Być kumplem Ósemki - warto czy nie?
kumplowac sie z osemka warto z wielu powodow. pewnie tych powodow jest 1000 tez u innych ceferek ale jesli ktos szuka pewnosci ze kumpel zawsze bedzie przy tej osobie, nigdy go nie zdradzi i wesprze go maksymalnie no to chyba warto kumplowac sie z osemkami... poprostu... ale zdobycie osemkowej przyjazni tez nie jest latwe. bo pytanie jest czy my chcemy z kims sie kumplowac - to jest dore pytanie. Osemke kupuje sie czyms np pokazaniem ze jest sie godnym zaufania.
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.
...............o jak ty nic nie wiesz o osemka. Osemka chodzi w garnturze(oznaka wladzy), tyle ze niedoprasowanym bo jej czasu szkoda - prasuja jedynki. to ze sa silne i 'dosc' bezwzgledne to inna sprawa nie mylicz z barbarynskascia. i nie nie nosimy zlotych lancuchow na szyjach ktore Nas brzydza(o fu). pod blokami siedza anafobiczne 6Snufkin pisze:Warto mieć kumpla 8 (byle zdrowego), żałuję, że nie mam fajnie by było no ale to wymaga wzajemnej akceptacji a z tym bywa różnie. 8 kojarzą mi się głównie z nastoletnimi łobuzami, którzy są mocni w grupie i siedzą przed blokiem na ławce a w szkole dręczą kolegów.
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.
Re: Być kumplem Ósemki - warto czy nie?
Najwspanialszym człowiekiem (kobietą) jaką poznałam była właśnie ósemka. Gdy mój świat się walił, poznałam ją, i ona dała mi pewne poczucie bezpieczeństwa. ,,Najlepszych przyjaciół poznaje się w biedzie"- To piękne, i wielkie słowa, jakie zawsze będą mi się kojarzyć właśnie z nią.
Wiem że pewnie niektórzy pomyślą że niepotrzebnie wylewam tyle uczuć w tym poście, ale zawsze gdy ją wspominam po prostu mam uśmiech na twarzy. Praktycznie w cale się nie kłóciłyśmy, jedynie co to... hm... wymieniałyśmy mocne zdania xD. Gdy zachowała się asertywnie, i uznała że to nie ja mam racje tylko kto inny, to mimo iż na początku byłam zła, to potem zrozumiałam że nie powinnam, i nie robiłam już więcej z jej zachowania problemów. Jak dla mnie ósemki to świetne osoby Nawet moja przyjaciółka 4, nie dorasta jej do pięt.
Choć może dlatego że ja mam charakter, który świetnie łączy się z ósemkami, i przez to związki z nimi są zawsze wyjątkowe.
Kumpel ósemka, to dla mnie świetny kumpel
Wiem że pewnie niektórzy pomyślą że niepotrzebnie wylewam tyle uczuć w tym poście, ale zawsze gdy ją wspominam po prostu mam uśmiech na twarzy. Praktycznie w cale się nie kłóciłyśmy, jedynie co to... hm... wymieniałyśmy mocne zdania xD. Gdy zachowała się asertywnie, i uznała że to nie ja mam racje tylko kto inny, to mimo iż na początku byłam zła, to potem zrozumiałam że nie powinnam, i nie robiłam już więcej z jej zachowania problemów. Jak dla mnie ósemki to świetne osoby Nawet moja przyjaciółka 4, nie dorasta jej do pięt.
Choć może dlatego że ja mam charakter, który świetnie łączy się z ósemkami, i przez to związki z nimi są zawsze wyjątkowe.
Kumpel ósemka, to dla mnie świetny kumpel
Kontrfobiczne 6 z mocnym skrzydłem 7
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
Re: Być kumplem Ósemki - warto czy nie?
Myślę, że przyjaźń zdrowej Ósemki jest bardzo cenna. Nie miałam możliwości przekonania się o tym, bo mój przyjaciel (8w9) był średnio zdrowy, na poziomie 5. Przy czym faktem jest, że to nie było dla niego w jakiś sposób naturalne - być na tym piątym poziomie. To przyjaźń ze mną sprawiała, że był lepszy niż normalnie. Potem wszystko się posypało i znów się stoczył, na poziom 7, a może teraz jest już nawet na 8... Nie wiem, zerwałam z nim kontakt. Niezdrowe Ósemki to prawdziwe potwory.
Jednak wracając do tematu - przyjaźń ze zdrową Ósemką to jest coś niesamowitego. Taka osoba może ci dać niewiarygodnie wiele... I to jest wspaniałe.
Jednak wracając do tematu - przyjaźń ze zdrową Ósemką to jest coś niesamowitego. Taka osoba może ci dać niewiarygodnie wiele... I to jest wspaniałe.
dwietrzecie
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson