bluemoonka
skąd wiesz że tak nie robię
randka w parku jest czasami bardzo fajna
każdy pomysł niestandardowy na randkę jest dobry
a powierzchowność mnie nie zgubi ponieważ taki nie jestem. Poszukuje tej jedynej osoby, jednak, aby osiągnąć cel jej znalezienia musze szybko wiedzieć czy to jest to ta osoba czy nie. I wcale nie przez powierzchowne ocenienie tylko właśnie przez wspólne przeżycia i głębokie rozmowy. Nikt nie chce się otwierać przed kimkolwiek na początku znajomości. Trzeba to sprowokować. Staram się to jak najszybciej prowokować, aby osiągnąć to, co innym często zajmuje i pół roku.
Eruantalon pisze:
Jaks konczy sie obowiazywanie prawa grawitacji, to pogadamy na temat koncow wszystkiego. To eins.
Dwa, Twoje rozumowanie jest takie - > costam sie zmienia w kulturze. Niewazne, czy to dobra zmiana, zla, obojetna, szkodliwa; ja sie dostosuje. Przechodzisz od "TAk jest" do "Tak byc powinno", a tego nie mozna robic, bo to sa dwa oddzielne zagadnienia.
Hmmmmmm musze cię zmartwić prawo grawitacji się zmienia cały czas. Wartość grawitacji nie jest stała w czasie. A mianowicie, dlatego że nasz księżyc na nią wpływa. A jak udowodnili naukowcy księżyc nasz oddala się od ziemi i za kilkadziesiąt tysięcy lat opuści on orbitę naszej planety, co w znaczący sposób wpłynie na grawitacje i klimat na naszej planecie. Więc twój argument jest nietrafiony. (nie wierzysz… to pooglądaj sobie trochę Discovery ) Chociaż podoba mi się jego retoryka
przypomina Korwinową
podanie kontrargumentu który jest skrajnie oczywisty … tylko że tym razem nie był. Jednak masz racje dużo praw fizyki jest stałe…. Jednak my mówimy tu o relacjach między ludzkich a te nie pozostają stałe.
Co do dostosowania się hmmmm to ciekawe…. Najlepiej odpowiem ci na to wykorzystując porównanie do wolnego rynku. A mianowicie.. co się dzieje z przedsiębiorstwem które się nie dostosowuje do nowych warunków konkurencji??? Wielbisz tak wolny rynek, ale w sprawach społecznych nie dopuszczasz myśli o ich wprowadzeniu. Tu wyraźnie odkryłem cię
mówisz że jesteś anarchokapitalistą
jednak najbliżej ci do Kolibrów
Eruantalon pisze:
Manipulowania? ; > Mna nikt nie manipuluje, postepuje tak, jak uwazam za sluszne. Dobrowolnie inne osoby zapraszam, dobrowolnie puszczam je przodem i dobrowolnie wymieniam przetransportowanie paczki o masie slonia z Collegium Maius na drugi koniec Krakowa za jeden uroczy usmiech i "Dziekuję" ; ]
Być może nie jesteś manipulowany a być może tego nie zauważasz…. Jaki sens manipulowania kiedy się je zauważa
Twój wybór w tych sprawach. Nie będę o tym dyskutować ponieważ nie ma to sensu, i tak do niczego cię nie przekonam a nawet nie chce cię przekonywać.
Jednak podam ci pewną sytuacje, której byłem świadkiem na manipulacje kobiet. Stoję przy barze i czekam na moje zamówienie, kiedy nagle do siedzącego koło mnie kolesia podchodzi dziewczyna, musze przyznać naprawdę rewelacyjna, i mówi do niego zalotnym głosem postaw mi drinka…. Koleś momentalnie odwraca się do barmana i zamówił drinka, jakiego chciała… jak myślisz, co się stało później? W chwili jak dostała drinka odwróciła się na pięcie i poszła do stolika, zostawiając kolesia z osłupiałą miną.
Gościówka wykorzystała w tym momencie prosty mechanizm psychologiczny. I zgadnij jeszcze co
właśnie chęć mężczyzn do płacenia za kobiety.
To był skrajny przykład manipulacji i wykorzystywania przez kobiety przewagi i pewnie zaraz się posypie, że to wyjątkowa sytuacja a ta laska to zdzira, jednak jasno obrazuje możliwości kobiet. A w jęczenie, że tak nie robicie nie wierze, bo jakoś za często się na podobne sytuacje napatrzałem.
Eruantalon pisze:
Jak sie uznaje Jej dziedzictwo, to sie przsetrzega WSZYSTKICH Jej norm. Albo sobie JA odpuszcza i nie zparzata glowy. Tercium non datur.
Cywilizacja łacińska jest starsza jak normy społeczne, które ty wyznajesz. Cywilizacja też ich nie narzuca bardziej kultura danego kraju… regionu…. Co ciekawe kodeks rycerski został sformowany w XII wieku więc też jest młodszy jak cywilizacja łacińska. To co ty uznajesz za cywilizacje łacińską ewoluowało do tego stanu jaki jest dzisiaj i to co możemy teraz zrobić to tylko wskrzeszenie niektórych norm.
Eruantalon pisze:
Nie jest to moje podejscie. Poza tym, ilosc nie rpzerchodzi w jakosc ergo nie stanowi usprawiedliwienia. Chocby policja lapala 666 milionow zlodziei dziennie, nie wolno jej stwoerdzic, ze w takiej ilosci, to jak zastrzela kogos niewinnego, to jest ok ; >
1. Nie ma dowodu na to, ze jest nieskuetczny.
2. Moralnosc a skutecznosc to dwa rozne zagadnienia.
Istnieja chyba bardziej godne polecenia metody podkreslenia swojej indywidualnosci, niz brak kultury ; ]
OMG, no amoralnosc w czystej formie.
A więc…. Dla mnie były nie skuteczne, w przeciwnym wypadku od wielu lat byłbym w stałym związku i może szykował się do małżeństwa. To się nie dzieje a nawet powiem tak, że w związki zacząłem wchodzić jak zmieniłem podejście więc ocena skuteczności = 0
Dlaczego uważasz, że jestem niemoralny i bez kultury??? Obrażasz mnie tym stwierdzeniem, ponieważ w ogóle mnie nie znasz. Brakiem kultury nazywasz nie stosowanie się do niektórych wątpliwych zasad w relacjach??? Dla mnie brakiem kultury jest brak szacunku i wychowania. O tym nie możesz stwierdzić a nawet mogę cię zapewnić, że tego mi nie brakuje. Szanuje każdą kobietę!! Jest to dla mnie oczywiste, że należy im się szacunek, jednak na coś więcej muszą one same zapracować. Przez zapracować mam na myśli odpowiedni stosunek do mnie. A że się spotykam z kilkoma dziewczynami naraz to, co od razu oznaka, że jestem niemoralny?? A czy ty jak się po raz pierwszy spotykasz z jakąś dziewczyną to od razu jesteś z nią w związku??? Więc dlaczego uważasz, że jestem zobowiązany do czegokolwiek w stosunku do nich??? Większość dziewczyn w czasie, kiedy spotykają się z jakimś chłopakiem dopóki do czegoś nie dojdzie pomiędzy nimi i tak się spotyka z innymi chłopakami, którzy zaproponują jej randkę. Nigdy ci się nie zdarzyło, że miałeś rywala w zalotach do jakieś dziewczyny???? Więc dlaczego coś, co jest naturalne i moralne u dziewczyn nagle, kiedy chłopak to robi, staje się niemoralne??? Czy nie mamy równouprawnienia??? To jest dwulicowość równouprawnienia!!
Eruantalon pisze:
Jzk Ci szkoda czasu i wysilku, to mi szkoda Ciebie ; ]
Widzę, że nadal patrzysz na mnie jak na chama, który szuka tylko szybkiego bzykanka. Jak pisałem że żal mi jest czasu to miałem na myśli że, żal mi jest poświęcać na poznanie osoby 3 miesięcy jak ten sam cel mogę osiągnąć w 3 tygodnie. Nie masz najmniejszego pojęcia jak zaangażowany jestem w rozwijanie relacji. Większość czasu, jaki ze mną spędza kobieta służyć ma wydobyciu u niej jej naturalnego ja abym mógł ocenić czy warto dalej się angażować. I znowu powracamy do tego samego, co przed chwilką. Dlaczego ja tego nie mogę robić skoro kobiety cały czas oceniają nas i kontynuują relacje tylko z tymi, którzy ją zaintrygują???? W moim układzie tylko jest tak, że to nie tylko ja musze się starać, ale też i kobieta musi dołożyć wysiłku, aby nie być oddalona. Ja również jestem nagrodą. To właśnie dla kobiet staram się być jak najlepszy, rozwijam się i urozmaicam swoje życie itp. Nikt nie zmusza ich do kontynuowania znajomości ze mną, same tego chcą.
Eruantalon pisze:
W moim prxzypadku bycie na calej linii Januszem Wójciakiem wydaje sie wystarczajaco podkreslac niebanalnosc mej skromnej osoby ; ]
Teraz możę będę całkowitym ignorantem jednak zapytam się a kto to jest Janusz Wójciak ????
Eruantalon pisze:
Dzisiejszy swiat nie rozni sie wiele od wczorajszego swiata. Przynajmniej nie w tak podstawowych kwestiach. Prawa natury obowiazuja, ekonomii sie zmienic nie udalo i.t.d. Szanse znalezienia wlasciwej osoby sa nadal tak samo niskie/wysokie. Nie wiem, skad pomysl, by moglo byc inaczej.
Eruantalon…. Kogo chcesz okłamać
wiesz równie dobrze jak ja że nie piszesz prawdy. Prawa ekonomii się zmieniając cały czas i są doskonalone
Prawa rządzące i cały system finansowy, jaki mamy w tym momencie jest wielokrotnie bardziej skomplikowany jak ten, jaki był w latach 20 XX wieku. W ekonomi mamy co kilkanaście lat przechodzenie z jednej doktryny na następną
jak to były stałe zjawiska nie następowała by taka ich rotacja
Prawa natury… hmmmm no może te się nie zmieniają
ale to chyba jako jedyne
jako te nadrzędne
Szanse na znalezienie właściwej osoby….. hmmm czy ja naprawdę musze ci udowadniać że pieprzysz głupotę?? Te szanse drastycznie z roku na rok spadają!! Dowodem na to jest kwitnący rynek kojarzący pary …. Serwisy randkowe, różnego rodzaju zabawy randka z 10 osobami w 10 minut nie powstały by jakby nie było na nie drastycznego zapotrzebowania. Mamy obecnie największy odsetek osób w wieku od 20 w górę, które nie są w małżeństwach! I będzie on rósł coraz bardziej. Innym dowodem jest pojawienie się takiego gatunku filmowego jak komedia romantyczna ….. 50 lat temu nie było takiego typu filmu…. Ludzie odczuwają potrzebę zaspokajania samotności… kino podąża za tą potrzebą i wypuszcza filmy dzięki, którym ludziom staje się jakoś tak cieplej na duszy.
Itp. Itd. Przykładów można by mnożyć w nieskończoność
edit
------------
okazało się zę tak długo skrobałem tego posta że tu aż nowe wątki powstały
7w8 - Jeśli żyjesz, musisz wymachiwać rękami i nogami, musisz skakać, ponieważ życie jest odwrotnością śmierci. A zatem, jeśli siedzisz cicho - nie żyjesz. Musisz hałasować, a przynajmiej twoje myśli powinny być głośne, barwne i ożywione