Punkty integracji i dezintegracji Trójki - Riso&Husdson

Dyskusje na temat typu 3
Wiadomość
Autor
Reszka
Moderator
Posty: 116
Rejestracja: wtorek, 19 kwietnia 2016, 13:48
Enneatyp: Zdobywca
Lokalizacja: Okolice Poznania

Punkty integracji i dezintegracji Trójki - Riso&Husdson

#1 Post autor: Reszka » sobota, 23 września 2017, 17:07

ANALIZA DYNAMIKI TRÓJKI


Kierunek dezintegracji: Trójka zmierza w kierunku Dziewiątki


Począwszy od poziomu 4., Trójki pod wpływem stresu zaczynają przybierać cechy przeciętnych lub niezdrowych Dziewiątek. Z uporem dążą do celu i identyfikują się z tym co robią, więc ich przesunięcie w kierunku Dziewiątek może być rozumiane jako uwolnienie się od niepohamowanej potrzeby działania i dążenia do sukcesu.

Na poziomie 4. Trójki zazwyczaj koncentrują się na swoich karierze, osiągnięciach i wygrywaniu rywalizacji. Rywalizują z ludźmi ze swojego otoczenia, lubią się sprawdzać porównując do innych. Kiedy naciskają kogoś zbyt mocno lub kiedy ich ambicje stają się dla innych oczywiste, przyjmują cechy Dziewiątek, stając się skłonne do pojednania i skruchy. Trójki chcą odstawać od reszty, ale nie za wiele. Kiedy pojawi się u nich obawa o zrażenie innych do siebie, zaczynają odgrywać bardziej konwencjonalne role, dostosowując swój profil do przyjętych w danej grupie form.

Na poziomie 5. Trójki rzucają się w wir pracy nad różnego rodzaju projektami, ponieważ chcą zwyciężyć w rywalizacji i zrobić na wszystkich dobre wrażenie. Często prowadzi to do sytuacji, w których nie czują się zbyt pewnie, albo do podjęcia się takich zobowiązań zawodowych, które wypełniają niechętnie. Przeciętne Trójki radzą sobie z ignorowaniem własnych potrzeb przez wyłączenie swojego zainteresowania tym, co robią. Zatracają się w pracy i rutynie, mając nadzieję, że przebrną przez wszystkie trudne sytuacje bez większej szkody dla siebie. Trójki zazwyczaj potrafią szybko i efektywnie pracować pod presją, ale kiedy zaczynają się przybliżać do Dziewiątki, stają się dziwnie oporne i za mało skoncentrowane. Z czasem sytuacja ta doprowadzić może do nadmiernego zadowolenia z siebie, znacznie kontrastującego z ich dotychczasową pracowitością.

Na poziomie 6. Trójki nieustannie reklamują siebie i swoje osiągnięcia. Chcą, żeby wszyscy wiedzieli, że są „kimś”. Jednak zachowanie energii w oszukiwaniu innych jest wyczerpujące, a klęska – nieunikniona. Na tym poziomie Trójki są szczególnie wrażliwe na punkcie komplikacji w karierze i jeśli w tej dziedzinie przeżyją rozczarowanie, mogą przesunąć się w stronę Dziewiątek na dłuższy czas. Nie będąc już w stanie podtrzymywać swojego zafałszowanego wizerunku, dopuszczają do głosu skrywane do tej pory wątpliwości co do swojej wartości, przez co mogą się stać apatyczne i stracić poczucie celu w życiu. Do tej pory efektywne i konsekwentnie dążące do celu, Trójki na poziomie 6. zaczynają się zatracać w apatycznej rezygnacji, unikając realnych problemów oraz uciekając w świat pobożnych życzeń i fantazji na temat swojego kolejnego, wielkiego sukcesu.

Na poziomie 7. Trójki stają się poważnie znerwicowane i próbują podtrzymać złudzenie o swojej wyższości, uciekając się do kłamstw na temat własnej osoby. Mogą wplątać się w nieetyczne, a nawet niezgodne z prawem działania w celu ratowania swego burzącego się poczucia własnej wartości. Są zbyt niestabilne, żeby normalnie funkcjonować, ich „sukces” polega na przekonaniu innych i siebie, że „ udało im się pozbierać”, co w gruncie rzeczy jest nieprawdą. Kiedy wysiłek, jaki wkładają w uwiarygodnienie podstępu, przerasta ich możliwości, mogą wpaść w apatię i depresję. Niechętnie zdają sobie sprawę z życiowych katastrof, jakie ściągnęły na siebie, i wydają się już popadać w rezygnację. Są nieudolne i mają problemy z wykonaniem podstawowych zadań. Niezdrowe Trójki mogą spędzać całe miesiące albo lata na poziomie 7., zanim przejdą do niższych – 8 i 9.

Na poziomie 8. Trójki rozpaczliwe próbują zatuszować swoje złe uczynki, a także zaawansowany stan zaburzeń osobowości. Nie dopuszczają do głosu swoich uczuć i dla ratowania swojego wizerunku są gotowe na niebezpieczne i niezgodne z prawem zachowania. Chociaż przez jakiś czas może im się udawać ukryć swój stan psychiczny, są zbyt przybite, żeby mogły unikać okresów załamania nerwowego. Kiedy zaczynają przejmować cechy Dziewiątek, ich rozpacz i brak rozwoju jest widoczny gołym okiem. Mogą cofnąć się do wcześniejszych etapów swojego życia, żeby móc jeszcze raz przeżyć swój triumf lub traumę. Potrafią również przeżywać huśtawkę zmian między okresami depresji i dysocjacji a okresami nagłych wybuchów histerii. Niezdrowe Trójką za wszelką cenę chcą uniknąć pokazania komukolwiek takiej twarzy i na ile wystarczy im siły, będą wracać do swojego wykreowanego wizerunku w kontaktach z innymi osobami.

Niezdrowe Trójki na poziomie 9. są przepełnione nienawiścią i wściekłością, gotowe zaatakować każdego, kto według nich nadszarpnął resztki poczucia ich własnej wartości. Kiedy okropieństwa ich kompulsywnego zachowania wyjdą na jaw lub gdy inni zdadzą sobie sprawę z tego, do czego były zdolne, niezdrowe Trójki przejmują cechy Dziewiątek. Ich stan pogarsza się i jest bliski psychozie, ponieważ uciekają w świat marzeń, o którym myślą, że pozostaną w nim na zawsze. Wszystko staje się nierealne, łącznie ze złymi uczynkami, których dopuściły się na innych. Nie czują już wściekłości, wrogości czy żądzy zemsty. Kiedy zmierzają w stronę Dziewiątki, neurotyczne Trójki podświadomie zupełnie odcinają się od uczucia, które jeszcze im pozostało, czyli wrogości. Ich depresja przejawia się w formie odrętwienia, beznamiętności, braku energii i zainteresowania czymkolwiek, nawet sobą.
Kiedy niezdrowe Trójki dochodzą do poziomu 9., wychodzą na jaw rozmiary ich prawdziwego wyobcowania ze swojej osobowości. Prysły narcystyczne złudzenia, podtrzymujące wizerunek ich ego, odsłaniając pozostawioną po sobie pustkę. Niezdrowe Trójki przestają więc o siebie dbać, mogą przybrać na wadze i pogrążyć się w stanie przypominającym wegetacje. Na poziomie 9. potrafią zupełnie oderwać się od rzeczywistości – może u nich wystąpić rozpad osobowości lub wycofanie się do stanu przypominającego katatonię.


Kierunek integracji: Trójka zmierza w kierunku Szóstki

Przemieszczanie się w kierunku Szóstki może być dla Trójek przerażające, ponieważ taki proces wiąże się z zaufaniem innej osobie i lękiem przed odrzuceniem. Szczere, intymne związki z innymi są szczególnie przerażające dla Trójek, ponieważ doszły one do przekonania, że liczą się tylko ich wizerunek i osiągnięcia. Uważają swoje prawdziwe ego za nazbyt słabo rozwinięte i zbyt wrażliwe, żeby było coś warte.
Kiedy jednak zdrowe Trójki zmierzają w kierunku Szóstek, angażują się w związki z innymi ludźmi i równocześnie zdają sobie sprawę z tego, że nie straciły przez to na wartości. Trójki zmierzające w kierunku integracji odkrywają, że ich zaangażowanie w coś, co nie dotyczy ich osoby, powoduje, że właśnie one zaczynają się rozwijać. Dzięki identyfikowaniu się z innymi ludźmi przejmują od nich solidne wartości.

Zaangażowanie w sprawy innych ludzi daje im coś, czego do tej pory zawsze się obawiały – pozwalają innym poznać ich prawdziwe uczucia i słabości. Kiedy Trójki zmierzają w stronę Szóstek, odnajdują w sobie tyle odwagi, żeby poznać swoje lęki i prawdziwe potrzeby emocjonalne. Ponieważ „odkrywają” się w ten sposób również w związkach z innymi ludźmi i czują, że dalej są akceptowane, mają solidną podstawę do doskonalenia swojego prawdziwego „ja” (duchowa rozmowa byłaby w tym przypadku bardzo pomocna). Kiedy Trójka zakochuje się w kimś, kto jest od niej bardziej rozwinięty, łatwiej jej rozwijać się w kierunku integracji i zmierzać w stronę Szóstki. Jeśli Trójki podziwiają kogoś i czują się kochane przez osoby, z którymi nie konkurują, ten związek może być naprawdę trwały. Kiedy Trójki są szczerze zaangażowane w relacje z drugą osobą, ich cechy stają się w związku dominujące, dzięki czemu Trójki mogą pozostać zdrowe.

Zmierzając w kierunku Szóstek, Trójki nie martwią się już o to, jak zaimponować innym prestiżem, sukcesem, statusem, nie dodają sobie splendoru kosztem innych. Wykorzystują swoje talenty do okazywania ludziom aprobaty, dzięki czemu mogą poznać swoją prawdziwą wartość. Ostatecznie, kiedy nauczą się już pracować dla idei i służyć celom, które niekoniecznie przyniosą im zainteresowanie lub podziw innych, otworzą też swoje serca i odkryją prawdziwe źródło poczucia własnej wartości. Czują się spełnione, osiągając satysfakcję ze współpracy z innymi w realizacji wspólnych celów i odkrywając, że ich zaangażowanie wobec innych osób przynosi im więcej akceptacji, miłości i wsparcia, niż kiedykolwiek przyniosły im ich ambicje i sukcesy. Trójki niepostrzeżenie przestają koncentrować się na swoim wizerunku i gdy wreszcie zaczynają się go pozbywać, odkrywają swoją prawdziwą osobowość. Świadomość własnej dobroci przepełnia Trójki jeszcze większą radością i spokojem, niż mogłyby sobie kiedykolwiek wyobrazić.


3w4 sp/soc, LSE

Prawdziwie wielcy ludzie wywołują w nas poczucie, że sami możemy się stać wielcy. ~ Mark Twain

ODPOWIEDZ