Predyspozycje zawodowe Piątek
Re: Predyspozycje zawodowe Piątek
Krk to teraz jeden wielki outsourcing, kiedyś było bardziej kameralnie. Osobiście wolę brać udział w ciekawych przedsięwzięciach niż w rutynie nawet za dużo większy hajs. Korpo to korpo i nic tego nie zmieni. Marzy mi się prywatny biznes i startup, nie wyobrażam sobie bycia korposługusem przez dłużej niż parę lat. Nie cierpię dużych skupisk ludzkich, nienawidzę przystosowywać się do sztucznych norm i obyczajów.
5w4 LII
- Wiatr1000
- Posty: 421
- Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Poddębice (Łódź)
Re: Predyspozycje zawodowe Piątek
To widzę, że nie jestem osamotniony w tymtoner pisze:Krk to teraz jeden wielki outsourcing, kiedyś było bardziej kameralnie. Osobiście wolę brać udział w ciekawych przedsięwzięciach niż w rutynie nawet za dużo większy hajs. Korpo to korpo i nic tego nie zmieni. Marzy mi się prywatny biznes i startup, nie wyobrażam sobie bycia korposługusem przez dłużej niż parę lat. Nie cierpię dużych skupisk ludzkich, nienawidzę przystosowywać się do sztucznych norm i obyczajów.
Ja mam prywatny biznes i mi lepiej w tym jest niż pójście na urząd i robienie pod kogoś, gdzie masz pełno procedur, wytycznych. I nawet jeśli wiesz, że ktoś źle robi nic nie wskórasz by było lepiej, poprawić, bo musi być według jakiś reguł. Nawet teraz w prywatnym zawodzie dostaję kurwicy, bo robię tak by było dobrze a tu odrzucają robotę, bo nie jest zgodne z tymi o ni maja, nawet jeśli jest źle
5w4 sp/so INTj – LII
- Mebaste
- Posty: 6
- Rejestracja: niedziela, 2 czerwca 2013, 19:40
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Nysa
Re: Predyspozycje zawodowe Piątek
Rowniez prowadze wlasny biznes, do tego wszelkie sprawy urzedowe zalatwiam przez internet ( bo przeciez rozmowa telefoniczna tak bardzo stresuje ). Nie wyobrazam sobie pracowac w korporacji, lub na jednym stanowisku w jednej firmie przez wiekszosc zycia. Troche zazdroszcze ludziom ktorym rutyna zawodowa az tak bardzo nie przeszkadza
5w4
"Siedzę tu niby obok a jednocześnie przemierzam kosmos"
"Siedzę tu niby obok a jednocześnie przemierzam kosmos"
Re: Predyspozycje zawodowe Piątek
"Humanista/ścisłak? Bardziej słowa, wyobraźnia, czy rozkmina?"
Cos w stronę m.in. biologii i chemii. Interesuje mnie umysł człowieka, ale tez bardzo lubię sztukę (literatura, malarstwo). Od zawsze jestem wrażliwy mnie piękno. Oscyluję pomiędzy ścisłowcem, a humanista.
Cos w stronę m.in. biologii i chemii. Interesuje mnie umysł człowieka, ale tez bardzo lubię sztukę (literatura, malarstwo). Od zawsze jestem wrażliwy mnie piękno. Oscyluję pomiędzy ścisłowcem, a humanista.
5w4
- chokureika
- Moderator
- Posty: 608
- Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Predyspozycje zawodowe Piątek
Brzmi ciekawie, jaki biznes?Mebaste pisze:Rowniez prowadze wlasny biznes, do tego wszelkie sprawy urzedowe zalatwiam przez internet ( bo przeciez rozmowa telefoniczna tak bardzo stresuje ). Nie wyobrazam sobie pracowac w korporacji, lub na jednym stanowisku w jednej firmie przez wiekszosc zycia. Troche zazdroszcze ludziom ktorym rutyna zawodowa az tak bardzo nie przeszkadza
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.
- Wiatr1000
- Posty: 421
- Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Poddębice (Łódź)
Re: Predyspozycje zawodowe Piątek
A mi się trafia urząd, szefowa o zmiennych nastrojach. Na gruncie na protokole granicznym wielce wkurwiona, żadne argumenty, a na stołku po powrocie z gruntu, przy nas, by się rozpłakała
Ona politycznie chyba, ani be, ani me o drogowych i geodezyjnych rzeczach.
Traf chciał, że podobno ktoś odchodzi ze stołka i przy wprowadzeniu projektów pewnie bym był. Graficznie wprowadzać i inne takie zapytanie. Tylko urząd, stołek, jak widać tylko po znajomościach, a że mama to lubi i tam się załapała na wydziale geodezji, to się dowiedziała, że w drogach kogoś potrzebują...
Zaraz wrzodów się nabawię przed jutrzejszą rozmową
Ona politycznie chyba, ani be, ani me o drogowych i geodezyjnych rzeczach.
Traf chciał, że podobno ktoś odchodzi ze stołka i przy wprowadzeniu projektów pewnie bym był. Graficznie wprowadzać i inne takie zapytanie. Tylko urząd, stołek, jak widać tylko po znajomościach, a że mama to lubi i tam się załapała na wydziale geodezji, to się dowiedziała, że w drogach kogoś potrzebują...
Zaraz wrzodów się nabawię przed jutrzejszą rozmową
5w4 sp/so INTj – LII