siła moja droga to po prostu sama 8,
to taka fasada i towarzyszące jej głębokie przekonanie o tym, że nikt 8 ne pokona, a ona jest ta ktora moze zniszczyc innych, czesto zatracajac sie nie liczac z kosztami.
Wszystko to przerobilam, dopiero jak dostalam od zycia (notabene na wlasne zyczenie) pare kopniakow, zrozumialam, ze zycie na tym nie polega, ze ta sile mozna zastapic np. czuloscia, poblazliwoscia i dobrocia
Czym wg Ósemek jest siła?
ja sie nauczylam juz smiac sama z siebie, jak mam wybitnie paskudny humor lub jak to Freya nazwala "dusza sie odzywa" to potem dochodze do wniosku, ze jestem glupia, i ze zabardzo sie przejmuje, albo (to mnie najbardziej smieszy) jak sie nastawie bojowo i wiem, ze jak ktos sprobuje mi cos zrobic to go zabije ach, jak dobrze byc 8
8w7 sp/sx/so oraz wplyw z 4 i dumna z tego ISTP
"Szybko zmieniający się temperament, markotność, egocentryzm, gwałtowne wybuchy gniewu"
coz i pragne dodac ze jestem wredna!
"Szybko zmieniający się temperament, markotność, egocentryzm, gwałtowne wybuchy gniewu"
coz i pragne dodac ze jestem wredna!
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
Ciekawy temat, ostatnio zaczęłam zadawać sobie podobne pytanie. Dla mnie SIŁA nie jest stałą cechą człowieka (chyba, że chodzi o siłę fizyczną) Siła przejawia się w konfrontacji z problemami i przeżyciami. Bardziej: w tej sytuacji okazałam się silna, a nie "jestem silna".
S_K pisze coś bardzo ciekawego
Ja nie mogę się zaliczyć do tego grona.
S_K pisze coś bardzo ciekawego
czy dalej...Słomkowy_Kapelusz pisze:Jeśli w dyskusji bierze udział np. 20 osób, a ja mam inne zdanie niż 19, to wcale nie znaczy, że przyjmę pogląd grupy jeśli ta próbuje uznać, że skoro jest przewaga liczebna, to inne argumenty nie są już potrzebne (wiadomo dysydent Nie mylić z pieniaczem ). Liczy się prawda i spójność logiczna. Rzeczowe uzgodnienie rozbieżności jest lepsze niż pozorna zgoda dla "świętego spokoju".
Czy istnieją ludzie, którzy nigdy nie okazali słabości? Nie ponieśli porażki?Słomkowy_Kapelusz pisze:Siła, to też u mnie zdolność do ustępstw. Jeśli ktoś ma dobre argumenty, to potrafię ustąpić i nie traktować tego w żadnym wypadku jako porażki.
Ja nie mogę się zaliczyć do tego grona.
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
czuję, że coś w tym jest, ale nie wiem czy dobrze rozumiem. Czy chodzi o to, że prawdziwa siła przejawia się w pokonywaniu własnych słabości?yusti pisze:jak się nigdy nie okazało słabosci, to anwet nie widac zes twardy, bo o nic nie walczysz, niczego się nie boisz, od niczego nie uciekasz
yusti pisze:i analogicznie-ciagłe sukcesy to jest porazka
hmmm... którego z filozofów cytujesz?
Temat o misiowaniu jest 99% h..yzją, ale nie mów tego nikomu, bo wszyscy się dobrze bawią. 1% - ósemki tak naprawdę lubią różowe misie.yusti pisze:BC, nie uważasz ze temat o misiowaniu kjest hipokryzja?
Widzę ze w tym temacie się nie wypowiadałem. Jestem wyczulony na przejawy słabości w otoczeniu, a siła jest ich odwrotnością lub brakiem. Także słabościami są (kolejność dowolna):
1. Niezdecydowanie
2. Pesymizm, a szczególnie nihilizm
3. Koncentracja na pierdołach
4. Głupota
5. Zbytni altruizm i koncentrowanie się przede wszystkim na innych (chyba że są to ludzie którzy to docenią odpowiednio)
6. Brak dystansu do siebie (patrz pkt. pkt. 2 i 3)
7. Brak umiejętności motywowania innych i przekonywania ich do tego żeby postępowali w określony właściwy dla nich i innych sposób (patrz pkt. 1, 2, 4 i 5)
8. Drażliwość i przewrażliwienie (patrz pkt. 2, 3 i 6).
1. Niezdecydowanie
2. Pesymizm, a szczególnie nihilizm
3. Koncentracja na pierdołach
4. Głupota
5. Zbytni altruizm i koncentrowanie się przede wszystkim na innych (chyba że są to ludzie którzy to docenią odpowiednio)
6. Brak dystansu do siebie (patrz pkt. pkt. 2 i 3)
7. Brak umiejętności motywowania innych i przekonywania ich do tego żeby postępowali w określony właściwy dla nich i innych sposób (patrz pkt. 1, 2, 4 i 5)
8. Drażliwość i przewrażliwienie (patrz pkt. 2, 3 i 6).