Feminizm u kobiet Ósemek
- necrOfelia
- Posty: 22
- Rejestracja: sobota, 31 maja 2008, 13:33
- Lokalizacja: krakau
- necrOfelia
- Posty: 22
- Rejestracja: sobota, 31 maja 2008, 13:33
- Lokalizacja: krakau
- Eruantalon
- Posty: 1963
- Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z dupy
- Kontakt:
- Emjotka
- Posty: 2747
- Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)
Nie wiem, nie widziałam, trudno mi ocenić. Ale definitywnie wykluczyć tego nie można.necrOfelia pisze:w sweterkach
albo to włosy są?
Wybacz Maro, ale jakże Ty go -pod włos- wzięłaś, że ją zdjął? ;> Ponoć tylko kolega...Maro pisze:obrzydzacie mnie a fuj ..........kiedys mialam przystojnego kolege mialam....... dopoki nie zdjal koszulki mial owlosione plecy.
Re: Feminizm u kobiet Ósemek
Wklejam tu bo sama Maro napisała, że tu jest korzeń feminizmu.
Coś w tym jest: http://natemat.pl/29667,perfekcyjna-pan ... feministek
W sumie także yusti ciągle wspominała coś o wyzwoleniu ze sprzątania..
A tu: [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Mo0Mm6ivc9Y[/youtube] bardziej do pośmiania, choć jak widzę słodkie dziewczę.
Ciekawi mnie też czy ktoś ogląda serial Dziewczyny i jakie ma wrażenia..
Coś w tym jest: http://natemat.pl/29667,perfekcyjna-pan ... feministek
W sumie także yusti ciągle wspominała coś o wyzwoleniu ze sprzątania..
A tu: [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Mo0Mm6ivc9Y[/youtube] bardziej do pośmiania, choć jak widzę słodkie dziewczę.
Ciekawi mnie też czy ktoś ogląda serial Dziewczyny i jakie ma wrażenia..
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- Venus w Raku
- VIP
- Posty: 1058
- Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
- Enneatyp: Perfekcjonista
Re: Feminizm u kobiet Ósemek
Nie jestem pewna, że feministki to szefowe. Z czym mi się kojarzy współczesna feministka? To kobietka, która pogardza mężczyznami, a jednocześnie chce być przez nich traktowana jak księżniczka, której należy się specjalne traktowanie. Nie sprzątam, nie gotuję, nie potrafię złożyć mebla, ani nic naprawić w domu, a jedynie się wymądrzam o niezależności i wyższości kobiet nad mężczyznami.
Bo jak coś sama musiałaby zrobić z prac męskich, to zaraz są potesty, że to zniewolenie kobiet. Może to właśnie tylko szefowe nie protestują, jak muszą coś robić, bo są silne i potrafią dorówać mężczyźnie.
Jak równość, to równość i kobieta też musi sie ubrudzić, a feministki nie chcą się ubrudzić, bo bycie brudną nie jest wcale kobiece i nie wynosi na piedestał, ale obniża ich status. Wykonywanie rzeczy poniżej "własnej godności" obliża status. Już się ubrudziłaś i na równi z innymi kopiesz węgiel, a więc w czym jesteś lepsza od tych co kopią węgiel, a więc jesteś tylko wtedy równa, kiedy wykonujesz najgorsze męskie prace jako kobieta na równi z nimi. I to nie są prace na poziomie VIP-ów.
A w ogóle, to mam takie wrażenie, że na Zachodzie o feminstkach już się teraz nie mówi, bo feminizm nie jest specjalne istotny dla obecnej agedy politycznej, bo to była sprawa na przełomie XIX-stego i XX-wieku i odbiła się jeszce jakimś echem w latach 60-siątych XX wieku, ale dzisiaj nie ma już znaczenia.
Bo jak coś sama musiałaby zrobić z prac męskich, to zaraz są potesty, że to zniewolenie kobiet. Może to właśnie tylko szefowe nie protestują, jak muszą coś robić, bo są silne i potrafią dorówać mężczyźnie.
Jak równość, to równość i kobieta też musi sie ubrudzić, a feministki nie chcą się ubrudzić, bo bycie brudną nie jest wcale kobiece i nie wynosi na piedestał, ale obniża ich status. Wykonywanie rzeczy poniżej "własnej godności" obliża status. Już się ubrudziłaś i na równi z innymi kopiesz węgiel, a więc w czym jesteś lepsza od tych co kopią węgiel, a więc jesteś tylko wtedy równa, kiedy wykonujesz najgorsze męskie prace jako kobieta na równi z nimi. I to nie są prace na poziomie VIP-ów.
A w ogóle, to mam takie wrażenie, że na Zachodzie o feminstkach już się teraz nie mówi, bo feminizm nie jest specjalne istotny dla obecnej agedy politycznej, bo to była sprawa na przełomie XIX-stego i XX-wieku i odbiła się jeszce jakimś echem w latach 60-siątych XX wieku, ale dzisiaj nie ma już znaczenia.
1w9, 6w5, sp/sx