Re: Instrukcja o kłócącej się Ósemce. Awanturnictwo
: niedziela, 16 stycznia 2011, 17:30
Co do filmiku: zwykły fake, to co Frytka mówiła to są groźby karalne i nie mówiłaby tego na wizji bo na to jest paragraf. Ot kolejna zagrywka aby być popularną. Tak btw. dopiero po obejrzeniu tego filmiku zobaczyłem, kto to jest Frytka, ja w ogóle nie oglądam żadnych barów big brotherów ani innych niszczycieli mózgu
Nie nie to akurat inny maestro, tamten się już ogarnął xD Ok, każdemu za młodu zdarzało się myśleć w sprawach damsko męskich nie tą częścią ciała którą trzeba, ale on ma 26 lat. Jak kiedyś, tak z 3 lata temu siedzieliśmy sobie u mnie na mieszkaniu z nim i jeszcze innym kolegą, muza napierdala, alko się leje, jednym słowem bawimy się jak na polską złotą młodzież przystało a tu nagle dzwoni jego laska. No i on zaraz, muzykę ścisza nam mówi żebyśmy przestali nawijać żeby tylko ona się nie dowiedziała że M. rozpracowuje flaszkę z kolegami Najbardziej fascynujące jest to, że on przy nas mówi jak jest, jak on nie cierpi tych jej kolb, ale z drugiej strony nie chce żeby od niego odeszła. Powiedziałem mu, że jak ma z nią takie jazdy to niech ją kopnie w d... zostawi, znajdzie sobie inną a o tamtej zapomni. Ale nie, bo on mimo wszystko ją kocha. Ech, niektórzy ludzie są po prostu niesamowici. Może wpadnie tu jakaś 4 i zrobi mi wykład że ja g...o wiem o miłości XD
Nie nie to akurat inny maestro, tamten się już ogarnął xD Ok, każdemu za młodu zdarzało się myśleć w sprawach damsko męskich nie tą częścią ciała którą trzeba, ale on ma 26 lat. Jak kiedyś, tak z 3 lata temu siedzieliśmy sobie u mnie na mieszkaniu z nim i jeszcze innym kolegą, muza napierdala, alko się leje, jednym słowem bawimy się jak na polską złotą młodzież przystało a tu nagle dzwoni jego laska. No i on zaraz, muzykę ścisza nam mówi żebyśmy przestali nawijać żeby tylko ona się nie dowiedziała że M. rozpracowuje flaszkę z kolegami Najbardziej fascynujące jest to, że on przy nas mówi jak jest, jak on nie cierpi tych jej kolb, ale z drugiej strony nie chce żeby od niego odeszła. Powiedziałem mu, że jak ma z nią takie jazdy to niech ją kopnie w d... zostawi, znajdzie sobie inną a o tamtej zapomni. Ale nie, bo on mimo wszystko ją kocha. Ech, niektórzy ludzie są po prostu niesamowici. Może wpadnie tu jakaś 4 i zrobi mi wykład że ja g...o wiem o miłości XD