A ja proponuję następujące nazwy: "Postawa 1", "Postawa 2", "Postawa 3"
Ponieważ jakiegokolwiek słowa byśmy nie użyli, to zawsze będzie ono miało jakieś nacechowanie emocjonalne, jakiś bagaż będzie ze sobą niosło - różny dla różnych czytających je osób.
Najrozsądniej jest po prostu pamiętać, co za tymi słowami się kryje. I ewentualnie postarać się, by wszystkie trzy były nacechowane w ten sam sposób, tj. pozytywnie bądź negatywnie (obojętne nacechowanie bardzo trudno znaleźć - każdy może rozumieć słowo inaczej). Tak więc:
- agresywny, uległy, wycofany (negatywne nacechowanie)
- asertywny, zgodny, <co tu wstawić?> (pozytywne nacechowanie)
Po zastanowieniu stwierdzam, że nie da się wszystkich trzech nacechować pozytywnie, bo gdzieś w głębi każdego z nas tkwi przekonanie, jak sądzę, że postawa "do" lub "obok" (tj. agresywny/asertywny, lub zgodny/uległy) jest OK (walka lub zgodność), ale już postawa "od" (wycofanie się, odejście, ucieczka - nawet jeżeli rozsądna) jest chyba zawsze w pierwszej chwili kojarzona negatywnie.
Ale mętlik
Zostawmy to negatywne nacechowanie, ok?