#48
Post
autor: yusti » poniedziałek, 5 marca 2012, 10:40
W Jedynkowie mówiliśmy, ze krzyczą, wrzeszczą Ósemki. Jedynki nie. Ale Dziewiątka jest typem pośrodku 1 a 8. 1 leci w autodestrukcje, nie uzewnętrzniając złości. chore 8 - sam wiesz... A z 9 to jest tak, że pewnie wszystko zależy od okoliczności. No i skrzydła;p
Jeśli w Twoim domu wszyscy na Ciebie wrzeszczą, to znasz tylko taki model komunikacji. Z czasem dowiadujesz się i z czasem w praktyce uświadamiasz sobie, że można i warto inaczej. Że jak wszyscy wrzeszczą, to Ty ich 1. nie przekrzyczysz lub 2. w końcu - jak ci będzie na czymś wystarczajaco mocno zależało - przekrzyczysz, by się z Tobą wreszcie zaczęli liczyć. Ffty-fifty. Zależy od Twojej pozycji w stadzie, powodów ich krzyków, czasu i miejsca. Możesz też szybko zauważyć, że krzyczenie na kogoś sprawy nie rozwiązuje, a przy tym niestety znacznie podwyższa frustrację obu stron. Ja nauczyłam się w pracy ogromnej roli opanowania i spokoju. Wręcz na złość klientowi nie dać się sprowokować, bo potem jest doprawdy totalnie marnie. Lepiej zachować całkowity spokój do końca, ale to dla mnie akurat bardzo trudne. Choć i tak z racji najniższej pozycji w stadzie - mam praktykę. To wytrzymanie w wolnym oddychaniu, nieodpowiadaniu bez pytania i potrzeby, cierpliwym słuchaniu jest tryumfem. I choć może to nie pomóc w osiągnięciu pożądanego kompromisu, to znacząco likwiduje pokłady dodatkowych nieprzyjemności.
Co nie zmienia faktu, że jest to tłumiennym i po zakończonej rozmowie cała się fizycznie trzęsłam jak po zemdleniu z bólu... Organizm odchorowuje, ale mentalnie - jest sukces. I rozmowa przebiega zupełnie inaczej i finał lepszy. Choć nie wypracowywało się rozwiązania, to przynajmniej niedokładanie kamyczków do ogródka można uznać za twą wielkość i wspaniałość.
Jeśli jedynki nie krzyczą, to trudno mi sobie wyobrazić krzyczącą 9. One przecież reagują bierną, pasywną agresją np. spóźniając się. Jeśli 9 dba o dobra atmosferę i spokój, to jakże może sobie to sama zaburzać?! Hm. 1w9 prędzej pierdolnie, jak jej ktoś będzie zarzucał permanentnie oszczerstwa i dyskredytował publicznie, bo ma wymarły Ośrodek Intelektu i nie umie się obronić. 9 tylko musi się odpowiednio mocno wkurzyć (a niech tylko zły człowiek ot o zadba!) i wtedy zadziała. A na włączenie intelektu przez 1w9 to trzeba więcej, oj dużo więcej warunków i to wewnętrznych! Wypracowanych samemu z czasem.