Czego nie lubicie w 3?

Dyskusje na temat typu 3
Wiadomość
Autor
G.I.Joe
Posty: 400
Rejestracja: sobota, 10 stycznia 2009, 09:51

#61 Post autor: G.I.Joe » wtorek, 26 maja 2009, 12:12

Marco pisze:
G.I.Joe pisze:Tylko gdzie tu sens, gdzie logika skoro te same typy w socjonice często w jednakowym stopniu występują w typie 8 i typie 3 ? ;)
Najprawdopodobniej wynika to z Obrazek w ego.
Pewnie tak założyli ludzie robiący tą statystykę.

Ja jednak uważam, że trójki są znacznie bardziej konformistyczne względem otoczenia w porównaniu do ósemek, które mniej liczą się z innymi ludźmi.

Trójka i ósemka ma zdolności przywódcze. Różnica wg mnie polega na tym, że trójka częściej skupiona jest na realizacji pracy poprzez dokładne zrozumienie niezbędnej kolejności działań i podziału obowiązków między swoimi pracownikami oraz umiejętności oszacowania przydatnych cech charakteru i sprawności działań poszczególnych pracowników w załatwianiu konkretnych spraw :twisted:

Ósemka natomiast bardziej pełni rolę przywódczą poprzez wywoływanie wolicjonalnej presji na swoich podwładnych np. poprzez wyrażenia - "TEN PROJEKT MA BYĆ SKOŃCZONY DO JUTRA I GÓWNO MNIE OBCHODZI JAK SOBIE Z TYM PORADZISZ !!!".:evil:

Jednym słowem różnicą jest wybór metody w trakcie osiągania celu.



Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#62 Post autor: *nadia* » środa, 27 maja 2009, 10:44

G.I.Joe pisze: Ja jednak uważam, że trójki są znacznie bardziej konformistyczne względem otoczenia w porównaniu do ósemek, które mniej liczą się z innymi ludźmi.

Trójka i ósemka ma zdolności przywódcze. Różnica wg mnie polega na tym, że trójka częściej skupiona jest na realizacji pracy poprzez dokładne zrozumienie niezbędnej kolejności działań i podziału obowiązków między swoimi pracownikami oraz umiejętności oszacowania przydatnych cech charakteru i sprawności działań poszczególnych pracowników w załatwianiu konkretnych spraw :twisted:

Ósemka natomiast bardziej pełni rolę przywódczą poprzez wywoływanie wolicjonalnej presji na swoich podwładnych np. poprzez wyrażenia - "TEN PROJEKT MA BYĆ SKOŃCZONY DO JUTRA I GÓWNO MNIE OBCHODZI JAK SOBIE Z TYM PORADZISZ !!!".:evil:

Jednym słowem różnicą jest wybór metody w trakcie osiągania celu.
dobrze powiedziane, zgadzam się :)
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

#63 Post autor: Pablo » wtorek, 7 lipca 2009, 16:36

Oj znowu mi się przypomina to co raz jakiś czas temu usłyszałem na jednym spotkaniu z paroma osobami stąd i potem na zjeździe na dalekim południu Polski gdzie okazało się, że podsumowanie mnie i jeszcze jednej 8 było mniej więcej takie "ty jesteś za miły na 8kę" :lol:

Właśnie stąd się to bierze. Człowiek jest trochę bardziej obyty, nie zjebie czy nie dogryzie komuś za coś i od razu z 8 staje się albo 3 albo 2.... A wychodzi z prostego założenia że po pierwsze nie musi nikomu niczego udowadniać, a po 2 takie zachowanie wprowadziłoby zamęt i radocha z popatrzenia sobie na nowe twarze i pogadania z nimi by prysła razem z ich chęcią do rozmowy z tobą i towarzystwa. Nie 8 nie może być taka bo to kawał chxx który tylko tyranizuje innych i nimi pomiata :lol: powiem ci coś Joe:

Ósemka natomiast bardziej pełni rolę przywódczą poprzez wywoływanie wolicjonalnej presji na swoich podwładnych np. poprzez wyrażenia - "TEN PROJEKT MA BYĆ SKOŃCZONY DO JUTRA I GÓWNO MNIE OBCHODZI JAK SOBIE Z TYM PORADZISZ !!!".:evil:
Wyobraź sobie taką sytuację. Jesteś na studiach i robisz jakąś prezentację. Do twojej grupki podczepia się 4 osoba. Ok zadania rozdzielone, każdy robi swoje, a ta jedna osoba ciągle czegoś nie zrobiła bo "dzieciakiem musi się zająć" bo "musiała wyjechać na spotkanie służbowe" bla bla... W końcu dochodzi do tego że każdy zrobił swoje, praca prawie gotowa, tylko ta ostatnia osoba nic jeszcze nie zrobiła i brakuje jej części (załóżmy wniosków z pracy). Więc zahaczasz ją "gdzie masz materiały?" po czym odpowiedź jest "jeszcze nie mam bo...ble ble" No nie - robi sobie jaja albo myśli że się za nią odwali robotę. Wtedy stawiasz kogoś takiego pod ścianą "słuchaj albo prześlesz komuś swoją część albo nie wpisujemy ciebie na listę" - od razu znalazło dziecko czas na to żeby zrobić to co miała zrobić :roll: nie będę za jakiegoś wała odwalał roboty nawet go nie znając tym bardziej że okazało się jakie to było wielce trudne :lol:.

Przykład który podałeś to zwykła wqrwiona 8 - zazwyczaj starczy dobry argument tego typu co napisałem. Ale wyobraź sobie też taką sytuację że ktoś któryś raz z kolei postępuje w taki sposób jak ta panienka a grupa jest formalna, choćby w pracy. Taki głupi matoł, który non stop coś robi źle według tego samego schematu. Zawodzi logiczny argument, zawodzi nacisk, w końcu przestajesz szanować takiego gościa, bo on ciebie nie szanuje i zacząć się może takie traktowanie - na życzenie kogoś takiego, bo w grupkach nieformalnych takich ludzi się zwyczajnie zlewa. Kolegów np. w pracy się nie wybiera tak łatwo jak na studiach... są określone osoby i koniec. Jak sobie z nimi poradzisz to kwestia własnego podejścia.

Ale widzisz - jakby ta osoba była jakimś dobrym kumplem czy przyjacielem, jakbyśmy robili takie akcje że dobra robimy jakąś robotę i ktoś mnie wyprzedził robiąc moją część. Ja potem mogę zrobić też za niego - to kwestia dogadania. Unika albo karze się tylko pasożytów, kretynów i nierobów.

To co napisałeś na temat postępowania 3 - to wcale nie jest 8 obce. Kurde nie chce mi się podwajać teraz ilości tego posta bo mam dość na dzisiaj neta, ale wspomnę jeszcze apropos tej różnicy motywacji: 8 motywuje żeby zrobić coś porządnie i żeby robota była odpowiednio rozdzielona. 3 raczej chce usłyszeć za swoje wysiłki że dobrze zrobiła. 8 niekoniecznie - było by to na pewno miłe usłyszeć taką docenkę, ale podstawowa motywacja jest inna - każdy ma swoją robotę sprawiedliwie rozdzieloną miedzy wszystkich, a końcowy wynik powinien być dobry (niekoniecznie idealny). Raz miałem taką sytuację że się podłączyłem do jakiejś koleżeńskiej grupki na studiach - po wyczuciu że one się kumplują pytam kilka razy "przywódcę stada" o swoją część - nikt mi niczego nie powiedział mimo że przyciskałem żeby coś do roboty dostać. Potem się okazało że baby tak się zakręciły w robocie że wszystko same zrobiły a potem było wielkie zdziwienie jak się pojawiłem z chęcią przeczytania pracy a nie widzę na nim swojego nazwiska za to słyszę commenta - "przecież niczego nie zrobiłeś" Wkurwiłem się strasznie wtedy i miałem niezłą spinkę z tą panienką ale sprawę w końcu załatwiłem u prowadzącego zajęcia - wstawił mi ocenę. W każdym razie chcę takich grupek jak ognia w życiu unikać. Najlepsi są swoi-sprawdzeni :)

G.I.Joe
Posty: 400
Rejestracja: sobota, 10 stycznia 2009, 09:51

#64 Post autor: G.I.Joe » piątek, 10 lipca 2009, 10:45

Mamy klops bo wychodzi na to że te same rzeczy postrzegasz inaczej niż ja 8)

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

#65 Post autor: Pablo » piątek, 10 lipca 2009, 10:53

maybe ;) u mnie w ostatniej mojej robocie był taki ciekawy podział - 2 typy 8 się nie znosiły, jedna z nich postępowała tak jak pisałeś (nawet gorzej), ale tylko w stosunku do jednej osoby (zawiść damska o zwykłą powierzchowność) Druga się jej po jakimś czasie odszczekiwała, ale lżej nie traktując tak nikogo innego, podsumowując tą osobę jako "stertę gówna" i czasem komentując "ech nudno tu bywa, nie cierpię D. ale czasem jak się przypieprzy to od razu czujesz że żyjesz jak jej wyjedziesz". Wiem że obydwie były typem 8 ;) w sumie to szkoda że się tak żarły bo obie były fajne babki

EDIT Joe a jakbyś spotkał taki ociągający się niewydajny i uparty przy swoim przypadek jako 3, to co byś zrobił żeby go jakoś zmotywować?

Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

Re: Czego nie lubicie w 3?

#66 Post autor: Chinook » piątek, 10 lipca 2009, 11:19

Miltado pisze:Nom to tutaj możecie napisać o tym co nie podoba wam się w 3.
Chyba wszystko. Począwszy od Twojego podpisu. :P

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

#67 Post autor: chottomatte » piątek, 10 lipca 2009, 11:52

Dwa pierwsze wersy podpisu są piękne 8) Choć chyba do niedawna brzmiały inaczej...bardziej gammowo :roll:
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

G.I.Joe
Posty: 400
Rejestracja: sobota, 10 stycznia 2009, 09:51

#68 Post autor: G.I.Joe » piątek, 10 lipca 2009, 12:02

Pablo pisze: Joe a jakbyś spotkał taki ociągający się niewydajny i uparty przy swoim przypadek jako 3, to co byś zrobił żeby go jakoś zmotywować?
Prawdopodobnie wszystko do czego byłbym zdolny i co mogłoby na niego zadziałać, jednak wywoływanie sensorycznej presji na innych ludzi nigdy nie było moją silną stroną.

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

#69 Post autor: SuperDurson » piątek, 10 lipca 2009, 22:07

Jak można nie lubić trójek?

Są takie fascynująco zajadłe :twisted:
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

#70 Post autor: Miltado » wtorek, 14 lipca 2009, 15:12

SuperDurson pisze:Jak można nie lubić trójek?

Są takie fascynująco zajadłe :twisted:
A żebyś wiedział... :twisted:
ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

Invisible_Skylark
Posty: 17
Rejestracja: sobota, 11 lipca 2009, 22:00
Lokalizacja: Ciechanów

#71 Post autor: Invisible_Skylark » piątek, 17 lipca 2009, 13:15

Mi w Trójkach nie podoba się to, że czasem nie potrafią dać sobie z czymś spokoju i że trochę się wywyższają ponad innych.
Bez urazy Trójki ;)
Look what You did. Is this how You wanted it to be?...
4w5

Awatar użytkownika
Payne
Posty: 5
Rejestracja: sobota, 2 stycznia 2010, 01:35
Kontakt:

Re: Czego nie lubicie w 3?

#72 Post autor: Payne » niedziela, 10 stycznia 2010, 20:03

to, że taka kochana trójeczka nie odzywała się przez 3 dni a kiedy ją spytałem czy naprawdę ma mnie w dupie odpowiedziała 'tak będzie lepiej'

Toć to przechodzi ludzkie granice. Warto zauważyć, iż wcześniej prosiła abyśmy nie zrywali kontaktu. Wcześniej to jest jakieś 5 dni przed tą rozmową.
'Znasz spojrzenia, które mówią, a to tylko ty'

2w1

http://www.payneeveryday.blogspot.com

Awatar użytkownika
Gudrun
Posty: 932
Rejestracja: wtorek, 4 listopada 2008, 11:08
Enneatyp: Obserwator

Re: Czego nie lubicie w 3?

#73 Post autor: Gudrun » niedziela, 10 stycznia 2010, 23:30

Hmmm...trochę to dziwne, ale negatywne cechy które u innych osób bardzo mi przeszkadzają, u znajomych Trójek są całkiem znośnie :P

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

Re: Czego nie lubicie w 3?

#74 Post autor: MartiniB » środa, 20 stycznia 2010, 17:20

Payne pisze:to, że taka kochana trójeczka nie odzywała się przez 3 dni a kiedy ją spytałem czy naprawdę ma mnie w dupie odpowiedziała 'tak będzie lepiej'

Toć to przechodzi ludzkie granice. Warto zauważyć, iż wcześniej prosiła abyśmy nie zrywali kontaktu. Wcześniej to jest jakieś 5 dni przed tą rozmową.
Na cholere czy przyjaźń z 3. Pisałem juz o tym w tym temacie.

Tak bardzo chcesz zostać zdegradowany do roli maskotki - powiernika?

A jeśli w gre wchodzi coś więcej niż przyjaźń to tym bardziej się zastanów i wybierz kogoś słabszego, bardziej oderwanego od rzeczywistości. 2,4 może 9?

Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

Re: Czego nie lubicie w 3?

#75 Post autor: Miltado » sobota, 23 stycznia 2010, 21:22

MartiniB pisze:
Payne pisze:to, że taka kochana trójeczka nie odzywała się przez 3 dni a kiedy ją spytałem czy naprawdę ma mnie w dupie odpowiedziała 'tak będzie lepiej'

Toć to przechodzi ludzkie granice. Warto zauważyć, iż wcześniej prosiła abyśmy nie zrywali kontaktu. Wcześniej to jest jakieś 5 dni przed tą rozmową.
Na cholere czy przyjaźń z 3. Pisałem juz o tym w tym temacie.
Payne, miała w tym zapewne jakiś interes.

MartiniB nie przesadzaj trójka z natury nie jest mizantropem.
ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

ODPOWIEDZ