no bo jest coś takiego, ale w sensie: to my kreujemy swój wizerunek (mniej lub bardzie świadomie)BlackRose pisze: Socjonika też zwraca uwagę na zależność między typem a wyglądem.
dokonuję wyboru np. w co się ubrać – osoby o podobnych cechach osobowości/charakteru (czy jak to się tam nazywa) mogą dokonywać podobnych decyzji. Ktoś, kto lubi wygodę i ma w nosie opinię publiczną, wybierze trampki, inna osoba, dla której wygląd jest bardzo ważny – będzie chodziła siedem dni w tygodniu w szpilkach.
ciekawostka: kiedyś w parku widziałam babkę w szpilkach, nie ważne, że prawie cały obcas zapadał jej się w piachu – szła dzielnie – chociaż trochę krzywo....no, ale może to był jej pierwszy raz, chłopak nie uprzedził jej o utrudnionych warunkach na drodze....
To nawet trochę przerażające, jak ludzie są do siebie podobni - ale nosa to sobie nie wybieramy
siódemka: panie doktorze, panie doktorze nos mi nie pasuje do opisu, powinien być większy
chirurg plastyczny: niech się pani nie martwi, zobaczymy co da się zrobić
zaraz, a może 7 dobiera sobie tak fryzurę, kolor włosów i makijaż, żeby jej nos wydawał się większy? trochę ‘gupie’.....chociaż z 2 str.
Jest różnica pomiędzy budową a wyrazem twarzy – można sobie np. założyć, że zadowolona 7 będzie się częściej uśmiechać niż 5 z depresją