Czwórki a poczucie humoru

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
dostojewska
Posty: 101
Rejestracja: środa, 10 września 2008, 09:36
Lokalizacja: Z Księżyca

#136 Post autor: dostojewska » czwartek, 27 listopada 2008, 17:01

wlasnie rozmawiam z kolega i wyszlo na jaw moje glupie poczucie humoru wiec przypomnialam sobie o tym poscie a mianowicie rozmowa byla o marzeniach, on nie chcial powiedziec jakie ma marzenie, jedynie powiedzial, ze zwiazane jest to z wygladem wiec dla zartu napisalam cos takiego:

janek 16:34:38
jestem wysoka blondynka o wymiarach 90 60 90 wszyscy mezczyzni mnie ubostwiaja, a marze o tym bo czuje sie niespelniony jako mezczyzna

ja sie usmialam a on napisal "co to k.. ma byc?"

imiona zostaly zmienione

p.s. i w zadnym wypadku nie chcialam go urazic


4w5 i w1 INFJ

"Kłamstwo to najbardziej osobisty akt tchórzostwa."

Awatar użytkownika
pumpkin
Posty: 282
Rejestracja: środa, 8 listopada 2006, 13:37

#137 Post autor: pumpkin » wtorek, 3 lutego 2009, 19:42

ja mam ogromne poczucie humoru, często się wygłupiam, dlatego pewnie mało kto się domyśla co mi tam we łbie siedzi tak naprawdę :twisted:

nie każdy rozumie moja żarty, ale chyba to raczej normalne

wyszukanego humoru raczej nie mam
4w5
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"

Awatar użytkownika
silesiar79
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 22 lutego 2009, 23:39
Lokalizacja: Silesia :)

#138 Post autor: silesiar79 » środa, 25 lutego 2009, 22:18

Kręci mnie absurd, opary absurdu...Musi być dowcip wyszukany, dobrze gdy "z kluczem"...Czyli bardziej Monty Python niż Mr Bean czy Benny Hill...Uwielbiam polskie kabarety, uważam, że taki Kabaret Skeczów Męczących, Kabaret Młodych Panów czy Łowcy.B dobrze oddają w swych skeczach, to jaki humor lubię :)
Nikt nie spodziewał się hiszpańskiej inkwizycji :twisted:
"Lecz twoja samotność będzie dla ciebie podporą i domem,
nawet w zupełnie obcych warunkach
i w niej znajdziesz początek wszystkich swoich dróg"
RAINER MARIA RILKE

Awatar użytkownika
anku
Posty: 229
Rejestracja: środa, 27 lutego 2008, 15:17
Lokalizacja: z magicznego pudełka
Kontakt:

#139 Post autor: anku » środa, 25 lutego 2009, 23:30

moje poczucie humoru zależy właściwie od mojego humoru. i ot.
i od tego jacy ludzie mnie otaczają.
czasem śmieszą mnie rzeczy, które kilka godzin później uznałabym za debilne i denne.
4w5

moralności mi brak.

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#140 Post autor: vhax » czwartek, 26 lutego 2009, 01:36

Ja tam bardzo lubię humor 4... cięte riposty, sarkazm, masa ironii i brak współczucia dla jawnej głupoty :D poza tym, jako że tak bardzo kochają się w słowach powiedzenie czegoś, co nie wydawałoby się dwuznaczne graniczy z cudem :D zazwyczaj te wieloznaczności są prowokacyjne i chętnie je kontynuują jak rozmówca podchwyci temat.

ja osobiście się czasem gubię już ale dużo ćwiczę ostatnimi czasy :D
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

dejz
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 26 lutego 2009, 14:51

#141 Post autor: dejz » czwartek, 26 lutego 2009, 15:05

vhax pisze:Ja tam bardzo lubię humor 4... cięte riposty, sarkazm, masa ironii i brak współczucia dla jawnej głupoty :D poza tym, jako że tak bardzo kochają się w słowach powiedzenie czegoś, co nie wydawałoby się dwuznaczne graniczy z cudem :D zazwyczaj te wieloznaczności są prowokacyjne i chętnie je kontynuują jak rozmówca podchwyci temat.
Cała prawda o mnie ;)

Często rzucam podteksty, co jest swietne szczególnie w przypadku kiedy poruszam się w bardziej inteligentnym towarzystwie.
Gorzej jeśli towarzystwo jest mniej inteligentne, lub przymulone. Wtedy patrzą sie na mnie dosyć dziwnie :D
W ogóle mam absurdalne poczucie humoru. Śmiesza mnie dziwne zestawienia sytuacji, czasem w ogóle nie zabawne dla innyh osób ;)

Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 163
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2009, 15:28
Kontakt:

#142 Post autor: Wookie » czwartek, 26 lutego 2009, 15:14

dejz pisze:
vhax pisze:Ja tam bardzo lubię humor 4... cięte riposty, sarkazm, masa ironii i brak współczucia dla jawnej głupoty :D poza tym, jako że tak bardzo kochają się w słowach powiedzenie czegoś, co nie wydawałoby się dwuznaczne graniczy z cudem :D zazwyczaj te wieloznaczności są prowokacyjne i chętnie je kontynuują jak rozmówca podchwyci temat.
Cała prawda o mnie ;)
i o mnie też, bardzo trafnie to ujęłaś vhax :wink: ogólnie w rozmowie czasem zaczynam sypać takimi dwuznacznymi zwrotami a rozmówca często tego nie wyłapuje :roll: to jeden z argumentów, które zniechęcają mnie ogólnie do rozmawiania z ludźmi :wink:
4w5
!

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#143 Post autor: vhax » czwartek, 26 lutego 2009, 18:50

Wookie pisze:bardzo trafnie to ujęłaś vhax :wink:
ehhh to doświadczenie :D

ja to w Was kocham...
i te teksty których ludzie nie rozumieją są też zabawne :P
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#144 Post autor: impos animi » czwartek, 26 lutego 2009, 18:58

W niektórych znajomych 4 uwielbiam to, że mogę powiedzieć im, że mają wszy i śmierdzą rybą, i się na mnie nie obrażają, że jestem wredna, tylko umieją podchwycić żart...
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#145 Post autor: vhax » czwartek, 26 lutego 2009, 19:08

nooo to jest fajne... ja zazwyczaj mojej czwórce mówię:
- Jezu... ale Ty jesteś pusta
a ona mi na to:
- nooo a Ty głupia.

po czym obie mamy napad śmiechu :D

czasem mówimy na siebie całkiem pieszczotliwie per głupku, młotku... :P
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

Awatar użytkownika
Empatyczna
Posty: 7
Rejestracja: czwartek, 17 lipca 2008, 23:26
Lokalizacja: Z miasta xD

#146 Post autor: Empatyczna » czwartek, 26 lutego 2009, 20:36

vhax pisze:Ja tam bardzo lubię humor 4... cięte riposty, sarkazm, masa ironii i brak współczucia dla jawnej głupoty :D poza tym, jako że tak bardzo kochają się w słowach powiedzenie czegoś, co nie wydawałoby się dwuznaczne graniczy z cudem :D zazwyczaj te wieloznaczności są prowokacyjne i chętnie je kontynuują jak rozmówca podchwyci temat.
O mój boże...! :D A myślałam, że moje specyficzne poczucie humoru jest "moje" xD W zasadzie żartuję w towarzystwie o trochę wyższym ilorazie inteligencji niż średnia krajowa. Czemu? Bo dla innych moje żarty wydają się denne. :D Kiedy ostatni raz próbowałam to ludzie się dziwnie na mnie patrzyli kiedy się śmiałam z (jak dla mnie) świetnego żartu.

Hmm... własna rodzicielka powiedziała mi, że jestem dziwna. :D Oglądaliśmy z rodzinką jakiś kabaret w tv. Wtedy, gdy oni śmiali się do rozpuku ja się głupio uśmiechałam, a kiedy ja się śmiałam... no cóż. Znów te dziwne spojrzenia. :D

Wybaczcie za ten bezsensowny post powyżej. ^^
>>4w5<<

Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o Twoich planach na przyszłość.

Awatar użytkownika
ein
Posty: 1168
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 20:32

#147 Post autor: ein » czwartek, 26 lutego 2009, 22:08

Empatyczna pisze:Wybaczcie za ten bezsensowny post powyżej. ^^
Chill, my rozumiemy ^^

Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 163
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2009, 15:28
Kontakt:

#148 Post autor: Wookie » czwartek, 26 lutego 2009, 22:20

Empatyczna pisze:Oglądaliśmy z rodzinką jakiś kabaret w tv. Wtedy, gdy oni śmiali się do rozpuku ja się głupio uśmiechałam, a kiedy ja się śmiałam... no cóż. Znów te dziwne spojrzenia. :D
też tak mam, chociaż ogólnie polskie kabarety bardzo rzadko mnie śmieszą :wink:
4w5
!

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#149 Post autor: vhax » czwartek, 26 lutego 2009, 22:34

hehe czasem jak jesteśmy w kinie potrafimy śmiać się w kompletnie różnych momentach niż ludzie naokoło :P

nie muszę chyba wspominać, ze Ci naokoło dziwnie się patrzą :P
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

Awatar użytkownika
El Kalafiorro
Posty: 308
Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: ze Szczecina

#150 Post autor: El Kalafiorro » czwartek, 26 lutego 2009, 23:07

Pamiętam... Całe kino płacze, kobiety dyskretnie starają się nie rozmazać makijażu, panowie jakoś tak spoważnieli a kalafiora akurat coś rozśmieszyło... To było co najmniej niestosowne :D Ale to prawda... Zazwyczaj jak jakaś moja wypowiedź nie jest soczyście sarkastyczna, naszpikowana dwuznacznością albo ogólnie niestosownie zabawna tylko dla mnie, to znaczy, że chyba jestem smutna albo jestem w towarzystwie, w którym nie chcę robić z siebie kompletnego 'krejzola'. To chyba prawda, że poczucie humoru my czwóreczki mamy osobliwe...
A! I bawi mnie Monty Python... Przez większość mojego życia dziwnie się na mnie patrzyli jak to mówiłam ludziom ;]
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...

4w5 a ostatnio 1w2 ;]

ODPOWIEDZ