Nie uczę się więcej bo chce być doceniana
Czuję się nie doceniana, dlatego się izoluję, a jak się izoluję to robię to co zawsze - uczę się, żeby wiedzieć więcej, chociaż i tak wiem, że wiem za mało
Być ciekawym człowiekiem nie znaczy dużo wiedzieć (nie rozumiem, skąd ta riposta - być może to ja zawile piszę). Według mnie, kiedy ktoś nie umie 'sprzedać wiedzy' znaczy tyle co nie potrafi się nią podzielić, czasem wykorzystać jej, a w efekcie... mieć marne wyniki. Teraz chyba jest jasno napisane.
Swoją drogą, gdyby być ciekawym równało się mieć dużo wiedzy, świat byłby lepszy. Obecnie być ciekawym dla wielu znaczy - robić dużo szumu wokół siebie, albo być... oryginalnym, tudzież dziwnym, niekiedy.
Jak można być złym, że się nie umie perfect
, a w ogóle to znaczy 'umieć perfect'? Tak, żeby znać odpowiedzi na wszystkie pytania? Biorąc za przykład szkołę, czy uczelnie, 'umieć perfect' często znaczy - umieć tak jak ktoś chce, żebyś umiał
a to jest chore. Dziś pisząc kolokwium z anatomii zastanawiałam się jak byłoby dobrze napisać odpowiedź, przypomniałam sobie, że prowadzący podał schemat do udzielania odpowiedzi. Napisałam według schematu, sądzę, że każdy tak zrobił, a przynajmniej większość. Po tym wszystkim i tak usłyszeliśmy, że pewnie wszystko jest, bo jak spoglądał w nasze kartki to nie widział tam niczego co powinno się tam znaleźć. Dodam jeszcze, że myślałam, że umiem 'perfect'
i zostałam przechytrzona. To tak pół żartem, pół serio.