Ja tu tylko swoje zdanie wyrażam.
A ta pani wiadomo.. jak każda 7mka nie lubi problemów. A jak się problemów nie rozwiązuje to tedy jest nieciekawie I żeby nie było to wcale nie jest aż tak przesadne z mojej strony ;P
Albo i macie rację. Proponuję wziąść wszystkich do psychiatryka bo wszystkie 7demki są be a ja jestem przewrażliwiony
edit.
A ja i tak nie chce podobnego do mnie. Pomimo tego wszystkiego co napisalem i tak chcę 7kę bo teraz mi takiej 7ki brakuje w życiu i tyle no ;DPetroniusz pisze:Dlatego albo zaakceptujcie cechy 7 albo szukajcie parntera bardziej pasującego do was. Bardziej uczuciowego, wrażliwego, delikatnego i "głębokiego".