Drodzy Czwórkowcy - zakochaliście się kiedyś w Piątce?

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#16 Post autor: Emjotka » piątek, 10 sierpnia 2007, 22:28

Uwaga, uwaga, wszystkie niekochane typy prosimy o wpisanie się w tym temacie! :twisted:


Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
minou
Posty: 275
Rejestracja: czwartek, 26 lipca 2007, 14:52

#17 Post autor: minou » piątek, 10 sierpnia 2007, 23:09

Ale jeśli offtop, to tylko z uzasadnieniem 8)
-
"Prawda leży zazwyczaj pośrodku, najczęściej bez nagrobka."

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#18 Post autor: Emjotka » piątek, 10 sierpnia 2007, 23:11

Bo inaczej Was Minou kotami z awatara poszczuje :lol: ...

....a Zielony Smok zagarnia offtopowiczów ogonem do tematu....
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
minou
Posty: 275
Rejestracja: czwartek, 26 lipca 2007, 14:52

#19 Post autor: minou » piątek, 10 sierpnia 2007, 23:14

Skąd wiesz, że one są groźne? :D ....(właściwie to masz rację, znasz się na kotach)

Więc żeby nie było offtopu, to chciałam tylko dodać, że 5w4 (przynajmniej niektóre) mają też świetne poczucie humoru.... :)
-
"Prawda leży zazwyczaj pośrodku, najczęściej bez nagrobka."

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#20 Post autor: Emjotka » piątek, 10 sierpnia 2007, 23:20

Koty są z reguły groźne, tak samo jak smoki potulne. :) Smoczek będzie kochany i mnie nie opieprzy, prawda? :wink:
minou pisze:Więc żeby nie było offtopu, to chciałam tylko dodać, że 5w4 (przynajmniej niektóre) mają też świetne poczucie humoru.... :)
Znamy inne 5w4 :lol: .

Szczerze mówiąc, to nie wiem, co można widzieć w 5w4. :roll: Jeśli już o 5 chodzi, to mam wrażenie, że to 5w6 są bardziej interesujące...
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
minou
Posty: 275
Rejestracja: czwartek, 26 lipca 2007, 14:52

#21 Post autor: minou » piątek, 10 sierpnia 2007, 23:45

Emjotka pisze:Znamy inne 5w4 :lol: .
Mówimy o tych, które znamy :twisted:
Szczerze mówiąc, to nie wiem, co można widzieć w 5w4. :roll: Jeśli już o 5 chodzi, to mam wrażenie, że to 5w6 są bardziej interesujące...
No jasne. Czyż między innymi nie o takiej niedostępności była mowa wcześniej... 8) 5w4 się za nic w świecie nie przyzna, że można w niej coś widzieć. Ale żadna czwórka się na to nie złapie :wink:
Ostatnio zmieniony piątek, 10 sierpnia 2007, 23:47 przez minou, łącznie zmieniany 1 raz.
-
"Prawda leży zazwyczaj pośrodku, najczęściej bez nagrobka."

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

#22 Post autor: Zielony smok » piątek, 10 sierpnia 2007, 23:45

Jako moderator - oj wybuchy Smoka potrafią byc mocne, nie bajerować Smoka na służbie i nie dokarmiać cukierkami .
Jako user - czego Czwórka ma za dużo ( emocjonalność) Piątka ma w deficycie. A przeciwieństwa na pewnym etapie są dla siebie fascynujące. Kiedy euforyczne emocje opadną, może być niehalo.......
albo Piątka filozoficznie zniesie skoki napięć u Czwórki.
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#23 Post autor: Emjotka » piątek, 10 sierpnia 2007, 23:49

minou pisze:Mówimy o tych, które znamy :twisted:
Wszystkie, które znałam, nie żyją 8) .
5w4 się za nic w świecie nie przyzna, że można w niej coś widzieć.
:lol: Bo się sama zna i wie, że z niej dupa a nie obiekt westchnień...
Modsmok pisze:Jako moderator - oj wybuchy Smoka potrafią byc mocne, nie bajerować Smoka na służbie i nie dokarmiać cukierkami .
Smoku, lubisz kukułki? :twisted:
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
minou
Posty: 275
Rejestracja: czwartek, 26 lipca 2007, 14:52

#24 Post autor: minou » piątek, 10 sierpnia 2007, 23:57

Bo się sama zna i wie, że z niej dxxx a nie obiekt westchnień...
A to niech się zna i dalej to sobie wmawia... Jak się uprze, to można ...no... zwątpić we własną cierpliwość :roll: :wink:
albo Piątka filozoficznie zniesie skoki napięć u Czwórki.
...albo Czwórka podłączy Piątkę pod jakieś napięcie...
-
"Prawda leży zazwyczaj pośrodku, najczęściej bez nagrobka."

Awatar użytkownika
herbacianka
Posty: 71
Rejestracja: niedziela, 22 kwietnia 2007, 10:47
Lokalizacja: Z ciepłych krajów
Kontakt:

#25 Post autor: herbacianka » czwartek, 30 sierpnia 2007, 23:55

Moje dwie dobre przyjaciółki to 5 w 4. Są rozważne, zdystansowane i udzielają dobrych rad, a przy tym mają fantastyczne poczucie humoru i można się z nimi świetnie bawić:-)
Jeśli idzie o mężczyzn, to panowie-piątki przyciągają mnie do siebie swoją erudycją i specyficzną wrażliwością, spostrzegawczością (umieją "odpowiednie dać rzeczy słowo"). Ich zacięcie filozoficzne sprawia, że starsznie fajnie się z nimi dyskutuje, a jeszcze lepiej słucha...
O tak, bywałam zakochana w piątkach 8) Tylko one nie zawsze rozumieją moje emocje, niekiedy mam wrażenie, że piątki są zbyt rozsądne..

Obecnie przeżywam coś jakby fascynację jednym pięć (nie wiem na pewno czy jest piątką, ale tak mi się wydaje), ale to jest coś bardzo efemerycznego i prędzej zupełnie zrezygnuję z tej relacji niż zepsuję mu związek
:wink:
Nieważne, na co zasługujesz, ważne jest to, co wybierasz.

herbaciana 4 w 5 INFp

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#26 Post autor: aliszien » piątek, 31 sierpnia 2007, 10:20

Wgłębiając się w podforum Piątek, czytając ich wypowiedzi doszłam do wniosku, że facet, którego kiedyś kochałam był 5w4 nie 4w5:
- potrafił przez 8 godzin wspólnej pracy, czy 0,5 godziny wspólnego powrotu metrem nie wypowiedzieć prawie ani jednego zdania; próby zagajenia rozmowy kończyły się jej agonią;
- z drugiej strony w towarzystwie potrafił być bardzo wygadany, złośliwy i uszczypliwy, urażając co wrażliwszych; wiele osób się go bało :lol:
- łatwo go było posądzić o cynizm i brak uczuć, ale jak się go znało lepiej to widać było, że brakowało mu ciepła, tylko nie potrafił do niego dotrzeć;
- do dziś jest lakoniczny - rozmowy sms-em, mailem także biegną szybko ku agonii;
- miał ósemkowe wybuchy gniewu i dla nieznających go dobrze mógł być Ósemką (może);

W starciu ze mną 4w5 z chybotliwym poziomem zdrowia pewnie musiał myśleć, że jestem niezrównoważona psychicznie. Wobec mnie był na tyle miły, że nie informował mnie o tym, a wręcz przeciwnie delikatnie dawał do zrozumienia, że jestem wspaniała, ale jednak on jest na nie.
Ogólnie doświadczenie, którego nie chcę w życiu powtórzyć nawet na najwyższym poziomie zdrowia :?
Panowie Piątki tylko jako dobrzy znajomi.
Z korzyścią dla obu stron.
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
Lallima
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 11:03

#27 Post autor: Lallima » piątek, 31 sierpnia 2007, 10:24

Nigdy się nie zakochałąm w 5 i nie sądzę, abym mogła. W ogóle nie pociąga mnie ten typ jako mężczyzna. jako przyjaciel ok, ale nie jako np. mąż.
4w3

Awatar użytkownika
peppito
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 30 sierpnia 2007, 16:23

#28 Post autor: peppito » piątek, 31 sierpnia 2007, 12:02

5w6 - to musi być fascynująca osoba. Freud był 5w6. Lubię też strasznie zimne typy złych chłopców-geniuszy.


uważajcie bo ja znowu te Wasze koty i smoki poszczuję moim jamnikiem. (:

Awatar użytkownika
Orest Reinn
Posty: 190
Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 16:30

#29 Post autor: Orest Reinn » piątek, 31 sierpnia 2007, 12:53

I znów się przekonuję jak niezdrową piątką jestem :lol:
5w4
XNTp

Awatar użytkownika
wloczega
Posty: 301
Rejestracja: wtorek, 3 kwietnia 2007, 00:05
Enneatyp: Indywidualista

#30 Post autor: wloczega » sobota, 1 września 2007, 16:35

Hm, kiedy spalałam się z namiętności do pewnej 5 (jakieś 2 lata), ona trzymała dystans, coś tam sobie w myślach przeżuwając. Miała duuuuuuuużo czasu, ale zmarnowała szansę :? Kiedy po 5 latach doszła do wniosku, że to miłość :twisted: , ja byłam już emocjonalnie w innej galaktyce. Spóźniła się, cholernie się spóźniła, a ja do dziś pamiętam, jak bardzo byłam w niej kiedyś zakochana :oops:
Włóczyłem się - z rękoma w podartych kieszeniach,
W bluzie, co już nieziemską prawie była bluzą,
Szedłem pod niebiosami, wierny ci o Muzo !
Oh! la la! co za miłość widziałem w marzeniach !

ODPOWIEDZ