Więcej o nudzie. Wyzwanie dla 4

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alopeks
Posty: 39
Rejestracja: sobota, 16 lipca 2011, 20:45

Więcej o nudzie. Wyzwanie dla 4

#1 Post autor: alopeks » piątek, 28 października 2011, 09:21

Yeah wreszcie z samego rana coś mnie tknęło, żeby udzielić się na tym forum!
Witam wszystkich, jestem nowy na tym forum, jednak oszczędziłem sobie przedstawiania się w odpowiednim dziale, gdyż zapewne większość czwórek omija działy, które ich nie dotyczą. Sam jestem 4 w 5 (jeżeli mogę się już zamknąć w jakieś ramy)

Szukałem w poprzednich wątkach, lecz nie znalazłem nic, co bezpośrednio dotyczyłoby tematu, którego chciałbym się podjąć.
Zastanawia mnie kwestia nudy w waszym życiu, nie lenistwa, ale właśnie nudy. Czy to nie niemożność ujarzmienia jej, sprawia że szukamy azylu w naszym wnętrzu? Przecież tam zawsze znajdziemy coś zajmującego...
Problem pojawia się jednak wtedy, gdy wnętrze staje się surogatem rzeczywistości.
Tkamy sobie kokon z nierealnych marzeń i wizji, nie mogąc (lub z trudem) przebić się do realnego świata.
Po pewnym czasie taki stan zaczyna nas coraz bardziej uwierać, jednak świadomość alternatywy, czyli nudy (która nas niechybnie czeka lub przynajmniej jesteśmy przekonani, że tak się stanie), nie pozwala nam wyjść z zaklętego koła.
Tutaj dochodzimy do sedna, które najprościej ująć jako "strach przed nudą". Człowiek przez całe życie walczy z tym gównem i powiedzmy delikatnie, nieczęsto wygrywa.
Jak wyjść na przeciw światu, który niechybnie odsłoni naszą jałowość? Jak ma się zachować nasza dusza, uciekinier z syberi, dzikus, obcy nie nawykły do nowej rzeczywistości? Rozglądając się dookoła, widzimy jak bardzo zostaliśmy w tyle...I co nam pozostaje?
Oczywiste jest to, że wszystko będzie nas nudzić, nie nudziłbyś się na tureckim kazaniu?(pomijam tych, którzy znają arabski). Dlatego znowu uciekamy od mało satysfakcjonującej prozy z powrotem do kokonu.
To pozwala nam na zachowanie nieco lepszego obrazu samych siebie, na tę jedną chwilę, bo później znowu zaczniemy się dusić.

Teraz zacytuję dużo większego od siebie. Mam nadzieje, że przybliży nas do rozwiązania postawionego przeze mnie problemu.

"(...) Nowa nierówność jaka zaczyna się odsłaniać, nie polega na tym, że jedni są zdolni, inni tępi, jedni pracowici, inni leniwi, bo wszystkich można nauczyć czytać i pisać,i przepchać jako tako przez szkoły. Nierówność polega na tym, że tylko bardzo nieliczni potrafią żyć bez nudy. Samodzielna organizacja własnego, zupełnie wolnego czasu wymaga szczególnej żarliwości twórczej, która popycha do stawiania sobie celów i narzucania sobie dyscypliny, tak żeby zbliżać się do tych celów dzień po dniu"

Jej z tego wynika, że jednak nie jesteśmy tacy wyjątkowi jak mniemamy. Ulegliśmy temu złudzeniu, a prawda oznacza ciężką pracę!
Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć sobie i Wam wytrwałości i żarliwości w buncie przeciwko sobie samym.

Ps: Rozbieżne punkty widzenia bardzo mile widziane :)




Za wszystkie błędy(ort. int. ,ew. merytoryczne) przepraszam i biczuję się, obiecując nie prędką poprawę



Awatar użytkownika
rabika
Posty: 58
Rejestracja: środa, 5 października 2011, 17:35
Enneatyp: Indywidualista

Re: Więcej o nudzie. Wyzwanie dla 4

#2 Post autor: rabika » piątek, 28 października 2011, 23:08

a kim, jeśli można wiedzieć, jest ten większy do ciebie?
4w3
ENFP
ILE

Awatar użytkownika
alopeks
Posty: 39
Rejestracja: sobota, 16 lipca 2011, 20:45

Re: Więcej o nudzie. Wyzwanie dla 4

#3 Post autor: alopeks » sobota, 29 października 2011, 00:51

Jasne, że można :)

Czesław Miłosz

ODPOWIEDZ