wtedy jedynka Cie srogo oceni za te ściemy
a kokietowanie.. wiesz, jedynka od kłamstwa chce sie odcinać, sztuczność w zachowaniu.. wiesz ogólnie mowi sie ze Jedynki sa sztywne.. wiec ja nie wiem
u mnie takich zachowan nie ma, ale u innych widac sa obserwowane.. więc jak masz dobre otwarte podejscie do ludzi, bedziesz zwykla, naturalna, normalna...
to u kazdego typu masz szanse, w sumie.. z Jedynkami to tylko po prostu uwazaj z budowaniem fałszywego obrazu, bo kłamstewka odpaną w koncu, zawsze tak jest,
a wtedy jedynka Cie srogo oceni za te ściemy
Ostatnio zmieniony niedziela, 1 czerwca 2008, 20:09 przez wiadukt, łącznie zmieniany 1 raz.
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python
tak, ale ja bym powiedział "prosi o radę" ^ ogólnie to ja jako jedynka nie lubie kiedy dziewczyna się tępo upiera przy swoim w dyskusji i cenię sobie skromność ;Dwiadukt pisze: ogólnie rzecz biorąc, to Jedynka lubi mieć racje, lubi przewodniczyc, lubi jak sie jej słucha, radzi sie jej w roznych sprawach,
myśle że dobrym chwytem (rada dla ciebie ^) mogłoby być negatywne nastawienie do innych mężczyzn, coś w stylu: "z nimi to nawet nie chce mi się gadać bo są jacyśtam", albo "ale on jest obleśny, nie mogłabym przy nim siedzieć" xP mi się wydaje że to by podziałało
Annihilator
- wiadukt
- Posty: 567
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
- Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj
przyszedł pan Jedynka, brawka dla niego
zostawiam Was samych
EDIT
Pewnie młody chłopak jakiś skoro tak robi, ma te jak to nazwałąś "dwie twarze", wiesz to mija z wiekiem
Ludzie czasem tak się spinają w towarzystwie na którym im zalezy, to tez niezależnie od typu
Myslę, że nie ma sie czym przejmować, Epono, chyba głownie właśnie zalezy Ci na kontakcie 1vs1
zostawiam Was samych
EDIT
Jedynki przeważnie coś trapi, dlatego potrzebują osób pomagajacych im sie luzować, w ludzki sposob odstresowywac.Epona pisze: Co sądzisz o jedynce, która ma dwie twarze? przed kumplami kozak, udawana pewność siebie, kobieciarz, przede mną skromny chłopak, czuły, zamknięty w sobie, ale widać, że coś go trapi.
Pewnie młody chłopak jakiś skoro tak robi, ma te jak to nazwałąś "dwie twarze", wiesz to mija z wiekiem
Ludzie czasem tak się spinają w towarzystwie na którym im zalezy, to tez niezależnie od typu
Myslę, że nie ma sie czym przejmować, Epono, chyba głownie właśnie zalezy Ci na kontakcie 1vs1
Ostatnio zmieniony niedziela, 1 czerwca 2008, 20:16 przez wiadukt, łącznie zmieniany 1 raz.
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python
o! to świetnie!
bardzo mi pasuje Twoja odpowiedź.
a mam jeszcze jedno pytanie. tak mnie naszło po tym co napisałaś. Co sądzisz o jedynce, która ma dwie twarze? przed kumplami kozak, udawana pewność siebie, kobieciarz, przede mną skromny chłopak, czuły, zamknięty w sobie, ale widać, że coś go trapi.
bardzo mi pasuje Twoja odpowiedź.
a mam jeszcze jedno pytanie. tak mnie naszło po tym co napisałaś. Co sądzisz o jedynce, która ma dwie twarze? przed kumplami kozak, udawana pewność siebie, kobieciarz, przede mną skromny chłopak, czuły, zamknięty w sobie, ale widać, że coś go trapi.
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.
2w1
2w1