Patrzę w lustro i?
-
- Posty: 68
- Rejestracja: piątek, 9 listopada 2007, 00:36
O rany. Ja kocham kupować buty i już chyba się tu tym chwaliłem. Mam nr stopy 38/39. Znaczna większość męskich zaczyna się od 40 a dziecięce kończą się na 37, zresztą to i tak nie ma znaczenia, bo fasony dziecięce, który wyglądają w miarę poważnie są ograniczone. Myślałem, że znajdę coś w Internecie, ale tu też klęska (tyczy to się tzw. przejściówek, czyli właśnie na wiosnę lub jesień, ze sportowymi jest o tyle łatwiej, że męskie wyglądają jak damskie, a damskie jak męskie także gama numerów jest od 35 do 48 ).neath pisze: 'Dość mały' rozmiar stopy nie gwarantuje powodzenia przy próbie dokonania zakupu, niestety. Stopy wąskie + tzw. 'połówki' są zwykle ignorowane przez 'standard produkcji' firm obuwniczych.
Ja patrząc w lustro zastanawiam się: czym ten geniusz mnie dziś zaskoczy?
There is no you, there is only me.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
bos pisze:I widzę niedogolonego faceta, ze wzrokiem jakby był wiecznie na haju. Nic nadzwyczajnego, ale sądzę, że mogło być gorzej pod tym względem, bo lubię te swoje oczy...
Kiedys wogole nie patrzylem w lustro bo nie potrafilem sobie wyobrazic, ze to ja. Charakter zupelnie nie pasujacy do wygladu. Od pewnego czasu troche sie polubilem a zaczelo sie wlasnie od oczu. Nie wiem czemu, ale moje oczy podobaja mi sie najbardziej - moze dlatego, ze oczy sa zwierciadlem duszy... Przez oczy powoli akceptuje reszte ale wciaz, mam wrazenie ze po drugiej stronie lustra jest ktos inny...
4w3
Lubię patrzeć w lustro. I nie chodzi o jakiś narcyzm czy coś. Po prostu lubię tak sobie postać przed lustrem i porobić rózne głupie miny. I sprawdzać z jakim uśmiechem mi bardziej do twarzy. Kiedyś nie byłam w stanie na siebie spojrzeć, ale powoli staram się siebie akceptować i ba, nawet polubić.
I nawet doszłam do wniosku, że mam fajny nos No i zajebiste włosy
I nawet doszłam do wniosku, że mam fajny nos No i zajebiste włosy
4w5
INFp/j
Życie nie ustaje w zadziwianiu nas ironią.
INFp/j
Życie nie ustaje w zadziwianiu nas ironią.
- Graham
- Posty: 194
- Rejestracja: sobota, 10 listopada 2007, 21:13
- Lokalizacja: miejsce na oryginalną odpowiedź dotyczącą lokalizacji
Czasem na długo zatrzymuje się przed lustrem. Czasem próbuje szukać czegoś w swoich oczach, albo spojrzeć na siebie inaczej niż zwykle, tak jakbym widział się pierwszy raz. Najczęściej stroje jakieś miny i poznaje swoją twarz w różnych pozach, jak mi sie chce to przebieram się, modeluje sobie włosy i nawet robie sobie makijaż, tak tylko dla siebie...
Lubię swój wygląd, ale nie lubię tuszy. Mam tego za dużo. Próbuje od jakiegoś czasu sprawić sobie ciało Brada Pitta z "Podziemnego Kręgu". Jak narazie z efektem zerowym Gdybym wyglądał jak Jude Law, mógłbym na siebie patrzeć godzinami. Kocham gościa...kiedyś podkochiwałem się w Keirze Knightley, a teraz odlatuje na widok Jude'a Law, Damona Albarna i innych przystojniaków seryjka
Lubię swój wygląd, ale nie lubię tuszy. Mam tego za dużo. Próbuje od jakiegoś czasu sprawić sobie ciało Brada Pitta z "Podziemnego Kręgu". Jak narazie z efektem zerowym Gdybym wyglądał jak Jude Law, mógłbym na siebie patrzeć godzinami. Kocham gościa...kiedyś podkochiwałem się w Keirze Knightley, a teraz odlatuje na widok Jude'a Law, Damona Albarna i innych przystojniaków seryjka
- psychobabble
- Posty: 40
- Rejestracja: niedziela, 2 grudnia 2007, 16:14
...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 20:09 przez psychobabble, łącznie zmieniany 1 raz.
4, a skrzydło się waha:/
"You must be the change you want to see in the world." - Gandhi
"You must be the change you want to see in the world." - Gandhi